Regulamin wycieczek w oddziale PTTK

Witam,

Bardzo proszę o informację, kto tworzy i zatwierdza regulamin wycieczek PTTK w konkretnym oddziale. Spotkałam się z sytuacją, gdzie takie regulamin nie został ogłoszony (nie ma też takiego ogólnego na stronie Oddziału) i obecnie nie wiemy, czy odzyskamy środki finansowe, które zostały po rozliczeniu wycieczki, ni jak w ogóle zostaną one
rozdysponowane.
Bardzo proszę o pomoc

Cześć.

Uchwały tego typu podejmuje oczywiście zarząd oddziału.

Nie twierdzę, że na pewno w Twoim oddziale regulamin istnieje, ale niewątpliwie fakt, że nie ma go na stronie nie oznacza, że on nie istnieje. W PTTK jest już taka tradycja, że większość legislacji jest niepubliczna. A tradycja, to ważna rzecz.

Możesz doprecyzować co to znaczy "odzyskamy środki finansowe pozostałe po rozliczeniu wycieczki"? W sensie - kto odzyska?

Pozdrawiam,
Łukasz

PS. W profilu masz "Nie należę do PTTK.". Uzupełnij swój oddział, to będziemy wiedzieć o jakim oddziale mówimy.
Ł.

Może poprzednio nie wyraziłam się zbyt precyzyjnie

Cześć.

Chyba urwało Ci wiadomość.

Pozdrawiam,
Łukasz

Heh... w tych niepewnych czasach... piszesz o wycieczce, która się odbyła?

Bo odpowiem Ci jak uczestnik wycieczek organizowanych przez PTTK, czy też członek zarządu stowarzyszenia, które samo organizuje cotygodniowe wycieczki piesze (oczywiście przed epoką pandemii).

Twoje pytanie jest o tyle dziwne, że... o ile wycieczka się odbyła,

a) to z moich dotychczasowych doświadczeń jako uczestnika wycieczek PTTK, opłaciłeś ustalony koszt uczestnictwa, zdarzenie się odbyło, to ewentualne nadwyżki bądź straty zasilą/obciążą majątek danego oddziału PTTK;

b) jako współorganizator wycieczek (stowarzyszenie) w regulaminie mamy ustaloną stałą składkę na przejazd i tyle...
W danym tygodniu pojedzie mniej niż te około 20 osób, to dokładamy do interesu z kasy stowarzyszenia, pojedzie więcej to zysk z danego przejazdu pójdzie na pokrycie wyjazdów, które się nie spinają. I powiem Ci, że po kilkunastu latach działalności stowarzyszenia w ten sposób jakoś to działa, a na rachunku stowarzyszenia nigdy nie było więcej niż kilkanaście tysięcy zł. W przypadku gdy rok jest dobry (tzn. pieniędzy przybywa, a nie ubywa) co jest też w dużej mierze zależne np. od pogody. To kilka wyjazdów (np. jubileuszowych, czy tzw. podsumowania sezonu jest wzbogacanych np. o posiłek dla wszystkich uczestników, czy też organizujemy kilka wyjazdów ambitniejszych (w trochę dalsze okolice). Jeśli wydaje Ci się, że działalność poszczególnych kół PTTK, czy innych stowarzyszeń turystycznych przynosi krociowe zyski... to mam propozycję załóż swoją fundację, czy też po znalezieniu kilkunastu chętnych stowarzyszenie i zobacz jak to wygląda od strony organizatora... możesz być mocno rozczarowany.

PS. w moim oddziale PTTK organizowany był co miesiąc wyjazd, płatny różnie (w zależności od odległości i ewentualnego posiłku od 25 zł do 40 zł). Za marcowy wyjazd wpłaciłem pieniądze i wyjazd się nie odbył z wiadomych względów... i wiesz co... ostatnią rzeczą która by mi przyszła do głowy było by upominanie się o te (chyba 30 zł). Będzie następny wyjazd PTTK to się grzecznie spytam, czy można sobie uwzględnić tą marcową opłatę, jeśli nie, to też przeżyję. Weź pod uwagę, że oddziały PTTK posiadające własne siedziby ponoszą koszty choćby energii, czy ogrzewania.