Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-13 11:09:41

Nurtuje mnie PRZED ZJAZDEM jeszcze jeden problem, ale nie wiem jak go tu krótko opisać!
Chodzi o fachowość osób zasiadających po szczęśliwym wyborze – w organach PTTK (ZG, GKR i GSK). No wiadomo, że w części ekonomicznej ZG powinni zasiadać ludzie mający pojęcie o wyobrażeniu, jak działają mechanizmy ekonomiczne, w GKR - fachowi rewidenci, a w GSK – bystrzy prawnicy!
To na pozór wydaje się oczywiste. Ale nie do końca!
W niektórych organach po XIV Zjeździe, w którym miałem zaszczyt uczestniczyć jako delegat - do najwyższych władz PTTK, wymagających wiedzy fachowej, byli powybierani kompletni dyletanci. Pisałem już o tym na forum i nie będę się powtarzał. Były to oczywiście przypadki jednostkowe, ale ich (pożal się Boże!) wystąpienia publiczne, to było kuriozum – niepowtarzalne.
Dlatego w trosce o dobro Towarzystwa, głośno myślę, ze warto byłoby się zatroszczyć o to, aby:
1. najpierw ustalić zadania, tzn., czy GSK to ma być tylko arbitraż gospodarczy a inne sprawy spych na koniec, przy okazji. Czy ma się np. zajmować etyką i innymi problemami w Towarzystwie. Czyli stać się po prostu serdecznym dla członków Sądem Koleżeńskim (jak w nazwie własnej!). I nie straszyć ich dokumentacją i procedurą (pozwy, powody, pozwani, wnioski oskarżycielskie itd.), jak w sądach powszechnych!
2. Jeśli tak, to samych prawników (ludzi ciężko pracujący na wielu frontach, jak murarze!), z konieczności bardzo nie elastycznych w działaniach z pogranicza zarządzania – warto w 25 do 30 % składu np. w GSK, uzupełnić bystrymi organizatorami, mającymi pojecie o zarządzaniu organizacją taka jak towarzystwo ludzi dobrowolnie zrzeszonych pasją turystyki i krajoznawstwa.
3. Nie brak nam w aktywie silnie wykształconych ludzi średnio młodych, pomiędzy 30, a 45 rokiem życia. A ich pozorna bezwzględność, a na pewno szacunek dla adwersarza – mogłyby wiele zmienić, aby organy Towarzystwa przestały być postrzegane jako studnia, do której sprawy wpadają i tam toną bez rezultatu, co mogę przy takim jak jest składzie osobowym - zrozumieć , ale i bez odpowiedzi – czego nigdy zrozumieć nie zdołam!
4. Nie przekonuje mnie tez (z całym szacunkiem) argument Edka o pracy 8 na 8 i totalnym zapracowaniu! Mojemu (kiedyś) zwierzchnikowi, który pracował od 8 do 22, zawsze proponowaliśmy, żeby się po prostu połową roboty z kimś podzielił, co go wprawiało w serdeczną furię.
Oczywiście, z całym szacunkiem dla tak katorżniczej pracy – jeżeli na list, raczej ważny, organ Towarzystwa uważający się za poważny - nie odpowiada przez 2 lub 3 lata i to na list treści ponawianej monitem co roku (!), to (z całym szacunkiem) jest to albo nieudolność absolutna lub zwykłe chamstwo!
I tyle tego na dziś! :-(

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?