Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Obiekty PTTK

karkonoskie schroniska

wszystkich wiadomości w wątku: 64
data najnowszej wiadomości: 2007-10-11

Temat: karkonoskie schroniska
Autor: Marta O.
Data: 2007-08-05 01:38:41

Witam!
Tydzień temu wróciłam z kilkunastodniowej wycieczki po Sudetach. Ku mojemu (i nie tylko) zadowoleniu można tam jeszcze znaleźć schroniska przyjazne dla turysty (a nie dla gościa hotelowego...). Szczególnie chciałam pochwalić schroniska Zygmuntówka, Andrzejówka i Czartak (to ostatnie od jakiegoś czasu prywatne!). Zapewne miłośnicy Sudetów zauważyli że nie są to schroniska w Karkonoszach, najczęściej odwiedzanym przez turystów paśmie Sudetów. Wędrując po Karkonoszach zauważyłam totalny zanik turystycznej atmosfery w tamtejszych schroniskach. W większości z nich nikt lub prawie nikt nie nocował (w lipcu - środku sezonu!). Za każdym razem w 10-18 osobowych salach spałam sama. Dla odmiany, schroniska beskidzkie w tym sezonie wprawdzie nie pękają w szwach, ale raczej nie panuja tam takie przerażające pustki...
Rozmawiałam z kilkoma ajentami karkonoskich obiektów i zasmucił mnie fakt, że ratunek dla swoich schronisk widzą tylko w rychłym przerobieniu ich na hotele z dojazdem dla zmotoryzowanych "turystów".
A co Wy sądzicie na ten temat? Da się coś jeszcze naprawić w tej kwestii czy już niedługo wszyscy zostaniemy Gośćmi Hotelowymi?
Pozdrawiam
Marta

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: stach
Data: 2007-08-05 08:18:47

Da się coś jeszcze naprawić w tej kwestii czy już niedługo wszyscy zostaniemy Gośćmi Hotelowymi?
Naprawić - juz nie'
Nie jest mozliwy powrót do PTTK z lat 1970-90.
Poprawić to co istnieje - trzeba.
Może schroniska oddać w ajencje czeskim dzierżawcom -co sądzisz?

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Marta O.
Data: 2007-08-05 12:58:54

Mam w sumie ambiwalentne odczucia jeśli chodzi o czeskich dzierżawców... Wprawdzie ich rodzime obiekty są w dobrym stanie i przynoszą zyski, ale doszły do mnie niepokojące informacje na temat ich nieodpowiedzialnego zachowania wobec turystów. Na porządku dziennym jest tam nieudzielanie noclegów w przypadku braku rezerwacji miejsca, nawet w zimie. Podobno kiedyś nie udzielono noclegu turyście, który w trudnych warunkach pogodowych, nocą, w zimie dotarł do schroniska Petrovka. Zupełnie wycieńczony turysta musiał przedzierać się przez 2-metrowy śnieg do Odrodzenia...
Nie wiem czy chciałabym aby takie zwyczaje zapanowały w naszych obiektach, a niestety doszły do mnie słuchy o planowanych niepokojących zmianach w regulaminie schronisk górskich PTTK. Póki co ma to być podobno zakaz spożywania własnego prowiantu i koniec z wydawaniem wrzątku (nawet płatnego!). Aż strach pomyśleć co będzie dalej :-(

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-05 22:09:50

Witam!
Nie wiem czy chciałabym aby takie zwyczaje zapanowały w naszych obiektach, a niestety doszły do mnie słuchy o planowanych niepokojących zmianach w regulaminie schronisk górskich PTTK. Póki co ma to być podobno zakaz spożywania własnego prowiantu i koniec z wydawaniem wrzątku (nawet płatnego!). Aż strach pomyśleć co będzie dalej :-(
A skąd takie absurdalne wieści do Ciebie dotarły?

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Marta O.
Data: 2007-08-05 22:13:54

Niestety dotarły one do mnie od ajenta schroniska Odrodzenie, który wyraźnie był bardzo ucieszony takimi nowinami... Nie mówię, że to potwierdzone informacje, aczkolwiek w Odrodzeniu przekonywano mnie, że to już niemal pewnik i wejście w życie odpowiednich rozporządzeń to tylko kwestia czasu.
Oby było inaczej :-(

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzyś
Data: 2007-08-06 12:37:54

No i zapewne skończy się tym że w zimie zeby zjeśc pod dachem trzeba będzie sobie wybudować iglo.

Krzyś

PS Podejżewam że jeśli w ten sposób zmieniony zostanie regulamin schronisk to PTTK może spodziewać się kolejnego odpływu członków

Krzyś

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: edek
Data: 2007-08-06 13:29:25

Witam
Oczywiscie nieprawda, jak wiele innnych "rewelacji",
ktore towarzysza w naszym zyciu codziennym.
Nie przewidujemy zmiany Regulaminu Gorskiego Schroniska PTTK,
liczymy natomiast na zrozumienie w schroniskach tarzanskich turystow, ktore olblozone sa ponad miare.
Tam po prostu brakuje nawet noclegow zastepczych.
Pozdrowienia
edek

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Marta O.
Data: 2007-08-06 13:54:45

No to odetchnęłam z ulgą...
Dziękuję za informację i pozdrawiam :-)

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-06 14:54:57

Cześć!
Nie przewidujemy zmiany Regulaminu Gorskiego Schroniska PTTK, (...)
Dzięki Edku! Sądzę, że ulżyło wielu osobom. :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzyś
Data: 2007-08-06 18:04:50

Mnie również, ale z drugiej strony ciekawe dlaczego dzierżawca rozgłasza takie plotki (w Odrodzeniu jeszcze da sie jeść w środku ale co prawda w innej sali niż bufet)

I tak jeszcze ciekawi mnie czy PTTK cokolwiek robi aby schroniska przestrzegały regulaminu schronisk PTTK (tu np mam na myśli schr Strzecha Akademicka które posiada zupełni inny regulamin który jakioś w żadnym punkcie nie pokrywa sie z regulaminem schronisk PTTK

Krzyś
http://skps.wroclaw.pl

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: karo
Data: 2007-08-06 19:12:55

Nie przewidujemy zmiany Regulaminu Gorskiego Schroniska PTTK,
Czy weselne przyjęcia są zgodne z tym Regulaminem?

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Marta O.
Data: 2007-08-06 21:46:29

Są tak samo zgodne jak nocne popijawy i dyskoteki na Hali Miziowej.
eh, szkoda gadać...

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Mr_C
Data: 2007-08-07 12:09:58

Niestety dotarły one do mnie od ajenta schroniska Odrodzenie, który wyraźnie był bardzo ucieszony takimi nowinami...
No pewnie, że ze schroniska Odrodzenie. Tamtejszy ajent już sam nie wie gdzie rozwieszać zakazy spożywania własnych posiłków, a kartka informująca o opłacie 2 zł [sic!] za wrzątek wisi jakiś metr od regulaminu schronisk PTTK.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Marta O.
Data: 2007-08-07 15:26:22

I do tego ajent próbuje wmówić turystom że 2 zł to koszt produkcji tego wrzątku...

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: karo
Data: 2007-08-07 18:01:44

Na forum była już ciekawa dyskusja o tym, ile powinien kosztować wrzątek w schronisku górskim PTTK.
Przeczytaj :-)

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzyś
Data: 2007-08-07 21:13:57

Oczywiście bo w to wchodzi amortyzacja lini energetycznej z której zasilany jest czajnik, a jeśłi gotowana była na piecyu to wchodzi opłata ekologiczna za korzystanie ze środowiska (podwyższona bo jest to na terenie PN)

Krzyś
http://skps.wroclaw.pl

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-08-07 21:32:37

Jak długo jeszcze trzeba Wam tłumaczyć, że "komuna" się skończyła, mamy kapitalizm (i to drapieżny) i za wszystko TRZEBA PŁACIĆ!!!
Kłania się Dziadek Walędziak: 'Nie chcieliśta sierpa i młota, to tera mota". Chyba, że wolisz powrót do "tamtych czasów". Jednak z Twojego Nick'a wynika, że tego nie pamiętasz, więc ciesz się i nie wybrzydzaj.

Pozdrawiam

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: karo
Data: 2007-08-07 21:35:27

Ile wynosi :
- amortyzacja lini energetycznej ?
- opłata ekologiczna za korzystanie ze środowiska (podwyższona bo jest to na terenie PN)?

Nie ma takiego składnika w opłacie za energię elektryczną jak amortyzacja lini energetycznej.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-08-07 21:40:50

Oczywiście nastąpiło przejęzyczenie u Krzysia, ale wiemy o co chodzi. Każdy wie, że woda i energia kosztują.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: karo
Data: 2007-08-07 21:48:29

oczywiscie;
nie ma zupy za darmo

Ale ile to kosztuje ajenta, że 2 złote za 1/2 litra wody ceni.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Marta O.
Data: 2007-08-07 22:16:57

Ajent z Odrodzenia twierdził, że produkcja wrzątku kosztuje go aż tyle bo ciągnie energię elektryczną z Czech... Może powinien pomyśleć o innym rozwiązaniu skoro to jest takie kosztowne?

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-08-07 22:27:50

Biorąc pod uwagę koszty nowej linii energetycznej oraz czas amortyzacji takiej inwestycji, bardziej kosztowne byłoby rozwiązanie inne od obecnego. Inną sprawą typową dla naszego kraju jest chęć szybkiego dorobienia się za wszelką cenę. Każdy chciałby możliwie jak najmniejszym kosztem (również inwestowania) osiągnąć zysk. Z tego powodu uważam, że błędem jest oddawanie w dzierżawę schronisk. Taki dzierżawca w większości przypadków nie czuje się prawdziwym gospodarzem.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Teo
Data: 2007-08-08 09:37:52

A czy idea schroniska jako schronienia w górach nie sięga dawniejszych czasów w tym również tego przedwojennego drapieżnego kapitalizmu.
Ja bym się tu nie doszukiwał nie tęsknoty za komuną, a tęsknoty za dawnym podejściem do gór (mogę się mylić), które w tej chwili w brutalny sposób jest wersyfikowane przez gospodarkę rynkową biednego kraju (czyli łap najszybciej jak najwięcej).

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: any
Data: 2007-08-08 11:12:44

W zasadzie masz rację, problem jednak nie leży w "łap jak najwięcej" ale w doborze naturalnym. Czyli mówiąc brutalnie turystyka masowa, popularna i tania jest wypierana przez "turystykę" masową i konsumpcyjną.

pozdrawiam
any

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Marta O.
Data: 2007-08-08 11:41:30

Ale czy w ten sposób schroniska nie stracą tych klientów (nie lubię używać tego określenia pisząc o turystach...), którym zależy na tej zanikającej turystycznej atmosferze?

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Basia Z.
Data: 2007-08-08 13:42:31

Pewnie stracą, ale tacy klienci są w mniejszości i mniej płacą.

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-08 13:40:02

Czołem!

Piszę hurtem do wszystkich. :-)

Wrzątek

Marta Olszówka:
Ajent z Odrodzenia twierdził, że produkcja wrzątku kosztuje go aż tyle bo ciągnie energię elektryczną z Czech...
Jeżeli zagotowanie litra wody kosztuje go 4 złote, to chyba ciągnie prąd aż z Grecji... :-)
Nie ma co próbować tłumaczyć tej sytuacji inaczej niż zwykłym naciąganiem regulaminu. PTTK to toleruje, a nie powinno. Ot i wszystko.

Staszek Jodła:
Na forum była już ciekawa dyskusja o tym, ile powinien kosztować wrzątek w schronisku górskim PTTK.
Przeczytaj :-)
Dokładnie tak - i do tych dyskusji również odsyłam.

Refleksje ogólne

Krzysiek Skorupka:
(...) mamy kapitalizm (i to drapieżny) (...)
ROTFL! :-)
Gdzie, gdzie, gdzie...??? Natychmiast tam się przeprowadzam! No bo chyba o Polsce, to jednak nie piszesz...

Krzysiek Skorupka:
Inną sprawą typową dla naszego kraju jest chęć szybkiego dorobienia się za wszelką cenę.
Tomek Osieja:
(...) przez gospodarkę rynkową biednego kraju (czyli łap najszybciej jak najwięcej).
Nie bardzo rozumiem co jest nagannego w chęci szybkiego dorobienia się. I dlaczego ma to charakteryzować wyłącznie Polaków. Wydaje mi się, że przedstawiciel każdej nacji postawiony przed możliwością dorobienia wybierze raczej metodę szybką i łatwą niż wolną i trudną.

Źle Panowie lokujecie problem. Tak więc dochodzimy do tematu najważniejszego.

Problem schronisk

Tomek Osieja:
Ja bym się tu nie doszukiwał nie tęsknoty za komuną, a tęsknoty za dawnym podejściem do gór (...)
Dokładnie tak! :-)

Andrzej Bielak:
(...) turystyka masowa, popularna i tania jest wypierana przez "turystykę" masową i konsumpcyjną.
Otóż właśnie! Dzieje się tak, wbrew tęsknotom, o których pisał Tomek. Dzierżawca się tylko dostosowuje do potrzeb WIĘKSZOŚCI swoich klientów. Jak każdy normalny przedsiębiorca.

I na koniec Marta Olszówka:
Ale czy w ten sposób schroniska nie stracą tych klientów (nie lubię używać tego określenia pisząc o turystach...), którym zależy na tej zanikającej turystycznej atmosferze?
Być może i tracą. No i co z tego?
Iluż jest tych klientów i jakim dysponują budżetem?
A w zamian za nich przychodzą turyści, którzy w nosie mają atmosferę i cenę wrzątku. Im zależy na ciepłym prysznicu, wystawnym obiedzie, wygodnym łóżku z czystą pościelą i ogrzanym pokoju. I jeden taki turysta zostawi w schronisku więcej pieniędzy niż 20 plecakowców, których zresztą prawie już nie ma.

Jedynym sposobem, aby podtrzymywać legendę schronisk, o której pisał Teo jest odgórny nakaz działań, które z definicji będą nierentowne ale za to ideologicznie słuszne. Do takowego Towarzystwo ma prawo jako prywatny właściciel obiektów i takowy jest w postaci "Regulaminu Schroniska PTTK". Tyle tylko, że PTTK nie ma najmniejszego zamiaru, aby ów regulamin egzekwować, bo jest to wbrew interesowi finansowemu samego Towarzystwa, które doi ze schronisk maksymalne czynsze. Zderzenie misji z rzeczywistością zawsze jest bolesne... :-)

Zatem mamy sytuacje, że Towarzystwo ma czyste sumienie (wszak jest "Regulamin...") i zamknięte oczy (spora część dzierżawców go olewa). I niby wszystko gra...

Kiedyś chciało mi się o to bić. Dzisiaj już mi się nie chcę. Proszę Was tylko, abyście nie zwalali winy na kapitalizm i chęć dorabiania się. Bo kapitalizm to ustrój naturalny i słuszny, a chęć dorabiania się (zwłaszcza szybkiego) również nie jest niczym złym.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: any
Data: 2007-08-08 13:59:25

Ale czy w ten sposób schroniska nie stracą
Nie, nie stracą. Bo ci klienci (w znaczeniu, którego nie lubisz) w zasadzie bywają w górach nie dla samego schroniska, ale dla gór.
I jeżeli spojrzysz na problem "z drugiej strony bufetu" to turyści raczej nigdy nie byli źródłem utrzymania dla schronisk.
Niezwykle trudne jest wypośrodkowanie tak, aby klient był nażarty i turysta dopieszczony. Niektóre schroniska radzą sobie z tym lepiej, inne gorzej.
Moim zdaniem problem leży w braku deklaracji programowej PTTK.
Dzierżawcy i spółki zarządzające stają na głowie, aby zamknąć rok na plusie i doręczyć mamonę towarzystwu.
Ergo są w porządku.
Natomiast towarzystwo nie robi nic, aby wprowadzić w czyn zapisy statutowe tudzież weryfikować przestrzeganie ustaleń regulaminowych.

pozdrawiam
any

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Teo
Data: 2007-08-08 15:26:51

Nie bardzo rozumiem co jest nagannego w chęci szybkiego dorobienia się. I dlaczego ma to charakteryzować wyłącznie Polaków. Wydaje mi się, że przedstawiciel każdej nacji postawiony przed możliwością dorobienia wybierze raczej metodę szybką i łatwą niż wolną i trudną.
Zwracam uwagę, że nie pisałem, że to cecha wyłącznie Polaków, ale krajów biednych, a my raczej do nich się zaliczamy i to problemy gospodarcze (również prawne np obciążenia finansowe przedsiębiorców) powodują, że taka działalność odbierana jest jako pazerność, aczkolwiek spór gdzie kończą się "moralne" reguły rynkowe, a zaczyna pazerność stanowi osobny problem.
Zgadzam się natomiast co do problemu: gdzie tu miejsce PTTK (z regulaminem schronisk) jako organizacji społecznej mającej kultywować turystyczne tradycje w tym "nostalgicznym" wydaniu.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-08 15:47:50

Czołem!
Zwracam uwagę, że nie pisałem, że to cecha wyłącznie Polaków, (...)
Słusznie. Krzysiek pisał. Zacytowałem dwie wypowiedzi i do obu się odnosiłem niejako hurtem. :-)
(...) ale krajów biednych, (...)
Hmmm...
Z tego co wiem przykłady najszybszego wzbogacania się znane są raczej nie z Polski, a np. ze Stanów Zjednoczonych, które raczej do krajów biednych nie należą. :-) Moim zdaniem chęć szybkiego wzbogacenia się nie jest skorelowana z bogactwem kraju. Raczej z inicjatywą, przedsiębiorczością i potrzebami finansowymi jednostki.
(...) a my raczej do nich się zaliczamy (...)
Czy uznałbyś za biednego człowieka, który zaciąga np. pół miliona kredytu, po czym kupuje sobie za to luksusowy samochód, dorzuca futro dla żony i kupę elektroniki do domu? A potem zamiast spłacać kredyt, to całą pensję przepija w knajpach? Można o nim powiedzieć wiele - że przejada nie swoje pieniądze, że w przyszłości będzie miał kłopoty, że jest nierozsądny, ale na pewno nie to, że jest BIEDNY. Dokładnie tak samo jest z naszym krajem. Jeżeli trzy czwarte dochodu narodowego jest przeznaczane na rozkurz - na odprawy górników, zasiłki dla bezrobotnych, utrzymanie armii urzędników; jeżeli budżet kraju składa się w głównej mierze z pieniędzy pożyczonych - wewnętrznie lub zewnętrznie; jeżeli przejadamy dochód z kolejnych prywatyzowanych zakładów, zamiast za jego pomocą rozwiązać najbardziej palące problemy (choćby systemu emerytalnego), to o takim państwie też wiele można powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest biedne.
(...) i to problemy gospodarcze (również prawne np obciążenia finansowe przedsiębiorców) powodują, że taka działalność odbierana jest jako pazerność, (...)
To nie są problemy gospodarcze, a mentalne. Jeżeli ciągle w telewizji można usłyszeć o "spekulacyjnym podnoszeniu cen", tudzież na Forum PTTK można przeczytać, że prowadzący drogie schronisko jest "pazerny", to znaczy, że większość z polactwa ciągle żyje w czasach Gomułki.
(...) aczkolwiek spór gdzie kończą się "moralne" reguły rynkowe, a zaczyna pazerność stanowi osobny problem.
Owszem. Dla etyków gospodarki socjalistycznej. :-)

W normalnym kraju z wolnym rynkiem problem "pazerności" w biznesie nie istnieje. Bo jeśli ja "pazernie" podniosę ceny na usługę lub towar, to ktoś inny może zacząć oferować tą usługę lub towar w niższych cenach doprowadzając mnie do bankructwa.

No, chyba że mam monopol - ale jak już wspomniałem pisałem o normalnym kraju.
Zgadzam się natomiast co do problemu: gdzie tu miejsce PTTK (z regulaminem schronisk) jako organizacji społecznej mającej kultywować turystyczne tradycje w tym "nostalgicznym" wydaniu.
PTTK samo nie wie gdzie jego miejsce... :-)

Trąbimy o tym w parę osób na tym Forum od początku jego istnienia (a czy Wy wiecie, że to już prawie 5 lat?). PTTK stoi w rozkroku pomiędzy działalnością gospodarczą, a misją. Albo lepiej: ręce są pełne działań dla szmalu, a usta pełne frazesów. To chyba trafniejsza charakterystyka.

Oczywiście, nie dezawuuję działań dla szmalu. Stwierdzam jedynie, że uczciwiej byłoby całość tego bałaganu przekształcić w PTTK Sp. z o.o. i przestać udawać, że zbawiamy świat...

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: karo
Data: 2007-08-08 17:28:45

Bo jeśli ja "pazernie" podniosę ceny na usługę lub towar, to ktoś inny może zacząć oferować tą usługę lub towar w niższych cenach doprowadzając mnie do bankructwa.
I to jest "bingo tematu" - dla schronisk górskich PTTK w polskich górach nie ma konkurencji.
Nie ma i nie będzie, nie z braku inwestorów a miejsca na wybudowanie obiektu typu np. karkonoska Jelenka.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-08 17:41:01

Czołem!
(...) dla schronisk górskich PTTK w polskich górach nie ma konkurencji.
Chyba jednak nie. :-)

Karkonosze co prawda są specyficzne, bo to park narodowy, ale i tak jest tam spora baza noclegowa. Pisanie, że Odrodzenie (o którym tutaj mowa) nie ma konkurencji, to chyba troszkę nadużycie. Zwłaszcza w dobie otwartych granic...

I właśnie ta ISTNIEJĄCA konkurencja jest przyczyną takich, a nie innych zachowań dzierżawców. Nie mają oni czasu na gotowanie wrzątku dla turystów, bo muszą wydawać kotlety schabowe (pamiętacie naszą dyskusję z Anym o kobiecie w Chatce Puchatka, która nie dała plastrów Włóczykijowi, bo pilnowała klopsów?). Jak nie wydadzą owych kotletów szybko i sprawnie, to klienci pójdą na drugą stronę granicy, gdzie prowadzący nie musi wydawać wrzątku (czy plastrów - jak kto woli). Ustalają zatem zaporową cenę za wrzątek i mają z głowy. A PTTK to toleruje...

Poza parkami narodowymi jest jeszcze prościej - schronisk, kwater prywatnych i innego rodzaju noclegów jest naprawdę mnóstwo.

Oczywiście prawdą jest, że schroniska PTTK z reguły (nie zawsze!) są położone najoptymalniej i najkorzystniej dla wędrowca. Ale z drugiej strony tychże wędrowców już prawie nie ma...

Konkurencja zatem jest. I to ostra. Może nie tak ewidentna jak między dwoma sklepami obok siebie na nizinach, ale nadal działająca. :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-08-08 21:15:28

PTTK stoi w rozkroku pomiędzy działalnością gospodarczą, a misją. Albo lepiej: ręce są pełne działań dla szmalu, a usta pełne frazesów.


Wszystko o czym piszesz ma sens, ale w naszym kraju nie ma racji bytu. Moim zdaniem, najpierw musi zmienić się mentalność Polaków. Przecież ciągle jeszcze żyją ludzie z „tamtej epoki”, czyli przyzwyczajeni do życia w innym systemie politycznym. Z drugiej strony mamy do czynienia z nowym pokoleniem, wolnym od „zamierzchłych” przyzwyczajeń, aczkolwiek wychowanym przez wyżej wymienionych. Wiele jeszcze ścieków w Wiśle upłynie zanim zmienią się poglądy wielu turystów.
W tym momencie uwidacznia się problem kosztów uprawiania turystyki przez samych zainteresowanych. Jest jeszcze dużo kolegów liczących na to, że przynależność do PTTK stwarza im możliwość turystyki „za frajer” lub półdarmo. Zapominają o tym, że turystyka dla nich jest tym samym co dla innych wędkarstwo lub łowiectwo. Pytam się zatem, czy wędkarze domagają się dotacji lub zniżek ? Oczywiście, że nie, bo z jakiego tytułu. A turysta z PTTK opłaca roczną składkę w wysokości 28 lub 14 złotych i wymaga Bóg wie jakich uprawnień. Czy to nie przesada? Były niedawno takie możliwości, ale to już przeszłość.
A może tak byśmy sami zaczęli płacić za swoje przyjemności, bez oglądania się na dotacje.

Pozdrawiam

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: karo
Data: 2007-08-08 21:39:25

"tamta epoka" skończyła się w 1989 reformą Balcerowicza - to jest 19 lat temu.
Krzychu S. liczył sobie wtedy 32 wiosenki

Z jakiej jesteś epoki Krzychu S ???
Żyj 100 lat !!!

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: karo
Data: 2007-08-08 21:44:05

Faktycznie , to
Chyba jednak nie.
Jezeli pilnowanie klopsa - to po co jakieś imprezy typu rok... schronisk, szlaków, gór itp.

Przed czterema laty już był wątek o podziale PTTK na część komercyjną i tradycyjnie turystyczno-krajoznawczą.
Może to będzie kompromis.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-08-08 21:46:40

Urodziłem się w "tamtej epoce", ale potrafiłem się dostosować do obecnej, czego nie można powiedzieć o innych. Starszych jestem w stanie zrozumieć ale młodzi mnie szokują...

Pozdrawiam, również zwolenników "komuny"

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-08-08 21:55:55

to po co jakieś imprezy typu rok... schronisk, szlaków, gór itp.
Właśnie, po co?
Zgadzam się zTobą. Trafnie to określił Łukasz:
PTTK stoi w rozkroku pomiędzy działalnością gospodarczą, a misją. Albo lepiej: ręce są pełne działań dla szmalu, a usta pełne frazesów. To chyba trafniejsza charakterystyka.
Pozdrawiam

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: karo
Data: 2007-08-09 05:31:29

Zgadzam się z Tobą. Trafnie to określił Łukasz
Przede wszystkim wspominając o prawie 5 latach działania forum - na którym wszystko już było.

Podobnie pozdrowienia.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: karo
Data: 2007-08-09 05:36:40

Pozdrawiam, również zwolenników "komuny"
Dostosować do czego - chaosu w przepisach, nepotyzmu w interesach, .....?
Czy casus Kluski uważasz za przejaw kapitalizmu?

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: bialyzibi
Data: 2007-08-09 07:40:29

Krzysiu, chyba lekko "przeginasz"
"Doły partyjne PTTK" same sobie płacą za pzryjemności.
Nie wykorzystują nawet zniżek bo prawie wcale nie nocuje się w obiektach PTTK. Jeśli piszesz o dotacjach, sponsorowaniu to chyba dotyczy to nielicznych "wybranych", z układami na "górze"lub dotyczy samej "góry"
Ta dyskusja jest żałosna, moim zdaniem, "bo punkt widzenia najwyraźniej zależy od punktu siedzenia"
Cwaniakom i kombinatorom którym się udało w tych czasach "odbić od dna" zachłystują sie bez przerwy "jak to teraz cudownie jest" A że tak nie jest to wskazują na to wyniki sondaży, przeprowadzonych także wśród młodych. Jak jest patologicznie to podają bez przerwy środki masowego przekazu. Człowiek uczciwy nie ma szans u nas zaistnieć, przebić się przez wszechobecną korupcję, itd. Dlatego po 5 latach zlikwidowałem działalność gospodarczą.Myślę więc że mam prawo zabrać głos mając "bagaż tych doświadczeń" Dotyczy to także turystyki. Podawałem wielokrotnie przykłady z tej branży turystycznej.
Zawsze na poczekaniu można wszystkie winy zwalić na komunę, na mentalność społeczeństwa.To puste frazesy, na dodatek bez pokrycia. Nie mamy szczęścia do rządzących a sam "głową muru nie przebijesz" Nie zmienisz chorych ustaw, nie będziesz ścigał cwaniaków i złodzieji także spod znaku PTTK.
Pozdrawiam Zibi

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-09 09:57:38

Witam!
Dostosować do czego - chaosu w przepisach, nepotyzmu w interesach, .....?
Czy casus Kluski uważasz za przejaw kapitalizmu?
Odpowiem za Krzysia. :-)
Oczywiście, że nie. O kapitaliźmie w Polsce nie ma co mówić. Najbardziej pasującą nazwą do obecnego ustroju jest oligarchia.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Teo
Data: 2007-08-09 09:05:52

:-) Moim zdaniem chęć szybkiego wzbogacenia się nie jest skorelowana z bogactwem kraju. Raczej z inicjatywą, przedsiębiorczością i potrzebami finansowymi jednostki.
Nie chodzi mi o przedsiębiorczość, ale o stronę moralną takiego wzbogacania - zarobić jak najwięcej pod szyldem organizacji społecznej propagującej krajoznawstwo, ale jak nie masz kasy to nie masz prawa poznawać swojego kraju.
Czy uznałbyś za biednego człowieka [...], to o takim państwie też wiele można powiedzieć, ale na pewno nie to, że jest biedne.
Nie porównywałbym państwa do pojedynczego człowieka o wątpliwej moralności (przepraszam za częste użycie słowa moralność). Państwo o takim stanie finansów (choć podobno mamy wzrost gospodarczy), o takim pogmatwanym prawie, i takich "elitach" politycznych jest biedne, choćby z powodu tego, że jeżeli jest ktoś z inicjatywą to się go kasuje i jedynym wyjściem są różnorodne "obejścia".
To nie są problemy gospodarcze, a mentalne. Jeżeli ciągle w telewizji można usłyszeć o "spekulacyjnym podnoszeniu cen", tudzież na Forum PTTK można przeczytać, że prowadzący drogie schronisko jest "pazerny", to znaczy, że większość z polactwa ciągle żyje w czasach Gomułki.
Wg mnie trochę za dalekie porównanie jeżeli (nie stwierdzam faktu tylko spekuluję) ten dzierżawca bierze 2 zł za wrzątek powołując się na regulamin schroniska, choć faktycznie kosztuje go to np 50 gr. To zwykłe łamanie regulaminu i oszukiwanie klienta. Chyba że takie podejście mieści się w ramach reguł rynku.
Owszem. Dla etyków gospodarki socjalistycznej. :-)
W normalnym kraju z wolnym rynkiem problem "pazerności" w biznesie nie istnieje. Bo jeśli ja "pazernie" podniosę ceny na usługę lub towar, to ktoś inny może zacząć oferować tą usługę lub towar w niższych cenach doprowadzając mnie do bankructwa.
Mechanizm rynkowy, a działalność organizacji non profit o jaką ociera się PTTK. I załóżmy, że na skutek "pazerności" schronisko upada i nie ma chętnego na jego prowadzenie. Choć w Sudetach jest dużo schronisk w tym obok "Odrodzenia" po czeskiej stronie, to nie zmieni to faktu, że utrudni to życie tym turystom, którzy chodzą z plecakiem. Ale ponieważ jest ich mało nikt się tym nie przejmie. Więc będzie ich coraz mniej (i dobrze. nie będą deptać gór). W którymś momencie ci, którzy jeszcze będą stwierdzą że chyba Organizacja (PTTK) nie jest im potrzebna. Ci z kasą już wcześniej to stwierdzili. Dla Państwa to bagaż od dawna (przynajmniej od czasu gdy upadło myślenie Gomułkopodobne). Więc zgodnie z regułami rynkowymi organizacja przechodzi do historii. Inny aspekt gospodarki rynkowej: Ci z kasą (czyli ci co wolnym rynku rządzą) uznają, że "trendy" i kasowe będzie zamienienie Małego Stawu (Karkonosze) w basen z aquparkiem. Co prawda to Park ale skoro nie przynosi dochodu tylko trzeba w niego pchać kasę to skasować.
Po jakimś czasie interes przestaje być dochodowy, ale na siebie zarobił, to przenosimy się gdzie indziej, a dla potomnych zostawimy np nowe ruiny (w końcu też atrakacja turystyczna).
Tylko do czego to doprowadzi
I dlatego, choś na kilometr śmierdzi to Gomułkowszczyzną (w końcu za jego czsów się urodziłem) nie zgadzam się ze stwierdzeniem:
...uczciwiej byłoby całość tego bałaganu przekształcić w PTTK Sp. z o.o. i przestać udawać, że zbawiamy świat...
I choć wielu puka się w czoło ja w dalszym stopniu namawiam ludzi ze swojego otoczenia to tej zanikającej formy wypoczynku.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-09 09:59:50

Czołem!
"tamta epoka" skończyła się w 1989 reformą Balcerowicza - to jest 19 lat temu.
Reformą Rakowskiego w 1988 roku.

Tak tylko w kwestii formalnej... :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-09 10:14:32

Czołem!

Nie cytuję, bo nie odnoszę się do żadnego fragmentu oddzielnie - jedynie do całokształtu. Na ile dobrze zrozumiałem Twoje stanowisko, to zgadzasz się ze mną, że bogacenie się nie jest niczym złym, ale uważasz za niemoralne robienie tego pod szyldem PTTK.

OK, rozpatrzmy dalej przykład "Odrodzenia". Kim jest dzierżawca? W świetle prawa jest on przedsiębiorcą - osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą. Celem prowadzenia działalności gospodarczej, zarówno przez osoby fizyczne, jak i prawne jest zysk. Z punktu widzenia państwa i prawa ważnym dodatkowo jest, aby był on osiągany w sposób legalny, a zatem w zgodzie z przepisami.

Zatem dzierżawca "Odrodzenia" próbując zmaksymalizować swój zysk postępuje PRAWIDŁOWO.

Teraz drugi punkt widzenia - PTTK. Jak słusznie zauważyłeś PTTK jest organizacją społeczną, mającą realizować określone cele (propagowanie, krzewienie, wychowanie itd.). Jako jeden ze środków do osiągnięcia owych celów uznało "schroniska PTTK" jako obiekty turystyki kwalifikowanej. Aby była co do tego jasność Towarzystwo opracowało "Regulamin Schroniska PTTK", który narzuciło niektórym swoim obiektom. Na razie wszystko jest super. :-)

Jednak pojawił się problem. Otóż aby krzewić, propagować, wychowywać itp. potrzeba kasy. Dużo kasy. Tak przynajmniej widzi to PTTK, które poza krzewieniem, propagowaniem i wychowywaniem daje również utrzymanie dla całej masy wielce zasłużonych działaczy i pracowników. Skąd wziąć kasę? Od państwa się nie da. Państwo ma cele ważniejsze - musi przekupywać kolejne grupy zawodowe, żeby nie rzucały kamieniami w URM lub nie rozbijały namiotów przed Kancelarią Premiera. Unia Europejska z kolei kasę da, ale ona wymaga kupy biurokracji, pewnej sprawności oraz (co gorsza!) solidnych rozliczeń. Trochę lepiej, ale ciągle nie to.

Co pozostaje? Pozostaje wart kilkadziesiąt milionów złotych majątek PTTK, który po prostu MUSI na siebie i całą działaczowską czapę zarabiać. Zatem należało się przeprosić z ideologią - z krzewieniem, z propagowaniem, z wychowywaniem itd. i rozpocząć zarabianie. Konsekwencją tego musi być tolerowanie łamania regulaminu schroniska przez obiekty PTTK, bo jednocześnie obsługiwać plecakowców i kosić szmalu się nie da. To proste jak obsługa cepa!

Zatem PTTK zarabia bo musi (a przynajmniej sądzi, że musi), a przedsiębiorca zarabia pod szyldem PTTK bo to zdrowy odruch, a PTTK mu na to pozwala, a nawet go zachęca śrubując mu czynsz.

Czy można napisać, że ów przedsiębiorca jest niemoralny? Oczywiście nie! Jego działania są oczywiste i są wypadkową pomiędzy jego dążeniami, a warunkami w jakich przyszło mu prowadzić działalność.

Jak uleczyć system? Prosto!

1) Całkowicie wydzielić "schroniska PTTK" (górskie oraz wodne) z części gospodarczej.

2) Zachowując model dzierżawy należy wybierać dzierżawców nie wśród tych, którzy na przetargu zaoferują największy czynsz, a wśród pasjonatów gotowych prowadzić taki obiekt z niewielkim zyskiem, w zamian za możliwość przebywania w górach, wśród turystów. Tacy ciągle w Polsce są.

3) Bezwzględnie egzekwować Regulamin Schroniska PTTK. Uściślić jego zapisy. Wrzątek powinien być bezpłatny albo maksymalna cena na niego powinna być zapisana w Regulaminie. Tak powinno być, dlatego że obecny zapis nie oznacza nic i można go dowolnie naginać.

4) W regulaminie też powinna być zapisana maksymalna cena noclegu w takim obiekcie w sali zbiorowej i bez pościeli. Oraz cena "gleby". Powinna być ona niska.

5) Czynsz z takiego obiektu powinien wynosić symboliczną złotówkę. Jedynie w szczególnych przypadkach więcej.

6) Należy skreślić z listy schronisk obiekty, od których wymaganie bycia schroniskiem nie ma najmniejszego sensu. Pisałem o tym cztery i pół roku temu:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=620

7) Reszta obiektów powinna zarabiać na siebie, na inwestycje w obiektach schroniskowych oraz na działalność programową Towarzystwa.

A postulat, aby oddzielić działalność gospodarczą od programowej na wszystkich poziomach Towarzystwa jest tak oczywisty i tyle razy dyskutowany, że aż nie chce mi się o nim wspominać...

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Teo
Data: 2007-08-09 10:55:19

Podpisuję się pod tym z pewnymi zastrzeżeniami:
1. Może warto poszukać w PTTK ludzi, którzy mogli by się zająć tą eurobiurokracją i skorzystać z tej kasy (mam na myśli osoby zajmujące się już zawodowo funduszami europejskimi, a działającymi w PTTK).
2. Nawet zarabiając na miano ekoterrorysty spróbować jako organizacja uderzająca w ekologiczną nutę, lub dodtakowo organizująca czas młodzieży itp wydobyć coś od państwa (co prawda w tym momencie nie ma szans ze względu na sytuację polityczną, ale ...); wiem że brzmi to utopijnie, ale jeżeli się nie próbuje to na pewno nic z tego nie będzie, a tak może się okazać, że jakiś polityk to sympatyk turystyki plecakowej i będzie miał siłę przebicia w przyszłym rządzie (w obecnym jest taki tylko zamiast turystyką interesuje się koleją).
3. Spróbować zwiększyć lub zainicjować współpracę (patrz szukanie kasy) z samorządami szczególnie tam gdzie turystyka jest dużym źródłem utrzymania (turysta plecaczkowy, który będzie miał małe dziecko lub wnuczka chętnie przyjedzie w strony które mu się dobrze kojarzą ale zatrzyma się ze względu na to dziecko w bardziej komfortowych - patrz droższych - warunkach. Po jakimś czasie to dziecko może tam wróci nie jako plecekowicz tylko ten z kasą bo mu się będzie miło kojarzyć; itp)

A generalnie w tym poście podoba mi się jedno:
Nie - jak nam bo źle, jaki mieliśmy głupi system, itp retrospekcji, których pełno na forum , ale forma - aby było lepiej trzeba zrobić to, to, to. I fajnie by było gdyby taki ton przeniósł się na konkretne działania.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-09 11:23:10

Czołem!
1. (...)
2. (...)
3. (...)
To co Ty opisujesz wydaje mi się, że po części jest realizowane. Jest to część szerszej strategii działania PTTK.

Ja jednak pisałem o dużo węższym temacie - to znaczy o obiektach PTTK. Opisałem sytuację dokładnie zgodnie z hasłem w Twojej sygnaturce: "myśl globalnie, działaj lokalnie". Zdiagnozowałem problem ogólny, z którego wynika patologia na szczeblu schronisk, a następnie pokazałem jak zreformować ten jeden konkretny odcinek. Nie wdawałem się w hasła ogólne i reformę całego PTTK.
A generalnie w tym poście podoba mi się jedno: Nie - jak nam bo źle, jaki mieliśmy głupi system, itp. retrospekcji, których pełno na forum, ale forma - aby było lepiej trzeba zrobić to, to, to.
Takich konkretnych postów było już na Forum bardzo, bardzo wiele. Szczególnie w jego początkowym okresie funkcjonowania. Sam kiedyś pozwoliłem sobie na przedstawienie w punktach dosyć konkretnej wizji zmian w całym PTTK:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=19822

Zachęcam Cię Tomku, do przejrzenia archiwów.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Teo
Data: 2007-08-09 11:46:45

W miarę możliwości (czas i dostęp do komputera) przeglądam archiwa.
Zdaję sobie sprawę, że pewne tematy były poruszane wcześniej i powoli zanikały z różnych powodów. Ale wydaje mi się, że stale należy do nich wracać, choćby je powtarzając. Po tylko, aby nie zaginęły w archiwach forum (nie każdy je czyta, a w szczególności nowi czytelnicy) . Może za którymś razem przeczyta je ktoś, kto do tej pory nie zdawał sobie sprawy i będzie chciał i mógł coś zrobić, a dopiero się pojawił. Świat się zmienia i ludzie się zmieniają. Jedni odchodzą inni przychodzą. Zmienia się również sytuacja w kraju (choćby wejście do UE, które otwiera nowe możliwości z których należy skorzystać).
Dlatego uważam, że do tematu należy cały czas wracać (Dział Przyszłość PTTK), ale w tonie zróbmy to, to czy to, a nie grzebania w przeszłości.

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Basia Z.
Data: 2007-08-09 16:38:02

No i biliśmy tyle piany, gadali, gadali - ... i nic.

Kuba miał rację, ze w tamtym wątku się z nas śmiał.

Jak tak nostalgicznie przeglądam wątki naszych dawnych dyskusji sprzed 4 lat to widzę, że spełnił się tylko jeden skromny postulat (ale za to akurat taki na którym zależało mi osobiście) - aby za pośrednictwem i przy pomocy organizacyjnej PTTK można było prowadzić obozy turystyki takiej na prawdę kwalifikowanej.
I to się udało (dzięki utworzeniu przy pomocy COTG odrębnego podmiotu gospodarczego jakim jest biuro "Wierchy", które działa na normalnych zasadach rynkowych).

To działa, cała reszta leży i jest jeszcze gorzej niż 4 lata temu.

Swoje już te 4 lata temu napisałam, nie będę się powtarzać.

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-09 17:12:14

Czołem!
Jak tak nostalgicznie przeglądam wątki naszych dawnych dyskusji sprzed 4 lat to widzę (...)
Ja też dzisiaj sobie przypomniałem wiele wątków z tamtych czasów. I wiesz co dostrzegłem? Zadziwiającą ewolucję Twoich poglądów. Od restrykcyjnego regulowania wszystkiego w kierunku lekkich nutek liberalizmu. To bardzo dobra ewolucja jest. :-)

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Basia Z.
Data: 2007-08-09 19:48:42

Moje osobiste poglądy i ich ewolucja nie zmieni niczego w PTTK, a tu o tym miało być ;-).

Parę miesięcy temu w tzw. "realu" rozmawiałam też z Kubą na temat forum PTTK (na którym zresztą poznaliśmy się).

Otóż on powiedział, że kiedy założono to forum - to miał nadzieję, że coś się zmieni, a forum stanowi pierwszą jaskółkę tych zmian. Że PTTK m.in. poprzez ludzi takich jak Ty dostosuje się do warunków rynkowych, nie tracąc z pola widzenia "plecakowego" turysty.

Mniej więcej taki był sens, chociaż słów dokładnie nie pamiętam, bo rozmawialiśmy w marcu.

Jak wiesz Kuba zawsze popierał Twoje poglądy dotyczące rozdziału "ideologii" PTTK od zarabiania pieniędzy, zresztą jego liczne posty na ten temat można tu na forum przeczytać.

No i właśnie powiedział mi, że się bardzo rozczarował. Być może dlatego przestał tu pisać.

A ja jakoś od samego początku nie miałam złudzeń, że coś się zmieni. Forum to miało być (i jest) tylko ozdobne sreberko, pozór demokracji, gdzie można sobie pogadać, postrzępić język, a i tak wszystko pójdzie swoim torem.

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Basia Z.
Data: 2007-08-09 20:00:19

A - jeszcze żeby nie było aż tak pesymistycznie.

W znanych mi co najmniej kilku małych środowiskach ludzie cały czas coś robią społecznie - organizują kursy przewodnickie, prowadzą szkolenia, prowadzą tanią bazę noclegową (nasz Oddział od tego roku prowadzi całkiem nową bazę namiotową).

Nikt się nie ogląda na kasę, a satysfakcję sprawia nam np. to że nasi koledzy kończący kurs w 100 % zdają przewodnickie egzaminy państwowe.

Jednocześnie - niezależnie od tego działa komercyjne biuro "Wiierchy", jest organizowanych sporo fajnych obozów, sporo ludzi korzysta z tanich wyjazdów w góry.

Komercja jest wyraźnie oddzielona od ideologii, ale i w sposób komercyjny można ludziom pokazywać ciekawe góry.

Są kapitalne schroniska (np. wspominana tu "Wierchomla"), gdzie komercja nie przeszkadza w utrzymaniu wspaniałej atmosfery, a szef schroniska daje za darmo nie tylko wrzątek, ale i częstuje pyszną nalewką na jeżynach własnej roboty ;-)

W jakimś zakresie to działa.
Ale to wszystko dzieje się jakoś tak "obok" ZG PTTK. Zarząd nie ma na to wpływu.

A może tak powinno być - inicjatywy powinny być "oddolne" a "góra" powinna tylko nie przeszkadzać.
Ale w takim razie po co ta cała "góra" i po co płacimy składki ?

Marzą mi sie cały czas ubezpieczenia takie jak w DAV, szkolenia takie jak w DAV, ale chyba tego nie doczekam.

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-08-09 20:32:13

Dostosować do czego - chaosu w przepisach, nepotyzmu w interesach, .....?
Człowiek jest jedynym ssakiem, który łatwo przystosowuje się do zmian(nawet tych najbardziej szokujących). Oczywiście są osobniki, które na skutek braku przystosowania muszą zginąć lub zostają "na marginesie"
Czy casus Kluski uważasz za przejaw kapitalizmu?
Różne są oblicza kapitalizmu...
Pozdrawiam

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-08-09 20:39:27

Dlatego po 5 latach zlikwidowałem działalność gospodarczą.
Dla mnie to nic nowego. W 1994 roku splajtowałem na handlu meblami... W 1998 roku odbiłem się od dna i zacząłem wszystko od nowa. W tej chwili nie jestem zamożny ale nie narzekam. Na wszystko co mam zapracowałem uczciwą pracą. Dlatego jestem zdecydowanym wrogiem wszelkiej maści kombinatorów. W walce z nieprawidłościami w PTTK zyskałem kilku wrogów a część koleżeństwa postrzega mnie jako osobę konfliktową. Jednak nadal będę piętnował cwaniaków, łącznie z podaniem personaliów i to na tutejszym Forum.
Pozdrawiam

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Amotolek
Data: 2007-08-10 11:53:01

W walce z nieprawidłościami w PTTK zyskałem kilku wrogów.....
W moim przypadku ta liczba wydaje sie byc znacznie wieksza :-)

.....a część koleżeństwa postrzega mnie jako osobę konfliktową.
Najbardziej Ci, ktorzy maja najwiecej na sumieniu, ale i tez tacy, nie kumajacy o co w sprawach biega ;-(, ale wymadrzajacy sie, gdzie sie da zeswoimi "wizerunkami"!
Jednak nadal będę piętnował cwaniaków, łącznie z podaniem personaliów i to na tutejszym Forum.
Bingo! I ja też!

Pozdrawiam ANT :-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-10 13:04:22

Czołem!
Moje osobiste poglądy i ich ewolucja nie zmieni niczego w PTTK, a tu o tym miało być ;-).
Eeeee tam. :-)
Twoje poglądy i ich ewolucja w szerszej skali są o wiele ważniejsze. Bo dowodzą, że do zdrowego patrzenia na rzeczywistość można jednak przekonać. A to dobrze wróży temu krajowi na przyszłość.
(...) miał nadzieję (...) że PTTK m.in. poprzez ludzi takich jak Ty dostosuje się do warunków rynkowych, nie tracąc z pola widzenia "plecakowego" turysty.
Chyba mnie przeceniał. :-)
Supermenem, jako żywo, nie jestem.
Może dlatego, że źle bym wyglądał w takim obcisłym kostiumiku? :-)

Pisząc serio:
W PTTK trochę się jednak zmienia. Niedawno rozmawiałem z Jurkiem Kapłonem, którego spotkałem na Lubaniu, wcześniej jeszcze z Andrzejem Gordonem. Opowiadali mi o kilku fajnych projektach. Inna sprawa, że nadal wszystkie fajne projekty są utajniane i dowiedzieć się o nich można tylko znając osobiście kogoś z ZG. Dodatkowo serce mi urosło, gdy Edek zareagował na mojego esemesa i sprostował osobiście bzdurę o zmianie regulaminu, jaka pojawiła się na naszym Forum kilka dni temu.

Ja ciągle wierzę, że PTTK ma szanse i się otrząśnie. Stąd moje, często ostre, słowa na temat Towarzystwa.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Basia Z.
Data: 2007-08-10 13:32:19

Twoje poglądy i ich ewolucja w szerszej skali są o wiele ważniejsze. Bo dowodzą, że do zdrowego patrzenia na rzeczywistość można jednak przekonać. A to dobrze wróży temu krajowi na przyszłość.
Chyba znacznie przeceniasz siebie. Do ewolucji poglądów nie przekonałeś mnie Ty, a inne wydarzenia z mego życia.

Ale to całkiem OT.

Supermenem, jako żywo, nie jestem.
Może dlatego, że źle bym wyglądał w takim obcisłym kostiumiku? :-)
Nie chodziło tylko o Ciebie ale właśnie o grupę osób o podobnych do Twoich poglądach.
I takich, które potrafią spojrzeć na pewne sprawy szerzej.

Część z tych osób (np. i Ty) się wycofało lub działa na zasadzie "swojej małej działki".

Coś się może dzieje.
Niektóre projekty (np. współpraca z "Karpackimi Ścieżkami" na Ukrainie) są bardzo ciekawe.
Ja o tym nic nie wiedziałam, o współpracy "Karpackimi Ścieżkami" dowiedziałam się będąc na Ukrainie.

Swoją drogą - co do znakowania tamtejszych szlaków mam uczucia trochę mieszane, ale schronisko na Płyścach bardzo by się przydało. (to tak na marginesie).

Ale jeśli się nawet coś dzieje - to dzieje się bardzo ale to bardzo powoli.
Taki jest "opór materii" ? czy jak ?

W sumie to tak za bardzo mnie to już nie obchodzi.

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-08-10 14:26:14

Czołem!
Chyba znacznie przeceniasz siebie. Do ewolucji poglądów nie przekonałeś mnie Ty, a inne wydarzenia z mego życia.
A gdzie ja napisałem, że to ja Cię przekonałem? :-)
Chyba znowu odczytujesz w moim poście coś, czego nie napisałem. No i w dodatku się powtarzasz, bo pisałaś o tym już trzy lata temu:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=9554

A ja odpowiem Ci tak samo jak trzy lata temu:
Do wolnego rynku nic tak nie przekonuje jak samo życie.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: bialyzibi
Data: 2007-08-10 14:33:29

Coś Ty Krzysiek nie czytasz wszystkich postów .W kraju nie ma żadnych kombinatorów, jest tylko "wolny rynek".Każdy ma ogromne możliwości zarobić ile tylko dusza zapragnie, itp.banały.A przekonywano mnie że "prania mózgu już nie będzie" Ale ono nadal ma się dobrze.
Facet z uporem maniaka na forum przekonuje nas do
swoich dziwacznych teorii. Śmieszne.
Możesz piętnować cwaniaków, masz moje poparcie ale są tacy co im napiszesz wprost "że okradają Koleżanki i Kolegów" a oni to chyba....przyjmują za komplement. Zero honoru i ambicji, liczy się tylko "kasa"
To jesteś na początku drogi skoro jesteś postrzegany "tylko" jako osoba konfliktowa. Ciesz się bo widocznie w Twoim środowisku nie jest jeszcze tak patologicznie, nie musisz walczyć z kliką. Ani nawet z dziwacznymi powiązaniami działalności społecznej z gospodarczą. Bezczelność nie ma granic. Pozdrawiam Zibi

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Basia Z.
Data: 2007-08-10 14:56:48

Ja bym wolała abyśmy w dyskusji powrócili jednak do problemów PTTK a nie moich ;-)

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Rentgen
Data: 2007-08-16 18:42:01

Szczególnie chciałam pochwalić schroniska Zygmuntówka
No to Cie zmartwię. Zygmuntowka (Srebrna Góra) we władaniu PTTKu pozostaje bodajże do listopada. Poźniej budynek przejmuje prywatny dzierżawca i schronisko w Srebrnej Górze przechodzi do historii. Ekipa ze schroniska, czyli Centrum Turystyki Nienwencjonalnej przenosi sie niżej do tzw koszar. Co prawda nastawiaja się na grupy zorganizowane (wakacje z przygodą itp) ale niewykluczają noclegowania indywidulanych plecakowców. Ale to już nie pod logiem PTTK...

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Rentgen
Data: 2007-08-16 23:02:23

Coś mi sie totalnie pozajaczkowało, Zygmuntówka to nie Srebrna Góra. Srebrna Góra pada, Zygmuntówka ma sie dobrze!!!

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: luk1964
Data: 2007-09-21 12:27:02

Czesc
Po Sudetach wędrowałem we wakacje 2005 oraz 2006.
W pierwszym wariancie szedłem z moim synem Igorem. Zaczęliśmy od Szklarskiej Poręby. Następnie przez Stóg Izerski( korzytsaliśmy jedynie z bufetu ) przez Szrenicę o schroniska pod Łabskim Szczytem ( nocowaliśmy tutaj - bardzo dobra kuchnia i obsługa , ciepła woda pod przysznicem). Następnie przez Śnieżne Kotły do Strzechy Akademickiej. Początkowo przydzielili nas do obskurnego , zalanego wodą pokoju. Po interwencji w recepcji dostaliśmy 8 -emkę w jakiej nocowaliśmy sami. Był to lipiec czyli szczyt sezonu. Ze znalezieniem miejsca nie było problemu.
Samo schronisko było olbrzymie. Obsługa była miła . Nie mielismy powodów do narzekania.
Następnie przenieśliśmy górami do Czartaka w Rudawach Janowickich.

Tam panowały spartańskie warunki. Szczególnie przykre wrażenie sprawiały sypialnie - żółte ściany z lat 70 tych.
To niszczejący obiekt...

Kolejnym miejscem była Szwajcarka koło Karpnik .
Spanie na strychu w cenie prawie hotelu. Odradzam. Ajentowi odbiło . Zarabia na obozach wspinaczkowych a zwykłych turystów zaniedbuje.
Do łazienki stała kolejka i do prysznica.
Później przejechaliśmy do Wałbrzychu i do Andrzejówki .
Polecam ją każdemu !!!
Super obsługa.

Kolejny etap to Czeskie Broumovskie Steny i pensjonat " U Doleżala".Kolejne miejsce warte odwiedzenia.

W Kudowie nocowaliśmy u znajomego -

Polecam Góry Stołowe
Sezon 2006 opiszę następnym razem

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: Teo
Data: 2007-10-11 10:24:31

Później przejechaliśmy do Wałbrzychu i do Andrzejówki .
Polecam ją każdemu !!!
Super obsługa.
W pełni sie pod tym podpisuję

Temat: Re: karkonoskie schroniska
Autor: bialyzibi
Data: 2007-10-11 20:32:03

Wykorzystuję ten temat "Karkonoskie schroniska "Były "namiary" na różne dobre, niekoniecznie karkonoskie.
A może ktoś poleciłby mi sprawdzone schronisko ( pensjonat) karkonoskie ale po stronie czeskiej.
Tylko nie małe obiekty, wędruję przeważnie w sporej bo ok.30 osobowej rodzinie.
Ale molochy typu Petrova, Spinderova czy Lucni bouda to też nie te "klimaty"które lubimy.
Pozdrawiam miłośników Karkonoszy (bez granic)
Zibi