Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

Protest w sprawie Lecha R.

wszystkich wiadomości w wątku: 37
data najnowszej wiadomości: 2007-04-30

Temat: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: ~Piotr Janowski
Data: 2003-09-18 17:19:28

Stanowczo domagam sie wyjasnienia,
dlaczego kol. Lech Rugała został zablokowany na niniejszym Forum.
Lecha znam od dawna,czytam jego kontrowersyjne wypowiedzi, gdzie często z uporem maniaka wraca do spraw, ktore juz kiedys poruszano,
wiedząc ,że sam glową muru nie prze-
bije.Być może Lechu swoim zachowa-
niem psuje ogolną poprawnośc dyskusji,lecz nie jest to istotny powód aby go chociaz czasowo wyrugo-
wac z listy dyskutantow.Jako członek kadry PTTK jest b. aktywny
i życzyłbym kazdemu takigo zaangażo-
wania.Zawsze tak było i jest,że lu-
dzie odstający reguł są kłopotliwi.
Takich osób nie powinno się sekować
lecz starac sie je wykorzystac do pracy spolecznej na rzecz naszego
Towarzystwa.
Pozdrowienia
Piotr Janowski

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Jurek
Data: 2003-09-18 19:03:32

Byłem przeciwny odcięciu wówczas Lecha od Forum i do dzisiaj uważam, że moment w którym to nastąpiło nie był chyba najwłaściwszy lecz po tym co zaprezentował w poście, który wyciął Admin później to sam bym niewytrzymał i zablokował go dożywotnio. Na spokojny post Basi wysłał stek bzdur, wybierając sobie tylko te zdania, które mu pasowały zmieniając i przekształcając to co powiedziała.

Przepraszam, nie powinno przenosić się postów z innego forum ale przeczytaj sobie to tutaj:
LINK .

To, że ktoś jest wieloletnim działaczem i społecznikiem nieupoważnia go nawet jeśli ma trudny charakter do obrażania kogoś i przypisywania mu tego czego nie napisał, a tak bywało na tym forum niestety nieraz.

To tyle, nie wiem czy Admin, czy ktoś inny odpowie Ci na ten post ale z mojej strony na temat Lecha nic więcej nie dodam, dobrego zbyt dużo powiedzieć nie mogę, bo nie znam człowieka osobiście, a złego jw. a poza tym niewypada bo o nieobecnych nie mówi się źle.

Pozdrawiam
Jurek

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: ~Piotr Janowski
Data: 2003-09-18 23:31:54

Zgadzam się z Tobą,że Admin wyłączył
Lecha w niezbyt właściwym momencie.
Poszło o bzdurne słowo wow.Mogl za-
reagować wcześniej a nie samemu wła-
czać się do dyskusji.Lechu to wido-
cznie typ niepoprawnego romantyka,
ktory niepotrzebnie przeciwstawia
przewodników i przodownikow,chociaż
tym drugim zrobiono świństwo (słynne 1000mnpm).Stąd min. biorą sie wzajemne animozje podczas dys-
kusji oraz ogolna niechęc do Lecha.
Ciekawe na jak długo Lechu został
wyłączony z forum.Wysłanie do niego
kartki o obrażliwej tresci świadczy
o kretyństwie jej autorów.Na tym koncze,nie zamierzam przedłużac tej dyskusji.
Pozdrawiam
Piotr Janowski

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2003-09-19 11:56:33

Witam!!!

Wyjaśniam niejako oficjalnie kilka rzeczy:

1) Sprawa odłączenia.
Lech nie został odłączony ani za poglądy (które to, jak deklarowałem na początku roku, w dużej części podzielam), ani za czepianie się słówka "wow". Lech został odłączony za ciągłe niestosowanie się do zasad netykiety, nieumiejetność dyskusji i zamienianie dyskusji merytorycznych w konflikty osobiste. Dodam, iż o odłączenie wniosły niezależnie od siebie 3 osoby dyskutujące na tym Forum.

2) Nieszczęsna kartka, na którą Lech się bezustannie powołuje, została wysłana ze spotkania pl.rec.gory (a więc z niniejszym Forum nie ma nic wspólnego). Na tym spotkaniu były jedynie trzy osoby spośród zabierających głos na niniejszym forum. Wszystkie trzy nie tylko odmówiły jej podpisania, ale w dodatku bardziej lub mniej stanowczo zaprotestowały przeciwko jej wysłaniu. Swego czasu toczyła się na ten temat dyskusja na preclu, do której odsyłam. Sądzę, że ta sprawa jest zamknięta, a już na pewno Forum PTTK nie jest miejscem do jej omawiania.

3) Forum jest własnością Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Do moich zadań jako pracownika PTTK należy administracja i moderacja niniejszym Forum, które na życzenie właściciela jest moderowane. Staram sie to zadanie wykonywać najlepiej jak potrafię z pożytkiem dla Towarzystwa. Jeżeli ktokolwiek uważa, że źle wykonuję swoje obowiązki, może w normalnym trybie zameldować o tym mojemu przełożonemu, którym jest Sekretarz Generalny ZG PTTK.

4) Prywatnie - jako Łukasz Aranowski - uważam, że powinno się moderować na Forum jedynie głosy łamiace netykietę. Zatem mimo bardzo dużych kontrowersji udało mi się obronić przed cenzorskimi zakusami niektóre posty, które wyleciałyby tylko i wyłącznie za treść merytoryczną. Przykłady bez trudu znajdziecie na tym Forum sami. Dodam jeszcze, iż udało się również część postów z Forum - w tym i te kontrowersyjne - wydrukować w Gościńcu. Nie ze wszystkimi się zgadzam, ale wszystkie one świadczą o głebokim zaangażowaniu ich autorów w sprawy Towarzystwa i wielkiej trosce nad jego stanem. Stanowczo zatem odrzucam oskarżenia o cenzurę, które systematycznie się na tym Forum pojawiają.

Pozdrawiam serdecznie,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: JanMaciej...
Data: 2007-04-25 14:27:08

Ciekawe na jak długo Lechu został
wyłączony z forum.
Do wczorajszego dnia.

Tylko czy Lech o tym wie?

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Amotolek
Data: 2007-04-25 16:03:44

Witaj Januszku:-)
Tylko czy Lech o tym wie?
Pewnie wie, inni już dali wyraz, że wiedzą , to i pewne Lechu wie też. No ale co ma robic? Napisać, że sie wzruszył , jak stary siennik? (Przepraszam z góry za wyraz stary!).
Może ma jakiś zał w sercu, za potraktowanie go, w swoim czasie, (przez tyle lat!) znacznie ponizej pasa?
Moze woli:
- "siedziec z babą w lesie niz użerać sie na trzy-eS-ie"? :-)
Kto wie.

Durnowaty ten plebiscyt był, no ale po prawdzie taki na miare jego autora i starań aby to smierdzace g... jakoś tam zlizać@! Szczególnie w odniesieniu do osoby, której częściowe zkneblowanie nie mogło wynikać z żadnej etykietki :-), a tylko widzi-mi-się., co zresztą sam przyznał!

"Spora liczba forumowiczów", to sie w końcu okazała jedną panią, trzema męskimi ciotami i dwoma przypadkowo zabranymi do tej kupy!

Co nie znaczy, że tym 18 osobom, ktore zajęły stanowisko na TAK (w dobrej wierze!) podpisały je swoim imieniem i nazwiskiem, nie należy sie ode mnie slowo dziekuję. Ale mam zamiar wyrazić je elegancko, odrębnymi listami do kazdej z Koleżanek i Kolegów osobno, oczywiscie na priva, a nie spod "ludziów PTTK".

No, a na forum Zarządu Głównego PTTK? Dalej główno sie dzieje, jakby co!
Serdeczne pozdrowienia
ANT:-) (bez nazwiska!)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Wachmistrz
Data: 2007-04-25 18:04:09

Antoni tu nie chodzi o to czy plebiscyt był z sensem czy bez, ważne że znów kazdy może bez problemów wyrażać swoje zdanie na forum a z tego co się orientuję do tego forum powinno służyć. Zastanów się tylko czy uderzenia poniżej pasa w odpowiedzi na to samo mają sens. Nie obrażaj nikogo, lepiej przemilcz bo większość i tak zna Twoje zdanie. Masz swoje zdanie to je wyrażaj ale wszystko można powiedzieć inaczej. Zacytuję tu pewien dowcip, czysto dla przykładu to nie przytyk do nikogo: "Dyplomata to ktos kto powie ci spie.... w taki sposób, że będziesz czół ekscytację przed zbliżającą się wyprawą". Nikt nie wymaga specjalnych podziękowań, rzeczowa dyskusja na forum będzie dla tych 18 osób wystarczającym potwierdzeniem, że ich głos był oddany prawidłowo, tak myślę. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich "przywróconych"

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: bialyzibi
Data: 2007-04-25 21:13:21

Dziękuję serdecznie wszystkim którzy udzielili mi swojego poparcia w "Łukaszkowym plebiscycie"
Zawsze głosy zdrowego rozsądku pozwalają na nowo
uwierzyć w ludzi. Uwierzyć że przywróci to normalność na forum .Chciałbym wierzyć że nie będzie już potrzeby kneblowania ust wszystkim niewygodnym, tym którzy myślą inaczej. Bo bajki o łamaniu netykiety i inne podobne argumenty są subiektywnymi, pozbawionymi obiektywizmu odczuciami moderatora. Jeśli Łukasz się w ten sposób dowartościował i spełnił "pobożne życzenia" swoich fanów to bardzo się z tego cieszę.
Wachmistrzu , bardzo cenię Twoje wypowiedzi ale nie namamiaj nas do obłudy i zakłamania także na forum. W życiu codziennym mamy tak wiele tego przykładów.
"Słodkie laurki" niczego nie wnoszą do dyskusji, obserwowaliśmy to wielokrotnie na forum. Dotychczas największą moc miały "podszepty" krążące w drugim "moderatorskim obiegu"
Nie chodzi o to żeby wszystko negować ale trzeba nazywać "sprawy po imieniu" Z reguły nigdy nie jest to atak na osoby a raczej na nękające PTTK problemy i patologie.Oby ich było jak najmniej, tego życzę wszystkim . Serdecznie pozdrawiam
"Przywrócony" Zibi

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-25 21:32:33

, rzeczowa dyskusja na forum będzie dla tych 18 osób wystarczającym potwierdzeniem, że ich głos był oddany prawidłowo, tak myślę.
A co rozumiesz przez rzeczową dyskusję?
Według jakich kryteriów wypowiedzi naszych Kolegów uznasz za rzeczowe?

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-25 21:39:50

"Słodkie laurki" niczego nie wnoszą do dyskusji, obserwowaliśmy to wielokrotnie na forum. Dotychczas największą moc miały "podszepty" krążące w drugim "moderatorskim obiegu"
Nie chodzi o to żeby wszystko negować ale trzeba nazywać "sprawy po imieniu" Z reguły nigdy nie jest to atak na osoby a raczej na nękające PTTK problemy i patologie.Oby ich było jak najmniej, tego życzę wszystkim .
Tego się trzymajmy?

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: bialyzibi
Data: 2007-04-25 22:06:59

Tobie i innym zdroworozsądkowym mogę to obiecać.
Dopóki udaje mi się "budować" w PTTK, mimo rozlicznych kłód rzucanych pod nogi przez flustratów, pozostaję jeszcze w Towarzystwie.
Jest duży plus w tym wszystkim, tylko w ten sposób można się dowiedzieć wiarygodnie kto jest kim.
Kto działa społecznie, kto realizuje szczytne cele statutowe a kto doskonale zakamuflowany próbuje zbić
interes na tej pseudospołecznej działalności.
Już dziś życzę wszystkim wspaniałych wycieczek w okresie "wielkiej majówki"
Zibi

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Wachmistrz
Data: 2007-04-25 22:18:26

Nie chodzi o to żeby wszystko negować ale trzeba nazywać "sprawy po imieniu" Z reguły nigdy nie jest to atak na osoby a raczej na nękające PTTK problemy i patologie.
Myślę, że słowa Zbyszka to kwintesencja. Wszystko co odnosi się do jasnych i ciemnych stron PTTKu a nie jest prywatnym wyjazdem do jednej czy drugiej osoby uważam ze rzeczową dyskusję, niezależnie od tego jaka (i czy wogóle) konkluzja z niej wyniknie. Pozdrawiam

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Monika Pszczółkowska
Data: 2007-04-25 22:29:32

Witam

Lechu był wyłączony chyba 2 lata, a może trochę więcej.
Przez ten czas wymienialiśmy się listami. Powiadomiłam go o tym, że na nowo może pisać na forum PTTK.

Pozdrawiam
Monika P.

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: bialyzibi
Data: 2007-04-26 08:52:33

Oczywiście to nie dotyczy Ciebie Wachmistrzu ale niektórzy uważają że poprzez ten "akt łaski" Łukasza powinniśmy wpadać w euforię. "Akt łaski" - bo kierując się "prawem kaduka", jak to dotychczas bywało, mógł zignorować głosy zdrowego rozsądku i w "majestacie"prawa "wpakować do aresztu" na kilka lat jak Lecha R.
A mnie jest zwyczajnie smutno że coś takiego się wydarzyło. Młodszym wiekiem przypomnę ze takie sytuacje nie miały miejsca nawet za czasów '"obrzydliwej komuny" czyli Ciemnogrodu. Bo znam siebie i nie wstępowałbym w 1984 r. do takiego Towarzystwa.
Pisząc o Bieszczadach w śp. "Na szlaku" cytowałem..
Chciałbym zasnąc na nowo
Przykryty gwiazdami nieba
Bieszczady jedyne słowo
Nic więcej mi nie potrzeba.
Pełni euforii jeździliśmy na wycieczki , rajdy i nikt nie liczył na "zarejestrowane" lub nielegalne profity z tego płynące.
Obecnie w pogoni za zyskiem dla siebie, nie organizacji bez krępacji łączy się wysokie funkcje społeczne w oddziale z pracą zawodową w biurze turystycznym, itp.
Po szczegóły odsyłam na priva.
Dokładnie rok wcześniej gdy byłem z grupą w Bieszczadach nie wiedziałem o Lucynie ( dziękuję za głos poparcia), następnym razem skorzystamy z jej usług.
Optymistyczne jest to że szeregowi członkowie PTTK nie bawią się w politykę prezentowaną czasami na forum.
Bo dla nas ważniejsza jest naprzykład poezja Jerzego Harasymowicza, miłośnika Bieszczadów.Na jednym z głazów na Przełęczy Wyżniej fragment jednego z jego wierszy "W górach jest wszystko co kocham Wszystkie wiersze są w bukach Zawsze kiedy tam wracam Biorą mnie klony za wnuka.............."
A więc wracajmy najczęściej w góry a na forum tylko wówczas gdy będzie się toczyła konstruktywna,mądra dyskusja .
Zibi

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Wachmistrz
Data: 2007-04-26 09:35:21

To teraz odpowiedz mi na pytanie ilu członków liczy ZG a ilu zrzeszają Oddziały w całej polsce, takich jak ja i Ty, którzy czując że jeszcze mogą "budować" chcą to robić niezależnie od nie zawsze czystych działań na górze.
Pełni euforii jeździliśmy na wycieczki , rajdy i nikt nie liczył na "zarejestrowane" lub nielegalne profity z tego płynące.
i róbmy to dalej

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-04-26 10:01:59

Witam!
(...) trzema męskimi ciotami (...)
Pierwsze i ostatnie ostrzeżenie po przywróceniu. Po następnym tego typu określeniu współdyskutantów wylatujesz z Forum na stałe. I żaden plebiscyt Ci nie pomoże.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: bialyzibi
Data: 2007-04-26 17:30:01

ilu zrzeszają Oddziały w całej polsce, takich jak ja i Ty, którzy czując że jeszcze mogą "budować" chcą to robić niezależnie od nie zawsze czystych działań na górze
Rozumiem sens Twojego pytania. Oczywiście nie chodzi o cyfry, "gołym okiem" widać dokonujące się zmiany, w duzej mierze negatywne.
Bo tym na "górce"i na "górze" potrzebny jest do zaistnienia w "szarej strefie" szyld PTTK. Trzeba zbudować najpierw swój wizerunek, trzeba "błyszczeć" , podejmować działania marketingowe wokół swojej osoby.
I wszystko byłoby w porządku gdyby to była zalegalizowana działalność gospodarcza, gdyby PTTK też coś z tego miało. Ale tak nie jest bo jest "pomieszane z poplątanym" Nie wiadomo gdzie kończy się działalność statutowa a gdzie ta gospodarcza, mocno zakamuflowana.
Na priva argumenty powyższe poprę dokumentmi i dowodami. Na forum moderator znów podciągnie takie działania jako łamanie jego słynnej netykiety.
Oczywiście robię to dalej. Wiele satysfakcji sprawia mi to że poparcie dla tych działań przyszło z ogromną siłą.
Jakby na przekorę tym co niszczą wizerunek PTTK.
Pozdrawiam Zibi

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Wachmistrz
Data: 2007-04-26 20:03:17

Jakby na przekorę tym co niszczą wizerunek PTTK.
Więc róbmy to dalej na przekór im wszystkim.
Ja najwyraźniej wychowalem się w innym nieco środowisku. Np po wejściu słynnej Ustawy o usługach turstycznych nasz poprzedni prezes zrezygnował ze swojej funkcji ze względu na to że ma własne biuro turystyczne. Działalność gospodarcza daje nam możliwość utrzymania biura i organizacji statutówki i to tyle.
Pozdrawiam

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-26 22:31:14

Więc róbmy to dalej na przekór im wszystkim.
Ja najwyraźniej wychowalem się w innym nieco środowisku.
Takich ludzi jak Prezes o którym wspominasz nie brakuje.
Ale nawet beczka miodu nie zmieni smaku i zapachu łyżki dziegciu.
I o tymdziegciu należy rozmawiać konkretnie.
I tak rozumiałem wypowiedzi Zbyszka, Andrzeja, Antka czy tytułowego Lecha R. Podzielając ich nie zawsze akceptowałem formę jej artykulacji.
Lepsza jednak "ostra wypowiedź" i polemika z konkretem od miałkich wstawek jak ta -http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=27737

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: bialyzibi
Data: 2007-04-26 22:44:53

Doskonale rozumiem bo sam prowadzę działalność gospodarczą ,chociaż w innej branży .
U Was po prostu jest normalnie, zalegalizowana działalność gospodarcza , o tym się mówi i pisze od wielu miesięcy.
A oderwać "od koryta" nie każdego jest łatwo, bo przecież ci ludzie dawno już utracili poczucie minimum przyzwoitości, szacunku nawet dla samego siebie, itd.
Pozdrawiam Zibi

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Wachmistrz
Data: 2007-04-26 22:47:07

Nie znam szczegółów co do ostrości dawniejszych polemik, na forum jestem od niedawna, ale zgadzam się z Tobą więc zakończmy tą wymianę opinii która też może być zaliczona do tych "miałkich" :-) nie zapominając jednak aby "forma artykulacji" była odpowiednia na forum bądź co bądź publiczne. Do przeczytania w rzeczowych wątkach! Pozdrawiam

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: bialyzibi
Data: 2007-04-26 22:52:12

Dzięki Karo . Napiszę krótko , "jesteś wielki" . Wznosisz się ponad tą przeciętniość, ponad "puste frazesy" które nadal pozwalają zaistnieć w Towarzystwie grupie cwaniaków, kombinatorów i złodzieji okradających tak naprawdę swoje Koleżanki i Kolegów. Naprzykład poprzez niegospodarność i marnotrawienie nawet tych skromnych wspólnych dochodów.
Pozdrawiam Zibi

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: bialyzibi
Data: 2007-04-26 22:58:47

Też jestem za takim rozwiązaniem bo forum to tylko forum. Sygnały z niego płynące powinny docierać do tej machiny urzędniczej ZG PTTK .Ale nie docierają i pozwalają nadal funkcjonować w Towarzystwie określonej grupie cwaniaków i złodzieji.
Pozdrawiam Zibi

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-26 23:28:25

Ojej - nie tak zibi, nie tak - po co zaraz "wielki".

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-26 23:32:47

Ale rzeczowy wątek wymaga rzeczowych pytań i konkretnych odpowiedzi. To jak w tangu.
O takim konkrecie jak szlak turystyczny możnaby rzeczowo dyskutować - możnaby.
I co - i widzisz sam.

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-04-26 23:48:30

które nadal pozwalają zaistnieć w Towarzystwie grupie cwaniaków, kombinatorów i złodzieji okradających tak naprawdę swoje Koleżanki i Kolegów. Naprzykład poprzez niegospodarność i marnotrawienie nawet tych skromnych wspólnych dochodów.
Dopóki Oddział prowadzi tylko działalność statutową, jest mniejsza możliwość dla „zaradnych”. Jednak niektórzy potrafią kombinować nawet w małych jednostkach. Niecały rok po utworzeniu naszego Oddziału, znalazł się organizator wycieczek, dla którego był to sposób na „dorobienie” do budżetu (niestety swojego). Już nie ma go wśród nas. Znalazł sobie nowe miejsce, gdzie bez przeszkód prowadzi swoją „działalność”. Pomimo moich ostrzeżeń, nasz bohater obecnie organizuje wycieczki w innym Oddziale. Pikanterii dodaje fakt, że człowiek ten nawet nie opłacił składek PTTK na rok obecny.
Pozdrawiam

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: bialyzibi
Data: 2007-04-27 11:24:58

Na działalności statutowej nie zarobisz, "przerabiam ten temat" Ale choćby mnie wytykali palcami cwaniacy że "ostatni głupi " który nie chce zarobić to nie dołączę do "wyścigu szczurów" w pogoni za "kasą" Korzystam ciągle z coraz większego poparcia Koleżanek i Kolegów, łączy nas wspólna miłość do gór.
Nie zostanę także "naganiaczem" wycieczek dla biura turystycznego. Musiałbym tkwić w niejasnych układach, tworzyć kliki wspólnych interesów, itd.
Ale nie chcę nudzić swoimi wywodami tych co zarabiają duże pieniądze w turystyce,tez piszą na forum. Chwała im że prowadzą swoją działalność, ponoszą wszelkie ryzyko , płacą należne podatki, składki ZUS, itd.
Twój "ptaszek" Krzysiu widocznie jeszcze nie zapuścił takie "korzenie jak macki ośmiornicy" bo szybko odfrunął.
Chociaż jak piszesz na sąsiednią gałąź.
Dziękuję Ci za poparcie w "plebiscycie" Po "wielkiej majówce" poproszę na priva o "przepis" na płoszenie takich "czarnych wron"
Pozdrawiam

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-27 23:06:16

Zibi, w jakim paśmie w polskich górach najchętniej wędrujesz?

Jedno W Beskidach - jedno w Sudetach.

Ja w Gorcach i masyw Śnieżnika.

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: bialyzibi
Data: 2007-04-28 09:54:22

A wiesz że to jest najtrudniejsze pytanie z możliwych?
Bo żadną miarą nie można tych pasm porównać . W kazdym oczekujesz czegoś innego , każde ma swoje cechy charakterystyczne , niepowtarzalne.
Zastanawiam się i ....nie dam rady wymienić. Bo Beskidy to też Bieszczady ( mam na myśli Bieszczady Wysokie) i przepiękne bieszczadzkie połoniny, o burzliwej historii, o kapliczkach nie wspomnę.
Swój urok ma Babia Góra i cała ta część Beskidu Żywieckiego.Skupię się tylko na Diablaku, zawsze jest inny , byłem tam w czasie buzry , mgły , w warunkach zimy, przepiekną jesienią gdy "płonie" jak Czerwone Wierchy.
Zawsze fascynuje połączenie gór z wodą .Tak było na Krymie ale przecież malowniczy Beskid Mały może się podobać .
Jedna z relacji nosi tytuł "dlaczego Beskid Niski jest memu sercu bliski"? - masz kolejną "podpowiedź.
A Sudety ? Wiadomo że Karkonosze dominują , nigdzie w innym paśmie nie znajdziesz takiej "perełki" jak Śnieżne Kotły, przepiękne wodospady , itd.
Ale zupełnie nie chodzi o to że najwyzsze pasmo bo innego rodzaju urok ma Pogórze Izerskie.Przejdź Park Krajobrazowy Doliny Bobru - szlak brzegiem przełomu rzeki, skałki i punkty widokowe.A Jezioro Modre i "Perła Zachodu" miało być konkurencją dla Morskiego Oka.
I jeszcze jeden niuans , jesteśmy w UE ,chociaż czasem na forum tego nie widać więc należy , moim zdaniem rozpatrywać pasma z pominięciem granic państwowych.
Z różnych powodów teraz częściej bywam poza granicami. A "wielka majówka" to Góry Łużyckie ( bez granic ) i bajkowa "Czeska Szwajcaria"
Pozdrawiam Zibi
Ps. Chwaliłem piękno bieszczadzkich polonin ale połoniny Czarnohory to jest coś niesamowitego .Ale o tym przy innej okazji.
Cieszę się ze na forum pojawił się wątek turystyczny a nie ble, ble ,ble o biznesie albo kłotnie, albo.....

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-28 19:27:59

A wiesz że to jest najtrudniejsze pytanie z możliwych?
Wiem, wiem, wiem ... dlatego zapytałem.
Ale jeździć we wszystkie góry - to tylko bycie w górach.
Dlatego moje ulubione okolice górskie, gdzie zamiennie wyjezdżam, to;

w Beskidach - Węgierska Górka i pasmo Żywieckiego od Lipowskiej do Pilska, to Beskid Niski w całości a z miejscowości Gorlice, Rymanów, Krosno, Iwonicz.

w Sudetach - Karkonosze w całym ogromie ze Szklarską P. i Śnieżnik.

Też doceniam rozszczelnienie granic - ale zbyt wiele ograniczeń zaczynają wprowadzać parkowi.

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: bialyzibi
Data: 2007-04-28 20:44:29

Nie będę Cię przekonywał do swoich racji, zostaniemy przy swoich poglądach.
Bo co to znaczy "we wszystkie góry"? Braknie życia.
Uważam że "bycie w górach" jest wtedy gdy wędrówka jest zupełnie nie przygotowana. Wtedy rzeczywiście się pędzi na oślep pomijając najważniejsze punkty widokowe, nie zauważy się kapliczki , ścieżki przyrodniczej, itd. Znam tabuny młodzieży które nigdy nie zajrzały do przewodnika, do netu. Można się przygotować teoretycznie, to ogromna wiedza, samo przygotowanie jest już przyjemnością . A później na wycieczce konfrontuje się to z rzeczywistością.
Jeśli nawet nazwałbym "byciem w górach" zdobycie trzech njważniejszych szczytów Czarnohory bez przejścia całego grzbietu to absolutnie nie dotyczy to Beskidu Żywieckiego .Nie będę liczył głazów na szlaku.
A że wracam tam , nawet w tym roku to z sentymentu dla uroków Babiej Góry, a nie dla lepszego poznania . Tak myślę.
Nie będę się ograniczał do kilku pasm.
Najwięcej absurdalnych ograniczeń jest u nas , nie spotkasz tego na Słowacji ani nawet w Alpach. Dlatego nie będę płacił za dreptanie nad Morskie Oko asfaltem, moze jeszcze przewodnikowi. Rysy mogę zdobyć od słowackiej strony , tam jest normalnie. To samo dotyczy Śnieżnika i Śnieżki. Ale to temat -rzeka.

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-04-28 21:16:39

Dlatego nie będę płacił za dreptanie nad Morskie Oko asfaltem, moze jeszcze przewodnikowi. Rysy mogę zdobyć od słowackiej strony , tam jest normalnie. To samo dotyczy Śnieżnika i Śnieżki.
Polski problem polega na tym, wszyscy chcą w błyskawiczny sposób dorobić się "na maksa". Dotyczy to zarówno pazernych na "dutki" górali jak i krótkowzrocznych decydentów, których niekompetencja razi na każdym kroku. Wystarczy przykład cen w schroniskach. W "Chacie pod Rysmi" jest niewiele drożej od lokali "na dolu" ,a przecież wszystko trzeba wnosić na plecach pod górę. Za to na Kasprowym ceny są niebotyczne, chociaż dowożone kolejką.
I to jest Polska właśnie...
Pozdrawiam

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-28 22:20:16

Nie czuj sie przekonywanym do sposobu bycia w górach.
Napisałem o swoim "bukowym domu" jako JA.
TY masz swoje widzenie, no właśnie a dokładnie to co lubisz; poznanwanie coraz to nowych gór?

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-28 22:25:19

Jacy decydenci?
Nie ma decyzji - jest szara strefa.

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-28 22:56:24

Durnowaty ten plebiscyt był,...
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=30025

No kochany, Jasia grzeczności jednak nie stosuj.

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: karo
Data: 2007-04-28 23:34:22

Ad rem – pisze Pan takie wywazone teksty – po co te docinki
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=13052
"wola porozumienia" też ma swoje granice....
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=12558
A to, że działacze z najwyższej półki, o których się w sposób ogólny , ale dobitnie - pisze na forum, nie zadają sobie trudu uczestniczenia w dyskusjach - też jest jakąś informacją.
Osoby przypadkowe całkiem i nie uczestniczace z zasady w forum, ktore zachęcone przeze mnie do czytania wypowiedzi na forum wchodziły tu po raz pierwszy - zwracały mi uwagę, że dyskusja się toczy pomiedzy maleńka grupką osób, które zabierają w ogóle glos na forum. To tez jest jakaś prawda!

Temat: Re: Protest w sprawie Lecha R.
Autor: Basia Z.
Data: 2007-04-30 09:15:18

Ja też najbardziej cenię poznawanie coraz to nowych gór.

Wiem, że życia nie starczy nawet na 1/100 wszystkich gór, ale jest takie rosyjskie przysłowie "wsiech dziewoczek nie ... no staratsia nada".

;-)

Ale mam tez swoje ulubione góry na które wracam co jakiś czas, do takich nalezy np. Wielki Chocz, Babia Góra, niektóre szczyty w Beskidzie Niskim jak np. Rutunda i Lackowa.
I jeszcze wiele innych.

Góry to dla mnie nie tylko owe "wybrzuszenia litosfery" ale ich cała kulturalna otoczka - cerkwie w Beskidzie Niskim i w Maramuresz, drewniane kościoły na Pogórzach, stare szałasy gdzieś na polanach.

Szkoda że do tak ciekawej dyskusji nie założyliście nowego wątku.

Pozdrowienia

Basia