Re: Dlaczego?

Aż trudno uwierzyć, że ktoś miałby interes w wykładaniu kasy na obsmarowywanie tak mało znaczących ludzi jak ja i paru innych naukowców. Inna sprawa, że te sformułowania znam już na pamięć. Jest jakiś prymityw, który na dolnośląskich forach internetowych w podobny sposób traktuje ludzi mających coś do powiedzenia.

Ale zostawmy ten bełkot (nieważne czy wyrażony sponte sua czy opłacony). Skoro przywołałeś temat, to pozwolę sobie krótko rozwinąć to o czym mówiłem w radiu. W Czechach turysta jest traktowany bardziej podmiotowo. U nas coraz częściej odnoszę wrażenie (np. słuchając wypowiedzi różnych polityków, samorządowców i przedsiębiorców), że postrzega się go głównie jako konsumenta produktu turystycznego (czy wręcz dodatek do owego produktu), którego należy jak najskuteczniej oskubać z pieniędzy, samemu ponosząc jak najniższe koszty. Jeżeli ktoś ma ograniczone horyzonty, to do głowy mu nie przyjdzie, że ten "ruch społeczny" mogą finansować sami uczestnicy. A może chodzi o co innego - o to, że może nie zarobić jeden czy drugi geszefcik w Szklarskiej, sprzedający usługi, które turyści zrzeszeni w organizacji społecznej mogą nabyć bez jego pośrednictwa.