Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Przodownik Turystyki Pieszej
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2005-01-11 09:08:33

Witam!!!

> Dla mnie atmosfera magla jest za duszna, nie zwykłem też dyskutować
> nie patrząc rozmówcy w oczy.

Wyklucza to zatem internet, zwyjkłe pismo, i... telefon, który podajesz parę linijek wyżej.

Atmosfera magla wytworzyła się, bowiem nie odezwał się nikt kompetentny na samym początku wątku. Byłoby jasne stanowisko, z którym można dyskutować. Obecnie tego stanowiska nie ma, a dyskutanci poruszają się w sferze przypuszczeń popartych (słusznie lub nie) własnymi doświadczeniami. Oczywiście kultura i forma niektórych wypowiedzi to zupełnie inna sprawa. Ale abstrahując od formy - treść dyskusji jest bardzo istotna.

> Przygotowałem nawet odpowiedzi na poszczególne wątpliwości
> zgłaszane przez forumowiczów, ale są zbyt obszerne by je tu publikować.

Pojedyńczy post na Forum może liczyć do 65 tysięcy znaków (licząc ze spacjami). To ponad 36 stron standardowego maszynopisu... Jak do tej pory nikomu nie udało się zbliżyć nawet do połowy maksymalnej objętości listu. Tak więc publikuj śmiało.

Jeśli jednak przygotowałeś odpowiedzi dłuższe - podeślij na mój e-mail - opublikuję na stronie ZG PTTK - będzie gdzie odsyłać w przyszłosci innych forumowiczów pytających o to samo.

> Proszę nie spodziewać się odpowiedzi na forum.

Zauważyłem bardzo niepokojący objaw w Twoim liście. Pytanie było zadane na Forum - mogłeś w ogóle na nie nie odpowiadać. Skoro jednak już wiemy, że Forum czytają członkowie Komisji Turystyki Pieszej dobrze byłoby jednym krótkim postem rozwiać wątpliwości dyskutantów. Byłoby prościej, szybciej i znacznie skuteczniej.

Tymczasem wielu działaczy traktuje nasze Forum jak zgniłe jajo - nie bardzo wiadomo co z nim zrobić, bo nawet w koszu na śmieci będzie cuchnąć. Otóż podpowiem Ci co zrobić - udzielić prostej odpowiedzi. :-)

> ...nigdy nie spotkałem się z wątpliwościami
> co oznacza "Własne województwo".

Znowu kolejna osoba powołuje się nie na rozwiązania systemowe, a własne doświadczenia. Znamy się osobiście i wiesz, że raczej wolę konkrety. To że wątpliwości istnieją - widać po gorącej dyskusji na Forum.

Co ciekawe - najmniej konkretne w tej dyskusji są dwa głosy, które powinny być konkretne najbardziej - Twój i Moniki...

W zasadzie mnie osobiście w tej konkretnej sprawie jest wszystko jedno. Wziąłem udział w tej dyskusji, bo dostrzegłem z przerażeniem, że niektórzy dyskutanci (na przykładzie Piotra) uważają różne dziwne ograniczenia za całkowicie naturalne, a próbę ich zniesienia lub choćby tylko doprecyzowania (!) za chęć pójścia na skróty. PTP zostać w najbliższym czasie nie zamierzam, ale sprawa dotyczy nie tylko PTP - to tylko jeden z przykładów. Uważam takie podejście za BARDZO niebezpieczne dla przyszłości Towarzystwa czego w swoich postach dałem wyraz.

Niestety, Staszku, czy tego chcemy czy nie chcemy to Forum stanie się trybuną, gdzie każdy będzie mógł zgłosić swoje wątpliwości, a ewidentne buble legislacyjne (jak wspomniany przepis) zostaną wytknięte. I bojkot tutaj nie wiele pomoże, a wręcz stworzy jeszcze gorsze wrażenie.

Proszę - przyjmij mój głos jako głos życzliwy. Internet stworzył nam mozliwości dyskusji na skalę wcześniej niespotykaną. W tym akurat temacie padło wiele argumentów, a dyskutanci nie byli anonimowi. Nie widzę zatem powodu by nie wziąść tych argumentów pod uwagę i nie pomyśleć o cofnięciu tego ograniczenia. Być może Komisja znajdzie jakieś kontrargumenty, których tutaj zabrakło i do tego wniosku się nie przychyli, ale niech go chociaż rozpatrzy skoro już wiemy, że do niej dotarł.

I jeszcze jedna sprawa:

> I nagle spotykam się z zarzutami wobec KTP, że odmawia,
> nie dopuszcza, blokuje dostęp młodzieży, która w wyniku tego
> nas oleje i zejdzie na złą drogę.

To synteza moich postów. :-)
Naprawdę nie widzisz, że właśnie to ma miejsce?
Że młodzież z różnych przyczyn coraz bardziej - pisząc brutalnie - nas olewa?
Ciągle w PTTK jest dużo młodych ludzi, sama struktura wiekowa Towarzystwa też nie jest taka zła jak się ją przedstawia, wielu działaczy robi wspaniałą robotę, ale mimo tego z roku na rok w liczbach bezwzględnych jest coraz gorzej. Nie widzisz tego?

Zapewne mam się niespodziewać odpowiedzi na Forum... :-(

Z głębokim szacunkiem,
Łukasz Aranowski

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?