Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

Propozycje zmian w Regul. OTP

wszystkich wiadomości w wątku: 11
data najnowszej wiadomości: 2003-10-23

Temat: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Rychu Betcher
Data: 2003-10-21 11:03:28

Do Komisji TP ZG PTTK

W Komisji Turystyki Pieszej Oddziału Gdańskiego, w jednym z najsilniejszych znów klubie pieszym naszego województwa KTP „Bąbelki” (kilkunastu aktywnych Przodowników TP),podczas dyskusji z kursantami i podczas spotkań z innymi pomorskimi piechurami z różnych klubów, spotkań z nauczycielami i często rozgoryczonymi turystami oddającymi książeczki do weryfikacji słychać coraz głośniej o niezadowoleniu ze „skostniałego”, jak się często o nim mówi, Regulaminu OTP.
Pamiętając o „przegranej” zwolenników zmian podczas głosowania na Krajowej Naradzie Aktywu TP zaniechałem myślenia o jakichkolwiek „reformach” w tej dziedzinie.
Jednak zachęcony przez Sekretarza Komisji kol. Jadwigę Zwierz pozwolę sobie, na dość chaotyczne z powodu braku czasu, przedstawienie głosów z naszego Oddziału
i aktywu pieszego na Pomorzu. Przyznam, że z większością się zgadzam. Co więcej takie poglądy w tej sprawie ma też szerokie grono zaprzyjaźnionych ze mną turystów z innych regionów kraju. Dodam, że w różnym wieku, bo nie chciałbym żeby traktowano to tylko jako głos średniego i młodego pokolenia).
Czasy się zmieniają, rosną nowe pokolenia lepszy jest sprzęt turystyczny
i zapotrzebowania. Zatem regulamin też wymaga, po pierwsze diametralnych zmian, a po drugie dopiero stałego szlifowania wykluczającego wieloznaczność interpretacji dokumentu.

Proponowane zmiany Regulaminu OTP

W środowisku trójmiejskich piechurów często porusza się temat niedoskonałości obecnego Regulaminu OTP. Po zebraniu wielu opinii można pokusić się o stwierdzenie, że proponowane są dwa systemy zmian (radykalny i bardziej zachowawczy).
Pierwszy proponuje zmianę regulaminu w sposób upodabniający Regulamin OTP do tych jakie proponują turystom inne Komisje PTTK np. Turystyki Kajakowej, Rowerowej, Ino czy nawet Górskiej. Mianowicie chodzi o to, że ilość wymaganych punktów dalej miałaby rosnąć wraz z kategorią i stopniem odznaki. Przykładowo do obecnej „skali”:
Popularna 60
Braz. 100
M.sr. 250
M.zł. 500
Proponuje się dodać w kat. dużej stopień brązowy i (uwaga). „pociągnąć” wymaganą punktację dalej np.:
D.brąz. 600 (np.)
D.sr. 800 (np.)
D.zł. 1000 (np.) ilości wymaganych punktów mogą być oczywiście większe.
Z czasem powstać mogłyby następne kategorie np. „Wielka” w trzech stopniach lub stopnie
„platynowy”, „diamentowy” czy jaki tam tylko da się wymyślić (ale to już kosmetyka a w tym momencie przedstawiam tylko ideę). W tym systemie pozostać mogłoby całe zagadnienie
odznaki Za Wytrwałość w TP zdobywanej po przyznaniu małej złotej (już może bez gradacji jaka jest obecnie: 9, 7, 5 norm przy zaczynaniu jej zdobywania przez posiadacza dużych odznak). Mogłaby też być przyznawana (to chyba lepsze, bardziej klarowne, rozwiązanie) jako następna kategoria, też w stopniach brązowym, srebrnym i złotym po skończeniu dużych, „wielkich” diamentowych itp.
Z takim systemem wiązałoby się całkowite zaniechanie norm czasowych. Ten postulat jest
również stawiany przez zwolenników bardziej zachowawczych zmian w regulaminie.
Argumenty jakie przytaczane są przez zwolenników pierwszego systemu zmian to:
1. zniechęcenie do zdobywania dużych odznak z powodu obowiązku pisania „elaboratów” przy obecnym regulaminie (zwróćcie uwagę na to jak niewiele
weryfikuje się dużych odznak w porównaniu do małych złotych, które przyznaje się zadeklarowanym już turystom),
2. zniechęcenie do zdobywania odznaki po przyznaniu małej złotej tych, którzy
z różnych względów nie mogą wziąć udziału w wielodniowych rajdach, a od lat uczestniczą co tydzień w wycieczkach weekendowych (a czasami tylko: trzy- czterodniowych),
3. często padające stwierdzenie: „Po 2 i pół roku skończyła mi się przyjemność
z odznakami, bo normę Za Wytrwałość w TP zdobywam zwykle już w lutym,
a pozostałe 10 miesięcy w roku chodzę już bez zabawy w tę waszą odznakę
(za darmo)”,
4. nie wszyscy turyści nadają się na Przodowników i krajoznawców przez wielkie K.
Czasami są to ludzie prości, którzy jednak chcą być doceniani, chcą określać jakoś swoje zaangażowanie w turystykę. I stopień zdobytej odznaki ma dla nich duże znaczenie. Niestety tylko na początku. Potem nadchodzi zniechęcenie i nawet rodzaj
nienawiści do dużych OTP,
5. odznaki innych dziedzin turystyki też mają wspierać krajoznawstwo i robią to
w sposób zdecydowanie lepszy niż nasza (duża), bo nie powodują zniechęcenia do tegoż. A kilkaset odznak krajoznawczych ustanowionych przez poszczególne Oddziały PTTK oraz OKP i ROK „załatwiają” w sposób wystarczający sprawy krajoznawstwa i nie jest potrzebne dalsze utrzymywanie jego na siłę przy odznakach turystyki kwalifikowanej.

Drugi system zmian regulaminu to, w zasadzie, wskazywanie na niedoskonałości
w ramach obecnego zapisu. Są to zebrane w sposób dość chaotyczny uwagi:
1. W p.6 przydałoby się uściślenie w sprawach kotlin (bo np. potocznie Kotliną Kłodzką początkujący turyści nazywają całą tzw. „kopertę”, choć ostatnio wskazuje na to umieszczenie obok Kotliny Kłodzkiej Gór Stołowych – czy aby nie powinny one zostać u GOT-owców?).
2. Brak zapisu o tym, że nie należy wpisywać sobie punktów za chodzenie po terenach zurbanizowanych np. w dużych miastach np. między zabytkami, a szczególnie już podczas zdobywania punktów za zwiedzanie miejscowości. Tereny niezurbanizowane należące jednak administracyjnie do miasta powinny być uznawane i turysta musi
o tym wiedzieć.
3. W p.13 niejasny jest zapis: „Obowiązuje wpisanie daty przejścia”. Turysta nie wie czy ma prosić o to przystawiającego pieczątkę (właściwie po co?- przecież sam może dopisać tam datę) czy też chodzi tu o wypełnienie drugiej kolumny [Data wycieczki].
4. Ograniczenia istniejące w p. 15, w dobie tzw. „setek” i coraz modniejszego surwiwalu powinny być zniesione lub podwyższone np. do 50 km i (dla 15-latków)
30 kilometrów dziennie. Właściwie to czego się boimy ? – Zarzutu o zachęcanie do
nadwyrężania mięśni. Jak ktoś chce na wycieczce pozwiedzać to pójdzie na typową
15 –25 kilometrową, a jak innego dnia zechce się zmęczyć to zrobi i 60 km. Powinien
mieć wolność wyboru i nawet zachętę do tego.
5. Jeszcze nie dotarła do nas oficjalna wiadomość o zniesieniu norm czasowych przy zdobywaniu „Siedmiomilowych Butów” i „Popularnej”. Nie znamy obecnego zapisu.
Ale ważne jest aby dzieci, którym brakuje jednego lub kilku punktów do danego stopnia nie traciły ich z powodu końca roku kalendarzowego (wielki płacz!).
6. Zdecydowane należy znieść zapis o roku kalendarzowym przy Siedmiomilowych
Butach i Popularnej OTP. Jeśli już musiałby pozostać to lepszy byłby zapis o roku
liczonym od pierwszej do ostatniej wycieczki.
7. Jasno określić czy wolno lub nie zdobywać punkty za chodzenie po mieście
i w górach przez dzieci zdobywające Siedmiomilowe Buty (tu zdania są podzielone
jeśli chodzi o to czy wolno. Ale na podstawie doświadczeń z różnie weryfikowanymi
w tej kwestii książeczkami należałoby to uściślić dokładnie (moim zdaniem nie pozwala na to p.6).
8. Znieść wszelkie normy określające max. czas zdobywania (wszyscy moi rozmówcy tak uważają).
9. Znieść zakaz zdobycia kilku odznak w tym samym roku kalendarzowym (wszyscy rozmówcy) Wielokrotnie zdarzało mi się weryfikować książeczkę na małą srebrną gdzie zdobywający np. po OWRP miał kilkaset punktów nadwyżki, która mu przepadała, ale musiał czekać do 1 stycznia aby przejść choćby jeden kilometr (!).
10. Znieść obowiązek sporządzania opisu trasy na dużą OTP (wpis do książeczki ma być wystarczający).
11. Zezwolić na zdobywanie dużej złotej na OWRP.
12. „Wymyślić coś” dla zdobywających Odzn. Za Wytrwałość i Dla Najwytrwalszych,
aby nie „tracili kilometrów po wyrobieniu normy rocznej” na początku roku.

Żałuję, że nie znalazłem adresu poczty internetowej komisji lub niektórych jej członków. Kontakt ze mną: rychubet@wp.pl lub Oddział Gdański PTTK ul. Długa 45
80-827 Gdańsk, tel. 0-58 301 91 51 w.8. Nr GG 5171591.
Informuję również, że list ten chcę umieścić na forum www.pttk.pl o ile Komisja TP ZG PTTK, jako adresat nie wniesie uwag.
Z turystycznym pozdrowieniem
Ryszard Betcher
przewodniczący Komisji Turystyki Pieszej O/Gdańskiego PTTK
prezes KTP „Bąbelki”
o KTP "Bąbelki" dowiesz się z http://www.babelki.pl/

Temat: Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-21 18:56:03

Osobiście jestem przeciwny aby znieść limit 30 km na dzień dla dorosłych (dla dzieci są inne limity). Wycieczka nie ma być wyścigiem, który nadwyręża zdrowie zbyt ambitnego turysty. Lekarze nie zalecają nawet takiej 30-kilometrowej trasy. Jeżeli ktoś chce przejść wyczynowo 100 km w ciągu dnia, to niech sobie idzie, ale do OTP zaliczy tylko 30 i tak jest sprawiedliwie. Np. przy zdobywaniu KOT niezależnie od tego, czy przejedzie się 15 km czy 300 km (są i tacy supermeni, co mają takie wyniki) zdobywa się 10 lub 15 pkt w zależności od tego, czy jest to wycieczka jedno- czy wielodniowa.
Odznaki, które mają być zachętą, nie powinny mieć niepotrzebnych ograniczeń czasowych. Jestem za większym luzem w zdobywaniu Siedmiomilowych Butów, bo dzieci i tak zależą od tego, czy rodzice mają czas z nimi wędrować. Dlaczego je karać za rodziców brakiem odznaki.
W obecnych czasach robienie opisów do dużych OTP jest nieporozumieniem. Kiedyś miały być materiałem dla KTP ZG do wytyczania nowych szlaków lub udzielania informacji o tym, co znajduje się w terenie. W praktyce to się nigdy nie sprawdziło, a obecnie nie ma w ogóle sensu. Robienie z każdego turysty autora przewodnika po trasie mija się z celem. Kto chce pisać pamiętnik lub kronikę, to i tak ją napisze bez dopingu ze strony OTP. Tak samo nie rozumiem, dlaczego nie można zdobywać dużych OTP na OWRP. Według mnie to jakieś nieporozumienie. Trzykrotnie brałem udział w organizacji OWRP i nigdy czegoś takiego nie słyszałem. Przecież organizator rajdu nie zapewnia opisów, jak również nie zobowiązuje do przebycia dokładnie trasy ustalonej w regulaminie.
Może dla tych, co mają trudności z wycieczkami wielodniowymi, np. nie mogą nosić plecaka z powodu urazu kręgosłupa lub mają stałe obowiązki rodzinne, można wprowadzić jakiś warunek zamienny. Może to być norma iluś tam kilometrów na dany stopień dużej OTP. Co do tej nienawiści do dużych OTP to się zgadzam. Jakoś się zawziąłem i mimo bóli krzyża te trasy przeszedłem, ale moja żona już się na to nie pisała.
Zapis „Obowiązuje wpisanie daty przejścia” jest prosty i bez podtekstów. Wyobraźcie sobie, że są tacy, którzy w całej książeczce potrafią nie wpisać żadnej daty!
Nie rozumiem, na czym polega zniechęcanie regulaminu OTP do krajoznawstwwa. Jest limit punktów za zwiedzanie, aby nie zamienić turystyki pieszej w autokarową. Zawsze było dla mnie zrozumiałe, że albo zdobywa się punkty za zwiedzanie, albo punkty za przejścia piesze, i że te przejścia muszą być pomiędzy dwoma miejscowościami (miastami, dzielnicami, wsiami, osiedlami, koloniami) lub obiektami krajoznawczymi, np. rezerwatami przyrody. Żadne tam kółeczka po lesie wokół parkingu, gdzie nie ma nic ciekawego oprócz takich samych drzew jak wszędzie, a także żadne trasy imprez na orientację tego typu (od tego jest OInO). Ale okazuje się, że są działacze, którzy wymyślają jakieś skróty (myślowe), pozwajające im nabijać kilometry bez sensu, a potem jeszcze marudzą, że to wina regulaminu, bo w lutym mają normę.
Co do zdobywania Siedmiomilowych Butów w górach, to sprawa jest prosta. Nie ma innej odznaki dla dzieci. Jak już wspomniałem dzieci zależą od rodziców i nie można ich karać za to, że rodzice pojechali w góry. W Gliwicach sprawa jest prosta. Przodownicy górscy lub przewodnicy potwierdzają wycieczki, a referat OTP przyznaje i tyle.
Jeden ze starszych działaczy kiedyś mi się zwierzył, że co roku przechodzi 800 km. Na pewno nie dla OTP, ale dla zdrowia ciała i ducha.
Pozdrowienia
Piotr
(przez dwadzieścia kilka lat przewodniczący KTP lub prezes klubu TP, obecnie bez funkcji tego typu)

Temat: Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Rychu Betcher
Data: 2003-10-21 22:29:10

Piotrze,
cieszy mnie bardzo Twoja wypowiedź. Ale po kolei:
Nie zamierzam wysnuwać nowych argumentów za zniesieniem limitu 30 km dziennie - przyjmijmy, że mnie przekonałeś trafnym argumentem: piętnastu km "w siodle" jednego dnia na KOT. Może dołożyła się do tego także radość, że i Ty zauważasz bezsens wszelkich norm czasowych i robienia opisów na duże OTP.
Napisałeś o Twoim stosunku do proponowanej zmiany w zdobywaniu dużych odznak. Jednak, Ty proponujesz warunek tylko dla turystów z pewnym schorzeniem, a nie wypowiadasz się o prostym systemie (proponowanym, z kolei przez nas) dalszego ciągu punktacji po małych OTP (porównaj z TOK i OInO).
Jeśli chodzi o normę "Za wytrwałość.." w lutym (nie chcąc zauważać drwiny w Twojej wypowiedzi) muszę Ci się przyznać, że sam niejednokrotnie tego doświadczyłem. No policz sam:
Wycieczki średnio po 20 km przez 5 niedziel i norma gotowa, a tu w kalendarzu dopiero 7 lutego! :-) I wcale nie potrzeba do tego InO czy punktów za zwiedzanie miejscowości. Na dodatek mnie już to nie interesuje (piszę o tym, żebyś nie posądził mnie o myślenie o własnej zabawie). Myślę tu np. o osiemnasto- czy dwudziestolatkach, którzy małą złotą zdobyli już w szkole i teraz jak mówią "chodzą za darmo". Ja tak właśnie chodzę od wielu lat i nie mam do nikogo żalu. Z uśmiechem odpowiadam im "Tak młodzieży, niestety koniec zabawy w odznaki, teraz duże i za wytrwałość" Zawsze wtedy usłyszę co sobie mogę z nimi zrobić, jak głeboko i gdzie, ale nie napiszę tego . Czy tak powinno być? W końcu ta blaszka ma do czegoś zachęcać. Widzę, że zdobywanie Siedmiomilowych Butów w górach Ci odpowiada - no mi niestety nie, ale tylko z powodu braku jakiejś furtki w regulaminie. Osobiście chętnie przyznawałbym ją maluszkom, ale bez lęku, że działacz o innym zdaniu niż Twoje i moje (skryte) zarzuci mi działanie nieregulaminowe.
Chcałbym jeszcze, żeby wypowiedzał się w tych sprawach członek Komisji TP ZG, może nie jeden, ale z pominięciem argumentu, że znów wydrukowano nowy regulamin i nie bedziemy się tym zajmować, bo to za droga zabawa. Finanse też są ważne, ale nowości w regulaminie można wprowadzać po wyczerpaniu nakładu.
Pozdrawiam serdecznie.
o KTP "Bąbelki" dowiesz się z http://www.babelki.pl/

Temat: Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-22 08:03:39

Co do Siedmiomilowych Butów w górach, to sprawa była omawiana dawno temu na którymś z ogólnopolskich zlotów przodownickich, ale już nie pamiętam na którym, a koleżanka, która bardzo rzetelnie prowadziła referat weryfikacyjny OTP w Gliwicach i nigdy nie wychylała się nie żyje.
Dla tych, co już wszystko zdobyli wymyślane są co roku odznaki okolicznościowe rocznicowe, a więc nie jest tak, że nie można się bawić dalej.
KTP ZG już nie pierwszy raz wydaje regulamin bez żadnych konsultacji z różnymi nonsensami. Kiedyś byłem świadkiem, jak autorowi tych nonsensów zwrócono uwagę. Wówczas odpowiedział, że miał prawo popatrzeć w sufit i wymyśleć to co chciał, bo po to go przecież wybrano do tej komisji. Widocznie ten styl pracy obowiązuje do dziś.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Rychu Betcher
Data: 2003-10-22 10:26:46

Wiesz Piotrze,
to że coś było omawiane to jeszcze nie znaczy, że uchwalone (choć może tak się stało ?!) i trzeba o tym mówić dalej aż do jakiegoś skutku, o ile tylko są ludzie dążący do zmian nie w swoim, lecz ogólnym interesie. Wiem, że "na łonie najaktywniejszego aktywu TP" ścierają się dwie koncepcje podejścia do Regulaminu OTP. Pierwsza, dopuszczająca możliwość różnej interpretacji poszczególnych kontrowersyjnych punktów przez członków referatów weryfikacyjnych (najgorzej gdy każdy z nich w ramach jednego referatu ma swoją interpretację). Druga koncepcja, jest za zdecydowanie i jasno określonymi zapisami minimalizującymi wieloznaczności. Chyba ta druga bardziej odpowiada dzisiejszym czasom i oczekiwaniom ludzi przyzwyczajonych już do tego, że co nie zabronione jest dozwolone. Stąd bierze się oczekiwanie przez zdobywających odznakę np. zaliczenia zwiedzania miast na wycieczkach autokarowych czy udziału w InO (organizatorzy tych ostatnich, jednak, bardzo lojalnie wobec aktywu TP podają ostatnio i coraz częściej trasę 5-cio czy 6-cio kilometrowej imprezy lub etapu z zaznaczeniem nazw kiku miejc przez, które jej uczestnik musiał przechodzić - ale to juz szczegóły i nie powinny stać się teraz tematem dyskusji).
Nie jest dobrze z OTP, jeśli młodego czy stosunkowo nowego turystę po kilku (2,5 -3) latach czekają już tylko okolicznościowe bądź regionalne odznaki. A to Ciebie, jak czytam, zadawala. Równie dobrze można takiego marudnego miłosnika naszej odznaki odesłać np. do PZLekkoatletyki, z nadzieją, że może tam mają jakieś odznaki za chodzenie. ;-) Wiem, że
lepiej odważyć się teraz (czy może zaraz po wyczerpaniu nakładu, ale przed wydaniem następnej wersji dotychczasowego regulaminu) na radykalne zmiany po prawie półwieczu funkcjonowania zasłużonego (a może wysłużonego) regulaminu. Ale prace i rzeczową dyskusję rozpocząć już teraz.
Tak daleko, jak Ty Piotrze, nie posuwałbym się jednak z krytyką pracy KTP ZG. Mam wielki szacunek do wielu działających w niej kolezanek i kolegów. A właśnie pismo, które wystosowałem do Komisji, i które jest początkiem tego watku, a Ty raczyłeś na nie odpowiedźieć, powstało na prośbę sekretarza KTP ZG i do Komisji zostało wysłane (przed Zlotem PTP). Na forum zaś znalazło się miesiąc później. Chcę wierzyć, że po pewnym okresie zalegania tematyka ta na posiedzeniach plenarnych albo, nazwijmy to, podkomisji ds regulaminu, zostanie poruszona. Chętnie wtedy włączę sie w nią (kolego Pawle), deklarując już teraz swoją pomoc. Na razie mam jeszcze nadzieję na wyrażenie swojego prywatnego zdania, a nie koniecznie oficjalnego stanowiska przez członków KTP ZG - to tylko forum (grupa dyskusyjna).
Zobaczymy Piotrze, pozdrawiam
Rychu Betcher
o KTP "Bąbelki" dowiesz się z http://www.babelki.pl/

Temat: Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2003-10-22 14:48:07

Szacunek do jakiejś osoby nie oznacza, że jest bezbłędna, a niektórym członkom różnych komisji niestety czasem tak się wydaje. Jeżeli ktoś sam czuje, że coś trzeba poprawić, to mu się chwali. Ale robienie rewolucji też nic nie daje. Uściślanie regulaminu poprzez eliminację dwuznaczności jest jak najbardziej wskazane.
Według mnie zdobywanie dużych OTP miało nobilitować w jakiś sposób ich zdobywcę. Pytanie, czy lepiej zostawić dwie długie, ale w sumie nie najdłuższe wycieczki, czy też dać możliwość robienia wielu krótkich wycieczek o sumarycznie dużej ilości punktów. Wydaje mi się, że lepsze jest dotychczasowe rozwiązanie.
Trzeba też brać po d uwagę możliwości finansowe twórców OTP. Można stworzyć jeszcze 20 stopni odznaki, kończąc ją na tytule Supermana OTP z Trzema Diamentami, ale ile osób to zdobędzie? Kto bedzie płacił za pojedyncze ezgzemplarze odznak tych najwyższych stopni? Może jakiś grawer będzie to wykonywać na jednostkowe zamówienie zdobywcy np. za 1000 zł? Polska plajtuje, PTTK również, a my zabawiamy się w ślepą uliczkę ku tej plajcie.
Pozdrowienia
Piotr

Temat: Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Rychu Betcher
Data: 2003-10-22 19:15:04

No nie przesadzaj. Odznak nie trzeba już wykonywać razem z matrycą. Kilka razy w roku zamawiam np. w Lublinie po 50 szt. bardzo pięknych odznak w cenie 4,5 zł/szt. a właśnie taka ilość mogłaby być na kilka lat wystarczająca, ba nawet zmieniając tylko kolor farby, dałoby się uzyskać po 10-20 sztuk odznaki w tej samej cenie. A to z tego powodu, że malowanie jest tam wykonywane ręcznie. Poza tym wystarczyłoby ustanowić tylko kilka stopni z dużą ilością punktów do zdobycia i już nie trzeba wykonywać kilkunastu stopni odznaki.
A jeśli chodzi o to, czy lepsze są dwie długie, czy też wiele krótkich wycieczek, to sam piszesz, że tylko _wydaje Ci się_ to. Ja natomiast _wiem_ z powodu aktualnej pracy zawodowej i społecznej w peteteku właśnie z tymi do, których OTP jest adresowana, jakie są _teraz_ realia i oczekiwania. Piotrze, weryfikując ok. 250 odznak rocznie i p.wszystkim rozmawiając z osobami składającymi i odbierającymi książeczki ośmielam sie twierdzić, że znam _obecne_ zapatrywania miłośników zdobywania wszystkich OTP.
Nobilitacja zdobywców dużych odznak wg mnie byłaby większa w tym drugim systemie. Ale dopuszczam to, że możesz mieć inne zdanie. Choć nie mogę tego zrozumieć! No cóż... (Poza tym ten obowiazek bezsensowny składania opisów - ale to już przerobilismy i zgadzamy się ze sobą).
Towarzystwo nasze na pewno nie splajtuje z powodu takich drobnostek finansowych, które i tak się zwrócą. Zresztą niektóre oddziały na takiej działalności, jak zapewne wiesz, coś tam zarabiają. Natomiast brak nowych, adekwatnych zapotrzebowań turystów, rozwiązań w tej błachej, jakby się wydawało sprawie, zniechęcić może do PTTK wielkie rzesze turystów z kilkuletnim stażem. A to już trochę bardziej przyczynia się do powiększania naszych poważnych problemów.
Obym przesadzał!
Zobacz Piotrze, nadal nikogo z Komisji w tej sprawie :-), a my jak widać trochę już zmęczeni.
Rychu
o KTP "Bąbelki" dowiesz się z http://www.babelki.pl/

Temat: Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-10-22 21:02:56

>Odznak nie trzeba już wykonywać razem z matrycą. Kilka razy w roku zamawiam np. w Lublinie po 50 szt. bardzo pięknych odznak w cenie 4,5 zł/szt.

Możesz mi podać namiary na tą firmę? Mamy aktualnie potrzebę wykonania nowych znaczków klubowych.

Pozdrawiam

Lechu
http://ksp.republika.pl

Temat: Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Rychu Betcher
Data: 2003-10-22 22:11:40

Lechu, mam problemy z serwerem napisz do mnie na GG 5171591.
Rychu
o KTP "Bąbelki" dowiesz się z http://www.babelki.pl/

Temat: Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Jurek
Data: 2003-10-23 11:33:43

Witam !

Sądzę, że dla dużych odznak można przyjąć rozwiązanie salomonowe.
Można pozostawić w regulaminie warunek odbywania długich wycieczek po ileś tam kilometrów jak to jest dotychczas oraz dodać wariant zamienny np. przejście iluś tam kilometrów ciągłego odcinka w ratach (dowolnych) + zdobycie iluś tam punktów dodatkowo jeśli uznamy, że odcinek pokonany jednorazowo podczas jednej wycieczki jest sam w sobie trudniejszy.

Opisy trasy i inne takie bzdury oczywiście do lamusa to społeczeństwo i tak ma problemy z napisaniem kartki świątecznej a co dopiero z elaboratami z przebytej trasy.
W nawiązaniu do tego ostatniego wydaje mi się, że można by było odejś w pewnym stopniu od książeczki OTP na rzecz kroniki z przebytej trasy ale oczywiście na zasadzie dobrowolności jak ma to miejsce w wielu regionalnych odznakach turystycznych i krajoznawczych. Tam niektórzy mogli by się wyżyć, a w niektórych przypadkach mógłby skorzystać PTTK (patrz wątek o internetowej bibliotece).

Stopni odznaki chyba jest wystarczająca ilość, bo tworzenie nowych może przynieść rzecz odwrotną od zamierzonej. Jak ktoś popatrzyłby na ich znaczną ilość sfrustrowany dałby sobie spokój mówiąc, że i tak wszystkich nie zdobędzie bo mu życia nie starczy.

Zawsze można zacząć zbierać od nowa jak w GOT. :-)

Pozdrawiam
Jurek

PS. Oczekiwanie, że pojawi się jakaś kompetentna osoba z Komisji Turystyki Pieszej może być długie. Oni chyba nie lubią komputerów bo nie mają nawet swojej strony w internecie. :-( Chyba wolą przebywać w terenie niż siedzieć przed komputerem, bo na co i po co im to :-)

Temat: Re: Propozycje zmian w Regul. OTP
Autor: Rychu Betcher
Data: 2003-10-23 22:44:17

Witaj Jurku,
w tej dyskusji trzech Polaków można znaleźć jednak jedno wspólne zdanie:
"Opisy na duże odznaki precz z Regulaminu OTP!"
Pozdrawiam
Rychu
o KTP "Bąbelki" dowiesz się z http://www.babelki.pl/