Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Alkohol a turystyka
Autor: Krzychu S.
Data: 2006-02-11 13:52:30

W czasach "komuny" musiałem w dwóch przypadkach zmieniać pracę z powodu alkoholu. Z tym, że problem wynikał z mojej abstynencji w czasie pracy. Dopiero za trzecim razem ale po pięciu latach współpracownicy uznali mnie za nieszkodliwego lekko zboczonego dziwaka.
Nie oznacza to, że wogóle nie piję. Uważam, że można wypić tylko trzeba wiedzieć kiedy, z kim i z jakiego powodu. Moja recepta jest prosta: piję tylko gdy chcę uczcić jakąś radosną chwilę. Alkoholizm mi nie grozi...
Jeżeli chodzi o picie alkoholu na imprezach turystycznych to nie jestem przeciwny. Tylko z umiarem!!!
W czasie zimowych wędrówek w moim plecaku zawsze jest piersiówka z rumem. Na postojach kilka kropli tego trunku do herbaty poprawia ukrwienie i rozgrzewa. Jednego razu moim rumem ratowałem kajakarza, który w czasie zimowego spływu zaliczył kąpiel. Dzisiaj też byłem na wycieczce w Puszczy Bydgoskiej, ale rum nie ujrzał światła dziennego. Po pierwsze było +1 stopnia C a po drugie prowadziłem grupę młodzieży z soleckiego (tak tego) gimnazjum.
Latem dopuszczam wypicie jednego piwa dla ochłody ale raczej kończy się na jednym dla dwóch osób.
Nie będę udawał, że nie wiem o piciu na turystycznych imprezach. Jednak uważam, że prawdziwi turyści nie tolerują pijaków i najczęściej tacy ludzie albo nie są zapraszani albo sami dobierają sobie podobne towarzystwo. I niech im będzie "na zdrowie"
Pozdrawiam

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?