Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Co czeka przewodników górskich
Autor: Przodownik 1811
Data: 2004-10-19 12:54:20

W dobie rozwoju cywilizacji mamy naprawdę coraz lepsze mapy, bogatą literaturę przewodnikową, gęstą sieć znakowanych szlaków turystycznych i wiele innych udoskonaleń technicznych pozwalających grupie turystów doskonale radzić sobie samodzielnie w terenie bez jakiegoś płatnego zawodowca z tytułami w rodzaju klas i stopni instuktorskich, w czerwonym swetrze i obwieszonego blachami. Inaczej mówiąc w przyszłości drastycznie zmaleje popyt na usługi przewodnickie w polskich górach. W tak stosunkowo turystycznie łatwych i zaludnionych górach, jakimi są nasze Beskidy i Sudety, narzucony przez prawo obowiązek chodzenia grup turystów pod opieką przewodnika jest archaizmem, swoistym kuriozum w skali światowej. I faktycznie widać, że na nic zdały się wysiłki ustawodawcy w celu wymuszenia popytu na usługo przewodnickie, bowiem popyt ten w ostatnich latach znacznie zmalał.

Najliczniejsza grupa przyjezdnych w Sudety to Wielkopolanie. Wystarczy przejść się po sudeckich kurortach i popatrzeć na samochody. Większość tablic rejestacyjnych na pojazdach ma znaki identyfikacyjne województwa wielkopolskiego. Gdyby nie Wielkopolanie, to miejscowości te by świeciły pustkami. Wśród tych przyjezdnych dominują grupy towarzyskie, uprawiające turystykę kwalifikowaną o charakterze indywidualnym i bardzo rzadko korzystające z usług przewodnickich podczas wycieczek górskich. Społeczeństwo Wielkopolan idzie do przodu z postępem i wykazuje się większą samodzielnością i zaradnościa niż daje się to zauważyć wśród mieszkańców innych regionów. Oni wydają pieniądze z rozwagą i przewodnicy na nich po prostu niewiele zarobią... Ta regionalna cecha jest niewątpliwie jedną z przyczyn, że w Poznaniu nigdy nie powstał żaden ośrodek przewodnictwa górskiego (zwłaszcza sudeckiego, bo w te góry mamy najbliżej), jakie powstały w innych miastach Polski.

Malejący popyt, odchodzenie od masówek i coraz większa popularność turystyki indywidualnej w niedalekiej przyszłości ogarną inne regiony i same rozwiążą kontrowersje wokół problemu przesadnego obwarowania górskich przewodników turystycznych ogromną ilością niespójnych przepisów. Padną monopole, podziały na przewodnickie klasy i obszary uprawnień i cała ta bezsensowna megalomania zostanie odstawiona do lamusa wraz z pomysłami trącącymi archaizmem i ciemnogrodem. W to miejsce wkroczy zdrowa konkurencja, gdzie będą się liczyć się pomysłowe, atrakcyjne ofery i fachowość oraz konkurencyjne ceny usług przewodnickich, z których ludzie będą się korzystać z własnej i nie przymuszonej woli, a przede wszystkim ci, których będzie na to stać. Cała reszta będzie wędrować indywidualnie czy w grupach organizowanych przez dobrowolne stowarzyszenia turystyczne - jak kto chce - bez obaw o ściganie z jakiegoś paragrafu.

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?