Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: ważne (?) pytania
Autor: Monika Pszczółkowska
Data: 2004-12-15 22:44:37

Przeczytałam tylko niektóre wątki tej dyskusji i chciałam dodać swoje spostrzezenia. Otóż uważam, że PTTK jako organizacja nie pasuje do dzisiejszych czasów, tak jakby ciągle tkwiła w latach minionych. Nie jest konkurencyjne dla innych biur podróży. Zmiany w PTTK należałoby rozpocząć od weryfikacji kadry. Miernych przodowników i przewodników jak i zaawansowanych wiekiem ( z całym szacunkiem dla ich wiedzy )odsunąć od działalności. Niech doradzają i nic więcej, oni z siebie już nic nie dadzą, a robienie statystyki jest bezcelowe, nie bać się dopuścić do rządzenia młodych i zdolnych, w stołowkach schroniskowych można polecać potrawy regionalne, i sprawa najważniejsza to znakowanie szlaków. Ci, którzy tym się zajmują robią to z własnej i nie przymuszonej woli. I chwała im za to! Ale w gronie znakarzy uczciwych są tacy, którzy robią to nierzetelnie, nieuczciwie szczególnie na nizinach. Przysłowiowo szlak pojawia się i znika. Sama osobiście przekonałam się w okolicach Wa-wy, ale najśmieszniejsze, że ci partacze prowadzą szkolenia dla znakarzy. Co wy na to? Takich działaczy kasowałabym, ale się tego nie robi, dlatego mamy takie szlaki. Podałam przykry przykład, ale prawdziwy. Mój przedmówca wspomniał o BORT-ach, a one mogłyby wraz z kadrą być wspaniałą konkurencją dla biur podróży. Teraz narzeka się na brak pieniędzy, ale BORT-y szybko zniknęły z PTTK. Dlaczego? Mogły przynosić dochody. Przy tak dużej konkurencji coraz trudniej jest zachęcić szczególnie młodzież do udziału w rajdach dwudniowych czy jednodniowych. Trzeba się mocno napracować, aby było 100 uczestników.
Co do przewodników i map, to konkurencja również pokonała wyd. Kraj. Całe szczęście, że jestem kartografem i wiem jakie kupić mapy, abym nie zbłądziła w terenie. Wielka organizacja z bogatą historią i tradycją chyli się ku upadkowi, a nasi najwyżsi działacze jakby tego nie widzieli, jakby żyli w innym świecie. A Gościniec jakoś się jeszcze ukazuje, ale Barbakan Warszawski od 4 lat już nie, bo nie ma pieniędzy i nie robi się nic skutecznego , aby je pozyskać dla tego cennego kwartalnika. Można jeszcze dużo pisać i dyskutować, ale czy to będzie słuchane i czytane?
Te wszystkie wypowiedzi są trafnymi spostrzeżeniami i należałoby je wziąć pod uwagę na zjeździe w 2005 r i rozpoczą realizację.

Serdecznie pozdrawiam

Monika P.

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?