Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

Górale są jednak równiejsi...

wszystkich wiadomości w wątku: 30
data najnowszej wiadomości: 2012-04-07

Temat: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Dudi
Data: 2012-04-03 09:06:26

LINK

poza sensownością całej imprezy (niezależnie od tego na czyją cześć była organizowana) - ciekawe są inne aspekty:

- kto zezwolił na pożar (bo po opublikowanym zdjęciu ogniskiem tego nie nazwę) na Giewoncie i jak fatalne skutki tej całej zabawy były dla przyrody TPN?

- jak wniesiono na szczyt tyle materiałów łatwopalnych - kto na to zezwolił i jak silnie wpłynęło to na dewastację szlaków,

- jeśli to było drewno - to czy na pewno nie pochodziło z TPN i było pozyskane legalnie (na taki ogień to sporo kubików drewna musi pójść)

pzdr

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: pilot śmigłowca
Data: 2012-04-04 14:01:00

Ze zdjęcia na moje oko wynika, że to zwykłe race.

A Kościół Katolicki to faktycznie, właściwie nic nie robi innego tylko dewastuje matkę Ziemie. Weźmy takie święta 1.11 i 2.11. Miliony (albo i więcej!) zniczy.
Kilka negatywnych aspektów tego zjawiska:
-jakie szkody niesie wytworzenie tych produktów
-jakie szkody niesie ich wypalanie (smród, gazy, ciepło (!), zanieczyszczenie światłem)
-ile kosztuje utylizacja odpadów!
-jakie są koszty (społeczne i naturalne) przemieszczania się tak wielkich mas ludzkich! Czy ktoś pomyślał o zniszczeniach dróg? O nerwach (scenka z korytarza pociągu: proszę nie stać na mojej nodze!).

Czy to wszystko ma sens (niezależnie od tego na czyją cześć jest organizowane)?
strona (mojego) Klubu:
http://ino.lublin.pttk.pl/
strona własna:
http://www.juraszewski.pl
masz problemik lub wręcz problem? A któż ich dziś nie ma!

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: pinia_aw
Data: 2012-04-05 08:23:53

No tak najlepiej w ogóle zapomnijmy o zmarłych na cmentarzach, bo przez to śmiecimy. Niech lepiej każdy po sobie posprząta, będzie to wielki krok z naszej strony. A o pamięci każdy zmieni kiedyś zdanie, ale dopiero wtedy jak go to dotknie.

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2012-04-05 08:46:28

No tak najlepiej w ogóle zapomnijmy o zmarłych na cmentarzach, bo przez to śmiecimy.
A nie da się pamiętać o zmarłych, odwiedzać i porządkować groby przez wiele innych dni w roku - bez tłoku, intensywnego śmiecenia i smrodzenia w tak krótkim czasie?

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Amotolek
Data: 2012-04-05 08:56:06

W XXI wieku coraz praktyczniejsza staje się kremacja. Jako jeden ze stosunkowo blisko mających możliwość tego "dotknięcia" z racji dostatecznie podeszłego wieku (czego niektórzy od lat mi serdecznie życzą:-) - uważam to za bardzo higieniczny sposób żegnania się ze zmarłymi, także i dlatego, ze "przeludnienie" na cmentarzach jest ogromne!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: pinia_aw
Data: 2012-04-05 09:14:08

Oczywiście, że się da. Jednak jest to tradycja od stuleci. Tak jak tradycją jest świętowanie 31 grudnia, gdzie finałem są sterty śmieci na ulicach, powybijane szyby sklepowe i wiele innych "krzywd" pijanych rozwydrzonych bawiących się. Jestem zwolennikiem czystego środowiska, ale nie wygramy ze wspólczesnym światem. Dużo zależy nastawienia ludzi, a niestety ...

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2012-04-05 09:56:36

Cześć!
W XXI wieku coraz praktyczniejsza staje się kremacja. (...) uważam to za bardzo higieniczny sposób żegnania się ze zmarłymi (...)
Kremacja znana jest od tysiącleci. Czy jest higieniczna? Cóż...

Popatrzmy na to zdjęcie:
LINK

W dolinie Katmandu w środkowym Nepalu pośród ogromnych hałd śmieci płynie sobie rzeka Bagmati. Nad tą rzeką znajduje się święte miejsce hindusów - Pashupati. Jest to kompleks świątyń, przy którym dokonywane są kremacje zmarłych. Jak to wygląda widać na zdjęciu. Gdy stos się dopala jest w całości spychany do rzeki - wraz z niedopalonymi pozostałościami ciała. Dalej rzeka płynie przez miasto (na pograniczu Katmandu i Patanu), aby po opuszczeniu doliny Katmandu wpaść do Gangesu. Wraz z nią płyną resztki pogrzebowych stosów i tony śmieci. Smród jest niesamowity...

Ale oczywiście - co kto lubi.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2012-04-05 10:03:43

nie wygramy ze wspólczesnym światem
O tym to je doskonale wiem, ale nie znaczy to, że muszę się wszystkiemu podporządkować. I tak np. groby odwiedzam w ciągu roku, a w Święto Zmarłych nie pcham się na cmentarze. Co do kremacji, to moja Mama już w 1992 r. po śmierci została skremowana zgodnie ze swoim życzeniem. Dla niektórych jej rówieśników z rodziny (ciotek i wujostwa) to był wtedy szok, bo ten sposób pochówku był niemal zupełnie nieznany i rzadko stosowany. Obecnie kremacja jest już coraz częstsza, ale i tak wielu z naszego zaścianka ma opory nie da się ich przekonać.

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2012-04-05 10:15:29

Kremacja kremacji nierówna. Ja byłem obecny na uroczystościach kremacji na poznańskim Miłostowie, i nie można tego porównywać z paleniem zwłok na stosie wg tradycji hinduskich.

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2012-04-05 10:24:15

Lechu!

To co chcę powiedzieć, to fakt, że kremacja jest sprzeczna z naszą kulturą i tradycją.

W kulturze chrześcijańskiej to właśnie grób ma nam przypominać, że kiedyś również my pójdziemy do piachu. Zmarłym oddajemy cześć i szacunek, a sami myślimy o tym, co z nami będzie po śmierci. Nawet w czasach epidemii starano się nie palić zwłok, tylko je chować do ziemi posypując wapnem. Grób nie ma być zatem małą skrytką w ścianie lub nie ma go być wcale ("rozsypcie moje zwłoki na morzu") - tylko miejscem, gdzie możesz przyjść, usiąść, pomodlić się, zapalić znicz i zastanowić się nad swoim własnym życiem. Albowiem memento mori!

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: pinia_aw
Data: 2012-04-05 11:11:06

Zgadzam się z Tobą Łukaszu w pełni.

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: pilot śmigłowca
Data: 2012-04-05 11:25:49

No tak najlepiej w ogóle zapomnijmy o zmarłych na cmentarzach, bo przez to śmiecimy. Niech lepiej każdy po sobie posprząta, będzie to wielki krok z naszej strony. A o pamięci każdy zmieni kiedyś zdanie, ale dopiero wtedy jak go to dotknie.
Hmmmm za mało ironii się przebijało przez moją wypowiedź?!?
strona (mojego) Klubu:
http://ino.lublin.pttk.pl/
strona własna:
http://www.juraszewski.pl
masz problemik lub wręcz problem? A któż ich dziś nie ma!

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2012-04-05 12:02:34

Łukaszu! Groby moich bliskich, którzy zostali skremowani, są całkiem normalnymi grobami a nie skrytkami w ścianie. Tam można tak samo - jak piszesz - "przyjść, usiąść, pomodlić się, zapalić znicz i zastanowić się nad swoim własnym życiem".

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2012-04-05 12:12:10

Cześć!
Groby moich bliskich, którzy zostali skremowani, są całkiem normalnymi grobami a nie skrytkami w ścianie.
Chwała za to.
Tylko w tej sytuacji po co kremować? :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Amotolek
Data: 2012-04-05 13:56:05

"Czy jest higieniczna? Cóż..."

No tak, akurat miałem na rozumie spalanie w piecu, jak to ma miejsce w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i innych miejscach w PRL-u bis:-).

Możliwe, ze starogreckie obyczaje z pod Troi i inne takie zwyczaje nie przystają do wyrażonego w moim poście poglądu?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2012-04-05 14:02:42

Cześć!
(...) obyczaje z pod Troi (...)
OK. Wszystko pięknie, ale przypominam, że na naszym forum piszemy po polsku. :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Amotolek
Data: 2012-04-05 14:01:59

Spoko. Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz, jak głosi Pismo!

Grób może być i taki mam na Powązkach. Miejsca już nie ma na pochówek ciała , więc pozostaje tylko urna, czy urny dla moich bliskich. Już ustaliłem, jaka ma być co do kształtu, a kolor: amarantowo-granatowy (w barwach Lwowa) :-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Amotolek
Data: 2012-04-05 14:08:20

"Tylko w tej sytuacji po co kremować? :-)"

Także dlatego Ze nie ma miejsca np Powązki, a nie każdy chce rodzinę na groby po śmierci wysyłać za karę do Wólki czy jeszcze dalej.

Koncepcja Lecha wydaje się bardziej nowoczesna. do tego ostatnie hocki kacabasów, żeby robić mszę na d trumna a potem jeszcze raz po skremowaniu będą skłaniać więcej osób do rezygnacji z mszy i pochówku kompletnie bez użycia kxiędza!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2012-04-05 14:05:01

Choćby po to, żeby w tym samym tradycyjnym grobie rodzinnym pochować następnych zmarłych skremowanych w urnach. To po pierwsze. A po drugie ci wcześniej tam pochowani i tak w po iluś latach tak samo w proch się obrócą i po, zdaje się dopiero 20 latach, można chować następnego zmarłego tradycyjnie w trumnie. W przypadku pochówku prochów w urnie można chować bez czekania aż miną te lata.

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Amotolek
Data: 2012-04-05 14:13:54

Jasna sprawa! Ale temat podłapaliśmy:-) jakoś wielu przedpizcom pasujący bez względu na wiek itd.
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Amotolek
Data: 2012-04-05 14:17:52

"...zdaje się dopiero 20 latach, można chować następnego zmarłego tradycyjnie w trumnie. W przypadku pochówku prochów w urnie można chować bez czekania"

Tez masz racje, ale po co taki pospiech? Masz jakieś zamiary na kogoś?:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2012-04-05 14:39:24

Cześć!
do tego ostatnie hocki kacabasów, żeby robić mszę na d trumna a potem jeszcze raz po skremowaniu będą skłaniać więcej osób do rezygnacji z mszy i pochówku kompletnie bez użycia kxiędza!
1. Katabasów - jeśli już.
2. Ostrzegam Cię Antku, że zwroty obraźliwe nie będą tu tolerowane.
3. Ad meritum. Jeżeli ktoś jest gotów zrezygnować z tak błahego powodu z pochówku katolickiego, to może nawet lepiej, że zrezygnuje.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Jacek Potocki
Data: 2012-04-05 21:53:19

Ja w kwestii formalnej

Nie ma czegoś takiego jak "Święto Zmarłych". Zmarli świętują cały czas albo w ogóle (tego wątku nie będę rozwijał). ;-) Jest Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny.

pozdrawiam

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Amotolek
Data: 2012-04-06 12:07:49

"1. Katabasów - jeśli już."

Oczywiście:-)Pięknie dziękuję za trafną podpowiedź.

"3. Ad meritum. Jeżeli ktoś jest gotów zrezygnować z tak błahego powodu z pochówku katolickiego, to może nawet lepiej, że zrezygnuje."

Ad vocem. Powód nie jest taki błahy, przynajmniej dla większości ludności i turystów mających miesięczne dochody 4 cyfrowe z jedynką czy dwójka na początku.

Jak chowałem mojego młodszego brata koszt z kreacją wynosił blisko 5.000 zł. Ponieważ brat był nieubezpieczony , koszty te musiałem pokryć w całości, a rodzina potem mi ich cześć zwróciła Oczywiście bez sługi Bożego i mszy.

Brat sobie nie życzył po tym numerze , jaki cyrk odstawił sługa Boży na mszy pogrzebowej mojej mamy. Pewnie poszło o jakieś 200 czy 300 zł, ale komedia była niesmaczna!

Ale to historia. teraz jest znacznie gorzej!

Ostatnio nasze Państwo podjęło decyzję, że ZUS zwracać będzie, (nawet za mnie - gruntownie ubezpieczonego!) tylko część kosztów.

Do tego kombinacja nowa przy pogrzebie katolickim z dwoma mszami, o czym pisałem wcześniej (przy okazji kremacji).

Nie widzę powodu, żeby moich bliskich narażać na jeszcze dodatkowe koszty, zwłaszcza, ze współczynnik bezrobocia w mojej rodzinie jest 75 (siedemdziesiąt pięć!) % !

Mają brać pożyczkę, bo z ZUS-u i tak nie wystarczy na skromny pochówek mojej skromnej osoby? bez sensu! Więc powód taki błahy nie jest!

Amen i Wesołych Świat:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2012-04-06 13:12:45

Witam!
Nie widzę powodu, żeby moich bliskich narażać na jeszcze dodatkowe koszty, zwłaszcza, ze współczynnik bezrobocia w mojej rodzinie jest 75 (siedemdziesiąt pięć!) % !
Oczywiście. Jeżeli obecność kapłana na pogrzebie, to dla Ciebie wyłącznie (zbędne) koszty, to Twoja rezygnacja z tejże obecności jest jak najbardziej zrozumiała i godna pochwały.

Podpowiem, że jeszcze taniej możesz zorganizować pogrzeb rezygnując z kwiatów, zniczy, nagrobka oraz tablicy pamiątkowej. Niestety trumna jest konieczna ze względu na przepisy sanitarne, ale na pewno można kupić coś z nieheblowanych desek. Nie da się również uniknąć opłaty za cmentarz, ale przy odrobinie wysiłku da się ją ograniczyć do minimum. Dalszych oszczędności możesz szukać np. skrzykując kolegów i niosąc trumnę na cmentarz osobiście. Przy odrobinie kreatywności da się pochować bliskiego naprawdę bardzo tanio.

W ogóle nie ma co przesadzać z tą celebracją pogrzebów. Przecież każdy kiedyś umrze. Wielkie mi co...

A jakby kto się krzywił, to zwal winę na ZUS.
I katabasów.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Amotolek
Data: 2012-04-06 13:41:39

"Jeżeli obecność kapłana na pogrzebie, to dla Ciebie wyłącznie (zbędne) koszty, to Twoja rezygnacja z tejże obecności jest jak najbardziej zrozumiała i godna pochwały."

Owszem.

"Niestety trumna jest konieczna ze względu na przepisy sanitarne, ale na pewno można kupić coś z nieheblowanych desek."

Ciężko dostać tanią trumnę do kremacji, ale mają wprowadzić jakieś uproszczone z makulatury?;-)

"Dalszych oszczędności możesz szukać np. skrzykując kolegów i niosąc trumnę na cmentarz osobiście."

Nie trumnę, a urnę przywiozłem autem do cmentarza. Własnej już nie dam rady osobiście:-).

"Przy odrobinie kreatywności da się pochować bliskiego naprawdę bardzo tanio."

Nie da się za bardzo. Koszty są już wyśrubowane w górę (kremacja teraz pewnie kosztuje tyle co pogrzeb w trumnie z pełnym wykopem?), i mocno ograniczony został zwrot za oficjalne rachunki przez ZUS.

Sługi kościoła tez pewnie podnoszą co i raz opłaty, ale tu nie mam większego rozeznania....
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2012-04-06 14:00:32

Cześć!
Nie trumnę, a urnę przywiozłem autem do cmentarza.
Widzę tu pole do dalszych oszczędności.
Mogłeś przyjechać autobusem. Albo przyjść na piechotę.

Z głębokim poważaniem,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Amotolek
Data: 2012-04-06 18:00:56

"Widzę tu pole do dalszych oszczędności.
Mogłeś przyjechać autobusem."

Teraz tak, bo już mam darmowy bilet :-). Jak widać rysuje się wygodna koncepcja:-)

Stac nas na więcej i lepiej. Wesołych Świąt;-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2012-04-06 20:16:37

Jest Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny
Owszem, jest formalnie i kalendarzach. Jednak u nas we Wielkopolsce na ogół mówi się o Święcie czy Dniu Zmarłych. Podobnie mówi się, że prezenty przynosi Gwiazdor a rzadziej, że Święty Mikołaj. O pyrach i dlaczego mówi się pyry, a nie ziemniaki, nie będę się tu rozwodził.

Temat: Re: Górale są jednak równiejsi...
Autor: Amotolek
Data: 2012-04-07 09:30:01

A na szewca mówi się obuwnik:-). Fajnie się mówi w Wielkopolsce;-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć