Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Tematyka ogólna

Plagiaty, plagiaciki...

wszystkich wiadomości w wątku: 20
data najnowszej wiadomości: 2008-02-09

Temat: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-01-31 18:22:10

Witam Was!

Wędrowałem sobie przez zasoby sieciowe, gdy znalazłem pewien ciekawy wątek:
http://www.turnia.pl/forum.php?fr=5321

Popatrzcie na czwarty post od góry - ten z 9 stycznia 2008, z godziny 21:43:56. Sygnowany jest przez autora o nicku "Lechu". Widzicie?

A teraz zajrzyjcie tutaj:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=29948

Zabawa brzmi:
Znajdź 10 różnic. :-)

Pytania dodatkowe:
- Czy Lech Rugała raczył uprzedzić, że cytuje?
- Czy Lech Rugała raczył dać linka do oryginału?
- Czy Lech Rugała ma kłopot z prawami autorskimi?
I pytanie do starszych bywalców i znawców tematyki:
- Czy to się zdarza pierwszy raz? :-)

Ale miło mi, że Lech mnie cytuje.
Tym bardziej, że pisze moje słowa jako własne.
Nawet nie wiedziałem, że jestem dla Niego takim autorytetem... :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-01-31 18:44:05

Czołem!

I kontynuując czytanie dotarłem do postu:
http://www.turnia.pl/forum.php?fr=5611

A tam śliczna kompilacja postu Tomka Dygały:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=32630
oraz mojego:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=32623
Dosłowne przepisywanie całych fraz, zdań i akapitów.

Tomek, dajesz wiarę?
Lechu spija słowa z naszych ust... to jest... hmmm... chciałem napisać... klawiatur. :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Tomek Dygała
Data: 2008-01-31 19:41:12

ROTFL
Jakoś mnie to zupełnie nie dziwi ;-)

Ale prawdę mówiąc nie sądziłem że dojdzie do sytuacji w której Lech Rugała będzie uznawał moich myśli za swoje ;-)
A prawa autorskie i ot przyzwoitość... a co tam...

pzdr.
lekko rozbawiony
Tomek D

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-01-31 20:45:52

Ale prawdę mówiąc nie sądziłem że dojdzie do sytuacji w której Lech Rugała będzie uznawał moich myśli za swoje
Czytam i stwierdzam, że jakoś to tak jakoś napisane niezbyt zrozumiale i nie bardzo po polsku. Jak zresztą wiele innych myśli wątpliwego specjalisty od wątpliwych praw autorskich, które trzeba czasami uporządkować i poprawić.

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-01-31 21:14:25

Ale miło mi, że Lech mnie cytuje.
W ogóle by było tu wszystkim miło, gdybyś nie popisywał się wszem i wobec swoją arogancją.
Tym bardziej, że pisze moje słowa jako własne.
Niezupełnie, ponieważ cudzysłów ma pewne znaczenie.

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-01-31 21:28:19

Witam!

ROTFL! :-)

Cóż zrobił Lechu?

1) Wiadomość pierwsza:
http://www.turnia.pl/forum.php?fr=5325
Podał jako źródło inne miejsce, gdzie umieścił ten tekst - tym razem anonimowo. :-)
Wiadomość o godzinie 19:00 wyglądała tak:
http://www.mendel.pl/pliki/plagiat_lecha_1.jpg

2) Wiadomość druga:
http://www.turnia.pl/forum.php?fr=5611
W tej wiadomości nie dało się umieścić cudzysłowu i powołać się na tekst ukradziony gdzie indziej, zatem uległa skasowaniu.
Wiadomość o godzinie 19:00 wyglądała tak:
http://www.mendel.pl/pliki/plagiat_lecha_2.jpg

Szanowni Forumowicze!
Honor się albo ma, albo się go nie ma. Nie będę się z Lechem chandryczył, wypisywał do administratorów serwisów i ścigał go w jakikolwiek sposób. Działalność tego Pana pozostawiam Waszej ocenie. Szkoda, że przez swoją absolutną impregnację na racje innych i nieumiejętność przyznania się do błędu, Lech kompromituje nie tylko siebie, ale również poglądy które głosi.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-01-31 22:10:25

Honor się albo ma
Honor się jednak ma, o czym świadczy fakt, że uzupełniłem pierwszy post o źródło cytatu. Natomiast drugi post dla "świętego spokoju" usunąłem w całości, choć nie można go w żadnym razie traktować jako dosłowne przepisanie całości czychś wypowiedzi, a jedynie przedstawienie niektórych myśli z dyskusji na forum PTTK. Czuj sie więc usatysfakcjonowany.
Nie będę się z Lechem chandryczył (...) Lech kompromituje nie tylko siebie, ale również poglądy które głosi.
A samo założenie specjalnie tego wątku celowo aby mi dokuczyć, i ten atak personalny na mnie, to jak nazwać? Marnujesz swój talent, bo mógłbyś zostać parlamentarzystą i zająć się szukaniem haków na swych przeciwników politycznych.

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Dudi
Data: 2008-01-31 22:30:55

Honor się albo ma, albo się go nie ma.
Łukaszu,

niestety nie zgodzę się z Tobą - formułując takie stwierdzenie, przyznajesz pośrednio, że wiadomy osobnik jest w ogóle zdolny do czynności honorowych...
Natomiast jak widać czarno na białym, przymiotnik niwelujący "socjalistyczny" zadziałał nawet po tylu latach od obalenia "komuny" - mamy po prostu do czynienia z klasycznym przypadkiem moralności socjalistycznej reprezentowanym przez długoletniego jej funkcjonariusza który ujął się "honorem" - socjalistycznym.

pzdr

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-01-31 22:48:03

(...) wiadomy osobnik jest w ogóle zdolny do czynności honorowych...
Natomiast jak widać czarno na białym, przymiotnik niwelujący "socjalistyczny" zadziałał nawet po tylu latach od obalenia "komuny" - mamy po prostu do czynienia z klasycznym przypadkiem moralności socjalistycznej reprezentowanym przez długoletniego jej funkcjonariusza który ujął się "honorem" - socjalistycznym.
A może mamy do czynienia z moralnością Kalego, bo podobno tu obowiązują jakieś zasady, które powinny dotyczyć również moderatora, m.in że nie należy forum wykorzystwać do ataków personalnych, a dyskutrować z poglądami? Co na to sam moderator?

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-02-01 09:07:12

Witam!
A samo założenie specjalnie tego wątku celowo aby mi dokuczyć, i ten atak personalny na mnie, to jak nazwać?
Lechu! Dokuczyłeś sobie sam - nie jeden raz zresztą - nie umiejąc odpowiednio zacytować cudzego tekstu. Dokuczyłeś sobie jeszcze bardziej tym, że zamiast przeprosić, dać linka do źródeł i obiecać poprawę - Ty wolisz brnąć w tą sytuację dalej i rżnąć przysłowiowego głupa, udając, że nic się nie stało. A najbardziej chyba dokuczasz sobie tym, iż twierdzisz, że wypomnienie Ci przeze mnie kradzieży tekstu jest "atakiem personalnym", a nie tym czym jest - czyli wypomnieniem kradzieży tekstu.

Z mojej strony to koniec polemiki z Tobą.
Przeprosiny byłyby mile widziane, aczkolwiek się ich nie spodziewam.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2008-02-01 09:17:46

Pawle!
niestety nie zgodzę się z Tobą - formułując takie stwierdzenie, przyznajesz pośrednio, że wiadomy osobnik jest w ogóle zdolny do czynności honorowych...
Z przyjemnością wdam się z Tobą w polemikę w tym miejscu, gdyż zahaczać ona będzie w dużym stopniu o filozofię.

Owszem - uważam Lecha za zdolnego do czynności honorowych, a swoje zdanie umiem uzasadnić na gruncie ogólnym.

Otóż Lech głosi poglądy konserwatywne i wolnościowe (liberalne). Nie dopatruję się w tym złych intencji oblanego przewodnika (przewodnictwo) lub wyrzutów sumienia złego ojca (sekty, wegetarianizm). Zakładam, że Lech naprawdę widzi rozkład moralny obecnego społeczeństwa i naprawdę chciałby znieść ograniczenia gospodarcze. Człowiek taki - konserwatywny w sferze obyczajowej, a liberalny w sferze gospodarczej - zakłada wolność jednostki. Poglądy takie są spójne i zakładają, iż obywatel umie samodzielnie o sobie decydować i ma prawo do popełniania błędów. O ile różnej maści "postępowi lewicowcy" usiłują nas za wszelką cenę od błędów uchronić - traktując tym samym jak bydło - poprzez różnej maści nakazy, zakazy i regulacje (nakaz jazdy w pasach, licencje przewodnickie, przymus ubezpieczeń, przymus nauki itd.), to konserwatywny-liberał wie, iż Człowieka (celowo wielka litera) należy traktować z szacunkiem. Zakłada, że ma on prawo do niesłusznych decyzji, ale musi za nie ponieść karę (śmierć w wypadku podczas jazdy bez pasów, brak środków na starość gdy nie oszczędzał, surowy wyrok w przypadku przestępstwa itd.). Jednocześnie konserwatywny-liberał jest odporny, na różne lewicowe nowinki (takie jak źle rozumiane równość, tolerancja, równouprawnienie, ekologia itd.), prowadzące nieuchronnie do rozpadu rodziny i innych wartości społecznych oraz traktowania człowieka jak bydlęcia. Wie bowiem, że prędzej czy później doprowadzą one do katastrofy i w efekcie do ograniczenia wolności.

Lech - mimo tego, iż jest to dzisiaj bardzo niekoniunkturalne - głosi poglądy wolnościowe. A to oznacza, iż darzy ludzi szacunkiem i uważa, iż zasługują na prawo decydowania o sobie, swojej rodzinie i swoich dzieciach oraz ponoszenia konsekwencji tych decyzji. Zakładam przeto, iż człowiek o takich poglądach ma zdolność do czynności honorowych i jako jeden z niewielu we współczesnym świecie, w ogóle rozumie pojęcie honoru.

Dysonans poznawczy jaki budzi u mnie zestawienie poglądów Lecha z jego zachowaniem jest dla mnie tym bardziej zdumiewający.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-02-01 10:09:21

Ty wolisz brnąć w tą sytuację dalej i rżnąć przysłowiowego głupa, udając, że nic się nie stało.
Ty zaś nadal brniesz w kierunku dyskusji ad personam, kiedy jednocześnie wielokrotnie zwracałeś innym uwagę, że to sprzeczne z zasadami obowiązującymi na forum. Widać masz jeszcze własną, nie spisaną zasadę, że "co wolno wojewodzie...". Doprawdy trudno zrozumieć skąd takie wewnętrzne sprzeczności. Ale dajmy temu już spokój. Natomiast w kwestii zasadniczej przyjmij sobie do wiadomości, że owych tekstów na tym portalu już nie ma. Ja po prostu dla "świętego spokoju" i jako forma przeprosin za w istocie drobne niedopatrzenie, ostatecznie usunąłem teksty, co do których rościsz pretensje. Nigdy nie miałem i nie mam zamiaru drażnić jakichś frustratów chorych na punkcie własnej ważności.

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Marcin Muszer
Data: 2008-02-01 18:41:55

Witam!
I kontynuując czytanie dotarłem do postu:
http://www.turnia.pl/forum.php?fr=5611
Komunikata po kliknięciu w link brzmi:
Szukana wypowiedź nie istnieje.

pozdrawiam
amok

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-02-02 09:32:29

Komunikata po kliknięciu w link brzmi:
Szukana wypowiedź nie istnieje.
Przecież napisałem wyraźnie, że usunąłem oba posty, w których posłużyłem się m.in. argumentami wyrażonymi przez niektórych dyskutantów z forum PTTK. Widać tą argumentację uważają za jedyną w swoim rodzaju, a każdego, kto się nią posłuży gotowi są zmieszać z błotem. Jeden z nich ostentacyjnie domagał się przeprosin. Przeprosiłem go m.in. w ten sposób, że dla "świętego spokoju" po prostu usunąłem te posty. Mam nadzieję, że moje zadziałanie w pełni go usatysfakcjonowało.

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: tomek.jg
Data: 2008-02-02 15:54:50

Przeprosiłem go m.in. w ten sposób, że dla "świętego spokoju" po prostu usunąłem te posty.
Żałosne to jest! Może dla świętego spokoju czas usunąć wszystkie swoje posty. LOL :-)))

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-02-02 16:37:42

Może dla świętego spokoju czas usunąć wszystkie swoje posty.
Takiej potrzeby nie było i nie będzie. Zresztą usunięcie tylko dwóch postów, które akurat uraziły dwóch cierpiących na przerost ambicji - to żadna strata dla sprawy. Uważam, że to najrozsądniejsze wyjście na przeciw tym, którzy wykrzykują coś o honorze, a swym ostentacyjnym czepianiem się takich drobiazgów pokazują jakby sami nie mieli za grosz honoru.

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: margoz
Data: 2008-02-03 03:42:58

...wątpliwych praw autorskich...
Nie, żebym się na tym znał, ale jeśli ma się wątpliwości to najlepiej się odwołać do materiału źródłowego jakim w tym przypadku jest Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych (ostatnio zaktualizowana w Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631), którą sobie ostatnio (bezsenność ;-)) czytałem. A co z niej wynika?
A tak od początku:
Art.1.
Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym
charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości,
przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).
oraz Art 2
Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja,
jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego... Za opracowanie nie uważa się utworu, który powstał w wyniku inspiracji cudzym utworem
Czyli na moje laickie oko wypowiedź Łukasza będąca parafrazą inspirowaną dialogiem z "Misia" jest utworem będącym przedmiotem prawa autorskiego. Ponieważ wydaje mi się, że ani Łukasz, ani Lech nie pobierali za swoje wypowiedzi wynagrodzeń, więc mozna założyć, że autorskie prawa majątkowe nie mają tu zastosowania, pozostają jedynie autorskie prawa osobiste, których dotyczy Art. 16 tej samej ustawy
... autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i niepodlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności
prawo do:
1) autorstwa utworu;
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo
Zarówno Łukasz, jak i Lech oznaczyli fragment z "Misia" nazwiskiem reżysera filmu..., chociaż (być może) powinni wskazać nazwisko autora dialogów, którym był, jak sądzę, Stanisław Tym. Parafraza dialogu była juz autorstwa Łukasza, czego Lech nie zaznaczył. O ewentualnych konsekwencjach tego mówi Art. 78:
Twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem,
może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może
także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych
do usunięcia jego skutków, w szczególności aby złożyła publiczne
oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione,
sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia
za doznaną krzywdę lub – na żądanie twórcy – zobowiązać sprawcę, aby uiścił
odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny.
Lechu usuwając swój post "zaniechał działania" i "usunął jego skutki", więc pozostaje kwestia "publicznego oświadczenia o odpowiedniej treści i formie"...
Ot, i tyle
Marcin

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Przodownik 1811
Data: 2008-02-03 09:47:33

Lechu usuwając swój post "zaniechał działania" i "usunął jego skutki", więc pozostaje kwestia "publicznego oświadczenia o odpowiedniej treści i formie"...
Pozostaje jeszcze kwestia sposobu, w jaki ów twórca zwrócił publicznie uwagę na rzekome zagrożenie jego praw moim działaniem. Bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że zrobił to w sposób wyjątkowo cyniczny i obraźliwy - po to, by jego zniewaga do mnie dotarła. Niezależnie od tego, że zostałem w ten sposób znieważony, takie oświadczenie zawarłem w moich postach. Wystarczy tylko uważnie przeczytać poprzednie moje wypowiedzi na ten temat.

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Amotolek
Data: 2008-02-09 19:19:05


Czyli na moje laickie oko wypowiedź Łukasza będąca parafrazą inspirowaną dialogiem z "Misia" jest utworem będącym przedmiotem prawa autorskiego. Ponieważ wydaje mi się, że ani Łukasz, ani Lech nie pobierali za swoje wypowiedzi wynagrodzeń, więc mozna założyć, że autorskie prawa majątkowe nie mają tu zastosowania, pozostają jedynie autorskie prawa osobiste, których dotyczy Art. 16 tej samej ustawy
Jak wszystkie, a przynajmniej wiekszość, ustaw jest ona klasycznie niedoskonała!

Podciagając pod Twoje twierdzenie - możnaby się dopatrzeć naruszenia praw praktycznie kazdej wypowiedzi, np. kto jest nez winy , niech pierwszy rzuci kamień. To też jest chyba Naruszenie?

Albo słynne tablice kamienne okreslające kiedy i z czym pisze sie "nie" osobno: nie kłam, nie kradnij, nie cudzołóż itd.
W takim przypadku po kazdym zacytowaniu czegokolwiek powinno sie:
- zaniechać działań,najlepiej bezzwłocznie;
- sunąć skutki;
- publicznie oświadczyc sie w odpowiedniej treści i formie.

Tylko jak w tej sytuacji wyglądac bedzie jutrzejsze kazanie, czyli słowo na niedzielę? Ha!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Plagiaty, plagiaciki...
Autor: Amotolek
Data: 2008-02-09 19:38:16


Może dla świętego spokoju czas usunąć wszystkie swoje posty
Chodzi o Lecha? czy wszystkich? Byloby troche pusto:-(, jak by np zostali tylko sami 3-Sowcy i ich poplecznicy.
Bo "tym" sie postów nie wycina, innym - oczywiscie tak!
Moze ostatnio mniej , ale zawsze.......
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć