przewodnik turystyki kolarskie

czy ktos mi powie gdzie mozna zrobic takie uprawnienia gdzie w okolicach krakowa ????

pozdrawiam i czekam na odpowiedz
Karolina

Jeżeli informacja w Twoim profilu mówiąca o tym, że nie należysz do PTTK jest prawdziwa i aktualna to niestety nic nie będzie z PTKol.

Pozdrawiam

ARTUR

informacie o przynaleznosci do PTTK nie jest w tym wypadku istotna, a wazne jest to gdzie mozna tego przewodnika zrobic wlaczajac w to PTTK (bo o to mi chodzilo od pocztaku)

a więc...

tego przewodnika to sie nie da NIGDZIE zrobić.

Dlaczego?
Bo nie ma czegoś takiego jest przodownik turystyki kolarskiej i o to zapewne Ci chodzi.
Poszukaj tu informacji: http://ktkol.pttk.pl/

pzdr.
Tomek D

Przodownik, przewodnik...

Bliska semantyczność tych nazw powoduje czasem drobne nieporozumienia i nie tylko w przypadku Lechutka.

Wydawało mi się na pozór, ze przewodnik, to powinien przewodzić, a przodownik, no to przodować i to nie tylko na szlaku!
A jak jest, to kazdy widzi!
Animozje, przepychanki i cykoria przed podejmowaniem najprostszych decyzji w sprawach tyrystycznych, do tego wzrastajaca agresja, nie koleżeńskość i częste absolutnie wredne zachowanie ze strony osób legitymujących się tytułem i odznaką przodownika turystyki kwalifikowanej - czego multum przykladow znajdzie sie tutaj, w uprzednich postach!

Wstyd, ruja i poróbstwo. ot co!

Rozumiem, że ktoś kiedyś Cię skrzywdził, walczysz ze złem w Towarzystwie itp., ale teraz oplułeś wszystkich przodowników i to mi się bardzo niepodoba. Może wstrzymaj trochę swój język (swoje palce?) bo może ktoś pomyśleć, że całe PTTK jest takie jak piszesz, a byłby to błąd.

Pozdrawiam
Krzysztof Koterba

"walczysz ze złem w Towarzystwie itp.,"

Staram sie przynajmniej rażace zło uczciwie i w sposób dowodowo uzasadniony - ukazywać

"...ale teraz oplułeś wszystkich przodowników i to mi się bardzo niepodoba."

Nie dokladnie mnie doczytaleś; absolutnie nie wszystkich! Sam też jestem przodownikiem, spoko.

Jeszcze raz powtarzam:
- "częste absolutnie wredne zachowanie ze strony osób legitymujących się tytułem i odznaką przodownika turystyki kwalifikowanej - czego multum przykładów znajdzie sie tutaj, w uprzednich postach!".

Czyli wyłącznie:
1. Konkretnych, wrednie zachowujących sie (i to często w dalszym ciagu..) - osób!
2. Noszących tytuł przodownika turystyki kwalifikowanej!
3. Nazwiska i sytuacje, które znajdziesz opisane wraz dowodami -tutaj na forum, w uprzednich postach!

"Rozumiem, że ktoś kiedyś Cię skrzywdził.."

Nic nie rozumiesz! Próbowali, próbują stale i to nie "ktoś" , ale zwarta sitwa kilkorga skumanych ze soba "ktosiów", na których na dobra sprawę i splunąć nie warto!

Ale za krótkie rączki do mojego gardła, spoko. Gróźb (żadnych) i straszenia też sie nie boję.

"może ktoś pomyśleć, że całe PTTK jest takie.."

Jak ktoś tak pomyśli - to jest durny i tyle.

W PTTK jest bardzo wielu oddanych, skromnych i ofiarnych działaczy i chwała im wielka!

Tym bardziej należy wskazywać i piętnować tych co się co i raz wystawiają do orderów i medali (i co gorsza je otrzymują !) a nie są warci żeby ich nawet w d... olną cześć pleców kopnąć! Konkretne przyklady takich pseudodziałaczy i przodowników do tego - znajdziesz w postach na tut.forum, opisujących pozwy złozone do GSK.

Serdecznie pozdrawiam,
Z przodownickim pozdrowieniem ANT

Antoni wcale nie fantazjuje. Sam zetknąłem się z negatywnymi przykładami przodowników. Na Forum opisywałem wybryki niektórych kolegów.
Być może w środowisku, w którym działa Antoni jest zbyt duże "zagęszczenie" przodowników, co powoduje nasilanie się konfliktów. Tak samo jest u zwierząt...

Pozdrawiam

Przeczytałem z zainteresowaniem Twoje mądre odpowiedzi. Wszystko to co piszesz "jest mi bardzo bliskie" z racji mojej walki z patologiami nękającymi PTTK, sitwami i pseudodziałaczami. Są pierwsze efekty, chociaż "jedna jaskółka wiosny nie czyni" Może wreszcie włączy się w to ZG PTTK co deklaruje w piśmie
"W trosce o dobre imię Biura ZG PTTK"
Pozdrawiam

Oooooo, to jest (nie rozwijajac detalicznie tego zdania) bardzo trafne okreslenie.
Zreszta zgodne to jest z teoria Darwina, że czlowiek od malpy pochodzi. Tylko ostroznie dalej, bo można czasami obrazic malpy, jakby co

Może ... ale osobiście w to bardzo wątpię .

Poniewaz nie mozna stworzyc nowego wątku pod nazwa "Kodeks Honorowy", wiec dopisuje sie tutaj

Polecam wnikliwej uwadze Szanownego Czytelnictwa
swiezutki jeszcze wojskowy Kodeks Honorowy opublikowany podf adresem:
http://www.kdkowp.wp.mil.pl/dokumenty/kodeks.doc

Wnikliwa analiza tego dokumentu pozwoli, byc moze Pełnomocnikowi ZG PTTK ds Promocji , wspólnie z GSK przygotowac projekt kodeksu Honorowego działacza PTTK, a w szczególności przodownika, przewodnika, instruktora, organizatora turystyki kwalifikowanej oraz szczególnie dzialacza władz naczelnych naszego Towarzystwa.
Co sanowni uczestnicy forum na to?

Witam!Dlaczego nie można? Można. Przed chwilą takowy testowo stworzyłem bez najmniejszych problemów.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski

http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=23988Antoni, już otwierałeś temat Kodeksu Honorowego etc.

Rzeczywiście! Czegos sie nie dopatrzylem w dzień (widocznie) z prawej strony kartki . Cóz starośc nie radosć. A czy mozna tak by bylo wszystkie posty zwiazane z etyka i kodeksem honorowym przesunać do :Rozdzialu "Kadra PTTK" i nowego wątku: "Honor i etyka"?

Moze byscei koledzy dali sobiena wstrzymanie. Zostalo zadane konkretne pytanie i nalezalo dac odpowiedz. A to, ze pytajacy niebardzo wiedzial o co pytac, to juz inna sprawa.

Nie jestem Przodownikiem Turystyki Kolarskiej, ale jestem przodownikiem TP i GOT , a zasady sa wszedzie takie same.
Jak ktos juz zdazyl zauwazyc, nie jestes czlonkiem PTTK. Padla odpowiedz, ze to wszystko jedno, a jednak tak nie jest. Na kurs przodownicki kieruje kandydata maciezysta jednostka PTTK , gdzie uprawiasz dana dyscypline turystyki , a potem bedziesz tam dzialac. Bo przodownik to tylko dziala wsrod swoich , a nie pracuje dla obcych. Poza tym, aby byc przyjety na taki kurs, musisz posiadac Kolarska Odznake Turystyczna co najmniej w stopniu malym zlotym, jak nie duza ( nie znam na pamie tego regulaminu) . Tak wiec widzisz, ze ktos, kto ma juz tak wysoki stopien odznaki, nie zadawalby tak naiwnych pytan.
A co do Krakowa, to z pewnoscia w ktoryms z tamtejszych Oddzialow nalezy sie dowiedziec.

hmmmm
podałem linka do strony z informacjami http://ktkol.pttk.pl/?p=35

a tam czytamy:o kursie nie ma słowa.

pzdr.
Tomek D

Droga Ewo! To była tylko prowokacja na Zjezdzie zorganizowana przez klikę, sitwę czy jak ich tam zwał!
Wyrazicielem tej ploty na Zjezdzie byl mój byly Kolega: Pan Biedny z Bełchatowa!No ale to historia.
jescze raz podkreslam, ze jestem nieprzerwanie czlonkiem PTTK od 1960 roku!

Natomiast rózne osoby - tu na forum - zauważaly o mnie różbne zreczy, no ale pisac o tym hadko.

Dalszej cześci Twojego postu kompletnie nierozumiem, bo albo uważasz, ze z problemami honoru i etyki w PTTK należy dać sobie na wstrzymanie????????????????? czym sądząc po niemozebne3j "dyskusji" tu na forum nie jesteś być moze osamotniona....
- albo po prostu do mnie odpowiadasz na posta wyemitowanego przez kogoś zupełnie innego?

Mam wrażenie, że cały ten wątek coraz mniej dotyczy kwestii PTKol. Tak czy siak, bez spełnienia warunków, które d o k ł a d n i e podał Tomek nie ma możliwości uzyskania tych uprawnień. Szkoda, że nawet wątki ściśle dotyczące spraw innych niż "Przyszłość PTTK" schodzą na ten sam wałkowany bezskutecznie lub z niewielkim skutkiem od lat problem, (mimo, że jest w tym celu utworzony specjalny dział na forum). Ten wątek dotyczył dokładnie - Przodownika Turystyki Kolarskiej PTTK i sposobu uzykania w/w uprawnień warto o tym pamiętać.

ARTUR

Swego czasu byłem na takim kursie. Był raczej symboliczny, jakby przygotowanie do egzaminu który po nim nastąpił. Było tego wszystkiego chyba z trzy dni, ktoś kto nie spełniał powyższych wymogów był dopuszczony do egzaminu warunkowo. Jeśli zdał egzamin to wydanie legitymacji było zawieszone do czasu "uzupełnienia" wymogów np.staż, odznaka KOT. Należy przypuszczać że jednak każdy taki kurs "rządzi się swoimi prawami"
Przodownik Turystyki Kolarskiej