Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Obiekty PTTK

Bacówka w Bartnem

wszystkich wiadomości w wątku: 9
data najnowszej wiadomości: 2020-11-01

Temat: Bacówka w Bartnem
Autor: Howerla
Data: 2007-08-14 11:15:17

Witam !
Kilka dni temu wędrowałem przez Beskid Niski, by pewnego dnia dotrzeć do bacówki PTTK w Bartnem. Jest to jak wiadomo jedyna bacówka na terenie Beskidu Niskiego, gdzie sieć obiektów PTTK jest dość rzadka. Do bacówki dotarłem z zamiarem przenocowania. Jakże wielkie było moje zdziwienie, kiedy mi odmówiono z powodu obozu młodzieżowego (10-cio dniowego conajmniej) organizowanego w bacówce. O spaniu na podłodze lub rozbiciu namiotu, który posiadałem też oczywiście nie było mowy. "Szef" się nie zgodził. Pola namiotowego też nie prowadzi - powiedział. Wychodzę więc przed budynek, i jest! Pisze jak byk - Schronisko Turystyki Kwalifikowanej i zaraz obok chyba jedyne w całym obiekcie logo PTTK.Dobrze, bo już myślałem, że źle tafiłem, ale nie! Pozbywam się więc dyplomacji i pytam: CO TO MA BYĆ ??!!
Obóz młodzieżowy w bacówce !!?? Czy Towarzystwo już zupełnie zapomniało co to jest bacówka ? Przypomnę zatem: ideę bacówek stworzył (współtworzył) nieżyjący już pan Edward Moskała. Schroniska te miały mieć swoją szczególną specyfikę i atmosferę, właśnie dla tych prawdziwych, indywidualnych turystów. Miały też mieć swój osobny regulamin, bardziej dopasowany do tego rodzaju turystyki - kwalifikowanej. Ze swego założenia nie miały przyjmować rezerwacji, a pobyt w nich miał być ograniczony do trzech bodajrze dni, aby umożliwić otrzymanie dachu nad głową innym turystom. Jak widać z tego przykładu nic już ze szczytnych idei nie pozostało. Dodam jeszcze jedną łyżkę dziegciu do tego bartniańskiego miodu. Na terenie bacówki nie uświadczysz słowa pisanego. Żadnej mapy czy przewodnika, wydawnictwa PTTK, nic, zero. Mało tego, nie ma nawet jadłospisu, cennika, ba nawet nie wiemy do kiedy pracuje kuchnia. W witrynkach przy okienku są tylko bardziej lub mniej gustowne wazoniki-ozdoby. Nie wiemy czy jest woda mineralna, słodycze itd. Imaginujesz sobie, drogi kolego ? O wszystko musisz pytać: czy jest i ile kosztuje. Wiem od mieszkańców Bartnego, że organizowanie "imprez zamkniętych" na terenie bacówki nie jest niczyn odosobnionym. "Szef" potrafi zorganizować imprezę na 10 osób i bacówka też jest nieczynna. Dobrze, że istnieje możliwość zdobycia nocnegu prywatnie (szef odsyła pod odpowiedni adres)
Szanowny Zarządzie PTTK, gdybym był młodym człowiekiem z gorącą głową i zwabiony Waszą akcją - "Zapisz się do PTTK", z piękną, nową legitymacją członkowską znalazłbym się w takiej, jak wymieniona powyżej sytuacji, to po powrocie do domu odnióśł bym tą nową, piękną legitymację temu kto mi ją wydał i poprosiółbym o zwrot składek i wpisowego. Widziałem, że prawie wszyscy odsyłani przez "szefa" to byli ludzie młodzi ... Czym więc Towarzystwo ma zamiar przyciągnąć młode kadry ? I jeszcze jedno pytanie : gdzie tu realizacja założeń statutowych ?
Ale Bartnego nie omijajcie - jest piękne !
Pozdrawiam

--
Podpis baca
IP: 80.53.99.202

Temat: Re: Bacówka w Bartnem
Autor: Przodownik 1811
Data: 2007-08-14 11:58:52

Niestety to przykre, że w PTTK jest coraz mniej obiektów służących turystom górskim, które by miały taki charakter, jak schronisko uwidocznione na fotografii => http://i13.tinypic.com/6gcgt5c.jpg

Temat: Re: Bacówka w Bartnem
Autor: luk1964
Data: 2007-08-14 16:36:47

Znam tego gagatka. 4 lata temu nocowałem w schronisku na Magurze Małastowskiej. To ten sam ajent. Do dzisiaj nie otrzymałem faktury Vat za noclegi. W Bartnem też byłem i nie było nikogo i pewnie dlatego przenocowaliśmy tam z Anetą.

Obydwa obiekty są brudne i zaniedbane. Szczególnie brudno było na Magurze. A to taki piękny i zabytkowy obiekt.

Żal serce ściska.

Temat: Re: Bacówka w Bartnem
Autor: Marcin Muszer
Data: 2007-08-28 22:05:11

Witam!
Mam pytanie: czy i dzisiaj ajent jest ten sam?

Amok

Temat: Re: Bacówka w Bartnem
Autor: Basia Z.
Data: 2007-08-30 09:54:21

Hmm, w obu tych obiektach (bacówka w Bartnem i Magura Małastowska) nocowałam w lutym 2007 i odniosłam wręcz przeciwne wrażenie.
Byliśmy w 5 osób niezapowiedzianymi gośćmi, a przyjęto nas bardzo miło. Nie zauważyłam tez aby było brudno. Fakturę z Magury Małastowskiej otrzymałam pocztą tydzień po powrocie do domu, w Bartnem tez nie było problemów z fakturą.

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: Bacówka w Bartnem
Autor: Marcin Muszer
Data: 2007-08-30 14:08:52

Moje wcześniejsze pytanie dotyczące ajenta w obu obiektach ma swoje uzasadnienie ponieważ odwiedziłem je w tym roku w czerwcu i nie odniosłem pozytywnych wrażeń właśnie odnośnie warunków sanitarnych. Na Magurze Małastowskiej spędziłem noc i musiałem ewakuowac siebie i plecak na wyższe łóżko z powodu myszy dobierających się do moich bagaży (rano widziałem je biegające przy schronisku - były bardzo utuczone - naprawdę - aż nie chcę myślec gdzie się pożywiają). W bacówce w Bartnem zaatakował mnie z kolei pies, biegający luźno przy bacówce.
To raczej niezbyt miła forma witania gości.

Amok

Temat: Re: Bacówka w Bartnem
Autor: luk1964
Data: 2007-09-18 08:56:04

To ten sam ajent z pomocnicą legendarną Baśką z Gorlic.
Te obiekty zdecydowanie wymagają gospodarzy!!

Temat: Re: Bacówka w Bartnem
Autor: Marcin Muszer
Data: 2007-09-23 14:28:00

Witam!

W takim razie w przypadku powtorzenia sie w\w zdarzen podejme odpowiednie srodki zaradcze!

Amok

Temat: Re: Bacówka w Bartnem
Autor: piotr333krak
Data: 2020-11-01 14:57:54

W październiku zastaliśmy właściciela przed Bacówka z zapytaliśmy czy Bacówka otwarta, a jego odpowiedź: a bo co?
A my że tylko herbaty chcieliśmy się napić, a on kuchnia nieczynna.
Szok ! Nawet herbaty w chłodny dzień nie można otrzymać.
Stosunek właściciela do turystów to po prostu dramat.
Mam nadzieję że kiedyś będzie lepszy właściciel który będzie przyjazny w stosunku do turystów.