Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Rychu Betcher
Data: 2005-01-08 10:46:37

Teza to założenie wymagające dowodu, konkluzja, której należy dowieść, ale też, wg Hegla, 1 etap rozwoju rzeczywistości (teza - antyteza - synteza). Nie mam watpliwości, że na Forum bardzo łatwo i z wielu stron nadchodzą tezy a w szczególności antytezy. Syntezę to już kol. Edek pewnie sam bedzie musiał wysnuć - Forum temu nie służy. Ale dobre i choć 2 pierwsze etapy.
Nie w pełni dostosowując się do pojęcia "teza" lecz raczej do 11 pytań Edka chciałbym dołączyć następne powiązane z jego pytaniami nr 2,5,7,10 a p.wszystkim 3.
Otóż od 15 lat, czyli zmainy systemu naszego państwa, PTTK "oddaje pole". Wiadomo, że wcześniej była to jedna z niewielu, bodajże najpotężniejsza "organizacja od turystyki". Turystyki, która wtedy jak i teraz nie miała szczęścia do "posiadania" swojego ministerstwa (raz przy sporcie, raz przy edukacji teraz przy gospodarce). Ale mniejsza o to. Wtedy uprawnienia naszej kadry były "jedynie słuszne" bo prawie jedyne. Teraz są wewnętrznymi tytułami w jednym z tysięcy towarzystw. Zostały one zmarginalizowane (jak i całe PTTK w państwie) a nawet stały się nielegalne ponieważ nie ujmuje ich ustawa. Udało się conieco przewodnikom, którym (tym dawnym) uznano uprawnienia petetekowskie. I gdzieś tam jeszcze w ustawie MENiSu bodajże "zaznaczony" został jakiś przodownik ale tylko prowadzący dzieci. Dobre i to, tylko właśnie ZA MAŁO.
Już już przechodzę do pytania: Jaka ma być działalność komórki ZG odpowiedzialnej za lobbing turystyki w rozumieniu petetekowskim ministerstwa gospodarki? A tak konkretnie. Kto w niej będzie działał i z jakimi możliwościami? Czy po kilku miesiącach nie usłyszymy znów tłumaczeń w tylu: "za słabi jestesmy", "ustawodawcy pod słowem turystyka rozumieją - biuro podróży", "gdy pojawia sie ustawa z obawą zaglądamy do niej na ile utrudniła nam życie", "nie ma w ministerstwie ludzi z PTTK". Dalej: jak ma być rozliczany każdy z ewentualnych członków tej komórki z efektów niemocy? Ile czasu dajemy na wprowadzenie uprawnień przodownickich do ustaw ministerialnych? Proponuję rok! Ja wiem, że nie każdego przodownika można postawić na równi z "państwowym" pilotem wycieczek czy przewodnikiem terenowym z uprawnieniami od wojewody. Ale i w drugą stronę też nie każdego z tych z uprawnieniami ujętymi w ustawach z doświadczonym przodownikiem. To temat do ustaleń szczegółowych. A przy okazji to, moim zdaniem, wiele lepiej byłoby nam przy sporcie niż gospodarce.

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?