Serwis informacyjny PTTK

Właśnie ukazał się "Serwis informacyjny nr 1 Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego". Informacje o najnowszych wydarzeniach. Pomysł, koncepcja i wykonanie serwisu: Paweł Zań. Nowy newsletter zawiera ciekawe informacje o tym co aktualnie dzieje się w PTTK. Nareszcie będą zadowoleni turyści spragnieni takich informacji.
pozdrawiam z.klose

Dziękuję za zauważenie inicjatywy.
Stworzyłem narzędzie, jako rozwinięcie czegoś, co kiedyś zainicjował Łukasz Aranowski.
Czy się teraz sprawdzi? Zobaczymy.
Jak na razie nikt z kilkunastu tysięcy odbiorców nie zrezygnował z subskrypcji, czyli zapotrzebowanie jest.
Nie jestem w stanie jednak przewidzieć jak to będzie z poziomem merytorycznym serwisu i kolejnych wiadomości.

Pozdrawiam
Paweł

Dzięki za tyle. Mam nadzieję, że tematów nie zabraknie, a informacje mail'owe, które przychodzą do Oddziałów mogą znaleźć się w newsletterze jako informacja zbiorcza. Myślę, że będzie to dobre źródło informacji o pracach Towarzystwa, które wielu członków widzi jako tkwiące w permanentnej stagnacji, w okresie zastoju. Widzą oni w organizacji brak rozwoju, postępu w działaniach jego władz. Może taka bieżąca informacja zmieni coś w ich osądzie, czego autorowi newslettera i władzom naczelnym PTTK życzę.
pozdrawiam z.klose

Dzień dobry,
Gdzie można się dopisać do tego newslettera? Na stronie głównej po lewej na dole jest "informator" - to to?
Lech

Cześć!

Odpowiem w imieniu Pawła.
Tak. To dawny newsletter. Z tego co widzę, to baza jest ta sama.

Pozdrawiam,
Łukasz

Owszem z dawnego newslettera adresy przeszły do nowego.
Niestety uruchomienie serwisu zbiegło się z gorącym czasem u mnie.
Jestem teraz w delegacji, jak wrócę po 4 czerwca będą jeszcze zmiany. Będzie nowy mechanizm zapisu i kilka innych ulepszeń.

Paweł

"Widzą oni w organizacji brak rozwoju, postępu w działaniach jego władz. Może taka bieżąca informacja zmieni coś w ich osądzie, czego autorowi newslettera i władzom naczelnym PTTK życzę."

Dobrze widzą!
Ale też bez GŁĘBOKICH zmian PERSONALNYCH w składzie władz naczelnych PTTK i satelickich organów, Twoje życzenia pozostają raczej w sferze marzeń

Antoni, zmiany same nastąpią, nikt przecież nie jest wieczny. Pytanie, tylko czy doczekamy? Funkcjonuje też przysłowie "sznuj prezesa swego, bo możesz mieć gorszego". To tak jak ze zmianą żony. Można zmienić, ale po co? Znowu ją wszystkiego uczyć? I tak nic to nie zmieni, a po paru latach będzie podobna do poprzedniej.

Cześć!Albo gorsza.
Pewien mój kolega z klubu mawiał zawsze, że trzeba zmieniać pozycje, a nie kobiety.
Inna sprawa, że - o ludzka słabości - kilka lat później sam zostawił żonę z dziećmi.

Ale to tylko dygresja.
W meritum zgadzam się ze Zdzisławem. W PTTK nie są złe władze, a ustrój. Ludzie u steru są tacy jakich w naszej ordynacji się wybiera. W dodatku - co już jest problemem demokracji w ogóle - delegaci wolą głosować na tych, których lubią, a nie tych, którzy mają lepsze pomysły. Kierowanie się emocjami przy wyborach (jakichkolwiek) to bardzo złe rozwiązanie, co zresztą nie przeszkadza wyborcom coraz bardziej tej pokusie ulegać.

Pozdrawiam,
Łukasz

"Antoni, zmiany same nastąpią,...
Masz na myśli jakiś konkretny, realny termin?

"...nikt przecież nie jest wieczny."

To się zgadza! My też! No może Ty więcej, jako młodszy - zasadniczo

"Można zmienić, ale po co?"

Rozumiem, ze masz na rozumie Prezesa PZPNu?

Co do żon, to mam spore przemyślenia i blisko 40 lat doświadczeń (negatywnych), nie wszystko się oczywiście nadaje do opublikowania na tut.forum (cenzura!). Natomiast jak dalece będzie nowa żona podobna do starej, to nie mam takich doświadczeń, osobiście. Niemniej chętnie o tym poczytam, jakby co

Ale porównanie dowolnego prezesa do żony uważam za mocno naciągnięte. W końcu nikt z nas z Prezesem/ą, , jakimkolwiek, nawet GSK , ślubu w PTTK nie brał? .

Twoje wywody na temat "szanowania prezesa, jako takiego" odbieram jednoznacznie, bo wiem do czego służy wazelina. Haaaaaaaaaa