Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Misja schroniska PTTK
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-02-14 12:19:45

Witam!!!

Tamat, na który piszę ten przydługi elaborat jest tematem dyżurnym w PTTK już od dawna. Gdy dokładnie 7 lat temu poznałem Edka Kudelskiego już wtedy długo w noc przegadaliśmy w Lanckoronie o schroniskach PTTK. Jednak niestety od tamtego czasu nie wiele się zmieniło. Choć zmiany są...

Schronisko PTTK powinno być obiektem, w który ułatwia wędrowanie. Powtórze: WĘDROWANIE, a nie wczasy! Czy będzie to wędrówka piesza, rowerowa, narciarska czy kajakowa - ma to być obiekt który jest po drodze i który jest dla wedrowców schronieniem.

Oznacza to, że schronisko NIE MOŻE nastawione być wyłącznie na zysk. Jeżeli chcemy pełnić "misję", to po prostu trzeba na nią mieć pieniądzę. Z tego też powodu na tym forum wymieniłem już listę obiektów górskich (stanic wodnych tak dobrze nie znam), które schroniskami NIGDY nie będą, bo po prostu sie do tego nie nadają. Zamienić je zatem należy na obiekty dochodowe, o wysokim standardzie i nastawione na wczasowiczów i nichaj zarabiają na naszą MISJĘ.

Teraz o samych schroniskach.
Kiedyś sądziłem (a teraz mam już mieszn uczucia), że system dzierżawy schronisk jest FATALNY i się nie sprawda. Dzierżawca będzie bowiem zawsze maksymalizował zyski - bo od tego zależą jego dochody. Jednak przykład Szymona z Bacówki na Krawców Wierchu pokazuje jasno, że jednak sie da. Bład jest zatem popełniany przy przetargach i po prostu wybierani są niewłaściwi ludzie. Szczególnego pecha mają od wielu lat Markowe Szczawiny - z tego właśnie powodu często nazywane przez plecakowców "Markowymi Szczynami" (za przeproszeniem oczywiście). Odkąd chodzę po górach, dzierżawcy w tym schronisku się zmieniali - a fatalny klimat i ogólne zaniedbanie pozostały.

Tomek bardzo słusznie napisał o obniżeniu standardu noclegu, a podniesieniu standardu sanitariatów. Kopulodromy przez cały pokój są bardzo dobrym pomysłem. Dwa koce oraz suche i w miarę ciepłe miejsce do spania - oto co powinno być w schroniskach PTTK. Skoro i tak zarabiają na bufecie - to cena noclegów może być niska.

Obecny "Regulamin Schroniska PTTK" w chwili obecnej się nie sprawdza. Powinny jasno być określone zasady za co płaci turysta (z rozróżnieniem na nocujących i nienocujących). Może nie tyle powinno byc to w regulaminie, ale na pewno w umowie z dzierżawcą. Płatnośc za kible, prysznice liczone oddzielnie niż nocleg, ceny wrzątku sięgające 2 zł za litr - to wszystko powinno odejść w przeszłość.

Turysta powinien czuć się gościem. Opieka nad nim powinna również obejmować zainteresowanie trasą jego wędrówki i poleceniem mu nastepnego noclegu (najlepiej w schronisku PTTK w odległości jednego dnia drogi). Informacja turystyczna w schroniskach, to jeden z podstawowych postulatów od wielu lat! Tymczasem często dzierżawcy dobrze znają jedynie drogę do monopolowego.

Jednak największą zgrozoą jest świadomość PTTK-owska prowadzących nasze obiekty. Niech ktoś z Szanownych Internautów spróbuje się dowiedzieć czegoś o PTTK w naszym schronisku. Zadajcie głupie pytanie - o cenę składki, gdzie się można zapisać, jak rozszyfrować skrót, po co istnieje PTTK itp. Usłyszycie potok narzekań na spółkę, która "doi biednych dzierżawców z czynszów". Bowiem PTTK to spółka - jakbyście nie wiedzieli.

W tych warunkach trudno dyskutować o propozycjach typu palący sie wieczorami kominek, czy gitara na stanie schroniska...

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?