Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Kwiatki znakarskie
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-10-01 14:15:36

Do tego, co napisał Łukasz mogę jeszcze dodać, że Instrukcja jest tak zredagowana, żeby nie było tam nic, co mogłoby wzbudzić jakiekolwiek zastrzeżenia, że coś jest w niej zbyt skomplikowane. w Instrukcji są jakieś zdawkowe ogólniki, a właściwego znakowania uczy się wyłącznie na niektórych kursach, o ile wykładowcy są na poziomie.
Przed wielu laty byłem członkiem doraźnie powołanej komisji, w której pracowali jeszcze koledzy z Poznania, Gdańska i Konina, i która opracowała dość szczegółową instrukcję znakowania szlaków pieszych nizinnych, jednakże wynik tej pracy nigdy nie został opublikowany, bo m.in. sprzeciwiła się temu Komisja Turystyki Górskiej ZG. Już wtedy było wiadome, że Klub Czeskich Turystów dysponuje grubą instrukcją, mniej więcej taką samą, jak wspomniana instrukcja francuska.
Od tego czasu PTTK udaje, że ma dobrą Instrukcję znakarską. Jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach, a nasza Instrukcja jest dokładnie wyczyszczona z czegokolwiek, co może być uznane za szczegół. Jak wiadomo nasze prawo opiera się na zasadzie, że do nie jest zabronione, to jest dozwolone. Jak czegoś nie ma w Instrukcji, to można stosować. Wynikiem tego rozumowania jest komentowany przez nas "kwiatek".
To samo dzieje się ze szlakami rowerowymi. W obecnej Instrukcji znakarskiej jest kilka nieaktualnych wzorów znaków i brak jest przykładów ich blokowania. Jeżdżąc po Polsce podziwiam drzewa z pięcioma pojedynczymi znakami wysokości 20 cm każdy, a gdzie indziej znak początku z trzema kropkami w rządku, jedna obok drugiej. Dlaczego? Bo według Komisji Turystyki Kolarskiej ZG takie sytuacje nie powinny istnieć! Metoda strusia, która mści się ośmieszaniem naszego systemu znakowania. Co prawda Komisja Turystyki Kolarskiej została zmuszona do opracowania dokładniejszej instrukcji, ale nadal przeważają tendencje, żeby ukrywać przed znakarzami bardziej skomlikowane sytuacje drogowe i sposoby ich oznakowania. Grozi to tym, że nowa instrukcja będzie nowa tylko z nazwy, a treść zmieni się niewiele. Kuriozalny jest jeden z argumentów, jakim szermuje Kol. Boroński z KTKol ZG, że urzędnicy ministerialni przestraszą się naszych pomysłów, jak instrukcja będzie zbyt gruba i je odrzucą.

Pozdrowienia

Piotr Rościszewski

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?