KIT

Zbliża się Walny Zjazd PTTK zastanawiam się czy nie było by dobrze
żeby została powołana Komisja Infrastrutkury Turystycznej (KIT).
Wspomniana Komisja zajęłaby się infrastrukturą turystyczną. W chwili obecnej infrastruktura turystyczna "porozrzucana" jest po poszczególnych Komisjach i jest traktowana jako "zło konieczne", gdyż Komisje skupiają się głównie na organizowaniu imprez turystycznych.

Od dawna twierdzę, że problematyka wszystkich szlaków powinna być razem. Ale nazywanie tego Komisją Infrastruktury, to za wiele. Dawno temu było coś takiego, jak stacje turystyczne i Podkomisje Szlaków miały również za zadanie opiekować się tymi stacjami. Teraz najnormalniej w świecie wystarczyłaby jedna sprawna Komisja Szlaków. Teraz każda komisja sobie rzepkę skrobie i na odcinkach, gdzie szlaki biegną razem, nie ma żadnej koordynacji. Problem jerst tym większy, że szlaki robią różne lokalne kanapowe organizacje turystyczne i rekreacyjne. których działania też nikt nie koordynuje. W czasie pobytu w Ustroniu zauważyłem, że każdy rodzaj szlaków zaczyna się gdzie indziej i do tego w żadnym z tych miejsc nie ma informacji o pozostałych szlakach. Aż się prosi, żeby ktoś zrobił fachowy porządek z tym całym bałaganem.

Infrastruktura turystyczna to nie tylko szlaki turystyczne, ale schroniska, wieże i punkty widokowe, deszczochrony itp. Jeżeli chodzi o szlaki turystyczne to nie tylko są to znaczki na drzewach czy drogowskazy (przez niektórych nazywane szlakowskazami ), ale kosze na odpady, gdyż na szlakach można znaleźć mnóstwo śmieci. Przeglądając sprawozdanie ZG zauważyłem, że działał Zespół do spraw Kształtowania pozycji PTTK
w sprawach przestrzeni i szlaków turystycznych co zrobił tego jeszcze nie wiem.
Przy O/PTTK Ziemi Wałbrzyskiej przez pewien czas działała Komisja zagospodarowania, lecz ZO musiał ją rozwiązać. W czerwcu ZO PTTK Ziemi Wałbrzyskiej powołał do życia Zespół ds. infrastruktury turystycznej. Jak będzie zobaczymy.

Wiem, co oznacza słowo "infrastruktura", ale uważam, że przydałoby się w PTTK trochę skromności i umiejętności mierzenia własnych sił. PTTK nie potrafi opanować tak prostego zakresu, jakim są szlaki, to nie powinno się porywać na całą infrastrukturę. Oczywiście, że jak gdzieś lokalnie są odpowiedni fachowcy w PTTK, to co innego, ale nie widzę czegoś takiego w skali Polski.

A dlaczego nie potrafi?
Wydaje mi się, że w PTTK jest wielu skromnych ludzi umiejących mierzyć własne siły na zamiary. Nie pisałem o całej infrastrukturze, ale o części.
Nie chodzi mi o to, żeby PTTK był właścicielem obiektów infrastruktury turystycznej (chociaż może), ale miał wpływ na ich powstawanie oraz jakość obsługi czy warunki panujące na danyn obiekcie.
Chyba nie zaprzeczysz, że grupa ok. 60 tys. może w jakichś sposób oddziaływać na obszer, który jest jej najbliższy sercu.
Wydaje mi się, że pierwszym zadaniem jakim powinna się zająć Komisja Infrastruktury Turystycznej ZG PTTK to opracowanie programu likwidacji śmieci na szlakach turystycznych oraz spowodowanie uchwalenia Ustawy o szlakach turystycznych.
Nie odrazu Kraków zbudowano.
Jeżeli będziemy tak rozumować jak piszesz to czy PTTK radzi sobie z zabytkami i ochroną przyrody?

Zgadzam się w pełni. Problem śmieci na szlakach to udręka mojej każdej wędrówki. Nieodłącznym jej towarzyszem jest zawsze worek podpięty pod plecak i co mogę to zabiorę. Ale raczej nie osiągalnym jest by problem rozwiązać systemowo. Jeszcze szlaki miejskie czy w okolicach aglomeracji można w jakiś sposób ogarnąć,ale w górach itp to już nierealne. Raz że kto miałby się zająć obsługą tego typu zadania(w sensie kosze,odbiór odpadów) a dwa niestety to są koszta. Póki co pozostaje jedno-świadomość ekologiczna każdego turysty. Śmieć pozostawiony na szlaku sam z niego nie zniknie jeśli sami po sobie nie posprzątamy. A co do szlaków-jak najbardziej jest potrzebne jakieś rozwiązanie tyczące się zarządzania,znakowania ,aktualizacji-wędruję sporo i mam wrażenie że w tej kwestii jest mega misz masz. Każdy (dobrze że w ogóle)robi i radzi sobie jak może ale brak w tym ładu i składu zarówno jeśli chodzi o oznakowanie przebieg oraz informacje zawarte na tabliczkach drogowskazowych. Ale tu znów pytanie-czy PTTK ma odpowiadać za wszystko? W sumie każdy oddział powinien w ramach zadań(nie wiem może już tak jest-część oddziałów dba o szlaki wytyczone np przez ten odział akurat) pod pieczę otrzymać jakiś obszar celem zarządzania siecią szlaków i ich oznakowań ale według jednolitych wytycznych dla całego kraju bo co region to inaczej.