Rzecznik PTTK

Wczoraj w programie "Pytanie na śniadanie" pojawiła sie w pewnym momencie młoda ładna pani przedstawiona jako rzecznik PTTK.
Troszkę mnie to zaskoczyło jako że do tej pory PTTK ukrywało przed światem swoją panią rzecznik
Ale skoro już jest to może by do obowiązków rzecznika dorzucić odpowiadanie na pytania kierowane do ZG na forum PTTK

Zapowiedz (wraz z migawką z programu jest jeszcze tutaj)

Krzyś
SKPS - z nami w Sudety
http://skps.wroclaw.pl

link do migawki
http://ww6.tvp.pl/4757,20080617736646.strona

Trzeba tam zjechać troszkę niżej w tekście.
I odrazu małe pytanie co pani rzecznik robi na tym większym zdjęciu

Krzyś
SKPS - z nami w Sudety
http://skps.wroclaw.pl

czyżby to była Pani:
http://www.kasia.radom.pl/index.php?id=6 ?

pzdr

Dudi

PS

ciekawe są wyniki (a właściwie ich brak) po wstukaniu do googlarki "Katarzyna Rybska" PTTK

P.

Czołem!Na to wygląda...
Na wspomnianej stronie jest grafika:
http://kasia.radom.pl/images/gallery/kate.jpg

Źródło tego zdjęcia jest tutaj:
http://photos52.nasza-klasa.pl/dev95/0/112/145/0112145283.jpg

A w profilu czytamy:
"Od 14 maja jestem już panią inżynier ))
Właśnie skończyłam studia, kierunek Informatyka Stosowana. W przeciągu ostatniego roku byłam na wymianie w Danii, 1 semestr. Od października planuje kolejne studia w Łodzi."
I najważniejsze:
"16 czerwca zaczynam prace..."
Co by tłumaczyło brak wzmianki na stronie. Wszak to dopiero dwa dni, a z tego co widzę inercja strony PTTK jest jakby ciut większa...

Pozdro,
Łukasz

Czołem!

Nie mogę się powstrzymać, wybaczcie... Chyba jednak nie to jest najważniejsze. Na stronie:
http://nasza-klasa.pl/school/43563/16/forum/4
znalazłem deklarację:
"Dzieci nie mam, ślubu też w najbliższym czasie nie planuje."

Chłopaki, do dzieła!!!

Pozdrawiam,
Łukasz

Czy to na pewno Ty Łukaszu to napisałeś czy przypadkiem Amotolek się zalogował na Twoim profilu?

Witam,
informuje, że Pani Katarzyna Rybska nie jest rzecznikiem prasowym PTTK.

Czołem!Widzę, że bezbłędnie wyczułeś do kogo piłem...

Pozdro,
Łukasz

Witam,

czy Sekretarz ZG PTTK ds. Promocji i Kontaktów Zewnętrznych zechce zabierać głos również w innych sprawach wspominanych na forum.PTTK.pl

serdecznie pozdrawiam

Nie zalogował się, spoko

Jezeli do mnie chłopaki pijecie, to już chyba przesada?

Czołem!Uderz w stół...

Pozdro,
Łukasz

Oj naiwny, naiwny, naiwny (wg znanej piosenki).

Zdziwiłbym się Januszku, gdyby tak było

Antosiu - obyś się mocno dziwił :-0

:-0 to znaczy zero zdziwień.

Swoją drogą Pani Rzecznik (uzurpator?) prezentuje się nie najgorzej jako chyba niezła laska i chłopaki zajeżyste z nieco nowszymi PESEL'ami mogą się wpisac na listę dyskutantów, czemu nie?

już wiemy, że to nie była Rzecznik,
ale jako Rzecznik została przedstawiona.
Dlaczego - ...

Coooo? Chcesz mi tu zasugerować, ze Pani kolezanka sekretarz ZG PTTK do promocji - się uaktywni na forum internetowym ZG PTTK? Moze jeszcze zabierze glos w dyskusji merytorycznej pzred XVII Zjazdem? Kaktus mi na dłoni wyrośnie....

A jeżeli tak, no to tak!

"Macie tu, Koleżanki, niezły burdel" - jak powiedział Maxio (ustami Sztur'a) na "Seksmisji"

Akurat w temacie XVII Walnego Zjazdu - pewnie zabierze.
Antoś - szarżujesz. Kaktus zostanie tobie odpuszczony - ale jakieś piwo bedzie to Ciebie kosztowało.

Trzeba jednak ze stroną "nasza klasa" diabelnie uważac!

Wszystkich do tej pory przestrzegałem, że to jest eSBecka wywiadownia. No i mozna wleźć samemu (i na własne zyczenie!) na taka minę Ale jaja!

A kefir moze być

to krakowskim targiem
Ty pijesz kefir,
a ja piwo Okocim

jak z wyszukiwarki wynka - w PTTK występują rzecznicy Komisji, Oddziałów. rajdów.

Krakowskim targiem, to My pijemy piwo, Ty Okocim, a ja Mocne Dębowe (9 %!), a kefir to mogą wypić ..... nożyce

OK
Konsumpcję proponuję odbyć bez względu na zaistnienie lub niezaistnienie postu 2

I to jest nowa, słuszna koncepcja!
Lepiej zeby byli rzecznicy forów, Klubów, Kół, SKTM, zlotów, złazów i co sie tam jeszcze wynajdzie, niż znajdowac by sie dalej mieli Członkowie Honorowi PTTK w wybieralnych organach "naczelnych" PTTK.

Cześć!Dlatego ja nie robię tajemnicy i wszystko o mnie można znaleźć na mojej stronie. Ludzie teraz z jednej strony przesadzają z ochroną swojej prywatności, a z drugiej są beznadziejnie nieostrożni.

Pozdrawiam,
Łukasz

Post 2? A o czym on stanowi? Bo nie pokumałem?

Tajemnica ma teraz niską wartość! Wystarczy wklepać w google co trzeba, by sie dowiedzieć, czasem więcej niż potrzeba. niemniej ja sam się wzdrygam przez podawaniem wszystkiego "na tacy" ;-(

to od razu odpowiedź http://forum-pttk.pl/ludzie/czlowiek.php?id=1023

Aha! I nie chcesz zaprosić do konsumpcji wspólnej Koleżankę Rzecznik - nie Rzecznik? A to czemu? Na fotce prezentuje się sympatycznie i z branży jest! Inteligencja techniczna, badź co badź! Moze nie pija piwa? Kto wie?

Juz teraz nie rozumiem zupełnie Januszku z kim naprawdę chcesz wypic to piwo, co się tutaj naważyło?

Piwo z Tobą.
link do proflu Sekretarz ZG PTTK wyjaśnia skąd post 2

Panowie!

Wynocha na priv, bo zacznę ciąć!

Pozdrawiam,
Łukasz

Yes - moje posty z treścią piwną - tnij równo.

faktycznie wystąpiło nadużycie forum

Dzięki, a czy można zapytać co "pani rzecznik" powiedziała? Bo na itvp.pl nie ma tego programu do obejrzenia - ?

Tak sobie myślę, że natura nie znosi próżni!

To że ktoś się pojawił i do tego ładna pani no to nie jest chyba źle? A czyja to wina, że do dziś nie ma oficjalnie ustalonej osoby jako rzecznika pttk? To ja się pytam!

Żeby dalej nie drążyć tego tematu proponuję wyemitowanie przez admina listy antyspamersów - znakomitych - w układzie:

Prezes PTTK zero postów,

Sekretarz Generalny (jeden?) post, dano temu...

Sekretarze ZG......,
Sekretarz ZG ds. Promocji i Kontaktów Zewnętrznych jeden post, (i tu chyba leży ten pies – pogrzebany? Albo trzeba powołać jeszcze Sekretarza ZG ds. Kontaktów Wewnętrznych z Prostymi Członkami? KWPC?

Członkowie prezydium ZG......

Skarbnik PTTK 122 posty,

Pozostali członkowie ZG.......

Prezydium i członkowie GKR....

Prezydium i członkowie GSK...

Wszystko wg listy funkcyjnych w „naczelnych” organach PTTK.

Być może, iż po takiej analizie - wstępny wniosek na XVI Zjazd Krajowy, jaki postawiłem w temacie, cytuję:

"Przyjąć generalną zasadę, ze od władz „naczelnych” powinni zostać wybrani:
- działacze o nowoczesnym sposobie komunikowania się (internet, e-mail) komunikatory elektroniczne, telefonia komórkowa);
- posiadający pojęcie o wyobrażeniu jak nowocześnie zarządzać organizacją na miarę PTTK;
- mający czytelną wizję, jak obudzić Towarzystwo z sennego letargu;
- potrafiący się dzielić obowiązkami,
- - potrafiący uaktywniać WSZYSTKICH członków władzy, a nie tylko jedno- dwu- osobową „czapeczkę”!"

- okaże się mniej egzotyczny?

Ja tak trochę nie na temat.Sekretarze, plena, aktyw, przodownicy. PRL bis?
Przodowników nie da się przechrzcić, ale sekretarzy można by jakoś ładniej zacząć nazywać.

Hmm
Oj chyba ktoś chce zasugerować że telewizja mija się z prawda

A w takim razie kim jest pani Katarzyna skoro w publicznej telewizji wypowiada się jako "rzecznik prasowy PTTK"

A z drugiej strony po tym programie myślę ze może by jednak PTTK uczyniła z niej rzecznika (wszystkie atrybuty ku temu posiada a i mój odbiór w tym programie był pozytywny)

Krzyś
SKPS - z nami w Sudety
http://skps.wroclaw.pl

Jest PRL bis, a nie IV czy IV bis Rzeczpospolita, spoko

Dla czystosci dziejowej warto wiec do kompletu nazwac Prezydium - egzekutywą...... i mamy książkę!

Oj Krzysiu...

zapytałem u źródła (zamieszczam maila, za zgoda autorki):To Pani Kasia, której profil i stronę podawał Łukasz. Może w Polsce mamy jeszcze jakąś inną Katarzynę Rybska.
W googlach wyskakuje kilka wyników. Jak ktoś ma ochotę, niech szuka

Pozdrawiam
Paweł

Czołem!Dobre!

Nadal jednak nie wiemy kim była tajemnicza nieznajoma w telewizorze i czemu przedstawiono ją jako naszego rzecznika.

No i rodzi się pytanie inne - czemu w telewizorni nie widać prawdziwej Rzecznik PTTK...

Pozdro,
Łukasz

W historii bywały juz podobne sytuacje. Czyżby Rzecznik PTTK Samozwaniec ?

Pozdrawiam
Jurek Kwaczyński z Żyrardowa

Juz pisalem, z e natura nie znosi prózni. A jest prawdziwy i żywy rzecznik w PTTK? Zapytac się chyba można

O promocji PTTK kiedyś już był wątek.

http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=26248

Może nie ważne kto? ale, że w ogóle było w TVP o PTTK .
Był na zakończenie XVI Walnego Zjazdu taki wniosek programowy;

I okazuje sie ze niewiadomo to to występował w TVP może najlepiej będzie zadzwonić do telewizji i zapytać kogo oni tam gościli.

Krzyś
SKPS - z nami w Sudety
http://skps.wroclaw.pl

Piękne! Zgodnie z moim tematem do 'przemyślenia'. Jednak nie mogę uwierzyć, że coś się z tym da zrobić!

A co masz przeciwko Hon. Czł. we władzach PTTK? Znam kilku i są b. trzeźwi w poglądach, chyba nie ten tytuł powinien być "skazą" na sylwetce kandydata? A w ogóle, to niezły numer z Kasią R. Rzecznikiem-Nierzecznikiem PTTK. Może jakaś komisja (na wzór sejmowych) to rozgryzie?

Czołem!A ja tutaj się z Antkiem zgadzam.

Nie mam nic do poglądów naszych członków honorowych, ale honorowe członkostwo to powinna być zasłużona emerytura. Jest bardzo wiele przyczyn, dla których członkowie honorowi nie powinni wchodzić w skład władz Towarzystwa. A jak ktoś zamierza nadal być aktywnym działaczem - zawsze może odmówić przyjęcia wyróżnienia...

Jak mnie wybrali Honorowym Przewodniczącym Komisji Akademickiej od razu wiedziałem co koledzy chcą mi przekazać i zgodnie z oczekiwaniami nie kandydowałem już na żadną funkcję.

Pozdrawiam,
Łukasz

To fakt.
Warto jednakowoż zauważyć, że honorowi w towarzystwach wszelakich często dobrze nadają się na rewizjonistycznych komisarzy.

Do ostatnich dwóch postów - jak zwykle, Koledzy, za bardzo uogólniacie! Ludzie są różni. Część honorowych rzeczywiście powinno byc na petetekowskiej 'emeryturze', ale cześć to nadal b. sprawni (i sensowni) działacze.

Nie mam nic na przeciwko, spoko. Sam też bylem nominowany do nadania tytułu i odznaki pzred XVI Zjazdem Krajowym, a że przepadłem, to nie wstyd. Lepsi ode mnie nie dostali, jak np. Prezes Jerzy Bilinski ['], o czym już pisałem na forum.

We władzach WYBIERALNYCH nie powinni się lokować! Niech dadzą miejsca młodszym od siebie! Maja wyjatkowe prawa i przywileje i moga uczestniczyc z głosem DORADCZYM w prawie wszystkich gremiach!

kKsia R, to jest numer wynikajacy z zaniechania władz "naczelnych" PTTK. Przypuszczam, ze nie pierwszy i nie ostatni.
Pozdro tur-kraj ANT

No własnie! I tylko o nich się pisze. Niech dzialaja, doradzaja , weryfikuja np. braki dzialań ze strony władz wybieralnych, ale tu zgadzam sie z Łukaszem, że przyjęcie tytułu i odznaki powinno byc honorowym samo wykluczniem od pchania sie już do władz wybieralnych. Takze honor nie powinien lokować sie uporczywie do wladz dzialaczom w wieku głęboko emerytalnym! tak uwazam! A propos honor, czy temat kodeksu honorowego PTTK nie moze być , jak i kodeksu etyki - włączony do obecnej dyskusji pzrez przyszlorocznym XVII Zjazdem Krajowym? Komu to przeszkadza? W jednym ze stowarzyszeń w dyskusji padł glos, że kodeks etyki jest całkiem niepotrzebny bo mamy dekalog (10 przykazań) I co z tego, że mamy, a ludzie ("działacze") i tak kłamią , kradną, daja falszywe swiadectwa i oszukują , jak np "pracusie" mimo tego!

Witam!Nie Krzyśku, to Ty nie rozumiesz pewnego ciągu przyczynowo-skutkowego. Członkostwo Honorowe jest oceną całokształtu działalności człowieka dla Towarzystwa. Członkowie Honorowi powinni służyć radą i pomocą młodszym działaczom, ale nie powinni współkierować Towarzystwem.Zatem nie powinni byli otrzymać (lub przyjąć) honorowego członkostwa.

Pozdrawiam,
Łukasz

Członkostwo honorowe powinno być nadawane w wyjątkowych przypadkach osobom nie należącej do organizacji za jej wyjątkowe zasługi i wkład w rozwój turystyki i krajoznawstwa.
Analogicznie jak godność doktora honoris causa.

Nie pisz takich rzeczy Januszku, bo jeszcze niektórzy, np ci co prawem kaduka dostali tytuł i odznake HCzPTTK, beda sie mienić doctorami honoris causa turystyki. Jak nie wiesz o kim imiennie tu piszę, to zajrzyj do archiwum forum lub do GSK, albo Ci te nazwiska wypunktuję swobodnie na priva.
Co do samej idei honorowego czlonka, to masz racje, ze:
powinno być nadawane w wyjątkowych przypadkach.... ale wyłącznie członkom Towarzystwa.zwyczajowo nadaje sie "tytuł i dyplom zasłuzony dla.... " i tu nazwa organizacji, firmy itd.

Ma to na ogół charakter wyłacznie symboliczny, w przeciwieństwie do honorowego człokostwa, bo za tym właśnie idzie niepłacenie skladek (czasami są to spore kwoty (!) w różnych Stowarzyszeniach) bezpłatne uczestnictwo w wielu imprezach, prawo uczestniczenia praktycznie w kazdym gremium z głosem doradczym. Jeszcze co prawda nie slyszałem, żeby z jakiegoś gremium wyproszono Honorowego Członka organizacji, co nie znaczy, że w naszym PTTK, to się nie moze zdażyć?

Może i ja dochodzę do wieku honorowego członkostwa, bo nie kontaktuję. Nadanie tej godności to wykluczenie z pełnych praw członkostwa??? Toż to z niczym nie jest zgodne. To taki wilczy bilet od dzialalności (także we władzach)? Bo jeżeli ktoś jest pełnoprawnym członkiem, to ma prawo do wszystkiego (w swoim Towarzystwie). Jeżeli odbierze się taką mozliwość (a co na to prawo o stowarzyszeniach?), to tworzymy 'drugą' kategorię członków bez czynnego prawa wyborczego. Więc zmieńmy Statut. A to nie przejdzie. Nadal uważam, że wszystko w rękach (i głowach) delegatów różnych gremiów wyborczych. Pytanie zasadnicze: jak sprawić, by delegatami byli z rozumem?! W tym jest problem, a nie w tym, że ktoś jest Honorowym Członkiem.

Ze nie kontaktujesz w temacie to fakt. przeczytaj więc na spoko wypowiedź Łukasza w tej kwestii, jesli mojea pisanina Cie nie przekonuje..Taki argument już był podnoszony przed poprzednim Zjazdem, aby umozliwic starym dziadom (i babom) gremialne zasiadanie we wladzach, także naczelnych!Oni sami? Jesli potrafią patrzeć krytycznie na swój PESEL, czy kompletną honorowość i sami z siebie sie nie pchac do władz "naczelnych", to juz tym samym wykażą odrobine rozumu.

Chodzi o to żeby we władzach uzyskali znaczacą przewagę działacze: inteligentni, leniwi i tacy co maja szceścieoraz oczywiscie bogaci , mlodzi wykształcenie, przystojni i zdrowi, bo to oczywiste.

Nie powinno byc miejsca Ddla ZłOTOUSTYCH NIEROBÓW ("pracusi" róznej maści i kombinatorów) kolegów kolesi a takze milczków, co potrafia przebyc nic nie robiąc cała kadencję.

Dlatego najwazniejszy jest program - chwytajacy za serce i gremium poparcia, a ztym jeszcze i na tym Zjeździe moze byc róznie. Wiec dyskutujmy, czasu jest troche, a najbardziej swiatłe pomysły slijmy blyskawicznie nie tylko na forum, ale i do Komisji Statutowej ZG PTTK (jesli taka jest?), niech sie już z mety biora do roboty!
Pozdro tur-kraj ANT

Sorry, widać rzeczywiście nie nadaję się do życia (petetekowskiego). Ale wszyscy dyskutanci też w kółko nawijacie: postulaty na ogół dobre, ale jak to zrobić?! Konkretnie, a nie z odwoływaniem się do tego, że ktoś popatrzy do swojego Pesela. Bo tak znowu nic się nie zmieni. Apelowac, nawoływać... Co praktycznie zrobić?
Przecież wladze same się nie wybierają! ktoś je wybiera - delegaci! A jak ich wybierać?

Witam!Krzyśku, przecież masz całego mojego maila z postulatami, listą proponowanych działań i projektami rozwiązań. Dlaczego do niego się nigdy nie odniosłeś?

Na Twój post o członkach honorowych we władzach odpowiem później, bo teraz siedzę w robocie i mam młyn.

Pozdrawiam,
Łukasz

Sorry, Łukasz, sorry. Coś go przegapiłem i nie mogę znaleźć. Możesz go przypomnieć (lokalizację)? Może być na priva, jak to piszecie.

Witam!

Rozpocząłeś wątek "Walny Zjazd - za rok", gdzie jako jeden z pierwszych zabrałem głos, podając Ci linka do swojego postu sprzed trzech lat, w którym poruszyłem wszystkie te tematy. Post jest aktualny i dziś, bowiem niemal nic nie zostało zrobione.

Mój głos w Twoim wątku:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=33921

Pozdrawiam,
Łukasz

Tak więc może o rozmowy o walny przenieść do właściwego wątku.

A to jest wątek "Rzecznik PTTK" który jak się okazuje tez kryje w sobie trochę tajemnic (np czy jest jakiś rzecznik a jeśli tak to kto nim jest i czy TV kłamie

Krzyś
SKPS - z nami w Sudetach
http://skps.wroclaw.pl

TV klamie, to napewno! A że we władzach PTTK sa ludkowie z nosami Pinokia, to tez pewnik!

Pieknie sobie Koledzy podyskutowujecie o kształcie i zadaniach ZG, to dobrze. Ale zZjazd krajowy wybiera takze oba organy satelickie,tj.: GKR oraz GSK. Potem te organy ustanawiają same sobie regulaminy i co? Nikt tego potem nie analizuje, a zdarzaja sie kisy jak np par 13 Regulaminu GSK itd.

Cześć!I nic.

Z punktu widzenia poprawnego działania całości Towarzystwa Twoje sprawy honorowe Antku są całkowicie trzeciorzędne.

Aczkolwiek rozumiem, że dla Ciebie super ważne.

Pozdrawiam,
Łukasz

Etyka i honor.....moze dla innych nic to nie znaczy. Takie czasy teraz, to rozumiem, choć nie popieram. Natomiast władze naczelne powinny chociaz zachować pozory, że problemy koleżeńskie nacecowane są chociaz odrobiną honoru.

Z resztą w innych towarzystwach tez nie jest najlepiej, co w niczym nie usprawiedliwia PTTK!

PTTK nie majac sukcesów w zarzadzaniu mogloby wznieśc na przyzwoity poziom problemy etyli i honoru w postepowaniach wewnetzrnych. Inaczej to bedzie tak jak teraz, ze Członkiem HONOROWYM Towarzystwa zostaje osoba z honorem na bakier!.

Witam!OK. Mam chwilę przestoju to skrobnę co obiecałem.

1) Członkostwo honorowe, to najwyższe odznaczenie przyznawane w Towarzystwie. W szczególności nie przewiduje się jego cofnięcia. Co zatem w sytuacji, gdy członek honorowy jako aktywny działacz zacznie postępować niegodnie (w dowolnie szerokim znaczeniu tego słowa)? W tym kontekście nadawanie członkostwa honorowego aktywnym działaczom przypomina trochę nadawanie imienia ulicy czy budowanie pomnika osobie żyjącej, co ostatnio w Polsce miało często miejsce i było fatalnym obyczajem.

2) Fakt posiadania przyznanego członkostwa honorowego daje naturalną przewagę w organach władzy, gdzie wymagana jest kooperacja partnerska. Członek honorowy może wstać na plenum ZG i wygłosić orację w obronie swojego zdania rzucając na szalę swoje członkostwo honorowe. Złą jest sytuacja, w której decyzje podejmowane są pod wpływem presji autorytetu, a nie pod wpływem argumentów. Uczestniczyłem w zebraniach ZG dwóch kadencji i zaświadczyć mogę, że taka sytuacja ma miejsce dosyć często. Co najmniej dwóch członków honorowych (w tym jeden już nieżyjący) nadużywało swojej pozycji z ogromną swadą dowodząc "przez autorytet" swoich racji.

Jeżeli działacz, chce pozostać aktywnym - niechaj nie przyjmuje wyróżnienia. Jeżeli przyjął - jego rola w Towarzystwie jest nadal ogromnie ważna, ale już wyłącznie doradcza. Nie powinien być stroną w żadnej ze spraw.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski

Czołem!Antku! Jeśli nikt tego jeszcze głośno nie powiedział, to może ja to zrobię. Twoje sprawy "honorowe" nie mają z etyką i z honorem nic wspólnego. Pozwałeś mnóstwo osób w związku z najprzeróżniejszymi konfliktami, które kiedyś zapewne były istotne, a teraz nikt już o nich nie pamięta.

Oczywiście źle, że GSK Cię zlewa. Jednak jeszcze gorzej, że ZG zlewa tysiące ważniejszych problemów i nawet uczestnictwo władz Towarzystwa w tym forum dobitnie tą ostentacyjną zlewę pokazuje.Boso, ale w ostrogach?
ROTFL!

Pozdrawiam,
Łukasz

PS. A jak masz do kogoś żal szczególny, to nie czekaj na sądy. Kup pistolety, znajdź sekundantów i wyzwij drania na ubitą ziemię. Skoro honor - nawet ten źle pojęty - jest dla Ciebie taki ważny...
Ł.

Pozwole sobie miec odrębne zdanie. Latwo tak jest pisać nie znając całości problemu i dokumentów! Całości zabagnienia spraw do końca nawet nie ogarnia samo GSK, jak czuję?Może nie całe GSK... są tam przecież też ludzie myślący, co wydaje się widoczne z ostatnio prowadzonej korespondencji bilateralnej.Zrobiłem to w stosownym czasie w sposób prawnie uznany! Spoko.Wolałbym urżnąć odnośny łeb białą bronią. Mniam, mniam .

Ale skoro uważasz, że: To może sam, jako sfrustrowany sporo -admin forum internetowego tegoż ZG PTTK, sam byś zrobił taką dintojre? Służą Ci grzecznie jako sekundant, ale zamiast "pizdoletów" proponuję ostry topór, lub dobrego morgensterna.

Wspominałeś na forum o wokandzie GSK w połowie czerwca - skoro już ten temat wypłynął napisz o wynikach.

Antoni - "daj se luuuz."

Życia szkoda na docinki!
.................... ,
Cały bajzel przez muminki...

http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=19822Ale ten wniosek jest spełniony - powołano Sekretarza ZG PTTK ds. Promocji i Kontaktów Zewnętrznych.

Znowu wiele racji, ale praktycznie:
ad 1. nadawać godność pośmiertnie?
ad 2. ktoś nadużył zaufania wyrażonego przez nadanie mu godności przez delegatów Walnego - albo kandydata niewłaściwie zgłosił Oddział, a po drodze nie można było wychwycić negatywnych cech, albo trzeba się pogodzić, że zawsze, nawet w najszlachetniejszym gronie znajdzie się czarna owca.
Co to znaczy nie powinien być stroną? Jest ciągle pełnoprawnym członkiem Towarzystwa, ma więc prawo zabierać głos w jego sprawach, nawet stając po czyjejś stronie. Ale przecież znakomitą ilość decyzji podejmuje się kolegialnie, więc uczestnicy zebrania oceniają jakość wystąpienia, nie tylko merytoryczną. Czyli znowu problem - jak wybierać ludzi do naszych wladz (państwowych zresztą też - niby PTTK jako zbiorowość ma być zdecydowanie lepsza od reszty spoleczeństwa?!). Uciekam do innego wątku.

Łukasz, nic z tego!
Wyciąłeś wątek, więc jak mam przypomnieć sobie, co napisaleś w nim? Może nie umiem znaleźć, w tym wieku wszystko możliwe...

Też można, a Jurkowi Bilinskiemu nawet powino sie nadać!A jak na jednym Zjeździe dekoruje sie hurtem nawet dwie takie owce?
A co jezeli dekoruje się osobę /by, której /ych negatywne cechy w postaci zawiązanego spisku w łonie PTTK zostały udowodnione dokumentami? i to wcześniej, przed dekoracją?Teoretycznie tak, byle by tego nie naduzywał nadmiernie, bo to chyba o to chodzi tutaj?Chyba sam do końca nie wierzysz w to co piszesz?

Znakomita ilość decyzji jest daleka od znakomitości.Czy w to wierzysz? A jak ocenili np Twój program poprawy PTTK jako wystapienie kandydata na Prezesa Towarzystwa - Szanowni Delegaci na ostatnim Zjeździe Krajowym?
Sam to wiesz najlepiej, jak taka (w sumie przypadkowa)zbieranina nieskolaudowanych uczestników ocenia jakość "nie tylko merytoryczną "!

Tiaa, no moze nie do konca, jak widać!I co ? jest takie cóś?
Tzn. dział....PR oraz są zatrudnieni fachowcy z tych dziedzin?

Widzial ich któś?

Nie w połowie czerwca, a najprędzej w lipcu - i mam nadzieje, że dopiero najwcześniej w III dekadzie lipca,(co i tak będzie ogromnym przyspieszeniem wobec paru lat bez żadnych działań) bo teraz są wakacje, a ja dalej jestem wyjechany z Wawy, jakby co.

Prawie ze wszystkim się zgadzam, ale weź pod uwagę, że są różne gremia. Mimo iż z niesmakiem od kilku zjazdów obserwuję, co się na nich dzieje, to naprawdę nie można tak silnie uogólniac, to naprawdę niesprawiedliwe. gdyby tak było, to bym jednak 45 lat w Towarzystwie! Jedyne, co mogę dorzucić czy argumentować, to... znowu dobór ludzi do wladz, komisji itp., którzy właśnie tak rozumują, oceniają i głosują. Żeby jednak nie wyjść na takiego, co to tylko podpuszcza, a nic sam nie proponuje konkretnego (do czego ciągle zachęcam), to informuję, że zgłosiłem w Zespole Programowym wniesienie do ankiet kandydatów (do czegokolwiek) dwóch pytań:
- czy ma dostęp do internetu?
- czy zna aktywnie i jakie języki obce?
To nie dyskryminuje, a pozwala lepiej ocenić kandydata. No i teraz naciskać (wszyscy internauci PTTK i ich znajomi), by ZG to zrealizowało! Inaczej będą to tylko nasze pogaduchy.

sorry - ale może konkretnie zapytać;
- czy jest aktywnym uczestnikiem forum.PTTK.
Dostęp do internetu - każdy może mieć.
- ZG nie lobbuje w UE a działa na rzecz Towarzystwa w Polsce. co można przeczytać w ostatnim papierowym Na Szlaku 10/2005 w wypowiedzi "Przełomu nie będzie".
To bardzo ważna opinia.

Trzeba stale podkreślać i mocno uogolniać (na żywych przykladach oczywiście). Inaczej to co " z niesmakiem od kilku zjazdów obserwujesz " - bedziesz obserwował dalej!Stale biore to pod uwage i wiem dobrze, iż na "pewne gremia" to szkoda "czasu i atlasu" jak powiedzial odnosny król Polski.Pytanie pierwsze warto usciślić z Lukaszem. Samo stwierdzenie, że "nie" niczego nie przekreśla.
Ważniejsze, zeby miał/a pojecie o wyobrażeniu, jak sie poslugiwać kompem, Office, Word'em, Excel'em i PowerPoint'em. czy umie pracowac z przegladarka internetowa, czy ma pojecie o wyobra zeniu co to jest GG (inne komunikatory) w tym Skype np.
A dla dostępu to mu/jej wystarczy adres najbliższej cafe netowej i spoko.

Przypomniał mi się przy okazji taki dowcip Kolego Profesorze. Co powinien wiedziec profesor? powinien tylko wiedzieć, gdzie są jego docenci.

Podobnie jeżeli chodzi o drugie pytanie: jak odpowie,z e ruski, to dobrze? A jak nie zna ani w ząb angielskiego, to źle?, a jak zna perfekt hebrajski, to dobrze. Itd. Skupilbym się na znajomości sredniej tzrech : angielski, niemiecki i ew francuski. reszta moze byc , ale jako egzotyka turystyczna. Dobzre jak znajomośc daje sie stwierdzic w czasie rozmowy, a jeszcze lepiej jak podparta jest solidnym certyfikatem.

Tego chyba od kandydatów dowładz "naczelnych" można wymagać?

Co do wieku, to jako - więcej niż średnio młodemu w kierunku górnej poprzeczki - chyba mi wypada napisać, ze szczera rozmowa z kompletnym dziadkiem czy babcia była by wskazana PRZEZ zapisaniem się takowego /ej do kandydowania?
Niech starzy i hionorowi uzmysłowią sobie sami, że dla nich już nastał "czas modlitwy", a na pracę i naukę czas im się definitywnie skończył!

Podobna szczera rozmowa byłaby wskazana z "milczkami", moze i sympatycznymi i nie konfliktowymi, co spoko przesiedzieli cichutko już kolejną kadencję i żadnego sukcesu poważnego nie udało im się (czasem i pzrez kilkanascie lat!) popełnić. Ani kawałka!

Dlaczego tylko w papierowym????? A w netowym wydaniu tego nie ma? Byłaby szkoda

Z językami to rzeczywiście można usciślić pytanie. Ale w sprawie dostępu do internetu podtrzymuję. Trochę się rozumiem na pracy z komputerem, ale żebym miał latać do kafejki int. dla prowadzenia spraw PTTK?! Dla sprawnego działania trzeba mieć w domu. No bo jak jakiś zarząd czy komisja ma się komunikować z taką osobą? Nie wyobrażam sobie. A kto wg Ciebie miałby prowadzić rozmowy 'dyscyplinujące'? Samozwańcy, którzy uważają się za lepszych, młodszych, mądrzejszych? Może komisja? A kto ją by powoływał? Jak widzisz, teoria piękna, ale praktycznie niewykonalna.

Dlatego, że dopiero w grudniu 2005 ukazał się pierwszy po reaktywacji nr internetowy - już się nie drukuje, ale myślimy o skanowaniu i wprowadzeniu do sieci.

Nie pisałem o lobbowaniu w UE, bo to robi także w imieniu PTTK przedstawiciel NFI. Ale nie umiemy korzystać z wielkiej forsy unijnej w kraju, a inni biroą na potęgę!

Brawo, czekam z niecierpliwością

Nie bądź taki skromny .Nasza dyskusja zaczyna być akademicka jak na XXI wiek, tj. w czasach kiedy prawie każdy student ma swojego ACER’a a kraj oplata gęstniejąca sieć wi-fi.Ja sobie to doskonale wyobrażam. Wystarczy na początek adres mailowy (delikwenta / tki) i Numer GGNie tyle dyscyplinujące, ile przywołujące do rzeczywistości!

Komisja jest statutowo (czy regulaminowo!) przywołana! Nazywa się Komisja Wyborcza. Mogłaby prowadzić rozmowy serdeczne z kandydatami zamiast się zajmować pierdołami i sprawdzać donosy oszczerców na legitki kandydatów, tj. czy mają członka.
Jak potrafi mądrze i zgrabnie przedstawić kandydatów do władz, to chyba tylko wariaci ( i oczywiście „kolesie”) może wyjątkowo na taka „przypaloną osobę” - zagłosują.

Chętnie się zgłaszam niniejszym na ochotnika jako speaker takiej Komisji na Zjeździe!

Co do wymienionych przez Ciebie cech (chodzi o tzw. samozwańców”) to jeszcze by się przydało paru bogatych (np. kandydat na Presesa) to się nie będą bić o ”złote kalesony” dla siebie samych!

Zdrowie tez się przyda, bo historia notuje wypadki, ze ktoś, się pchał do władz, a potem niby chorował gdy trzeba było podejmować działania czy położyć własną głowę, ale za to na następnym Zjeździe cudownie „zdrowiał” i się ponownie dzielnie pchał do władzy!

Może Ty też znasz takie wypadki? Pozdro tur-kraj ANT

Ano widzisz - jednak dostęp do PC, a nie znajomość programów. Co do Komisji Wyborczej... Znów - a spośród kogo ją wybrać? Znowu spośród tych 'zramolałych'? Czyli - od dołu mobilizować sensownych członków na delegatów, żeby było spośród kogo wybierać do takiej komisji (i władz). Czyli - summa summarum, rewolucja od dołu!
A przy okazji - dlaczego wycięto mój wątek? Chyba nie Łukasz, bo on sam napiera na zmiany w Towarzystwie.

Co wyliczę to wyliczę. Bez znajomości podstaw funkcjonowania to komp (deskop czy notbook) to tylko skrzynka lub zabawka (dla wnuczka.Kto by w niej nie był, to najważniejszy jest speaker. Ja sie zglosiłem społecznie na takowego i nic za to nie chcę, bo sam kandydować nie zamierzam, skoro głoszę powszechnie, iż starców we władzy PTTK niepotrzeba!To ciekawa sprawa. Może rzecznik, tylko który?Powiadasz, że napiera? No to w takim razie nie mam pojęcia, kto Ciebie pociachał (wyjątkowo)wątkowo????????????????

Cześć!"Pośmiertnie" w sensie aktywnego działania - tak.

Nadawać godność z chwilą przejścia na działaczowską emeryturę. Oczywiście, potem członek honorowy nadal może prowadzić różne akcje - np. budować witraż w kaplicy PTTK - ale przyznasz, że różni się to znacznie od obowiązków związanych z byciem członkiem ZG.Nie chodzi o nadużycie zaufania. Chodzi o to, że władze Towarzystwa muszą na co dzień podejmować ważne decyzje, gdzie różnica zdań nie jest niczym nienaturalnym. I ważnym jest, aby decyzje były podejmowane pod wpływem argumentów, a nie autorytetów. Członek Honorowy Towarzystwa może (i powinien) zająć stanowisko w dyskusji lub w sporze, ale nie jako strona, a jako doradca, mentor i nauczyciel. Rozumiesz subtelną różnicę?Właśnie to co napisałem wyżej. Rzekłbym nawet, że przede wszystkim niemerytoryczną... Na ten temat jest na tym Forum przeszło setka postów. Cieszę się, że przed zjazdem na naszym Forum zaczynają się ujawniać kolejni dyskutanci z elit Towarzystwa, ale pamiętaj Krzyśku, że Forum żyje całą kadencję, a nie tylko w czasie kampanii wyborczej i warto zajrzeć do jego archiwum.

Pozdrawiam,
Łukasz

Czołem!???
Nic nie wycinałem!

Pozdro,
Łukasz

Czołem!Jaki wątek wycięto?
Ten?
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=33914

Krzysiu! Obudź się! Na stronie głównej jest tylko 10 ostatnich wątków z każdej tematyki...

Pozdro,
Łukasz

Pokornie proszę, Łukaszu, o wybaczenie. Ciężko mi idzie opanowanie tych wszystkich zawiłości technicznych, ani chybi, czas mi na Honorowego i mentorstwo. Mimo to staram się nadążać: tak, oczywiście, argumenty i tylko argumenty. Tylko do nich trzeba wiedzy. Z przykrością (bo to chyba źle o mnie świadczy) stwierdzam, że nie przypominam sobie dyskusji, w której Honorowy szermował sobą, a nie argumentem. Może to i pamięć nie ta. Tak, dyskusje sie toczą, ale nic się na ich podstawie nie dzieje. Dyskutują ci sami, niewielu zresztą, a tu trzeba - jak pisałem, rewolucji od dołu. A tak technicznie - jak ma wyglądać przejście na PTTKowską emeryturę/ Czy jak ktoś to ogłosi, czy inni zauważą, że nic nie robi (kiedy, jak długo?), czy bedzie wiek emerytalny? Jak jeżdżę z NFI, to widzę, że spolecznie dzialają przede wszystkim emeryci (zawodowi), czyli też co najmniej pod 70.

No własnie! To ja też coś zaproponuję. Co prawda nie ja to wymyslilem, ale jest taki wdzieczny cytat z dzisiejszego pisma jakie otrzymalem od jednego z organów "naczelnych" PTTK:Jakie to proste i piękne! Logiczne i uczciwe! I to powinno sie znaleźć w regulaminie Komisji Wyborczej przy zgłaszaniu kandydatów! Co ja piszę? W regulaminie każdej Komisji, Rady, Zespołu, fora, Oddziału, Klubu, Koła czy innym organie PTTK przy jakimkolwiek rozmawianiu z delikwentem! (oczywiscie dotyczy to tylko członków PTTK!)

Niech wszędzie (w PTTK!) obowiązuje leninowska zasada: "bezgranicznie ufać i cały czas kontrolować!"

Fajno jest?

nie jest rzecznikiem ? to kto ją wylansował.
A może młodość zmieni ten bałagan w PTTK
pozdro
dziadek

Jak zauwazyłam, to tylko ten dziadek sorry Amotolek walczy i walczy i też nic.
Ale kropla wody i beton kruszy !

Z tego co się znam na medycynie, to są dwie różne osoby!

Ale za ewentualne uznanie - serdecznie dziekuję.
Pozdro tur-kraj ANT