Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Kadra PTTK

Kiepskie funkcjonowanie GSK

wszystkich wiadomości w wątku: 7
data najnowszej wiadomości: 2009-02-20

Temat: Kiepskie funkcjonowanie GSK
Autor: Amotolek
Data: 2009-01-07 14:00:46

Troche zimno teraz na polu więc proponuję coś na rozgrzewkę.

Będzie o tym jak "funkcjonuje" GSK w PTTK. Jak funkcjonuje? Warto poczytać:


Warszawa, dnia 6 stycznia 2009 roku
Antoni Mosingiewicz


GŁÓWNY SĄD KOLEŻEŃSKI PTTK

tel.: 826-01-56

Dawno już minęła kolejna rocznica rozpoczęcia dwudziestu kilku spraw honorowych toczących się przed GSK PTTK, na okoliczność naruszenia dóbr osobistych i dobrego imienia osoby Przewodniczącego KTM ZG PTTK XII i XIII Kadencji. Minęło tez wiele czasu od ostatniego mojego listu pisanego w tej sprawie i do dziś pozostającego bez odpowiedzi !
Dalej nic się nie dzieje w omawianych sprawach, a kolejni niechlubni sprawcy tamtej afery odchodzą bezpowrotnie w przeszłość. Być może, czekanie dalsze ma na celu nadzieję, że kolejni pozwani przeniosą się w ostępy niebieskie, a najlepiej sam powód (i sprawy umrą śmiercią naturalną) ale na razie na to się nie zanosi.
Podpisując i stemplując pieczątką przodownicką jednakowe xero-kopie nieodpowiedzialnego oświadczenia – spore grono osób przedstawiających się, każdy z osobna, jako - cytuję: „przedstawiciel szeroko pojętego aktywu Turystyki Motorowej PTTK” – koniec cytatu, wnioskowało, cytuję: „o odwołanie w trybie pilnym kolegi (.....) z funkcji Przewodniczącego Komisji Motorowej. Wniosek (......) został spowodowany długoletnim nieodpowiednim postępowaniem kol. (......) nie licującym z pełnioną przez niego funkcją jak również złym oddziaływaniem i służenie złym przykładem jak powinien postępować działacz, który pełni funkcję społeczną i swoim postępowaniem winien służyć przykładem a nie odwrotnie” – koniec cytatu. Pisownia cytatów została podana wg oryginalnej treści oświadczeń.
W dalszej części tekst przedmiotowego oświadczenia zawiera treści, których logika i zasadność nie znalazły pokrycia w rzeczywistości.

W trakcie znacznej liczby posiedzeń GSK nie znalazły również potwierdzenia, wyżej zacytowane enigmatyczne inwektywy. Tzw. „dowody”, przedstawiane na posiedzeniach GSK przez bardziej upartych „sygnatariuszy” plugawego oświadczenia – to ploty, pomówienia i zwykłe oszczerstwa.

Wszystko to razem jest poważnie „na bakier” z elementarnymi zasadami etyki w Towarzystwie opartym na społecznej pracy działaczy. Tak mi się przynajmniej wydaje. Orzecznictwo, jakie do tej pory powstawało w tych sprawach nie do końca potwierdza etyczną szkodliwość takich klikowych postępowań, a w niektórych przypadkach zmierza do bezzasadnie łagodnego potraktowania tych spiskowców i prowokatorów.

Po latach, z dość początkowo licznej grupy - pozostało grono kilku osób, których nazwiska podaję w kolejności alfabetycznej:

1. Kol. J. Czarnecka z Rypina,
2. Kol. U. Mąkosa z Radomia,
3. Kol. A. Radecka z Piaseczna,
4. Kol. J. Modliński z Częstochowy,
5. Kol. J. Ptasiński z Ursusa,
6. Kol. M. Sęk z miasta Łodzi,
7. Kol. Z. Skwiercz ze Świecia,

Ostatnio przenieśli się z tego grona w ostępy niebieskie: Kol. A. Piwoński ze Żnina i Kol. C. Woźniak z miasta Łodzi.

Osoby wymienione, nie mające odrobiny cywilnej odwagi, aby przyznać się do popełnionego błędu - do dziś trwają przy swoich wydumanych racjach.
Niektórymi stwierdzeniami (słownie i na piśmie) bardziej bezczelni z ww. - próbowali „oddziaływać” na organy PTTK i obrażać Szacowny GSK!

Analizując sytuację powstania tych spraw, należy uczciwie stwierdzić, że wszystkie ze stron zmieszanych w te sprawy, jak również odnośne władze, nie ustrzegły się od popełnienia istotnych błędów i uchybień. I tak:

1.Przewodniczący KTM ZG PTTK w XII i XIII kadencji:
-zbyt późno zareagował na jawne warcholstwo kliki osób, które z KTM ZG PTTK zrobiły sobie prywatny folwark,

-nie zwołał w Tleniu przed niechlubną KNAM , zebrania plenarnego KTM ZG dla wyjaśnienia sprawy, której to dokumenty zostały przez Szacowny Sąd wysłane pozwanemu (jak na Sąd Koleżeński PTTK wyjątkowo szybko!) i dotarły do rąk zainteresowanego praktycznie dwa dni przed czasem rozpoczęcia KNAM, wzniecając określoną panikę co spowodowało określone reperkusje, a między innymi – relegowanie, w ostatniej chwili, osoby Przewodniczącego Komisji, poza Ośrodek w którym odbywała się KNAM, przez gospodarza Imprezy, Kol. Zbigniewa Skwiercza.

2. ZG PTTK:
-brak reakcji na jawny spisek w postaci nie statutowego wystąpienia z pomówieniami i oszczerczymi oświadczeniami grupy osób przeciwko Przewodniczącemu Komisji; naiwnie przypuszczając że sprawa się rozmydli przed KNAM – co nie potwierdziło się w rzeczywistości,

-nie zareagowanie na rozpaczliwy list Przewodniczącego Komisji TM ZG PTTK w sprawie zdecydowanego zamiaru nie przystępowania do wyboru biernego na KNAM, jaki rano, przed obradami, otrzymał od niego - Kol. J Zdebski, zastępujący wtedy na KNAM - Prezesa PTTK,

-kunktatorskie nie zerwanie obrad i nie odroczenie części wyborczej na KNAM w Tleniu, pomimo informacji przedłożonej na KNAM przez Prezesa GSK Annę Kirchner, iż sprawa jest poważna, a zarzuty manipulacji mandatami wytoczone przeciwko pozwanemu - wydają się być w pełni zasadne,

-przeprowadzenie, dużo później, ponownych wyborów w postaci Nadzwyczajnej KNAM, po cichu, bez jakiejkolwiek informacji merytorycznej o rzeczywistych przyczynach nie zatwierdzenia składu Komisji TM ZG PTTK na XVI Kadencję, po nieudanych wyborach w Tleniu.

3.GSK PTTK:
-nie zerwanie z urzędu procedury wyborczej KNAM w Tleniu i nie odroczenie jej, pomimo posiadania sporej wiedzy i szeregu dowodów wskazujących na wysokie prawdopodobieństwo manipulacji mandatami na KNAM i pomimo, że osoba lansowana w wyborach na nowego przewodniczącego KTM ZG PTTK była tak poważnie obciążona dowodowo, iż nie powinna być władną pełnienia tej funkcji, co się ostatecznie stało,

-sprowadzenie pierwszej ze spraw do niesnasek i waśni między personalnych pomiędzy najwyżej umocowanymi działaczami KTM ZG PTTK, skierowanie jej do Zespołu Terenowego w Poznaniu, ze względu chyba tylko na zamieszkiwanie tam pozwanego i nie dostrzeganie zarzewia afery w postaci nie statutowego spisku ponad 20 osób, bezczelnie i głupio występujących aby pozbawić Przewodniczącego Komisji TM ZG PTTK jego funkcji i przy okazji godności osobistej - kwalifikującej się do surowego rozpatrzenia na szczeblu najwyższym w GSK. Sprawa ta i tak wróciła na szczebel GSK i jako jedyna dotychczas zakończyła się skazującym orzeczeniem,

-przekazywanie poszczególnych identycznych spraw, do rozpatrywania przez Zespoły Terenowe GSK, co okazało się nieskuteczne, ponieważ sprawy i tak ponownie wracały na szczebel GSK po procedurze odwoławczej, co tylko wydłużało rzecz w czasie i jak widać do dziś nie ma końca.
Dla czystości procesowej - od samego początku uważałem, że te wszystkie sprawy, mające jedno wspólne i dokładnie takie samo podłoże, są dzielone sztucznie na osoby i Zespoły Terenowe GSK, gdy tymczasem bezspornie kwalifikują się do zbiorczego jedno stadialnego rozpatrzenia przez GSK, jako jedna afera, powstała na szczeblu KTM ZG PTTK, kilka lub kilkanaście miesięcy przed KNAM w Tleniu.

Nie przekonuje mnie już teraz, po latach, argument o niemożności do dziś ich zakończenia ze względu na (jakoby) wielkie zapracowanie Sądu Koleżeńskiego.

Tu pozwolę sobie przytoczyć dowcip z klubu Masztalskiego, cytuję:
„ Ecik budował z kamratami wieżowiec. Nagle wszyscy zauważyli zmierzającą na plac budowy inspekcję. Jak leżeli, siedzieli czy stali, tak rzucili się do roboty. A Ecik chycił puste taczki i jeździ nimi tam i z powrotem. Inspektorzy patrzą zdumieni na Ecika, i wreszcie jeden pyta:
-A co wy tak z tymi pustymi taczkami gonicie ?
-Wiecie – mówi Ecik – takie u nas mamy pieronowe tempo pracy, ze nie ma kiedy załadować, ani rozładować:-).
W podsumowaniu pozwalam sobie mimo wszystko mieć nadzieję, że omawiany pakiet tych spraw: rozpoczętych - wreszcie zostanie zakończony, a sprawy nie rozpoczęte - w szybkim tempie zostaną doprowadzone do finału, zgodnie z obowiązującymi w naszym Towarzystwie zasadami postępowania etycznego.

Nie lubię używania takiej formy nacisku, ale jeżeli to się w końcu nie stanie i sprawy dalej będą odwlekanie w nieskończoność -będę czuł się zmuszony zwrócić się z tym problemem - pisemnie - do najbliższego Zjazdu Krajowego PTTK.

Kreślę się z wyrazami szacunku i tur-kraj pozdrowieniem
Antoni Mosingiewicz

Kopie niniejszego pisma otrzymują:

1. Kol. Andrzej Gordon -Sekretarz Generalny ZG PTTK

2. Kol. Dariusz Szewczyk – Prezes Zarządu Oddziału PTTK – Żerań im. Jerzego Bieleckiego.
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Kiepskie funkcjonowanie GSK
Autor: Dudi
Data: 2009-01-07 16:05:49

Antoni,

niestety można Twoje działania podsumować tylko w jeden sposób: stary chłop a zachowuje się jak dziecko...

1. istotą sprawy nie jest to czy masz rację czy nie - tylko że GSK nie kiwnął palcem w tej sprawie i nie zajął oficjalnego stanowiska

2. jeśli chce się coś załatwić to nie opowiadamy dowcipów i rzewnych historyjek kombatanckich, tylko prosto wykładamy nasze zarzuty

3. statut PTTK jasno precyzuje kompetencje GSK, w tym:

"Art. 41

1. Główny Sąd Koleżeński działa jako:

1. sąd honorowy członków PTTK,
2. stały sąd polubowny, pod warunkiem zapisu na sąd polubowny, w sprawach majątkowych pomiędzy oddziałami PTTK, oddziałami PTTK a PTTK, pomiędzy jednostkami regionalnymi PTTK z osobowością prawną, pomiędzy jednostkami regionalnymi PTTK z osobowością prawną a PTTK oraz pomiędzy PTTK, oddziałami PTTK i jednostkami regionalnymi PTTK z osobowością prawną a innymi podmiotami gospodarczymi,
3. organ interpretujący Statut PTTK i orzekający o zgodności uchwał ze Statutem PTTK, statutami oddziałów oraz przepisami prawa.

2. Główny Sąd Koleżeński działający jako sąd honorowy rozpatruje w szczególności sprawy związane z naruszeniem Statutu, postanowień i uchwał władz PTTK, nieetycznego postępowania w działalności członkowskiej, dopuszczenia się innych przewinień godzących w dobro członka PTTK bądź stowarzyszenia."

4. Skoro przez x lat GSK nie podjęło działań w Twojej sprawie (w szczególności nie stwierdziło bezzasadności Twojej skargi), to można przyjąć, że nie działa zgodnie ze statutem.

5. W związku z powyższym powinieneś:
a. wezwać Prezesa GSK do usunięcia naruszenia statutu PTTK w wyniku zaniechania działań w Twojej sprawie wyznaczając krótki np. 21 dniowy termin,
b. po upłynięciu tego terminu wezwać Prezesa ZG PTTK aby skorzystał ze swoich statutowych uprawnień i pojął skuteczne działania w celu usunięcia naruszenia statutu PTTK wyznaczając także krótki termin załatwienia sprawy.

6. ustawa o stowarzyszeniach daje instytucję nadzoru nad stowarzyszeniem

7. jeśli poprzednia pisanina nic to nie da - bierzesz kopie pism i zwracasz się do organu nadzoru (tu prezydent Warszawy) o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w trybie art. 25 oraz pojęcie działań na podstawie art. 28 ustawy o stowarzyszeniach

8. Uwaga urząd podlega terminom KPA

9. PTTK też --- ale o tym nie chce wiedzieć

pzdr

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Kiepskie funkcjonowanie GSK
Autor: Amotolek
Data: 2009-01-07 18:27:05

istotą sprawy nie jest to czy masz rację czy nie - tylko że GSK nie kiwnął palcem w tej sprawie i nie zajął oficjalnego stanowiska
Racja!
Główny Sąd Koleżeński działający jako sąd honorowy rozpatruje w szczególności sprawy związane z (....) nieetycznego postępowania w działalności członkowskiej, dopuszczenia się innych przewinień godzących w dobro członka PTTK bądź stowarzyszenia."

Skoro przez x lat GSK nie podjęło działań w Twojej sprawie (w szczególności nie stwierdziło bezzasadności Twojej skargi), to można przyjąć, że nie działa zgodnie ze statutem.
Tak można przyjąć!

W tej sytuacji pokaze jeszce jeden rodzynek z "pracy społecznej" tego sądu, a właściwie braku działania:


Warszawa, dnia 6 stycznia 2009 roku
Antoni Mosingiewicz

GŁÓWNY SĄD KOLEŻEŃSKI PTTK

Zwracam się z uprzejma prośbą o udzielenie informacji na jakim etapie jest sprawa wniesiona przeciwko Panu Zbigniewowi Biedny – do GSK w listopadzie 2005 roku! i kiedy ma zamiar się odbyć?
Jak dotychczas, w omawianej sprawie nic się nie dzieje, a być może, czekanie ma na celu mieć nadzieję, że sam powód przeniesie się w ostępy niebieskie? (i sprawa umrze śmiercią naturalną), ale na razie na to się nie zanosi.

Wszystko to razem jest poważnie „na bakier” z elementarnymi zasadami etyki w Towarzystwie opartym na społecznej pracy działaczy.
Ze względu na niejasne okoliczności i niewiadomą intencję nieoczekiwanie zaskakującego wystąpienia Pana Zbigniewa Biednego, przewodniczącego KTM ZG PTTK jako gościa Zjazdu Krajowego, przeciwko mojej osobie (w celu, jak przypuszczam, utrącenia mojej kandydatury do władz PTTK, tj. GSK, co rzeczywiście po takim wystąpieniu - skutecznie nastąpiło !), wnoszę o wyłączenie z prowadzenia tej sprawy panią Annę Kirchner – Prezesa GSK PTTK.

W podsumowaniu pozwalam sobie mimo wszystko mieć nadzieję, że omawiana sprawa zostanie wreszcie rozpoczęta – i sprawiedliwie zakończona, zgodnie z obowiązującymi w naszym Towarzystwie zasadami postępowania etycznego.

Nie lubię używania takiej formy nacisku, ale jeżeli to się w końcu nie stanie i sprawy dalej będą odwlekanie w nieskończoność -będę czuł się zmuszony zwrócić się z tym problemem - pisemnie - do najbliższego, XVII Zjazdu Krajowego PTTK.

Kreślę się z wyrazami szacunku i tur-kraj pozdrowieniem

Antoni Mosingiewicz

Załącznik: wniosek oskarżycielski z dnia 20 listopada 2005 roku

Kopie niniejszego pisma wraz z zał., otrzymują:

1. Kol. Andrzej Gordon -Sekretarz Generalny ZG PTTK

2. Kol. Dariusz Szewczyk – Prezes Zarządu Oddziału PTTK – Żerań im. Jerzego Bieleckiego
W tej sytuacji za jakieś 3 tygodnie, czyli pod koniec stycznia, nie czekajac na Zjazd Krajowy w PTTK , wobec braku konkretnej odpowiedzi - moge być zmuszony skorzystac ze wskazanej przez Ciebie drogi , tj:
wezwać Prezesa ZG PTTK aby skorzystał ze swoich statutowych uprawnień i pojął skuteczne działania w celu usunięcia naruszenia statutu PTTK wyznaczając także krótki termin załatwienia sprawy. itd,


jak w Twoim powyższym poście!

Pięknie dziekuję i serdecznie pozdrawiam ANT:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Kiepskie funkcjonowanie GSK
Autor: Dudi
Data: 2009-01-07 19:49:17

Antoni,

umiesz-że Ty czytać?

musisz formalnie wezwać Prezesa GSK do "usunięcia naruszenia statutu" - takie sformułowania musi sie pojawic i wyznaczyć konkretną datę - 21 dni było przykładowe - np. 28.02.2009, no i na wszelki wypadek zarządać przesłania informacji poleconym z potwierdzeniem odbioru

prosto, krótko i po żołniersku (złożyłem w dniu, nie dostałem do, oczekuję usunięcia do...) - góra 3 akapity

pzdr

Dudi

PS

żeby potem nie było - do Prezesa ZG PTTK - obowiązują powyższe wytyczne

P.
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Kiepskie funkcjonowanie GSK
Autor: Amotolek
Data: 2009-01-07 20:46:17

musisz formalnie wezwać Prezesa GSK do "usunięcia naruszenia statutu" - takie sformułowania musi sie pojawic i wyznaczyć konkretną datę - 21 dni było przykładowe - np. 28.02.2009, no i na wszelki wypadek zarządać przesłania informacji poleconym z potwierdzeniem odbioru


Tak zrobię na poczatku lutego. To co tu zaprezentowałem to wczorajsza zaszłość. Tak poszło, zanim doczytałem Twojego posta.

Co to poleconego za potwierdzeniem odbioru, to GSK tak posyła, nawet kompletne bzdety, ale zarządam tego, oczywiscie.

Dzieki Ci Panie za dobre słowo:-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Kiepskie funkcjonowanie GSK
Autor: Amotolek
Data: 2009-01-14 22:05:36

Antoni,

umiesz-że Ty czytać?
O zesz Ty:-)

Arabowie mawiają, że jak dwóch Ci mówi, że jesteś koniem, to kupuj siodło:-).

A ponieważ nie tylko Ty, ale i inny szacowny (zapewne) kolega zwrócił pisemnie uwagę, iż moje wystąpienia ą nie kontrolowane, wiec dokonałem wystąpienia, aby taką kontrolę instytucjonalnie zapewnić:

Warszawa, 13 stycznia 2009 roku
Antoni Mosingiewicz

GŁÓWNY SĄD KOLEŻEŃSKI PTTK

W związku z brakiem odpowiedzi na moje wystąpienia do GSK, opierając się na Statucie PTTK, który w art. 41 stanowi, że:
„1. Główny Sąd Koleżeński działa jako:
1. sąd honorowy członków PTTK, (…)”
oraz
„2. Główny Sąd Koleżeński działający jako sąd honorowy rozpatruje w szczególności sprawy związane z naruszeniem Statutu, postanowień i uchwał władz PTTK, nieetycznego postępowania w działalności członkowskiej, dopuszczenia się innych przewinień godzących w dobro członka PTTK bądź stowarzyszenia.”
wzywam Prezesa GSK do usunięcia naruszenia statutu PTTK w wyniku zaniechania działań w moich sprawach.
Na usuniecie powyższego wyznaczam termin do dnia 13 lutego 2008 roku.

Uzasadnienie
Skoro prawie przez 10 lat Główny Sąd Koleżeński nie podjął działań w moich sprawach, ostatnio ponownie zgłoszonych pismami z dnia 20.11.2005 r., 2.12.2008 r. oraz wieloma wcześniejszymi, to można przyjąć, że nie działa zgodnie ze statutem.
Dlatego wnoszę, jak na wstępie.

Z turystycznym pozdrowieniem,

Kopie niniejszego pisma otrzymują:
1. Kol. Andrzej Gordon – Sekretarz Generalny ZG PTTK
2. Kol. Dariusz Szewczyk – Prezes Zarządu Oddziału PTTK – Żerań im. Jerzego Bieleckiego
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Kiepskie funkcjonowanie GSK
Autor: Amotolek
Data: 2009-02-20 02:56:20

No i sprawa wobec braku odpowiedzi ze strony GSK, systematycznie toczy sie dalej:

Warszawa, 18 lutego 2009 roku

Antoni Mosingiewicz

Szanowny Pan Prezes PTTK
Kolega Lech Drożdżyński

W związku z brakiem odpowiedzi na moje wystąpienia do GSK z dnia 13 stycznia br.( w załączeniu), opierając się na Statucie PTTK, który w art. 41 stanowi, że:
„1. Główny Sąd Koleżeński działa jako:
1. sąd honorowy członków PTTK, (…)”
oraz
„2. Główny Sąd Koleżeński działający jako sąd honorowy rozpatruje w szczególności sprawy związane z naruszeniem Statutu, postanowień i uchwał władz PTTK, nieetycznego postępowania w działalności członkowskiej, dopuszczenia się innych przewinień godzących w dobro członka PTTK bądź stowarzyszenia.”
wnoszę do Szanownego Kolegi, Prezesa PTTK, o usunięcia naruszenia statutu PTTK w wyniku zaniechania działań GSK PTTK w moich sprawach.
Ze względu na wieloletni upływ terminu w wymienionych w załączeniu sprawach zwracam się do Pana Prezesa o spowodowanie usunięcia wykazanych zaniedbań możliwie do końca I kwartału br.

Uzasadnienie
W sprawach koleżeńskich o naruszenie moich dóbr osobistych, rozpoczętych od 13 marca 1998 r. (ostatnio ponownie przypominanych pismami z 13.01.08 r, 20.11.2005 r., 2.12.2008 r. oraz wieloma wcześniejszymi) Główny Sąd Koleżeński nie zakonczył postepowania w moich sprawach, co należy uznać za niezgodne ze Statutem PTTK oraz przepisami prawa panstwowego.
Dlatego wnoszę, jak na wstępie.

Z turystycznym pozdrowieniem,
Antoni Mosingiewicz

Załączniki:

1. Pismo zacytowane w poprzednim poście,

2. DOKUMENTY W SPRAWACH HONOROWYCH.

WYKAZ POSIADANYCH DOKUMENTÓW
W SPRAWACH HONOROWYCH,
OD LAT ZALEGAJĄCYCH W GSK PTTK

1.Wniosek oskarżycielski nr GSK 14/98 z dnia 13 marca 1998 r. przeciwko Kol. Urszuli Mąkosa z Radomia:

a/ Zarządzenie Przewodniczącej Zespołu Siedleckiego wydane w Siedlcach dnia 6 lipca 2001 r. wyznaczające termin rozprawy na dzień 27 lipca 2001 roku w Warszawie;
b/ Zarządzenie z dnia z dnia 6 lutego 2002, że rozprawa się nie odbyła z powodu nie podjętej korespondencji;
c/ Do dziś brak jakiegokolwiek działania w tej sprawie.

2.Wniosek oskarżycielski nr GSK 15/98 z dnia 13 marca 1998 r. przeciwko Kol. Januszowi Ptasińskiemu z Ursusa (obecnie Honorowemu Członkowi PTTK); + Uzupełnienie z dnia 27 maja 1998 r.

a/ Zarządzenie Prezesa GSK wydane w Siedlcach, wyznaczające termin rozprawy na dzień 1 sierpnia 1998 roku w Warszawie;
b/ Moje pismo z dnia 24 lipca 1998 r w sprawie niemożliwości stawienia się na rozprawie;
c/ Brak orzeczenia GSK po rozprawie w dniu 1 sierpnia 1998 r.
d/ Mój wniosek do GSK z dnia 28 lutego 1999 r, o konieczności przywołania na wokandę sprawy J. Ptasińskiego w związku z inna sprawą (GSK 20/98) toczącą się przed GSK przeciwko Kol. Alinie Radeckiej z Piaseczna;
e/ Do dziś brak jakiegokolwiek działania także i w tej sprawie.

3.Wniosek oskarżycielski nr GSK 18/98 z dnia 13 marca 1998 r. przeciwko Kol. Mieczysławowi Sęk z Łodzi;

a/ Zarządzenie Prezesa GSK wydane w Siedlcach dnia 16 lutego 1999 r. wyznaczające termin rozprawy na dzień 27 lutego 1999 roku w Warszawie;
b/ Zarządzenie Przewodniczącej Zespołu Orzekającego GSK wydane w Siedlcach dnia 6 lutego 2002 r. wyznaczające termin rozprawy na dzień 16 lutego 2002 roku w Warszawie;
c/ Do dziś nie otrzymałem orzeczenia po rozprawie, ani innych dokumentów w tej sprawie.

4.Wniosek oskarżycielski nr GSK 20/98 z dnia 13 marca 1998 r. przeciwko Kol. Alinie Radeckiej z Piaseczna;

a/ Zarządzenie Prezesa GSK wydane w Siedlcach dnia 16 lutego 1999 r. wyznaczające termin rozprawy na dzień 27 lutego 1999 roku w Warszawie;
b/ W trakcie rozprawy usłyszałem, ze uznaje się winę Kol. A. Radeckiej – bez wyznaczenia kary;
c/ Do dziś nie otrzymałem orzeczenia po rozprawie w dniu 27 lutego 1999 r, ani innych dokumentów w tej sprawie.

5.Wniosek oskarżycielski nr GSK 26/98 z dnia 13 marca 1998 r. przeciwko Kol. Jadwidze Czarneckiej z Rypina;

a/ Pismo Prezesa GSK wysłane z Siedlec z dnia 27 kwietnia 1998 r kierujące
wniosek oskarżycielski do rozpatrzenia przez Poznański Zespół Orzekający w Poznaniu;
b/ Zarządzenie Przewodniczącej Poznańskiego Zespołu Orzekającego GSK z dnia 2 listopada 1998 r. wyznaczające termin rozprawy na dzień 19 listopada 1998 roku w Poznaniu;
c/ Pismo moje z dnia 6 listopada 1998 r w sprawie niemożliwości stawienia się do Poznania na rozprawę;
d/ Do dziś nie otrzymałem orzeczenia po rozprawie w dniu 19 listopada 1998 r., ani innych dokumentów w tej sprawie.

6.Wniosek oskarżycielski nr GSK 27/98 z dnia 13 marca 1998 r. przeciwko Kol. Jerzemu Modlińskiemu z Częstochowy;

a/ Pismo Prezesa GSK wysłane z Siedlec z dnia 27 kwietnia 1998 r kierujące
wniosek oskarżycielski do rozpatrzenia przez Wałbrzyski Zespół Orzekający GSK;
b/ Zarządzenie Przewodniczącego Wałbrzyskiego Zespołu Orzekającego GSK wysłane z Kłodzka w dniu 10 listopada 1998 r. wyznaczające termin rozprawy na dzień 23 listopada 1998 roku w Kłodzku;
c/ Pismo moje z dnia 17 listopada 1998 r w sprawie niemożliwości stawienia się do Kłodzka na rozprawę;
d/ Orzeczenie Zespołu Wałbrzyskiego GSK nr GSK/27/98/ZW-1-3/98 z dnia 23 listopada 1998 r.
e/ Moje odwołanie się od tego orzeczenia z dnia 15 grudnia 1998 r.
f/ Do dziś dnia nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na moje odwołanie, ani innych dokumentów w tej sprawie.

7.Wniosek oskarżycielski nr GSK 29/98 z dnia 13 marca 1998 r. przeciwko Kol. Zbigniewowi Skwiercz ze Świecia;

a/ Zarządzenie Przewodniczącego Gdańskiego Zespołu Orzekającego GSK wysłane z Lęborka w dniu 21 czerwca 1998 r. wyznaczające termin rozprawy na dzień 27 czerwca 1998 roku w Gdańsku;
b/ Pismo moje z dnia 26 czerwca 1998 r w sprawie niemożliwości stawienia się do Gdańska na rozprawę;
c/ Zarządzenie Przewodniczącego Gdańskiego Zespołu Orzekającego GSK wysłane z Lęborka w dniu 10 sierpnia 1998 r. wyznaczające termin rozprawy na dzień 29 sierpnia 1998 roku w Warszawie przy ul. Brzeskiej;
d/ Postanowienie Zespołu Gdańskiego GSK z dnia 29 sierpnia 1998 r.
e/ Pismo Zespołu Gdańskiego GSK wysłane w Lęborku dnia 5 września 1998 r przesyłającego postanowienie Zespołu Gdańskiego GSK z dnia 29 sierpnia 1998 r.
f/ Moje zastrzeżenie do postanowienia Zespołu Gdańskiego GSK z dnia 29 sierpnia 1998 r.- wysłane do GSK w dniu 8 września 1998 r.
f/ Do dziś dnia nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na moje zastrzeżenie odwoławcze, ani innych dokumentów w tej sprawie.

8.Wniosek oskarżycielski z dnia 20 listopada 2005 r. przeciwko Kol. Zbigniewowi Biedny z Bełchatowa (obecnie Przewodniczącemu KTM ZG PTTK)

Brak jakiegokolwiek działania GSK od dnia złożenia wniosku oskarżycielskiego.

Uwaga: Informacja niniejsza została sporządzona na podstawie posiadanych dokumentów otrzymanych z GSK i wysłanych do GSK.

Wnioski natury ogólnej:

1.Warto rozważyć przyjęcie postępowania na rzecz komasacji tych spraw, a nie rozdzielać sprawy pojedynczo i kierować na wokandy (jak dotychczas) do różnych ciekawych turystycznie miast i miasteczek, jak: Wałbrzych, Kłodzko, Lębork, Siedlce, a także Gdańsk czy Poznań - bo lepiej zakończyć je w jednym miejscu (np. w siedzibie GSK w Warszawie) niż ciągnąć latami, niepotrzebnie angażując czas i środki finansowe.

2.Przekazywanie poszczególnych identycznych spraw, do rozpatrywania przez Zespoły Terenowe GSK, okazało się nieskuteczne, ponieważ sprawy i tak ponownie wracały na szczebel GSK po procedurze odwoławczej, co tylko wydłużało rzecz w czasie i jak widać do dziś nie ma końca.

3.Dla czystości procesowej - od samego początku uważałem, że te wszystkie sprawy, mające jedno wspólne i dokładnie takie samo podłoże, są dzielone sztucznie na osoby i Zespoły Terenowe GSK, gdy tymczasem bezspornie kwalifikują się do zbiorczego jedno-stadialnego rozpatrzenia przez GSK, jako jedna afera, powstała na szczeblu KTM ZG PTTK, kilka lub kilkanaście miesięcy przed wiadomą KNAM w Tleniu.

Antoni Mosingiewicz

Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć