Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Kadra PTTK

Przodownik

wszystkich wiadomości w wątku: 37
data najnowszej wiadomości: 2011-05-18

Temat: Przodownik
Autor: pinia_aw
Data: 2011-04-26 13:52:59

Jakie wymagania potrzebne są aby przystąpić do egzaminów na przodownika. Wiem o konieczności posiadania co najmniej małej złotej, to już prawie jest i kilkuletnim stażu w PTTK (ponad 20 lat). Co jeszcze? Czy jest jakiś kurs przygotowujący i gdzie należy się zgłosić. Czy posiadanie uprawnień wiąże z konkretnym oddziałem PTTK.

Temat: Re: Przodownik
Autor: Paweł Zań
Data: 2011-04-26 14:48:07

O przodownika jakiej dyscypliny pytasz?
Jest ich w PTTK kilku, m.in.:
Przodownik Turystyki Górskiej PTTK
Przodownik Turystyki Jeździeckiej PTTK
Przodownik Turystyki Kolarskiej PTTK
Przodownik Turystyki Motorowej PTTK
Przodownik Turystyki Pieszej PTTK

Tu masz regulaminy poszczególnych uprawnień:
http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=kadra
W regulaminach znajdziesz konkretne wymogi.

Z tego co się orientuję, 20 letni okres stażu nie jest chyba wymagany w żadnym z uprawnień :-) Zazwyczaj jest to okres 2-5 lat. Uprawnienia zdobywasz na specjalistycznym kursie przygotowawczym, a obowiązują one w całym Towarzystwie. Nie tylko w Oddziale gdzie przejdziesz kurs i zdasz egzamin.

Poczytaj, a potem wróć i pytaj, jak coś jeszcze będzie dla Ciebie niejasne.
---
Paweł Zań

Temat: Re: Przodownik
Autor: pinia_aw
Data: 2011-04-26 20:18:32

Dziękuję za odpowiedź. Oczywiście chodzi o Przodownika Turystyki Górskiej, a te 20 lat dotyczyło mojego stażu w PTTK, a nie staż wymagany :-). Poczytam, a jak będzie niejasność wrócę ;-)

Temat: Re: Przodownik
Autor: radek83
Data: 2011-04-27 19:02:33

Tak się składa, że nie trzeba na Przodownika Turystyki Górskiej przechodzić żadnego szkolenia. Jest ono tylko zalecane ale nie jest warunkiem sine qua non do przystąpienia do egzaminu.

Temat: Re: Przodownik
Autor: Dudi
Data: 2011-04-27 23:49:56

Napiszę więcej - można nie mieć żadnego doświadczenia nie tylko w prowadzeniu grupy turystów po górach, lecz nawet można zdobyć uprawnienia PTG chodząc tylko i wyłącznie samotnie po górach

jakie to wystawia świadectwo PTTK jako organizacji przyznającej takie uprawnienia - na pewno nie najlepsze

pzdr

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Przodownik
Autor: Radwa
Data: 2011-04-28 01:03:05

Zastanawiam skąd wzięło się określenie "Przodownik", czy miało ono oznaczać:
1. Człowieka lub grupę osób mających lepsze niż inni wyniki w turystyce kwalifikowanej
2. Osobę idącą na początku szeregu.
3. Może jest to funkcjonariusz służb wewnętrznych (sierżant).

a może jeszcze coś innego, może ktoś napisze co poeta miał na myśli pisząc "Przodownik"? A może przodownika przemianować na instruktora turystyki kwalifikowanej czy nie brzmi to lepiej:-)

Temat: Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-04-28 08:23:15

Zastanawiam skąd wzięło się określenie "Przodownik", czy miało ono oznaczać:...
I nad czym się tu zastanawiać? Zapewne przeczytałeś hasło w słowniku języka polskiego:
"1. «osoba lub grupa ludzi, które mają lepsze niż inni wyniki w jakiejś dziedzinie»
2. «żniwiarz, kosiarz idący na początku szeregu»
3. «w Polsce międzywojennej: funkcjonariusz policji państwowej w randze sierżanta»"
A teraz uruchom wyobraźnię i zastosuj się do reguł języka polskiego, bez szukania drugiego dna tam, gdzie go nie ma. Przodownik to po prostu osoba przodująca w jakiejś grupie. Obecnie słowo to jest mało używane i prawdopodobnie może już być uważane za archaizm. Jest też obecnie inne zjawisko, polegające na szukaniu korzeni przez różne środowiska, które starają się podkreślić wiek swojej organizacji poprzez powracanie do nieużywanych już nazw. Np. zamiast klubów kolarskich mamy kluby cyklistów. PTTK jest w tej komfortowej sytuacji, że słowa "przodownik" nigdy nie wycofało z obiegu.

Temat: Re: Przodownik
Autor: Tomek Dygała
Data: 2011-04-28 09:57:16

Napiszę więcej - można nie mieć żadnego doświadczenia nie tylko w prowadzeniu grupy turystów po górach, lecz nawet można zdobyć uprawnienia PTG chodząc tylko i wyłącznie samotnie po górach
no i?
Od kiedy Ci to przeszkadza?
jakie to wystawia świadectwo PTTK jako organizacji przyznającej takie uprawnienia - na pewno nie najlepsze
no jakie?

Sorry ale stosujesz retorykę Prezesa Jarosława K. ;-P
"ja wiem i wy też wiecie"

pzdr.
T. :-)

Temat: Re: Przodownik
Autor: Tomek Dygała
Data: 2011-04-28 10:04:51

A może przodownika przemianować na instruktora turystyki kwalifikowanej czy nie brzmi to lepiej:-)
Widzę że grozi nam powrót do gigant dyskusji sprzed dwóch lat ;-)

Polecam uwadze:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=36658

oraz cały wątek, który zaczął się od poniższego postu:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=36131

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Przodownik
Autor: Radwa
Data: 2011-04-28 11:26:58

...Zapewne przeczytałeś hasło w słowniku języka polskiego...
Tak korzystam ze słowników, nastepnym razem podam żródło wiedzy.
...A teraz uruchom wyobraźnię i zastosuj się do reguł języka polskiego, bez szukania drugiego dna tam, gdzie go nie ma...
Dziękuję za miłe słowa :-). Nie szukam drugiego dna tylko zastanawiałem się skąd wzięło się określenie "Przodownik" chyba wolno mi na forum w ten sposób się zastanawiać? Czy może kogoś uraziłem lub obraziłem? Może administrator forum wyjaśni tą kwestę.
Nie jestem chodzacą encyklopedią historyczną PTTK.
Pozdr. W.T.

Temat: Re: Przodownik
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2011-04-28 11:49:04

Czołem!
oraz cały wątek, który zaczął się od poniższego postu:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=36131
Prościej tak:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=watek&w=36131

:-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Przodownik
Autor: Radwa
Data: 2011-04-28 11:47:28

Dzięki za poszeżenie mojej wiedzy o historii PTTK :-).

Temat: Re: Przodownik
Autor: Przodownik 1811
Data: 2011-04-28 12:12:29

Tak się składa, że nie trzeba na Przodownika Turystyki Górskiej przechodzić żadnego szkolenia. Jest ono tylko zalecane ale nie jest warunkiem sine qua non do przystąpienia do egzaminu.
Nie wszędzie tak jest. Różnie z tym bywa w poszczególnych regionach. Przykładowo w województwie wielkopolskim, zanim ubiegający się o ten tytuł zostanie dopuszczony do egzaminu teoretycznego, zostaje zobligowany do zaliczenia kilkudniowej wycieczki szkoleniowej dla kandydatów na przodowników pod bystrym okiem członków Komisji Egzaminacyjnej PTG, która odbywa się w górach. Ta wycieczka jest jednocześnie czymś w rodzaju egzaminu praktycznego, sprawdza się bowiem m.in. umiejętność kandydata prowadzenia grupy, orientacji w terenie itp.

Niestety z roku na rok chętnych jest coraz mniej, gdyż mało kto jest zainteresowany zdobyciem takiego miana. Faktem bowiem jest, że słowo "przodownik" uległo dewaluacji, jako że stało się w powszechnym odbiorze anachronizmem zawierającym w sobie całkowicie odmienne skojarzenia w odniesieniu do turystyki. A z faktami nie da się dyskutować. Można je co najwyżej ignorować i udawać, że nie ma problemu. To udawanie jest charakterystyczne dla PTTK-oskiego "betonu", zdominowanego przez ludzi niereformowalnych, którzy "za żadne skarby" nie dopuszczą do mogących przynieść korzyści zmian "przodownika" np. na "instruktor", a tym samym dostosowania nazewnictwa do istniejących przepisów państwowych. Z uwagi na wyjątkowo żółwie tempo dostosowania polskiego prawa do istniejących realiów, na zmiany tych przepisów nie ma bowiem co liczyć. I choć ów "beton" dobrze o tym wie, to najwygodniej jest nic nie robić w tym kierunku i nic nie zmieniać by przywrócić znaczenie i rangę społecznej kadry PTTK.

Temat: Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-04-28 22:37:53

Nie szukam drugiego dna tylko zastanawiałem się skąd wzięło się określenie "Przodownik" chyba wolno mi na forum w ten sposób się zastanawiać?
Wróćmy do początku. Zacząłeś się zastanawiać, przeczytałeś w słowniku co oznacza słowo "przodownik", nie przyjąłeś do wiadomości tego, co tam napisano i zacząłeś się na Forum zastanawiać, czy to, co przeczytałeś w słowniku, to jest to, czy może coś innego. Równie dobrze mogłeś przeczytać w tym słowniku co to jest np. stół i zacząć się zastanawiać, czy to przypadkiem nie jest coś innego, niż przeczytałeś w słowniku.
Jestem pewien, że jak zobaczysz stół, to go nazwiesz bez wahania stołem, a jak zobaczysz przodownika, to nagle Cię zaćmi i zaczniesz szukać na siłę jakiegoś innego określenia, chociaż słownik powiedział Ci prawdę stuprocentową. :-)
No nie wiem? Może chodziło Ci o to, kto pierwszy zastosował to słowo w odniesieniu do osoby przodującej w swoim środowisku turystycznym?
Czy może kogoś uraziłem lub obraziłem?
A wciąż twierdzisz, że nie szukasz drugiego dna. Twój sposób poszukiwania prawdy o przodownikach turystycznych raczej może rozbawić, ale to też by była przesada. W PTTK nadal jest kilka tysięcy przodowników i sądzę, że większość jest dumna ze swoich uprawnień, chociaż ich znaczenie jest coraz mniejsze. Sądzisz, że możesz któregoś z nich urazić pytaniem, skąd się wziął jego tytuł?
Może administrator forum wyjaśni tą kwestię.
Przyznaję, że nie rozumiem, w czym problem. Czego właściwie oczekujesz w kwestii wyjaśnień? Odpowiedzi, czy słownik jest słownikiem, czy też kto może poczuć się urażony tym, że nie uwierzyłeś słownikowi?

Temat: Re: Przodownik
Autor: Radwa
Data: 2011-04-29 04:43:05

...w województwie wielkopolskim, zanim ubiegający się o ten tytuł zostanie dopuszczony do egzaminu teoretycznego, zostaje zobligowany do zaliczenia kilkudniowej wycieczki szkoleniowej dla kandydatów...
Nie wiem czy jest to zgodne z Regulaminem PTG, w którym jest napisane jakie musi spełniać warunki kandydat na PTG §3 oraz jakie musi mieć Kwalifikacje §4, reszta należy do KE do spraw PTG PTTK, która ma też regulamin.
Wydaje mi się, że Instruktor Turystyki Górskiej bardziej pasuje do drugiej dekady XXI w. niż Przodownik, ale nie będę się upierał. Ważne żeby nie nazywali Go - Czarna Du..:-)

Temat: Re: Przodownik
Autor: Tomek Dygała
Data: 2011-04-29 07:26:11

Miło mi, polecam się :-)

Temat: Re: Przodownik
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2011-04-29 09:44:53

Czołem!
Dzięki za poszeżenie mojej wiedzy o historii PTTK
No to teraz czas na poszerzenie wiedzy o ortografii... :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Przodownik
Autor: Przodownik 1811
Data: 2011-04-29 09:46:19

Jestem pewien, że jak zobaczysz stół, to go nazwiesz bez wahania stołem, a jak zobaczysz przodownika, to nagle Cię zaćmi
Nikogo nic nie zaćmi. Ludzie naturą rzeczy nazywają taką osobę "przewodnikiem" - zarówno ze względu na podobne brzmienie wyrazu jak i oczywiste skojarzenia z wykonywanymi przez taką osobę zadaniami.
nazwa "przodownik" brzmi bardzo podobnie jak "przewodnik". Wiele osób, w tym turystów spotykanych na trasach wędrówek, widząc że prowadzę grupę, napis ma moich odznakach przodownickich odczytało jako "przewodnik". Dopiero musiałem im mozolnie tłumaczyć, co to za twór. Ale i tak było widać, że ta nazwa coś nie bardzo im pasuje.
No ja też wielokrotnie tłumaczyłem czym jest przodownik, czym się zajmuje oraz czym się różni od przewodnika. Wiele osób odczytywało błędnie nazwę i tytułowało mnie przewodnikiem. Na początku poprawiałem a często też już potem rezygnowałem z poprawiania.
źródło cytatów => http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=36971

Temat: Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-04-29 12:17:41

Jestem pewien, że jak zobaczysz stół, to go nazwiesz bez wahania stołem, a jak zobaczysz przodownika, to nagle Cię zaćmi
Nikogo nic nie zaćmi. Ludzie naturą rzeczy nazywają taką osobę "przewodnikiem" - zarówno ze względu na podobne brzmienie wyrazu jak i oczywiste skojarzenia z wykonywanymi przez taką osobę zadaniami.
Najwyraźniej mocno uprościłeś problem. Przodownik to nie tylko osoba prowadząca, chociaż w trakcie wycieczki akurat tego należałoby oczekiwać od przodownika, jako osoby przodującej w grupie wycieczkowej. Takie widzenie przodownika jest takie samo, jak przy stwierdzeniu, że lekarz to osoba trzymająca stetoskop.
Wiele osób, w tym turystów spotykanych na trasach wędrówek, widząc że prowadzę grupę, napis ma moich odznakach przodownickich odczytało jako "przewodnik".
źródło cytatów => http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=36971
Rozumiem, że osoba postronna może mieć mylne wyobrażenie o środowisku turystycznym. Ze swojej strony dziwię się, że PTTK przez tyle lat działalności nie potrafiło zmienić tego wyobrażenia, a nawet doprowadziło do regresu w tej dziedzinie.
W języku polskim jest dużo podobnych słów, ale nikt nie proponuje, aby z tego powodu wycofywać jedno z podobnych słów, aby je zamienić na drugie, żeby ktoś się czymś nie zasugerował i nie pomylił się przy ich stosowaniu.

Temat: Re: Przodownik
Autor: Przodownik 1811
Data: 2011-04-29 12:43:09

Przodownik to nie tylko osoba prowadząca, chociaż w trakcie wycieczki akurat tego należałoby oczekiwać od przodownika, jako osoby przodującej w grupie wycieczkowej. Takie widzenie przodownika jest takie samo, jak przy stwierdzeniu, że lekarz to osoba trzymająca stetoskop.
Porównanie mocno chybione. Bo przecież nie będziesz tu twierdził, że są ludzie noszący w swojej pracy stetoskop i go używający zgodnie z przeznaczeniem, a nie będący lekarzami.
Rozumiem, że osoba postronna może mieć mylne wyobrażenie o środowisku turystycznym. Ze swojej strony dziwię się, że PTTK przez tyle lat działalności nie potrafiło zmienić tego wyobrażenia, a nawet doprowadziło do regresu w tej dziedzinie.
W języku polskim jest dużo podobnych słów, ale nikt nie proponuje, aby z tego powodu wycofywać jedno z podobnych słów, aby je zamienić na drugie, żeby ktoś się czymś nie zasugerował i nie pomylił się przy ich stosowaniu.
Problem w tym, że podobne słowa są powszechnie używane i rozumiane oraz ujęte w słownikach języka polskiego, natomiast określenie "przodownik" w znaczeniu przodownika turystyki w słownikach nie występuje. Takie są fakty. Utrzymywanie przez PTTK miana, którego znaczenie nie jest przez Polaków zrozumiałe, przypomina przysłowiowe zawracanie kijem Wisły.

Temat: Re: Przodownik
Autor: Radwa
Data: 2011-04-29 14:27:46

Zawsze byłem słaby z ortografii,
ale wiem ile jest 2+2 :-)

Temat: Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-04-30 09:49:31

Przodownik to nie tylko osoba prowadząca, chociaż w trakcie wycieczki akurat tego należałoby oczekiwać od przodownika, jako osoby przodującej w grupie wycieczkowej. Takie widzenie przodownika jest takie samo, jak przy stwierdzeniu, że lekarz to osoba trzymająca stetoskop.
Porównanie mocno chybione. Bo przecież nie będziesz tu twierdził, że są ludzie noszący w swojej pracy stetoskop i go używający zgodnie z przeznaczeniem, a nie będący lekarzami.
Moje porównanie dokładnie odzwierciedla poziom postrzegania przodownika przez Ciebie. Niechcący sam udowodniłeś, że nie każdy prowadzący wycieczkę musi być przewodnikiem. :-)
Problem w tym, że podobne słowa są powszechnie używane i rozumiane oraz ujęte w słownikach języka polskiego, natomiast określenie "przodownik" w znaczeniu przodownika turystyki w słownikach nie występuje. Takie są fakty.
Faktem jest, że twórca słownika nie wyróżnił środowiska turystycznego w opisie słowa "przodownik". Nie miał takiego obowiązku i nic tego nie wynika. Może gdyby PTTK miało 5 mln członków ze 100 tys. dobrze wyszkolonych przodowników, to by ktoś musiał zauważyć coś takiego, ale w obecnej sytuacji tego bym nie oczekiwał. :-)
Utrzymywanie przez PTTK miana, którego znaczenie nie jest przez Polaków zrozumiałe, przypomina przysłowiowe zawracanie kijem Wisły.
Czepiasz się detalu, jakim jest stosowanie nazwy "przodownik", a nie zauważasz, że całe PTTK drepcze w miejscu, a raczej ciagle się cofa. Gdyby PTTK było w ofensywie w propagowaniu swoich ideałów, to by ten detaliczny problem od razu znikł, bo słowo "przodownik" byłoby pewnie częścią tej ofensywy. Ale niestety taką ofensywę można włożyć między bajki, więc pozostaje szukanie dziury w całym, czy przodownik powinien być przodownikiem, czy też wstydzić się tego, że nim jest. :-)

Temat: Re: Przodownik
Autor: Przodownik 1811
Data: 2011-04-30 10:27:03

Niechcący sam udowodniłeś, że nie każdy prowadzący wycieczkę musi być przewodnikiem.
Udowodniłem, że nie musi być przewodnikiem zawodowym (licencjonowanym), ale przewodnikiem w znaczeniu słownikowym będzie każdy, kto prowadzi grupę i przekazuje informacje o terenie. Ukazałem to nie niechcący, tylko z pełną świadomością.
Faktem jest, że twórca słownika nie wyróżnił środowiska turystycznego w opisie słowa "przodownik". Nie miał takiego obowiązku i nic tego nie wynika.
Ciekawe, że w przypadku wielu innych określeń twórcy słowników też nie mieli obowiązku wyróżniania pewnych dziedzin życia społecznego, a jednak to zrobili. Co z tego wynika? Odpowiedź jest prosta i na pewno sam sobie potrafisz to wytłumaczyć...

Temat: Re: Przodownik
Autor: radek83
Data: 2011-04-30 16:22:08

A moje zdanie w temacie jest takie, że nie ważna jest nazwa przodownik, instruktor czy przewodnik. Ważne natomiast jest sumienne przygotowanie do prowadzenia wycieczki i posiadanie pewnych cech charakteru (ugodowy, kompromisowy ale i stanowczy) o co jest bardzo trudno. Ważne też jest aby społecznicy nie byli wyłączani poza nawias turystyki przez duże T.
Prawdziwym problemem jest to, że dzisiejsza turystyka wygląda tak jak obecne życie. Szybko, coraz szybciej, brak refleksji, wchodzi się na górę żeby pstryknąć zdjęcie i z niej zejść, nie ma czasu na posiedzenie sobie. W takim świecie wartości PTTK wydają się śmieszne. Czy można zmienić nazwę przodownik na instruktor? No pewnie, że można ale co to da poza wartościami marketingowymi jeżeli nie zmieni się myślenie turystów? Zmieniając nazwę może będzie mniej "obciachowo", lale jak już zostało wcześniej napisane nie można odcinać się od swojej przeszłości.
Podsumowując dla mnie obecny stan jest średniozadowalający ale nie jestem za rewolucją tylko za przemyślanymi zmianami, oby tylko to myślenie nie było za długie :-)

Temat: Re: Przodownik
Autor: Krzychu S.
Data: 2011-04-30 17:02:34

Czytam te wszystkie posty i zastanawiam się, czemu ma służyć ta dyskusja?
Jak zwał, tak zwał...
Zamiast dyskutować nad znaczeniem słowa "Przodownik", dzisiaj robiłem to co przodownicy czynić powinni.
http://horyzont.solec.pttk.pl/progs/glowna.php?w=gal&r=20110430

Pozdrawiam

Temat: Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-04-30 21:35:39

Niechcący sam udowodniłeś, że nie każdy prowadzący wycieczkę musi być przewodnikiem.
Udowodniłem, że nie musi być przewodnikiem zawodowym (licencjonowanym), ale przewodnikiem w znaczeniu słownikowym będzie każdy, kto prowadzi grupę i przekazuje informacje o terenie. Ukazałem to nie niechcący, tylko z pełną świadomością.
Niezależnie od tego, co udowodniłeś, przodownikiem pozostanie również, nawet poza świadomością tych niezorientowanych. :-)
Faktem jest, że twórca słownika nie wyróżnił środowiska turystycznego w opisie słowa "przodownik". Nie miał takiego obowiązku i nic tego nie wynika.
Ciekawe, że w przypadku wielu innych określeń twórcy słowników też nie mieli obowiązku wyróżniania pewnych dziedzin życia społecznego, a jednak to zrobili. Co z tego wynika? Odpowiedź jest prosta i na pewno sam sobie potrafisz to wytłumaczyć....
Zapewne jest to wynik działania spiskowej teorii dziejów. Pewnie przewodnicy umówili się z lingwistami, żeby zrobić zamach na działaczy PTTK, którzy niepotrzebnie uważają, że w czymś przodują? :-) Masz jeszcze inne kabaretowe rewelacje?

Temat: Re: Przodownik
Autor: Amotolek
Data: 2011-04-30 21:52:59

Ładnie, pięknie, ale w końcu ktoś kiedyś będzie i tak musiał zjeść taką przodownicką żabę?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przodownik
Autor: z.klose
Data: 2011-05-01 10:18:49

Ładnie, pięknie, ale w końcu ktoś kiedyś będzie i tak musiał zjeść taką przodownicką żabę?
Szczerze wątpię. Problem umrze śmiercią naturalną. Już jest stary a będzie jeszcze starszy. Diagnoza: wpierw alzheimer, potem geriatria i na koniec zejście. Ostatecznie, o ile ktoś zechce się zrzucić, pomnik na Senatorskiej.
pozdrawiam z.klose

Temat: Re: Przodownik
Autor: Amotolek
Data: 2011-05-01 10:44:53

o ile ktoś zechce się zrzucić, pomnik na Senatorskiej
Czyj pomnik? O ile przodownika TM PTTK - Prezesy GSK, to sie dorzucam:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przodownik
Autor: Przodownik 1811
Data: 2011-05-01 13:35:59

Zapewne jest to wynik działania spiskowej teorii dziejów. Pewnie przewodnicy umówili się z lingwistami, żeby zrobić zamach na działaczy PTTK, którzy niepotrzebnie uważają, że w czymś przodują? Masz jeszcze inne kabaretowe rewelacje?
Nie przedstawiłem tu żadnych rewelacji, a tym bardziej kabaretowych, tylko suche fakty. Jednym z nich jest fakt, że znaczenie słowa "przodownik" w kontekście turystyki nie znalazło się w słowniku języka polskiego, mimo funkcjonowania takiego miana w dość licznym stowarzyszeniu jakim jest PTTK. Faktem jest też, że inne instytucje, o wiele mniej liczebne, znalazły miejsce w słownikach na określenie osób wykonujących w nich określone zadania. Po prostu Polacy te nazwy znają i powszechnie używają - w przeciwieństwie do określenia "przodownik turystyki", które jest w świadomości społecznej zupełnie nieznane i niejasne a najczęściej zawierające w sobie negatywne skojarzenia z pewnym minionym okresem naszej historii. Natomiast łączenie tego faktu ze "spiskową teorią dziejów" to już Twoja rewelacja w kabaretowym stylu.

Temat: Re: Przodownik
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2011-05-02 08:33:00

Cześć!
Problem umrze śmiercią naturalną. Już jest stary a będzie jeszcze starszy.
Dokładnie tak.
Za kilka lat nie będzie to wszystko miało już żadnego znaczenia.

Kiedy jeszcze pracowałem na Senatorskiej, kilkakrotnie zwracałem uwagę na fakt, że PTTK nie ma żadnego planu działania w perspektywie dłuższej niż najbliższy Walny Zjazd. Efekty tego będziemy obserwować w najbliższym czasie jako stopniowa agonia organizacji pod każdym względem. Pewnie w niektórych dziedzinach szybsza, w innych wolniejsza, ale każdorazowo - nieubłagana.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-05-02 11:58:33

Nie przedstawiłem tu żadnych rewelacji, a tym bardziej kabaretowych, tylko suche fakty.
Większość kabaretów też przedstawia tylko suche fakty. Istotą jest to, jak się je przedstawia.
Jednym z nich jest fakt, że znaczenie słowa "przodownik" w kontekście turystyki nie znalazło się w słowniku języka polskiego, mimo funkcjonowania takiego miana w dość licznym stowarzyszeniu jakim jest PTTK.
Gdzie Ty widzisz tą liczność? Najwyraźniej żyjesz wspomnieniami lat 70-tych XX w. W niewielkiej Szwecji analogiczna do PTTK organizacja zrzeszająca tylko turystów pieszych liczy 10 razy tyle członków.
Natomiast łączenie tego faktu ze "spiskową teorią dziejów" to już Twoja rewelacja w kabaretowym stylu.
Najwyraźniej Cię zaćmiło w generowaniu wielkości PTTK. PTTK nie jest w Polsce pępkiem czegokolwiek. Coraz rzadzej aspiruje nawet do miana podnóżka. a Ty wciąż jak katarynka, że ktoś coś pominął, chociaż powinien był uwzględnić, żeby to nie był kabaret, a z teorią spiskowej teorii dziejów to nie ma nic wspólnego, chociaż wszystko na to wskazuje, bo zadekretowałeś, że kabaretu nie było, za to styl ujawniania tego jest niewątpliwie kabaretowy, od czego się nie odżegnuję. :-)

Temat: Re: Przodownik
Autor: Przodownik 1811
Data: 2011-05-02 12:56:34

Większość kabaretów też przedstawia tylko suche fakty. Istotą jest to, jak się je przedstawia.
Kabarety mają inne cele, a nie przedstawianie suchych faktów.
Gdzie Ty widzisz tą liczność? Najwyraźniej żyjesz wspomnieniami lat 70-tych XX w.
Skoro nawiązujesz do lat 70-tych, to nie wmówisz mi, że od tamtej pory upłynęło zbyt mało czasu na umieszczenie w słownikach języka polskiego objaśnienia znaczenia słowa "przodownik" nie tylko jako historycznego stopnia w przedwojennej policji, ale przede wszystkim jako aktualnej funkcji kadry turystycznej w PTTK. Niestety nie zrobiono tego. I to nie jest żaden kabaret tylko godny ubolewania fakt.

Temat: Re: Przodownik
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2011-05-03 08:03:44

Większość kabaretów też przedstawia tylko suche fakty. Istotą jest to, jak się je przedstawia.
Kabarety mają inne cele, a nie przedstawianie suchych faktów.
No widzisz, jesteś tak świetny, że osiągasz więcej celów, niż zamierzałeś. :-)
Skoro nawiązujesz do lat 70-tych, to nie wmówisz mi, że od tamtej pory upłynęło zbyt mało czasu na umieszczenie w słownikach języka polskiego objaśnienia znaczenia słowa "przodownik" nie tylko jako historycznego stopnia w przedwojennej policji, ale przede wszystkim jako aktualnej funkcji kadry turystycznej w PTTK. Niestety nie zrobiono tego. I to nie jest żaden kabaret tylko godny ubolewania fakt.
Taki sposób rozumowania w przedstawianiu faktów, to niezły kabaret. Ty byś chciał, aby autor słownika, który pewnie nie ma pojęcia o istnieniu wielkiego PTTK-u, popatrzył w sufit i doznał olśnienia, że ma uzupełnić ten akurat wiersz w słowniku, który zawiera jakieś 20 tys. znaczeń różnych słów. ostatnio oglądałem około 10 programów prof. Miodka, w czasie których ludzie dzwonią do niego i pytają o rózne zawiłości językowe. Może powinienś zadzwonić i zapytać, czemu to słownik dyskryminuje działaczy PTTK i będziesz miał jasność w tej kwestii.

Temat: Re: Przodownik
Autor: Przodownik 1811
Data: 2011-05-03 11:18:42

Ty byś chciał, aby autor słownika, który pewnie nie ma pojęcia o istnieniu wielkiego PTTK-u, popatrzył w sufit i doznał olśnienia, że ma uzupełnić ten akurat wiersz w słowniku
Słowniki zawsze opracowuje zespół jezykoznawców, a nie jeden autor. Ciekawe, że przy podawaniu znaczeń wielu innych słów autorzy nie musieli patrzyć w sufit i doznawać olśnienia. To po pierwsze. Po drugie, to w ZG PTTK się chyba obudzili...
Konferencja
„PRAWNE UWARUNKOWANIA DZIAŁALNOŚCI
ORGANIZACJI POZARZĄDOWYCH”


Zarząd Główny PTTK informuje, że w dniu 28.05.2011 r. wspólnie z Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego (ALK) w Warszawie organizuje konferencję pt. „PRAWNE UWARUNKOWANIA DZIAŁALNOŚCI ORGANIZACJI POZARZĄDOWYCH”.

Konferencja odbędzie się w siedzibie ALK w Warszawie, ul. Jagiellońska 57/59 – Aula Leona Koźmińskiego, w godz. 11:oo–15:oo.

Uczestnictwo w konferencji jest nieodpłatne, a uczestnicy przyjeżdżają na koszt własny lub delegują je macierzyste O/PTTK.

Dojazd do miejsca konferencji: tramwaj linii 18 z ul. Marszałkowskiej - przystanek Centrum do przystanku Batalionu Platerówek, na którym należy wysiąść.
W dniu konferencji o godz. 10:00 będzie również podstawiony pod Dworcem Centralnym - parking na ul. E.Plater przy Kinotece (vis a vis Dworca Centralnego) autobus, który przewiezie chętnych do miejsca konferencji (dla celów organizacyjnych- należy wcześniej potwierdzić chęć skorzystania z dojazdu).

Zgłoszenia należy przesyłać do 20.05.2011 r. na adresy podane w zaproszeniu.
źródło - http://www.pttk.pl/zycie/imprezy/index.php?co=konf_110528

I tu uwaga!!! W programie konferencji znajduje się m.in. referat mgr. Andrzeja Gordona pt. "Pozycja prawna kadry programowej stowarzyszeń działających w sferze turystycznej". Ciekawe co z tego wyniknie...

Temat: Re: Przodownik
Autor: Amotolek
Data: 2011-05-03 17:34:56

W programie konferencji znajduje się m.in. referat mgr. Andrzeja Gordona pt. "Pozycja prawna kadry programowej stowarzyszeń działających w sferze turystycznej". Ciekawe co z tego wyniknie...
Też się tam zgłosiłem. Nie warto być tylko ciekawym. Proponuję byśmy wykorzystali tut forum i zbiorową mądrością stworzyli listę zapytań do referujących i do całej konferencji i zobowiązali się solennie przekazać te nasze pytania tamże w formie ustnego zgłoszenia w dyskusji oraz obowiązkowo na piśmie! do sekretariatu konferencji z kopią do Prezesa PTTK, Kol. Joli Ślesińskiej i komu tam jeszcze warto?
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przodownik
Autor: radek83
Data: 2011-05-18 10:23:43

W Tatry tylko z licencjonowanym przewodnikiem
dzisiaj, 07:46
PN / PAP
Tradycyjnie przed zakończeniem roku szkolnego uczniowie wyjeżdżają na zielone szkoły. Wiele grup młodzieży szkolnej w drugiej połowie maja przybyło także w Tatry. Władze TPN przypominają, że każdą wycieczkę w Tatry musi prowadzić licencjonowany przewodnik.

- Cieszymy się z tego, że młodzież szkolna licznie odwiedza Tatry, ale należy pamiętać, że w terenach górskich powyżej tysiąca metrów nad poziomem morza oraz na ternie parków narodowych, grupę zorganizowaną może prowadzić wyłącznie przewodnik – powiedział Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN).

Przepisy dotyczą każdej wycieczki, niezależnie od tego, czy jej organizatorem jest biuro podróży, parafia czy szkoła. Skawiński przypomina, że obowiązek wynajęcia przewodnika dla grup istnieje od 1997 roku, ale głośnym i szokującym przypomnieniem o tym była tragicznie zakończona wyprawa na Rysy licealistów z Tychów w styczniu 2003 roku. Wówczas w lawinie śnieżnej zginęło osiem młodych osób.

- Przewodnik ma za zadanie nie tylko bezpiecznie przeprowadzić wycieczkę po Tatrach, ale i ciekawie opowiedzieć o przyrodzie – dodał dyrektor TPN.

Prowadzenie zorganizowanej grupy bez przewodnika jest wykroczeniem, które może być ukarane kilkusetzłotowym mandatem bądź pouczeniem i przerwaniem wycieczki. Sprawa taka może też skończyć się skierowaniem do sądu grodzkiego. - Myślę, że zawrócenie ze szlaku wycieczki jest najbardziej dotkliwą karą, zarówno dla nauczyciela jak i dla dzieci – podsumował Skawiński.

Wynajęcie licencjonowanego przewodnika tatrzańskiego to koszt od 250 zł wzwyż, zależnie od trasy wycieczki.

Przed wynajęciem przewodnika górskiego warto sprawdzić jego kwalifikacje, ponieważ zdarza się, że swoje usługi oferują znawcy gór bez odpowiednich dokumentów. Przewodnik powinien posiadać legitymację przewodnika tatrzańskiego, pozwolenie od marszałka województwa małopolskiego na wykonywanie przewodnictwa oraz opłaconą na dany miesiąc i rok legitymację TPN-u.

Najpopularniejsze wśród szkolnych wycieczek rejony Tatr to tradycyjnie Morskie Oko oraz doliny reglowe: Dolina Kościeliska, Chochołowska, Strążyska. Uczniowie chętnie też chodzą w wyższe rejony Tatr, jednak mimo zachęcającej pogody wysoko w górach nadal leżą niebezpieczne płaty śniegu. Wybierając się na wycieczkę w góry należy pamiętać, że pogoda może gwałtownie ulec zmianie i należy być przygotowanym na deszcz czy wiatr.

źródło: LINK

Ciekawe są komentarze ludzi