Jestem ciekawa opinii tych, którzy znają KPN.
Moja jest nienajlepsza. Oczywiście nie mam na myśli walorów przyrodniczych lecz związana jest ze sposobami jej ochrony.
Fakt, że odwiedzający park nie dbają o przyrodę (wyrzucanie w zagłębieniach terenu śmieci przez mieszkańców okolicznych wsi wprost z... taczek, motocykle w środku rezerwatu ścisłego, poruszanie się poza wyznaczonymi szlakami, grzybobranie, kwiatkodoogródkobranie i in.) to jedno, ale ważniejsze jest to, że obciążanie tego unikatowego miejsca jest czynione w zgodzie z przepisami. I tak np. dozwolone jest biwakowanie na terenie parku (na szczęście w wyznaczonych miejscach; i jak to się ma do zakazu poruszania się po parku nocą), palenie ognisk (również na szczęście w wyznaczonych miejscach), widziałam też budowę domu (o ile dobrze pamiętam to był Izabelin), a ponoć polityka parku polega na ograniczaniu miejsczamieszkałych i wykupie terenów prywatnych - ktoś jednak pozwolenie na budowę wydał...
Anegdotka: Spotkałam Pana w garniturze (ok. 5km od Warszawy, który zapytał (odrywając się na moment od rozmowy przez telefon) czy mogę mu poradzić, ponieważ on szuka rysia :)))))))))))) hahaha Aż 13 sztuk żyje w na terenie KPN! tak więc edukacja ekologiczna nie jest w naszym kraju na najwyższym poziomie.
IP
