Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Obiekty PTTK

Hala Łabowska i Wierchliczka

wszystkich wiadomości w wątku: 115
data najnowszej wiadomości: 2006-08-15

Temat: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Lacek
Data: 2006-05-06 14:01:41

Obecny dzierżawca schroniska PTTK na Łabowskiej Hali ma w planach prowadzenie prywatnego schroniska na Wierchliczce (koło przełęczy Rozdziela w Małych Pieninach). W świetle jego zachowania w zimie, gdzie udzielając nieprawdziwych informacji o stanie szlaków, wprowadzał turystów w błąd, czego skutkiem kilku z nich znalazło się w szpitalu z odmrożeniami i hipotermią, sądzę, że niewiele osób z tego się ucieszy. Łabowska ostatnio ma pecha. Po super okresie za czasów ciotki Ireny (obecnie Cyrla), było już tylko gorzej. Drzewo jaki był - każdy pamięta, ale nawet za jego czasów było nie do pomyślenia, żeby okłamywał turystów. Jeśli szlaki zawiane i nieprzetarte - to o tym mówił. Tymczasem dla Mariusza zimą szlaki zawsze były przetarte - może dlatego, że siedział w mieście, a nie w schronisku. Cóż - najważniejsze, aby zarobić na noclegu. A że ktoś może zginąć... Dzięki takiemu postępowaniu Mariusza z powodu odmrożeń 18-letni turysta z Warszawy stracił palec u nogi. Oczywiście, można też się cieszyć, gdyż nikt nie zginął, ale jeżeli przejmie on jeszcze jedno schronisko, liczba wprowadzonych w błąd turystów wzrośnie.

Lacek

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Krzyś
Data: 2006-05-07 23:13:24

A czy na Łabowskiej pojawiła sie bierząca woda ?
Jak pamietam wizyte w marcu to wg informacji dopiero co pękła rura i wody niebyło, a kilka tyg później dowiedziałem sie iz ta rura to pękła duużo wczesniej.

Krzyś

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-09 09:52:52

Witam!

Widzę, że nie tylko Drzewo miał przechlapane, a krucjata przeciwko kolejnym dzierżawcom Łabowskiej trwa nadal. Może jednak towarzystwo z Cyrli zda sobie wreszcie sprawę, że na Łabowską raczej nie wróci i że tego typu "konkurencja" też raczej sympatii im nie przysporzy.

Post dokładnie o tej samej treści ukazał się też na preclu i forum e-gory. Polecam wątek na preclu:
LINK
Tam przynajmniej od początku spuścili kolesia na drzewo.

Zatem nie przejmujcie się, Drodzy Forumowicze, i nadal odwiedzajcie Łabowską. :-)

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-09 10:22:13

Łukasz - czy możesz mi napisać na jakiej podstawie oskarżasz "towarzystwo z Cyrli" ?

Masz jakieś dowody na to, że piszą to osoby związane z Cyrlą ?

Jesli tak - to prosze przedstaw je tutaj, jeśli nie - to to co teraz piszesz jest zwykłym pomówieniem i oszczerstwem.

Ja też uważam post kolegi Lacka za nieprawdziwy i nie wyobrażam sobie aby Mariusz, którego znam mógł udzielać niesprawdzonych informacji o stanie szlaków.
Jednem słowem uważam że pierwszy post w tym wątku za bzdurny i też uważam go za pomówienie.

Jednak Ty pisząc to co napisałeś powyżej sam się zniżyłeś do "poziomu" pierwszego postu, jakoś miałam o Tobie lepsze zdanie.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-09 10:57:32

Witam!

> Masz jakieś dowody na to, że piszą to osoby związane z Cyrlą?
> Jesli tak - to prosze przedstaw je tutaj, jeśli nie - to to co teraz
> piszesz jest zwykłym pomówieniem i oszczerstwem.

Nie mam oczywiście żadnych dowodów i nic nie zamierzam tu przedstawiać. Dla mnie sprawa jest oczywista. Zresztą w tekście inicjatora wątku odwołanie do Cyrli było wprost. Co ciekawe, zawsze jak pojawiają się narzekania na Łabowską (jakieś pechowe to schronisko chyba, naprawdę nie ma gorszych?), to prędzej czy później pada słowo Cyrla (wide wcześniejsze wątki). I co ciekawe, większość autorów tych "przestróg" z właścicielami tejże jest po imieniu...

Zresztą chyba nie tylko ja mam takie odczucia, skoro ludzie zupełnie nie związani z tematem piszą: "Widać, że nadal pewne środowiska nie składają broni i odgrzewają naprawdę już mocno nieświeże kotlety..." (źródło: LINK). Może jedynie tylko ja mam odwagę nazwać pewne rzeczy po imieniu i wprost.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-09 11:29:13

>> Nie mam oczywiście żadnych dowodów i nic nie zamierzam tu przedstawiać. Dla mnie sprawa jest oczywista.

Acha - oczywista - znowu spiskowa teoria dziejów.

Zauważ Łukasz - jedno - w dyskusji na pl.rec.gory gość, który napisał te kilka nieprzyjemnych zdań o Łabowskiej został (jak sam zauwazyłeś) szybko zgaszony, bo jego argumenty (te o informacjach o stanie szlaku) były zwyczajnie głupie i na dodatek przypuszczam, że wyssane z palca.
I to właśnie podkreslili wszyscy tamtejsi dyskutanci.
Wątek sam umarł.

Ja też na stronie krynickiej grupy GOPR przeczytałam to samo co el. Mackar - o głupocie organizatorów wycieczki a nie o kierowniku Łabowskiej.

Tymczasem Ty tutaj na tym forum zamiast podać rzeczowe i konstruktywne argumenty w dyskusji znowu prezentujesz swoją "spiskową teorię", którą ja będę zwalczała do upadłego.

I tak się może ta dyskusja ciągnąć i ciągnąć, a ludzie którzy to przeczytają pomyślą - "widac jest coś na rzeczy z tą Łabowską i jej aktualnym kierownikiem".

W ten sposób sam działasz na szkodę tego schroniska i jego aktualnego kierownika.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-09 12:03:25

Cześć!

> Acha - oczywista - znowu spiskowa teoria dziejów.

Nie dziejów, a jednego małego sądeckiego piekiełka.

> Tymczasem Ty tutaj na tym forum zamiast podać rzeczowe
> i konstruktywne argumenty w dyskusji (...)

Rzeczowe argumenty padały już tu i na preclu milion razy.

> (...) znowu prezentujesz swoją "spiskową teorię",

Teoria to to była na początku. Teraz już jest pewność... :-)

> (...) którą ja będę zwalczała do upadłego.

Ależ Basiu nie wątpie.
Walcz jak lwica w obronie dobrego imienia Jacka i Ireny. :-)

> I tak się może ta dyskusja ciągnąć i ciągnąć, a ludzie którzy
> to przeczytają pomyślą - "widac jest coś na rzeczy z tą Łabowską
> i jej aktualnym kierownikiem".

Nie sądzę, żeby ktoś tak pomyślał.
Raczej sądzę, że towarzycho w końcu przegnie i nawet ostatni naiwni, co to jeszcze wierzyli w wyjątkowego pecha Łabowskiej do dzierżawców, pozbędą się złudzeń.

> W ten sposób sam działasz na szkodę tego schroniska i jego
> aktualnego kierownika.

ROTFL! :-)
Kiedyś konsultant Astercity zarzucił mi, że domagając się głośno przywrócenia w ich sieci TVN24 działam na szkodę ITI. Jako żywo mi się to przypomniało...

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-05-09 12:21:31

Heheh. Widzę, że zaczynam być cytowany niczym klasyk...
Ale ad rem - mnie już naprawdę męczy ta ciągła nagonka na kolejnych dzierżawców Łabowskiej. Nie wiem jak było za kadanecji Drzewa, ale za kadencji Mariusza byłem i zdecydowanie stwierdzam, że znalazłbym pewnie z najmarniej kilkanaście znanych mi schronisk, przy których Mariusz jest wzorem dzierżawcy (zaraz się odezwą głosy, że jest z Mariuszem na ty ;-), ale taką on sam narzucał u siebie na Łabowskiej konwencję...) Dajcie więc chłopakowi spokojnie działać, nawet jeśliby miał zamiar prowadzić 30, a nie 3 schroniska... Tomasz Owczarz prowadzi 3 schroniska (w tym 2 PTTK) i nikt o to nie rozdziera szat...
Jak byłem u Mariusza to było ciepło, ciepła woda i ogień w kominku, a przede wszystkim co już nie często zdarza zawsze był chętny do rozmowy z turystami.
Jednym słowem ciągle czytamy te same teksty, jedyni nicki nazwiska ulegają zmianie...
Pozdr.
CAr.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-09 12:56:49

Popieram w całości.
Nagonka na dzierżawców Łabowskiej tez mi się wydaje niesmaczna i na dodatek naciągana.

Niemniej teoria "spisku" tez jest zupełnie idiotyczna.

Za kadencji Drzewa mi się na Łabowskiej zwyczajnie nie podobało, po prostu nie cierpię takich klimatów. Wyraziłam kilka razy swoje zdanie na ten temat (swoje a nie niczyje inne), a posądzono mnie na tym forum o "spiskowanie".

Za kadencji Mariusza jeszcze tam niestety nie byłam, ale pewnie się przy okazji wybiorę aby sprawdzić.

(no też jestem z Mariuszem na "ty" od tej pewnej bardzo pamiętnej imprezy) ;-)

Też uważam ze prowadzenie kilku schronisk przez jednego dzierżawcę niczemu nie przeszkadza.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-05-09 13:14:46

Wiesz, coś jednak w tym spisku jest. Nikt nie podejrzewa o to akurat Ciebie, ale chyba nichcący się wpisałać w nazwijmy to przez kogś narzuconą tendencję, aby robić Łabowskiej antyreklamę - żadno inne schronisko - nawet osławione "Odrodzenie" nigdzie nie zbiera takich cięgów jak Łabowska właśnie. Tak więc wcale tej teorii spiskowej do końca bym nie wykluczył...

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-09 13:15:36

Witam!

> Nagonka na dzierżawców Łabowskiej tez mi się wydaje niesmaczna
> i na dodatek naciągana. Niemniej teoria "spisku" tez jest zupełnie idiotyczna.

Basiu! Ale te dwa zdania są sprzeczne. W jednym przyznajesz, że istnieje nagonka, a w drugim ją negujesz.

> Za kadencji Drzewa mi się na Łabowskiej zwyczajnie nie podobało,
> po prostu nie cierpię takich klimatów.

Nie smakowała Ci zupka. To fakt.
Ale "klimatów" chyba nie było, skoro byłaś tam jedną noc, w listopadzie, na kilka dni po objęciu przez nich schroniska? W każdym bądź razie teraz dopiero piszesz o nich pierwszy raz...

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-09 13:19:18

Cześć!

> Tak więc wcale tej teorii spiskowej do końca bym nie wykluczył...

Dzięki. :-)
Już myślałem, że przyjdzie mi się potykać z Basią w samotności. :-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-09 13:19:57

Mylisz się.
Byłam nie w listopadzie.
Przeczytaj uważnie jeszcze raz cały tamten wątek.

Poza tym moja orientacja w temacie jak było _wtedy_ na Łabowskiej pochodzi nie tylko ode mnie ale od kilkunastu osób (aby uciąć Twoje spekulacje nie związanych ani z Cyrlą ani z Wojtkiem, ot po prostu kilkunastu osób związanych, czasem dosć luźno z SKPG "Harnasie"), którym również nie odpowiadały tamte "klimaty" ani żarcie.
Np. wypowiedź mojego kolegi, który był tam około 2 lat temu "zamkneli się na całą noc w kuchni i bębnili na bębnach tak że w całym schronisku było słychać".

Podkreslam że chodzi o "wtedy" a nie "teraz".
Obecnie ten sam kolega był na Łabowskiej na RPS i "klimat" w schronisku mu się podobał.
Gadaliśmy o tym dosłownie wczoraj.

Ja tam nie byłam dwa lata więc nie mam swojego zdania na ten temat.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-09 13:43:36

Cześć!

> Mylisz się. Byłam nie w listopadzie.

Whatever. Do najważniejszej części mojego postu się nie ustosunkowałaś. ;-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-09 13:45:23

A która jest ważniejsza ?

Po czym to można poznać ?

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-09 13:52:23

Witaj!

> Po czym to można poznać?

Po treści Basiu, po treści...

Zaciekawiło mnie mianowicie, że w jednym zdaniu przyznajesz, że jest nagonka, aby zaraz w drugim zdaniu ją zanegować.

W obliczu tego, fakt czy byłas tam w listopadzie dwa lata temu, czy nie, i że Drzewo bębnił w kuchni ma troszkę drugorzędne znaczenie. :-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-09 15:15:44

A - jasne.

Pisząc "nagonka" miałam na myśli ukazanie jednobrzmiącego postu na trzech różnych forach.

Poniewaz zakładam, że pisała je wszystkie jedna osoba, nie sądze aby to był spisek.

Ja też często celowo umieszczam jakieś ogłoszenie na kilku forach, ale nie jest "spisek" tylko moja prywatna inicjatywa.

Jednocześnie uważam ze bębnienie przez całą noc (jeśli to przeszkadza turystom, a podobno przeszkadzalo) nie powinno mieć miejsca w schronisku.

Nie mam pojęcia kto bębnił, nigdzie nie napisałam że Drzewo. O bębnieniu mówił mi wczoraj kolega z SKPG i był dość mocno zdegustowany.
On (ten kolega) jest bardzo zadowolony, że obsługa na Łabowskiej się zmieniła i "pod rządami" Mariusza mu się podoba.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-09 15:23:40

Witaj!

> Pisząc "nagonka" miałam na myśli ukazanie jednobrzmiącego
> postu na trzech różnych forach.

No to Cię źle zrozumiałem.
Myślałem, że wreszcie raczyłaś zauważyć pewną systematyczność w postach tego typu.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-05-09 15:26:01

Ano właśnie, widać ktoś się poczuł zagrożony, że ludziom u Mariusza się zaczyna podobać. Chyba tak ostrego ataku (conajmnie 3 znane mi fora) nie było...

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-09 15:29:39

No tylko że te wszystkie 3 posty pisała jedna osoba, więc "spisek" to stanowczo zbyt duże słowo na określenie tego, że się komuś (jednej osobie) teraz na Łabowskiej nie podobało.

Tak ogólnie to jestem cały czas wkurzona na Łukasza, że kiedyś mnie śmiał posądzić o celowy udzial w jakimś "spisku" dyskredytującym Łabowską i jej obsługę w niby to określonym celu.

Nie może zrozumieć, że ja ZAWSZE mam swoje zdanie, ówczesna obsługa zupełnie mi nie pasowała do atmosfery schroniska górskiego, żarcie było niedobre - to pisałam to co sama myślę. Zresztą zawsze podkreslam że reprezentuję tylko swoje zdanie, a jeśli słyszałam niepochlebne opinie od kogoś innego - to również piszę o tym.

Pozdrowienia.

Basia

P.S. Skończmy lepiej ten wątek, nie ma on za bardzo sensu, napisałam wszystko co chciałam napisać.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-09 15:41:27

Witam!

> Tak ogólnie to jestem cały czas wkurzona na Łukasza, że kiedyś
> mnie śmiał posądzić o celowy udzial w jakimś "spisku" dyskredytującym
> Łabowską i jej obsługę w niby to określonym celu.

Nie masz się co wkurzać.
A jeśli już, to na pewno nie na mnie.
Jak to nazywasz "spisek" (ja bym raczej wolał to nazwać podżeganiem) istnieje niewątpliwie. Sądzę jednak, że bardziej jesteś tego ofiarą niż rzeczywistym uczestnikiem.

> (...) napisałam wszystko co chciałam napisać.

W sumie ja też.
Natomiast milczenie założyciela wątku jest doprawdy znamienne.

Do pogadania w innych wątkach,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Szymon R.
Data: 2006-05-09 18:13:28

Może się podepnę, bo widzę, że wątek robi się całkiem ciekawy.

>Masz jakieś dowody na to, że piszą to osoby związane z
Cyrlą?

Widzisz Basiu, a gdybym Ci powiedział, że mam, to co byś powiedziała? Kawy na ławę nie postawie, ale zainteresowanym w temacie wystarczy powiązać kilka informacji, kilka zdarzeń i osób i aż dziw bierze, że jeszcze mogą powstać jakieś pytania.

Drugą kwestią jest oddział "Beskid" w Nowym Sączu. Może nie będę pisał dokładnie, bo i po co to komu teraz, ale wiem, byłem świadkiem i doskonale zdaje sobie sprawę, jak pewne grono z tegoż oddziału nagatywnie "oddziaływało" na infomracje i wizerunek Hali Łabowskiej, wykorzystaując naprawdę spore możliwości, np. rozpowiadając w sąsiednich schroniskach nieprawdziwe zdarzenia, z nikąd wzięte fakty oraz w "towarzystwie" turystycznym "sugerowało" pewne opinie i negatywnie "nastawiało" do tego schroniska.

I o dziwo, i PTTK, i spółka zawsze stały po stronie dzierżawców. Niestety zawsze znajdą się jacyś "życzliwi", którym wszysto przeszkadza co nie jest po ich myśli i robią dużo złego w dobrej sprawie. A no już chyba nie ma rady... a szkoda to wielka:-(.
--
Pozdrawiam
Szymon

Klub Górski Zdobywcy http://zdobywcy.zywiec.pttk.pl
Bacówka na Krawcowym Wierchu http://krawcow.pttk.pl
Noc Krawculi http://krawcow.pttk.pl/nockrawculi/
GG: 2461026

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-09 19:55:52

>> Widzisz Basiu, a gdybym Ci powiedział, że mam, to co byś powiedziała?

To bym powiedziała - jeśli masz to o tym napisz.

Sorry, ale bardzo niewierny Tomasz jestem.

Ciągle jakieś niedomówienia, Łukasza podejrzenia o wszechświatowy spisek, bez podawania żadnych konkretów. Mam już tego nieco dość.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-05-09 23:28:04

To może ja się podepnę... Dowód możemy uzyskać na drodze pośredniej. Wystarczy spytać, kto zyskuje na złej opinii Łabowskiej. Odrzucamy Schronisko na Jaworzynie Krynickiej (bo to hotel, a nie schronisko...) I kto nam zostanie na placu boju?? Z jednej strony Bacówka nad Wierchomlą z drugiej zaś strony Cyrla. Idziemy dalej - Artur z Bacówki przyjął Mariusza życzliwie i udzielał mu pomocy w rozruchu schroniska, trudno więc spodziewać, aby nagle poczuł w sobie krwiożerczość kapitalisty... Poza tym ten szyld PTTK jednak do czegoś zobowiązuje. No i standart w sumie podobny. Patrzymy na drugi biegun - Cyrla. Schronisko prywatne, mniejsze ale z ambicją rozbudowy. Standard nieco niższy - no bo WC np. na zewnątrz... A tu 2 godziny drogi obiekt mogacy pomieść dwie klasy... Myślę, że Koledzy przedstawią kiedyś bardziej bezpośrednie dowody...

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-10 07:48:36

>> Idziemy dalej - Artur z Bacówki przyjął Mariusza życzliwie i udzielał mu pomocy w rozruchu schroniska, trudno więc spodziewać, aby nagle poczuł w sobie krwiożerczość kapitalisty..

Mam info, że również własciciele Cyrli przyjęli nie tylko Mariusza ale i wcześniejszczych dzierżawców bardzo życzliwie.
Mam też info, ze po odejściu "Drzewa" proponowano im objęcie ponownie dzierżawy Łabowskiej (o ile wiem to proponował to właśnie PTTK Nowy Sącz), ale nie zgodzili się, no bo już sporo zainwestowali w swój obiekt i szkoda im tego.
Poza tym Cyrla jest ich prywatna, trudno aby się pozbywali takiego obiektu na rzecz bardzo niepewnej dzierżawy, a nie mają "mocy przerobowych" aby prowadzić dwa schroniska. Z trudem się wyrabiali z około 100 posiłkami dziennie wydawanymi latem na Cyrli.
Z Mariuszem też chcą współpracować.

>> Myślę, że Koledzy przedstawią kiedyś bardziej bezpośrednie dowody...

Cały czas na to liczę.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-10 07:55:41

Acha jeszcze sprostowanie - Jakie WC na zewnątrz ?
Od 3 lat WC na Cyrli jest wewnątrz. Na miejscu są też prysznice, a spanie w pokoju 2-osobowym kosztowało poprzedniej zimy (2004/2005) 10 zł.
Jedynym powaznym mankamentem była ciasna jadalnia.

Być moze to się już zmieniło, bo cały czas inwestują.
Ostatnio byłam tam w listopadzie 2004 (tylko na Cyrli, nie na Łabowskiej).

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-10 09:49:49

Witam!

> To bym powiedziała - jeśli masz to o tym napisz.

Ciągle nie umiesz przyjąć do wiadomości, że jedni wiedzą więcej inni mniej i czasami dobrze jest jak tak pozostaje. Owszem - mam pewne informacje, ma je również Szymek - choć z zupełnie innych źródeł. Nie zamierzam niczego udowadniać. Pośrednia przesłanka Ariela jest całkowicie wystarczająca.

Nagonka na Łabowską (bez względu na dzierżawców) jest widoczna gołym okiem, związki właścicieli Cyrli z oddziałem Nowosądeckim też nie są tajemnicą. Kto zyskałby na zamieszaniu, jakby nie stanowczy odpór kilku osób - też jest jasne. Więcej nie będę pisał.

Proponować dzierżawę, to sobie oddział może ile chce. Schroniskiem zarządza spółka i ta raczej z taką propozycją nie wystąpiła.

Skończmy już ten temat Basiu, bo brniesz głupio. Nic dodatkowo nie trzeba tu ujawniać i udowadniać, bo nawet to co jest wystarczy. Będę się sprzeciwiał każdemu NIEUZASADNIONEMU (celowo podkreślam) atakowi na Łabowską i jej dzierżawców (kimkolwiek by nie byli) i bez wachania pisał, kto jest ich sprawcą.

Stajesz Basiu po złej stronie. Uwierz mi proszę, bo udowadniać Ci tego nie zamierzam. Ja rozumiem, że na Twoje myślenie mają zawsze wpływ sympatie osobiste, ale czasami warto sobie zdać sprawę, że i nasi najbliżsi znajomi święci nie są. I wyśmiewanie mojej rzekomej "spiskowej teorii" nic tu nie pomoże.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-10 10:45:51

Ja nie "brnę głupio" ale żądam (od Ciebie a ewentualnie innych forumowiczów, jeśli mają coś konkretnego do powiedzenia) potwierdzenia Waszych poważnych oskarżeń.

Bo samo napisanie "mi się tak wydaje", lub "to widać" nie jest żadnym dowodem.

W jednym jestem zgodna z Tobą:
Przychylam się do propozycji zakończenia wreszcie tego tematu, bo widzę, że żadnych konkretów od Was nie uzyskam.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-10 11:06:40

Witam!

> Bo samo napisanie "mi się tak wydaje", lub "to widać" nie jest
> żadnym dowodem.

Pierwsze nie jest. Drugie - formalnie rzecz biorąc również nie - ale zdroworozsądkowo na potrzeby dyskusji powinno wystarczyć. Odpowiednią konstrukcję logiczną, zarówno ja, jak i Ariel przeprowadziliśmy wcześniej.

> Przychylam się do propozycji zakończenia wreszcie tego tematu, (...)

HOWGH!

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Cyrla
Data: 2006-05-10 13:00:02

Szanowny Panie Łukaszu! Po przeczytaniu dzisiejszych postów(10.05.2006) także Panie Arielu!
Drodzy Forumowicze!

Ze zdumieniem przeczytaliśmy Pański głos na tym forum i postanowiliśmy przerwać milczenie. Z oczywistych powodów nigdy nie zabieraliśmy głosu w sprawie poczynań PTTK-u oraz bieżącej działalności jakichkolwiek schronisk.
Nie wiemy czym tak bardzo naraziło się Panu "towarzystwo z Cyrli" , że wyraża Pan tak negatywne opinie ale postanowiliśmy się obronić przed Pańską spiskową teorią, o której od jakiegoś czasu jest głośno na wszystkich trzech forach internetowych.
1. W listopadzie 2001 roku odeszliśmy ze Schroniska na Hali Łabowskiej na własne życzenie. Pragniemy tylko przypomnieć iż schronisko pozostawiliśmy w idealnym stanie technicznym i z doskonałą renomą.
2. Odeszliśmy na nieodległą, niewykończoną jeszcze Cyrlę, nie mając wcale gwarancji czy nam się uda. Na szczęście udało się! Może to jest solą w oku!?
3. Nigdy nie planowaliśmy i nadal nie planujemy wiązać się ponownie z PTTK-iem i jakimkolwiek obiektem dzierżawionym od tej firmy. Gdyby tak było startowalibyśmy w jakimkolwiek z wielu przetargów (sama Łabowska ma już za sobą trzy). Pańska sugestia jest po prostu śmieszna.
4. Oczywiście, znamy bardzo wiele osób piszących na forach, ale przypisywanie nam sprawstwa kierowniczego nad negatywnymi opiniami o Hali jest tylko wymysłem Pańskiej wyobraźni.
5. Cyrla na szczęście prosperuje nieźle i w związku z tym nie jest w naszym interesie wykopywanie kolejnych dzierżawców - sąsiadów. Zawsze wychodziliśmy z założenia, że im lepsza i stabilniejsza infrastruktura na szlaku tym na ten szlak przychodzi więcej ludzi. Z korzyścią dla wszystkich!
6. Na jakiekolwiek działania podjazdowe nie mamy ani czasu ani ochoty. Tak jak i na zrywanie znaków na szlakach, psucie pomp i agregatów na Łabowskiej oraz wyłapywanie i branie w jasyr wszystkich turystów tam zmierzających.
7. Schroniska w górach prowadzimy od 21 lat i niepisany kodeks etyczny ludzi gór jest nam znany - może nawet lepiej niż niektórym działaczom.
Mamy nadzieję, że tych kilka argumentów otworzy Panu oczy na problem naszego, wyimaginowanego wpływu na losy kolejnych dzierżawców w Schronisku na Hali Łabowskiej. Może przyczyny należy poszukać gdzieś indziej?!

Z poważaniem
Irena i Jacek Świcarz
Chata Górska "Cyrla"

PS1. Nasze związki z działaczami Oddziału PTTK " Beskid" z Nowego Sącza są oczywiście ciągle bardzo serdeczne i ciepłe, natomiast upatrywanie się w nich dowodów na naszą domniemaną winę świadczy o problemach z loiczną i rzeczową argumentacją.
PS2: Zapraszamy na Cyrlę w celu skonfrontowania i uaktualnienia Waszych wiadomości.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-10 13:10:29

Witam!

> Ze zdumieniem przeczytaliśmy Pański głos na tym forum
> i postanowiliśmy przerwać milczenie.

Nareszcie! :-)

> Z oczywistych powodów nigdy nie zabieraliśmy głosu w sprawie
> poczynań PTTK-u oraz bieżącej działalności jakichkolwiek schronisk.

Przepraszam, ale te "oczywiste powody" są dla mnie niejasne. Dlaczego odmawiacie sobie prawa zabierania głosu w sprawach PTTK?

> Nie wiemy czym tak bardzo naraziło się Panu "towarzystwo z Cyrli",
> że wyraża Pan tak negatywne opinie ale postanowiliśmy
> się obronić przed Pańską spiskową teorią, o której od jakiegoś
> czasu jest głośno na wszystkich trzech forach internetowych.

Cieszę się, że wreszcie zabraliście głos.

Nie wiem, które to są "wszystkie trzy fora". Ja biorę aktywny udział w jednym. Poczytuję też kątem newsgrupę pl.rec.gory, ale pisuję tam bardzo rzadko z braku czasu. Raz też wziąłem udział w dyskusji na forum e-gory.pl, ale to tylko dlatego, że znajomy przysłał mi linka.

> 1. W listopadzie 2001 roku odeszliśmy ze Schroniska na Hali Łabowskiej
> na własne życzenie.

To prawda.

> Pragniemy tylko przypomnieć iż schronisko pozostawiliśmy
> w idealnym stanie technicznym i z doskonałą renomą.

To też prawda.

> 2. Odeszliśmy na nieodległą, niewykończoną jeszcze Cyrlę,
> nie mając wcale gwarancji czy nam się uda.

Prawda.

> Na szczęście udało się!

Pokrzepiająca prawda. :-)

> Może to jest solą w oku!?

Czyim? Moim?
A niby czemu?
Ja - jak być może już wiecie - nie pracuję już w PTTK, ani nawet nie działam w jego strukturach centralnych. Nie jestem zatem zainteresowany obroną naszych schronisk za wszelką cenę, a tępieniem obiektów prywatnych. Nawet więcej - z jednym właścicielem schroniska prywatnego łączą mnie silne więzy przyjaźni i prowadzę mu stronę internetową (http://schronisko.jasliska.pl/).

> 3. Nigdy nie planowaliśmy i nadal nie planujemy wiązać się ponownie
> z PTTK-iem i jakimkolwiek obiektem dzierżawionym od tej firmy.

1) PTTK nie jest firmą (warto to wreszcie zrozumieć). Choć oczywiście zachowanie i przyzwyczajenia niektórych "działaczy" może takie coś sugerować.
2) Co do prawdziwości tego "nie planowania", to różnie gadają...

> Gdyby tak było startowalibyśmy w jakimkolwiek z wielu przetargów
> (sama Łabowska ma już za sobą trzy).

Pewnie tak, gdyby była szansa wygranej.

> Pańska sugestia jest po prostu śmieszna.

Nie tak śmieszna, jak klimat jaki wspólnie z koleżeństwem z Nowego Sącza tworzycie wokół Hali Łabowskiej.

> 4. Oczywiście, znamy bardzo wiele osób piszących na forach,

Oczywiście. :-)

> (...) ale przypisywanie nam sprawstwa kierowniczego nad
> negatywnymi opiniami o Hali jest tylko wymysłem Pańskiej
> wyobraźni.

Hmmm...
No może również wymysłem paru innych osób, które bezpośrednio zetknęły się z "agitacją".

> 5. Cyrla na szczęście prosperuje nieźle (...)

I chwała Wam za to.
Nic nie mam do Cyrli jako takiej.
Każdy obiekt, który powstaje w górach i służy plecakowcom - cieszy się moim poparciem. Moje jedyne zarzuty dotyczą sprawy o której dyskutujemy.

Nie wiem co naopowiadała Wam Basia, ale przypomina mi to sytuację, kiedy ze zdumieniem dowiedziałem się od naczelnej n.p.m-u, że jestem rzekomo wrogiem tego pisma. :-)

> (...) i w związku z tym nie jest w naszym interesie wykopywanie
> kolejnych dzierżawców - sąsiadów.

Udowodnijcie to czynami. Napisać można wszystko.

> Zawsze wychodziliśmy z założenia, że im lepsza i stabilniejsza
> infrastruktura na szlaku tym na ten szlak przychodzi więcej
> ludzi. Z korzyścią dla wszystkich!

Ja też.
I nawet czasami ubolewam, że nie mogę do tego truizmu przekonać niektórych kolegów z ZG PTTK.

> 6. Na jakiekolwiek działania podjazdowe nie mamy ani czasu
> ani ochoty.

Czyli rozumiem, że wreszcie je zakończycie?

> Tak jak i na zrywanie znaków na szlakach, psucie pomp i agregatów
> na Łabowskiej oraz wyłapywanie i branie w jasyr wszystkich
> turystów tam zmierzających.

Nie przypominam sobie tego typu sugestii z mojej strony. Szczerze pisząc nie przypominam sobie również, abym zetknął się z takimi opiniami.

> 7. Schroniska w górach prowadzimy od 21 lat i niepisany
> kodeks etyczny ludzi gór jest nam znany - może nawet lepiej
> niż niektórym działaczom.

W to nie wątpię.
Ale znać, a przestrzegać - to dwie różne sprawy.

> Mamy nadzieję, że tych kilka argumentów otworzy Panu
> oczy na problem naszego, wyimaginowanego wpływu na losy
> kolejnych dzierżawców w Schronisku na Hali Łabowskiej.

Argumentów jako takich nie podaliście. Ja w sumie też nie, więc jesteśmy kwita. Cieszę się, że Was o naszych dyskusjach Was powiadomiono i mogliście zabrać głos.

> Może przyczyny należy poszukać gdzieś indziej?!

Słucham zatem Waszych sugestii. :-)

> Nasze związki z działaczami Oddziału PTTK " Beskid" z Nowego
> Sącza są oczywiście ciągle bardzo serdeczne i ciepłe, natomiast
> upatrywanie się w nich dowodów na naszą domniemaną winę
> świadczy o problemach z loiczną i rzeczową argumentacją.

Raczej nie tyle "dowodu na Waszą winę" ile doprecyzowanie grupy inicjującej problem.

> Zapraszamy na Cyrlę w celu skonfrontowania i uaktualnienia
> Waszych wiadomości.

Pewnie nawet nie wiecie, ale średnio raz do roku (bo jedynie tak często przechodzę tamtym szlakiem) odwiedzam Wasze schronisko z reguły stołując się w nim (choć ostatnia wizyta troszkę mnie zawiodła kulinarnie, ale zrzucam to na karb tłoku i niezbędnego w takich sytuacjach pośpiechu w kuchni). Ja naprawdę nie mam uprzedzeń do Was i Waszego obiektu, co przypisuje mi Basia. Krytykuję jedynie Wasze zachowanie w stosunku do kolejnych dzierżawców Łabowskiej.

Mam nadzieję, że teraz - jak sprawa nabrała rozgłosu - Wasze słowa o etyce górskiej staną sie ciałem i temat szczucia prowadzących Łabowską umrze śmiercią naturalną. I żadne anonimki (najczęściej z nowosądeckim IP) nie będą już opisywać na "wszystkich trzech forach" rzekomych nieprawidłowości na Łabowskiej.

Z głębokim szacunkiem pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-10 13:52:02

>> Nie wiem co naopowiadała Wam Basia, ale przypomina mi to sytuację, kiedy ze zdumieniem dowiedziałem się od naczelnej n.p.m-u, że jestem rzekomo wrogiem tego pisma. :-)

Po pierwsze nic nie opowiadałam.
Zapewne właściciele Cyrli mnie nawet nie pamiętają, bo byłam tam zaledwie dwa razy (w tym raz w większej grupie).

A o Twojej doskonałej orientacji w sprawach "npm", świadczy fakt że od samego początku "npm" ma jednego redaktora naczelnego, który jest niewątpliwie płci męskiej.
Chyba będziesz musiał przeprosić Piotra jak wróci z Himalajów.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-10 14:00:18

Cześć!

> A o Twojej doskonałej orientacji w sprawach "npm", świadczy
> fakt że od samego początku "npm" ma jednego redaktora naczelnego,
> który jest niewątpliwie płci męskiej. Chyba
> będziesz musiał przeprosić Piotra jak wróci z Himalajów.

Nie przypisuję sobie "doskonałej orientacji". Choć oczywiście akurat to, że Piotr jest naczelnym wiedziałem. Przejęzyczenie zwykłe. Chodziło o Monikę (która, o ile pamietam, pełni lub pełniła rolę sekretarza redakcji) i dyskusję na preclu. Za pomyłkę przepraszam, choć istoty sprawy to nie zmienia.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-10 14:06:25

Łukasz, chyba tak we wszystkim przypisujesz swojej osobie przesadne znaczenie.

Ja ( i wiele innych osób) na prawdę mamy znacznie ciekawsze tematy do rozmów niż Twoja osoba i Twój stosunek do Cyrli, czy "npm".

Owszem - rozmawiałam kiedyś (dawno - w lutym 2003) z Ireną o sytuacji na Łabowskiej i ogólniej o stosunku PTTK (i spółek) do dzierżawców, ale w ogóle nawet nie wspomnieliśmy o Twojej osobie.

Równiez na bieżąco omawiamy sobie w "npm" problemy związane z redakcją artykułów (mamy do tego specjalną listę dyskusyjną) ale na prawdę nie poświęcamy tam czasu Tobie, bo i tak mamy go za mało na sprawy bieżące.

Dyskusji z "precla" nie pamiętam.

Monika 29 kwietnia urodziła córeczkę i jest na urlopie macierzyńskim.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-10 14:26:22

Cześć!

> Łukasz, chyba tak we wszystkim przypisujesz swojej osobie
> przesadne znaczenie.

A co ma piernik do wiatraka?

List właścicieli Cyrli zaczyna się od mojego imienia i nazwiska i sugeruje swoją treścią moją wrogość do tego obiektu. W tamtej dyskusji na preclu też sprawa dotyczyła rzekomego mojego stosunku do n.p.m.-u.

Również na tym Forum zdarzało Ci się często Basiu, czytanie między wierszami i przypisywanie mi poglądów, których nie wypowiedziałem i nie podzielam. I tak naprawdę do tego wyłącznie piję.

> Dyskusji z "precla" nie pamiętam.

Nie bardzo mam czas teraz jej szukać. W wolnej chwili możemy poszukać razem, o ile bedzie nam się jeszcze chciało.

> Monika 29 kwietnia urodziła córeczkę i jest na urlopie macierzyńskim.

Gratulacje dla Moniki.

To co, kończymy?

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-10 14:39:47

>> List właścicieli Cyrli zaczyna się od mojego imienia i nazwiska i sugeruje swoją treścią moją wrogość do tego obiektu.

Nie tyle wrogość co "spiskową teorię dziejów", którą można jasno i wprost wyczytać z Twojego pierwszego postu w tym wątku i nic ponadto.

BTW nikomu nie podawalam linka do forum, jak widać nie tylko ja czytuję forum PTTK.

;-)

>> W tamtej dyskusji na preclu też sprawa dotyczyła rzekomego mojego stosunku do n.p.m.-u.

Na prawdę nie pamiętam.

>> To co, kończymy?

Jeśli nie padną jakieś nowe, ale na prawdę poparte rzeczywistymi, a nie zmyślonymi faktami argumenty.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-10 14:52:50

Cześć!

> BTW nikomu nie podawalam linka do forum, jak widać nie tylko
> ja czytuję forum PTTK. ;-)

Serio? I nikomu nie wspominałaś o dyskusji tutaj?
Ooo... To teraz zdziwko... :-)
Przepraszam zatem za podejrzenie.

> Na prawdę nie pamiętam.

Może i lepiej. :-)

> ...zmyślonymi faktami...

Bez przesady - faktów nikt nie zmyślał. :-)

Do pogadania zatem w innym wątku.

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Cyrla
Data: 2006-05-10 16:17:34

Szanowny Panie Łukaszu i nie mniej Szanowny Panie Arielu !!

Jako damska i przez to wrażliwsza na krzywdę - część "TOWARZYSTWA Z CYRLI " po kilku latach milczącego znoszenia Waszych szkalujących nasze dobre imię, pomówień - postanowiłam wyjaśnić na forum parę spraw.
Na początek pozwolę sobie zgodzić się z Panami , że jesteśmy winni . Naszą wielką winą jest : prowadzenie schroniska na Hali Łabowskiej w taki sposób aby każdy ponownie chciał nas odwiedzić.
Udowodniliśmy , że można i należy prowadzić obiekt przyjazny turystom , ukwiecony , czysty , ciepły z kompetentnym personelem. Równocześnie dbaliśmy o powierzone nam mienie Pttk -owskie , tak jak o własne . Był to nasz Dom . Pracę w tym Domu traktowaliśmy jak służbę ludziom na szlaku , bo przecież taka w końcu powinna być rola schronisk górskich.
Po odejściu - z własnej inicjatywy - z Hali Łabowskiej , gdy tylko była taka wola naszych Następców , nieśliśmy pomoc . .Aby nie być gołosłowną : była to ośmiogodzinna wyprawa na nartach w kopnym śniegu za kadencji Drzewa, aby Mu pomóc uruchomić niesprawne urządzenia techniczne. / Tak na marginesie - może by tak Panowie - też bezinteresownie - przelecieli się w zimie tą trasą ? Może wtedy nabralibyście dystansu do Waszych hiobowych wieści jak to podcinamy skrzydła kolejnym Dzierżawcom Łabowskiej/
W momencie gdy Pana Mariusza Schabikowskiego dotknęła plaga awarii tuż przed sylwestrem - w odpowiedzi na Jego telefon skierowaliśmy Go do człowieka , który mu pożyczył agregatu.
Pytam Wielce Szanownych Panów a moich inerlokutorów czy w świecie w którym przyszło Im żyć , wszystkie dobre intencje muszą być ukarane?? Czy według Waszych pokrętnych miar tak zachowuje się człowiek , którego zamiarem jest utrudnianie pracy w sąsiednim schronisku ?
Po górach ciągle jeszcze chodzą ludzie myślący i umiejący artykułować swoje spostrzeżenia. Trudno wymagać od nich , gdy wędrują od Rytra czerwonym szlakiem pasmem Jaworzyny w stronę Krynicy, nagle doznali kalectwa ślepoty oraz nieszczęścia afazji.
Wstępują do naszej skromnej Górskiej Chaty i dają wyraz wrażeniom

w mowie i w piśmie . Mając w darze od losu umiejętność logicznego myślenia - stosują analizę porównawczą. I mam taki wrażenie Drodzy i Wielce Szanowni Panowie , że mają do tego niezbywalne prawo . Tak samo jak do używania w kontekście omawiania swojej górskiej przygody -słowa Cyrla
Gwoli wyjaśnienia - mamy mnóstwo serdecznych przyjaciół - czego i Panom gorąco życzę . Ponad dwadzieścia lat służby na górskich szlakach zaowocowało trwałymi przyjaźniami .Tych zażyłości się nie wyrzekniemy- ani Oni nie wyrzekną się nas . Są to równocześnie ludzie gór , którzy chcieliby aby górskie schroniska były dla nich przyjazne , niezawodne i ciepłe . Trzeba spokojnie wsłuchiwać się w Ich opinie . Może one czasami gorzkie ale przecież pełne troski o stan polskiej turystyki . Oni zauważyli , że czas jakiś temu zeszliśmy z drzewa i na to drzewo wracać nie zamierzają.
Chciałam serdecznie Panom podziękować za reklamę jaką mi zrobiliście . Panowie !!! - dzięki Wam uwierzyłam w swoje niedocenione dotąd możliwości!! . Prowadząc całkiem niezłą kuchnię
/ wiem -Panu Łukaszowi nie smakowało - ale na szczęście - de gustibus non est disputandum/ , utrzymując idealną czystość w naszej siermiężnej chacie ,pielęgnując duży ogród , utrzymując ciepłe, , przyjacielskie stosunki z naszymi Gośćmi i przyjaciółmi , udzielając prawdziwych informacji turystycznej -mam jeszcze czas i siłę na niszczenie znaków i sianie wrogiej propagandy wobec Sąsiadów na Hali Łabowskiej. Na dokładkę mam taką siłę sprawczą , że co powiem to ma moc słowa Bożego . Panowie - dzięki Waszemu życzliwemu zainteresowaniu tak uwierzyłam w swoją wszechmoc , że podjęłam decyzję zostania Prezydentem Rzeczpospolitej Polski. Bo chyba nie powinnam zmarnować taaaakiego talentu przekonywania ludzi . Ni e uważacie Panowie , że było by mnie szkoda na takie lokalne działania jak obrzydzanie turystom schroniska na Hali Łabowskiej??
Przepraszam za długi wywód ale jest to odpowiedź na wieloletnie szarganie mojej opinii jako człowieka i kobiety w pewnym , słusznym wieku , oraz negowania porządnej pracy na szlaku - bo taką wykonujemy - czy się to Panom podoba czy nie.
Na zakończenie jeśli przyjdzie do głowy Panu - Panie Łukaszu - zgodnie z Pana twierdzeniem w wypowiedzi na forum :" nie mam dowodów , ale jest to dla mnie sprawa oczywista"- bezpodstawnie mnie dalej oczerniać, to prawo polskie przewiduje na szczęście możliwość obrony - w wypadku obrazy, która prowadzi do utraty czci i szargania dobrego imienia.
Rozgadałam się - wiem . Ale jestem w końcu wiekową damą - na dokładkę starą nauczycielką i przystoi mi czasami ponudzić . Zastanawiam się tylko nad Pana osobowością - oczywiście z pełnym skażeniem belferskim - Panie Łukaszu . Pana napastliwość . Powtarzanie niesprawdzonych wiadomości . Wymyślanie zarzutów . Sianie zawiści . Negowanie pracy ludzi gór . Potępianie związków przyjaźni. Niszczenie czyjegoś wypracowanego przez lata wizerunku. Co się za tym kryje ?? Jeśli jest to Pana praca - jestem w stanie zrozumieć , chociaż współczuję Panu serdecznie. W końcu kat to też zawód. Ale jeśli Pan to robi tylko z potrzeby krzywdzenia bliźnich
To jest Pan pożałowania godny.
Pozdrawiam serdecznie i zapewniam , że gdy Pan zawita w nasze skromne progi , będzie Pan ugoszczony z całą atencją i honorami bo taki jest nasz obyczaj i taka powinna być rola każdego kto postanowił pełnić służbę na szlaku.
Z szacunkiem
Irena Tarnawska- Świcarz
Dla przyjaciół i ludzi honoru po prostu - Ciotka.

PS. obyczajem wśród cywilizowanych społeczeństw jest zasada : po rozstaniu się ze swoim pracodawcą nie komentuje się tego co było .

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-05-10 17:05:05

Wielce Szanowna Pani Ireno
Mój wywód dotyczący dowodów na Wasz udział w oczernianiu Hali Łabowskiej został napisany w trybie warunkowym... I jest to jedne z możliwych scenariuszy - moga być oczywiście inne. Nie mnie rozstrzygać stopień jego zgodności z rzeczywistością. A rzeczywistość jest taka, że od kilku lat obserwuję nieustający niewybredny atak na kolejne ekipy na Hali Łabowskiej. Bo temu Pani nie zaprzeczy - rozpowszchniane m. in. internecie opinie zawyczaj daleko odbiegają od panującej na Hali rzeczywistości. Tego nie ma praktycznie w przypadku innych schronisk, nawet tych najgorszych. A przecież Łabowska do nawet do nich nie należy. Cały czas z Łukaszem walczymy nie z Cyrlą, a z ludźmi którzy z jakiegoś powodu (bo nie wierzę, że bezintersownie) sieją wrogą propagandę w stosunku do Hali. Można pórwnywać, ale pod warunkiem, że robi się to uczciwie, a nie że na Cyrla jest biała, a Łabowska czarna. Wiadome jest, że Cyrla słynie z dobrej kuchni (moja żona wspomina do dziś z rozrzewnieniem zjedzony u Państwa obiad), ale to nie znaczy, że na Łabowskiej siedzi zbir wypychający turystów na stracenia, aby dorwać się do ich 18 złotych... Domagamy się uczciwego traktowania wszystkich. Tymczasem obserujemy co 2-3 miesiące frontalny atak na Łabowską, często okraszany jak na Cyrli jest dobrze. O ile na Cyrli jest faktycznie miło (choć dla klientów baru wychodki są na dworzu), to to co mówi się o Łabowskiej zwykle jest bardzo dalekie od prawdy. Przejmuję, że Panstwo faktycznie nie macie nic wspólnego z kampanią przeciw Drzewo i Schabikowi, ale Łukasz napisał wyraźnie (a jako admin forum ma dostęp do naszych IP - wiem, bo ja sam moderuję kilka forów i mam taki sam dostęp), że wiele ataków wychodzi właśnie z okolic Nowego Sącza... Oczywiście nie odpowiadacie za to co robią w dobrej czy złej wierze być może Wasi znajomi, ale trzeba sobie uświadomić, że robią krzywdę nie tylko dzierżawcom Łabowskiej, ale także Wam. Niestety jak się rzuca odchodami, to mają one to do siebie, że trafiają rykoszetem także innych - czego przykład mamy teraz tutaj...
Reasumując nic nie ma przeciwko "Cyrli". Ba byłem nawet w niej przelotem w listopadzie 2004 idąć właśnie od Schabika i mile ją wspominam. Natomiast podobnie jak Łukasz będe osto piętnował pisanie oszczerstw o Łabowskiej!!!!
Z wyrazami szacunku, i pomimo wszystko sympatii
Ariel Ciechański

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-05-10 17:27:54

Chodziło mi o listopad 2005 :-)

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-10 18:43:32

Witam!

Odnoszę nieodparte wrażenie, że pierwszy post był pisany przez zupełnie inną osobę niż drugi. Pierwszy autor starał się podjąć polemikę, bez odwoływania się do słowa bożego, ludzi gór, "siania zawiści" i tym podobnych sloganów.

Drugi post, to emocjonalna reakcja osoby, która nie pofatygowała się przeczytać (a nawet jeśli - to zrozumieć) mojej odpowiedzi.

Dowiedziałem się za to, że sieję zawiść, jestem pożałowania godny, a prawo polskie już czeka aby mnie usadzić. Może wyjaśnieniem tego dziwnego w formie i treści listu są słowa "jestem (...) starą nauczycielką"? Wybacz tą drobną złośliwość...

Nie bardzo wiem co oznaczają słowa "(...) po kilku latach milczącego znoszenia Waszych szkalujących nasze dobre imię, pomówień (...)". Jakich kilku latach, jakich pomówień? Nie bardzo rozumiem też motywu karania za dobre intencje oraz potępiania związków przyjaźni. Uparcie (mimo mojego dementi) pojawia się też wątek niszczenia znaków szlaku, którego już nie rozumiem kompletnie. Może jakiegoś posta kiedyś napisałem po pijaku?

Z przyjemnością zatem poddam się ocenie prawa. Oznaczać to bowiem będzie, iż Szanowna Ciotka, będzie musiała zebrać materiał dowodowy - a zatem wydrukować całe moje "wieloletnie szarganie opinii" - i wreszcie je przeczytać. Co zapewne ostudzi trochę Jej zapał do oskarżania mnie o "niszczenie czyjegoś wypracowanego przez lata wizerunku".

Aczkolwiek - jak to na rozgadaną starą nauczycielkę przystało - wymsknęło się też Irenie kilka słów trafiających w sedno. Pozwólcie, że zacytuję:

"Po górach ciągle jeszcze chodzą ludzie myślący i umiejący artykułować swoje spostrzeżenia. Trudno wymagać od nich, gdy wędrują od Rytra czerwonym szlakiem pasmem Jaworzyny w stronę Krynicy, nagle doznali kalectwa ślepoty oraz nieszczęścia afazji. Wstępują do naszej skromnej Górskiej Chaty i dają wyraz wrażeniom w mowie i w piśmie. Mając w darze od losu umiejętność logicznego myślenia - stosują analizę porównawczą. I mam taki wrażenie Drodzy i Wielce Szanowni Panowie, że mają do tego niezbywalne prawo. Tak samo jak do używania w kontekście omawiania swojej górskiej przygody - słowa Cyrla."

I dalej:

(...) mamy mnóstwo serdecznych przyjaciół (...) Trzeba spokojnie wsłuchiwać się w Ich opinie. Może one czasami gorzkie ale przecież pełne troski o stan polskiej turystyki. Oni zauważyli, że czas jakiś temu zeszliśmy z drzewa i na to drzewo wracać nie zamierzają.

Niechaj każdy sam zinterpretuje sobie prawdziwe znaczenie tych słów oraz pod czyim adresem są kierowane...

> (...) zapewniam , że gdy Pan zawita w nasze skromne progi,
> będzie Pan ugoszczony z całą atencją i honorami (...)

Nie wątpię, bo nigdy nie narzekałem na Waszą gościnę. Na kuchnię - spośród moich kilku co najmniej wizyt - poskarżyłem się raz, w jednym zdaniu i to w dodatku w następnym dodałem przypuszczalne usprawiedliwienie.

Proszę Cię zatem Ireno o obronę stosowną do rzekomego mojego ataku. Dyskutujmy - również o PTTK, czego możliwość i nawet konieczność uzasadniam dalej - a nie emocjonalnie przekrzykujmy się wzajemnie. Dopuść raczej zatem do klawiatury osobę, która była autorem pierwszego postu. Ja ze swojej strony deklaruję, że pod większością zdań tonujących w liście Ariela się podpisuję. Nie mam nic przeciwko Cyrli, ludziom gór, porządnej pracy na szlaku itd., itp.

Ale dalszym atakom na Łabowską będę sprzeciwiał się równie ostro jak dotychczas. Sądem raczej mnie nie zastraszysz.

I nie zwracaj się do nie per "Pan". W internecie przyjęto - już wiele lat temu - że zwracamy się do siebie wszyscy per "ty". Ot, taka zasada - coś jak "Cześć!" na szlaku.

> PS. obyczajem wśród cywilizowanych społeczeństw jest zasada:
> po rozstaniu się ze swoim pracodawcą nie komentuje się tego co było.

Chyba, że pracodawcą jest Towarzystwo, którego nadal jesteśmy członkami i którego los - mimo zmiany przynależności do listy płac - w dalszym ciągu leży nam na sercu. I to jest obiecane uzasadnienie możliwości i konieczności dalszej dyskusji o PTTK zarówno przeze mnie - byłego pracownika, jak i przez Ciebie - byłego dzierżawcę. Oboje wszak znamy Towarzystwo dużo lepiej (choć od innych stron) niż wielu z naszych współdyskutantów.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: ~Maciek Bogdanski
Data: 2006-05-10 21:07:56

LA>Nagonka na Łabowską (bez względu na dzierżawców) jest widoczna gołym okiem, związki właścicieli Cyrli z oddziałem Nowosądeckim też nie są tajemnicą. Kto zyskałby na zamieszaniu, jakby nie stanowczy odpór kilku osób - też jest jasne. Więcej nie będę pisał.

Ze tak zapytam, czy wg Ciebie na poprzednika/ków Drzewa tez byly jakies nieuzasadnione nagonki sterowane przez kogos?

Pzdr
M.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Tomek Dygała
Data: 2006-05-11 06:49:23

Podpinam się w tym nawale postów pod Maćka.

Ciekaw jestem kiedy ktoś mi powie że fakt nagłośnienia braku obsady na Łabowksiej w zimie był również inspirowany przez układ.

Czytając argumentację Łukasza że przecież wszystko widoczne jest gołym okiem, że relacje z oddziałem w Nowym Sączu są znane itd. z ubolewaniem stwierdzam że mnie to nie przekonuje.
Jako osoba regularnie czytująca to forum, nie zauważyłem jakijkolwiek nagonki na Łabowską za to zauważam histeryczne reakcje kilku osób na ewentualną krytykę.
Niestety ale jak na razie to Wy - obrońcy Łabowskiej - wychodzicie na oszczerców. Powinniście podac fakty, jeżeli istnieją, albo sie zamkąć.

A jak na razie z tego rysuje się tylko jeden wniosek: na Łabowskiej może się dziać cokolwiek a obrońcy zawsze się znajdą i zostanie to uznane za prowokację układu. Czyli łabowska jest bezkarna.

pzdr.
Tomek D

PS Celowo piszę o układzie bowiem retoryka Łukasza przypomina mi jako żywo tę rodem z PiSuaru i szukanie winnego gdziekolwiek.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-11 09:55:00

Witam!

> Ciekaw jestem kiedy ktoś mi powie że fakt nagłośnienia braku
> obsady na Łabowksiej w zimie był również inspirowany przez układ.

OK. Porozmawiajmy o tym. :-)

Fakt braku obsady był ewidentnym daniem ciała przez Mariusza. Nie sądzę, że jest na tym forum osoba, która choć w części spróbuje usprawiedliwić to co się stało. Zamykanie schroniska - obiektu całorocznego - z jakichkolwiek przyczyn to skandal. Niezależnie od okoliczności. I to jasne.

Zatem słowa "na Łabowskiej może się dziać cokolwiek a obrońcy zawsze się znajdą" są po prostu bzdurą.

Zwłaszcza, że akurat Mariusz wielokroć naraził mi się jako prowadzący Hawiarską Kolibę. Zresztą wiesz o tym, bo również działałeś wtedy w KA. Nie przestrzegał ustaleń, nie udzielał rabatów PTTK i parę razy oberwało mu się za to solidnie. Nie mam zatem powodów aby go (czy też innego dzierżawcę) teraz bronić. W to, że mógł dać ciała, znając go - wierzę bez zastrzeżeń.

Wróćmy jednak do głównego Twojego pytania. Pytałeś o nagłośnienie...

Tu sprawa jest bardziej złożona.
Zwróć uwagę, że podobne wpadki przytrafiają się i innym dzierżawcom. Kudłacze, Luboń Wielki, Zwardoń - to tylko przykłady które znam. W Zwardoniu na zamknięty obiekt natknąłem się kiedyś osobiście. Oczywiście nie zmienia to faktu, że nadal jest to skandal i Jurek Kalarus powinien nad tym popracować.

Niemniej jednak Łabowska ma taki dziwny fart, że wyłącznie jej wpadki są MOMENTALNIE nagłaśniane na pl.rec.gory i innych forach. Popatrz co napisał Wojtek - ma potwierdzenie zamknięcia Łabowskiej w dniach i godzinach od do. Tak jakby ktoś wręcz dyżurował w okolicy i zbierał dane o niezaprzeczalnym (bo trudno w tej sytuacji zaprzeczyć) braku odpowiedzialności obsady Mariusza.

Ciekawe, że wśród chodzących po górach ludzi nikła część zna precla, nasze forum czy inne tego typu kanały. Ale akurat ta nikła część niemal zawsze trafia na Łabowską i niemal zawsze jest z Nowego Sącza.

Przyznaj Tomku - analizując wątki na preclu, e-gory i tutaj - że to ciekawe zbiegi okoliczności.

I tutaj wraca pytanie Ariela - czy naprawdę nie ma gorszych schronisk? Chodzę trochę po górach i naprawdę widzę, że Łabowska przy niektórych naszych, pożal się Boże, obiektach, to bardzo fajne schronisko. Niemniej jednak na preclu i na tym forum urasta do rangi totalnego syfu, bałaganu i wrogości turystom.

Czy tak jest naprawdę? Nie sądzę.

Nie po drodze mi z klimatami Jamajki, reagge i wegetariańskiego żarcia. Wkurzony jestem na permanentną beztroskę i brak sumienności oraz odpowiedzialności Mariusza. A do tego nie mam nic przeciwko Cyrli - powtarzam to trzeci raz - gdzie nawet zawsze przechodząc obok się stołuję. Ale zamieszanie wokół Łabowskiej jest dużo większe niż wskazywałaby na to skala problemu. W dodatku prowadzone bardzo specyficznymi (i zawsze tymi samymi) kanałami.

A to zmusza do refleksji oraz reakcji.

> Powinniście podac fakty, jeżeli istnieją, albo sie zamkąć.

Z powodów jakie opisałem wyżej zamykać się nie mam zamiaru.

Zważ, że nie jest w moim interesie bronić ani schronisk PTTK ani jakiegokolwiek innego obiektu. Po prostu widzę tu jawną niesprawiedliwość i gdyby ona dotknęła innego obiektu (w szczególności Cyrli) reagował bym tak samo.

W dodatku podpisuję się imieniem i nazwiskiem. Moje poglądy są znane, nie jestem anonimowy. Oskarżający Łabowską najczęściej są anonimowi, a na fora lub grupy wpadają na chwilę, tylko w tym celu, a później znikają.

Zatem Ciotka może mi grozić procesem cywilnym o zniesławienie. Mariusz tej szansy, wobec oskarżającego go o sprawstwo utraty palca już nie ma. Czujesz różnicę?

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-11 11:02:31

>> Zatem Ciotka może mi grozić procesem cywilnym o zniesławienie. Mariusz tej szansy, wobec oskarżającego go o sprawstwo utraty palca już nie ma. Czujesz różnicę?

Jak widzę doszedłeś do słusznych wniosków porównując się z autorem pierwszego posta w tym wątku.

Ja nie czuję różnicy szans, bo dlaczego niby Mariusz nie może ?

Sam dobrze wiesz, że Internet jest anonimowy tylko pozornie.
Na dodatek nie doczytałeś zapewne precla.
Tam osoba skarżąca się (bzdurnie) na Łabowską podała w drugim poscie swoje imię i nazwisko (no nie wiem, czy prawdziwe).

W sumie, z góry przepraszam za dosadność, ale ja oceniłabym cały ten wątek w taki sposób:

Ktoś anonimowy (przynajmniej na tym forum) w rozpoczynając ten wątek rzucił g...nem chcąc trafić w Łabowską.
Ty to złapałeś i zamiast odrzucić do nadawcy odrzuciłeś w kierunku Cyrli, ale część się rozprysnęła i całkiem sporo Ci zostało na rękach.

W sumie wszyscy są uwalani g... em.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: ~Piotr Skrzypiec
Data: 2006-05-11 18:00:21

Stale przegladam to forum, mam niejednokrotnie zastrzezenia do formy i tresci komentarzy kilku bywalcow. Coz...to moj punkt widzenia.
Ale ta dyskusja Panie Lukaszu jest juz dla mnie niesmaczna i dziwi mnie, ze nikt nie reaguje na Panska retoryke, poczucie nieomylnosci, agresje oraz bezczelne ataki. Strzela Pan do osob, ktore dla ludzi w gorach, turystyki w tychze i dobrego imienia Towarzystwa zrobili wiecej niz niejeden ¨bardzo utytulowany dzialacz¨. I niestety strzela Pan slepymi nabojami, bo dotychczas nie padly przekonujace argumenty z Panskiej strony. Moze uscisle: zaden wyimaginowany ¨dowod¨ mnie nie przekonal. Jesli nie dysponuje Pan rzeczowymi argumentami to moze lepiej byloby skonczyc ta dyskusje, bo oprocz szkod, ktore dotykaja konkretne osoby, nie poprawia ona wizerunku Towarzystwa... Ot, takie bagienko...

Piotr

PS Dla poszukiwaczy sadeckich numerow IP: niech nie zmyli was moj dziwaczny adres - to Lublana. Choc szczerze mowiac jestem z Sacza:-D

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-12 07:43:32

>> Ale ta dyskusja Panie Lukaszu jest juz dla mnie niesmaczna i dziwi mnie, ze nikt nie reaguje na Panska retoryke, poczucie nieomylnosci, agresje oraz bezczelne ataki.

Przepraszam - ja reaguję i mam się pod tym odwagę podpisać imieniem i nazwiskiem, (proszę kliknąć na mój nick).

Na dodatek nie jestem związana z żadnym schronisk, reprezentuję tylko i wyłącznie swój punkt widzenia, a w Nowym Sączu bywam raz do roku.

Odnoszę się wyłącznie do formy dyskusji.

W całej tej dyskusji nie podoba mi się w równy sposób anonimowe wieszanie psów na obecnym dzierżawcy Hali Łabowskiej jak i nie poparte żadnymi dowodami insynuacje Łukasza (i paru innych forumowiczów), że tą akcję inicjuje ktoś z Cyrli.
Obie strony reprezentują wg mnie ten sam niski poziom (poniżej dna).

Również anonimowe dopiski w stylu "kto to jest ten palant" powinny być zwyczajnie usunięte z forum.
Jak czytam tego typu posty to jestem za obowiązkowym logowaniem się.

Drogi anonimie - lepiej się zamknij, a jak masz coś do powiedzenia to dyskutuj na argumenty.

Pozdrowienia.

Basia

P.S. Czy do formy i treści moich komentarzy również masz zastrzeżenia ?
Jesli tak - postaram się poprawić.
Nie chcę nikogo obrażac, a pisząc w poprzedniej wypowiedzi o g ...nie czułam się trochę nieswojo.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-12 09:54:48

Witam!

> Również anonimowe dopiski w stylu "kto to jest ten palant"
> powinny być zwyczajnie usunięte z forum.

I tak się stało.

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-05-12 15:10:54

Przeczytałem całą dyskusję...

... i ja się wcześniej martwiłem że forum umiera

Pozdrawiam

Wojtek Bajak

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: ~jola
Data: 2006-05-12 15:18:07

Kolego Wojtek, a co z Asocjacją w której też jak gdzie indziej czytali znajomi że działasz?

Nie martw się na zapas, pisz prosto z mostu a będzie ładna rozmowa o górach.

Pozdrawiam - Jola Wrocka

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: ~Piotr Skrzypiec
Data: 2006-05-12 15:42:59

>>Przepraszam - ja reaguję i mam się pod tym odwagę podpisać imieniem i nazwiskiem, (proszę kliknąć na mój nick).

Pani Basiu!
Niestety nie wyrazilem sie dosc precyzyjnie. Na szczescie jast Pani czlowiekiem obdarzonym zdrowym rozsadkiem i rzeczywiscie reagowala Pani na inwektywy, pod adresem obu stron zreszta.
Prosze mnie jednak nie laczyc z nastepnym mailem, bo wiem kim jest Lukasz Aranowski i zdaje sobie sprawe, ze cos zrobil dla turystyki. Czesc i chwala!! Ale dokonania nie upowazniaja go do bezpodstawnych i agresywnych atakow.

>>Obie strony reprezentują wg mnie ten sam niski poziom (poniżej dna).

Zgadzam sie, choc napisze raczej o ¨niskim poziomie¨ dyskusji. Zreszta od kilkunastu postow nie ma ona sensu, bo zamienila sie we wzajemne obrzucanie blotem. Lub qpa - trafne porownanie:-)).

Pozdrawiam serdecznie!

Piotr

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Lacek
Data: 2006-05-16 09:14:23

Witam

Oj, namieszałem. Ale zwróciłem uwagę, że zamiast zweryfikować podane przeze mnie informacje, kilka osób zajęło się "polowaniem na czarownice". Proponuję zwrócić się z zapytaniem do Krynickiej Grupy GOPR, czy Mariusz wprowadzał turystów w błąd informując o stanie szlaków zimą. Z tego co ja wiem - tak właśnie było. Jeden z Ratowników był nawet wysłany na Łabowską, żeby wyjaśnić sprawę i okazało się, że na schronisku siedzi pracownik bez żadnego sprawnego telefonu, a optymistyczne informacje o szlakach przedstawia Mariusz przebywający w Krakowie... Gdybym wiedział, że mój post narobi takiego zamieszania, nigdy bym go nie napisał. Myślałem, że jest jeszcze trochę osób dla których ważne jest dobro turysty. Ale niestety... Wszędzie polityka.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: any
Data: 2006-05-16 21:35:04

> zwróciłem uwagę, że zamiast zweryfikować podane przeze mnie informacje,

Ty tak zawsze zapodajesz wieści, które trzeba weryfikować?
Niektórzy takie wieści plotami zwą.

Faktycznie namieszałeś nielicho, na przyszłość miast siać plotki i kierować do stron, które nic nie wyjaśniają, postaraj się złożyć logicznie ze dwa zdania. Ułatwisz sobie i nam dyskusję.
Bo na razie wartość Twego pierwotnego przekazu wygląda mniej więcej tak:
"Giertych to równy ziomal, napisz maila do Leppera. On Ci wyjaśni dlaczego"
To tak a propos Twej zadumy na wszędobylską polityką.

pozdrawiam
any

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Lacek
Data: 2006-05-17 09:29:39

Nie sieję plotek. Przedstawiam fakty. Zamiast dyskutować o faktach atakujesz ich autora. A może uważasz, że to, co robił Mariusz jest ok? A polityką nazywam ten bezpardonowy i bezpodstawny atak na Cyrlę. Chociaż można mieć pretensję, że zarówno Cyrla, jak i Wierchomla, mimo, że ich gospodarze wiedzą o tym, że Mariusz wielu turystów zrobił w konia, nie ostrzegają przed nim turystów. Owszem, w rozmowie prywatnej każdy potwierdzi, ale na forum - lojalność godna lekarskiej. Zadziwiające jest to, że postępowanie Mariusza nie zostało potępione przez ludzi zwących się "turystami", zaś jeżeli na forum pojawia się coś przeciwko niemu, zaraz niczym chochlik z pudełka wyskakują rzesze obrońców, dopatrujących się ogólnoświatowego spisku, zamiast jednoznacznie potępić jego głupie i szkodliwe zachowanie.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-05-17 09:52:12

Fajnie, tylko dlaczego o tych nazwijmy to faktach piszesz w momencie, gdy już dawno (przy założeniu, że są prawdziwe) przebrzmiały. A tak to nie dziw się, że odbierane są jako atak. Grzechy Mariusza tutaj wymieniano wielokrotnie, ba nawet je piętnowano. Wszyscy jednak są przeciwni bez pardonowymatakom, jakie co kilka miesięcy z jakiegoś dziwnego powodu są przypuszczane na dzierżawców schroniska na Hali Łabowskiej. Zresztą obejrzyj sobie, co napisali ludzie na Twoje posty na pl.rec.gory i forum e-góry.pl - stoi to w jawnej opozycji do tego, czym nas wszystkich uraczyłeś...

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-17 12:37:19

Też uważam, że wymawianie Mariuszowi pewnych "grzechów" nawet jeśli byłyby prawdziwe ( w co nie wierzę ), ale kilka miesięcy po fakcie za conajmniej dziwne.
Napisz Lacek - skoro już się odezwałeś drugi raz - dlaczego zrobiłeś to tak późno ?

O niefortunnej wycieczce harcerzy było wiadomo już dwa dni po fakcie.
Również na pl.rec.gory było na ten temat trochę komentarzy.

Z drugiej strony - nie podoba mi się "odwetowy" najazd na Cyrlę i posądzenie jej właścicieli o "atak internetowy" na Łabowską.
Przecież to kompletna bzdura !

Wiadomo, że wszystkim (a przede wszystkim turystom) dobrze służy sieć schronisk położonych w odległości kilku godzin marszu jedno od drugiego.
Tak ze dobra opinia o _wszystkich_ schroniskach leży w interesie właścicieli i dzierżawców tych _wszystkich_ schronisk.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Lacek
Data: 2006-05-17 14:55:20

Zgadza się. O tych faktach była już mowa. Napisałem ten post, ponieważ Mariusz zamierza prowadzić kolejne schronisko. Zimowe warunki w rejonie Rozdzieli i Wierchliczki są niezwykle trudne - trudniejsze niż w rejonie Łabowskiej Hali. Stąd możliwość wypadków większa. Chciałbym wyraźnie zaznaczyć - to, że Mariusz informował turystów o stanie szlaków nie mając zielonego pojęcia jak to wygląda w rzeczywistości jest faktem. Jeżeli ktoś nie wierzy, niech sprawdzi to w Krynickiej Grupie GOPR. Faktem jest również to, że Mariusz posługuje się pieczątką z napisem "Dyżurka GOPR Hala Łabowska", do czego nie ma prawa, ponieważ dyżurki tam nie ma, a on w GOPRze nie jest i nie będzie... ale to inna bajka. Mariusz czynił tak mimo ostrzeżenia ze strony ratowników GOPR, by tego nie robił. Oczywiście kiedy był w schronisku, udzielał informacji prawdziwych - wystarczyło bowiem wyjrzeć za okno, żeby to zweryfikować. Inna rzecz jest zastanawiająca: dlaczego nikt z tego forum nie uważa takiego postępowania za naganne? Ludzie, co się z Wami dzieje? Zamiast piętnować zachowania chatkowego zagrażające często zdrowiu i życiu turysty, bawicie się w inkwizycję nad Cyrlą? Zamiast bić pianę i pisać - "nie wierzę", może ktoś sprawdzi i przekona się, że jednak to prawda? Jeszcze trochę i okaże się, że Mariusz był wprowadzany w błąd co do stanu szlaków przez ciotkę Irenę... A odzywam się rzadko, gdyż z netu korzystam w kafejce w Muszynie.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-17 15:16:49

To nie sądzisz, że pisanie o tym na forach - tym i innych forach na prawdę niewiele da ?

Tutaj wywołało tylko niepotrzebą awanturę, która nie służy dobrze żadnym schroniskom.
Na innych forach spuszczono Cię z wodą.

Czy nie lepiej zgłosić wszelkie ewentualne błędy w obsłudze wprost do spółki "Karpaty", od której Mariusz dzierżawi schronisko ?

Oczywiście wszelkie takie sytuacje powinny być dobrze udokumentowane.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-05-17 15:20:21

Oj żeś się tego Mariusza uczepił. Pomysł na schronisko Ci ukradł, czy co?? Poza tym, jeżeli uważasz, że Mariusz stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi to dlaczego dzielisz się tym z nami, a nie z muszyńskim prokuratorem - bo w końcu macie tam prokuraturę...
Ale skoro dzielisz się tylko z nami, to oznacza, że fakty które chcesz, abyśmy potępiali są dla na wątpliwe...
Ale co do faktów - pieczątką Dyzurka GOPR Hala Łabowska posługiwał się zamiast pieczątki GOT jeżeli już.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-05-17 15:48:35

Aha jeszcze jedno. Panowie z Krynickiej Grupy GOPR jakos nie udzielili i przestróg, tylko odesłali mnie do spółki "Karpaty". Btw może prezes tej spółki ustosunkowałby się do stawianych tu Mariuszowi zarzutów???

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Lacek
Data: 2006-05-24 13:36:16

Arielu, ty chyba zawsze bronisz Mariusza, prawda? Niezależnie od tego, co zrobi, to jest ok? Kiedy schronisko było zamknięte, to pisałeś, że to nie wina Mariusza, tylko jego pracownika, kiedy mróz rozsadził ogrzewanie, to winny był mróz, a nie Mariuszowe oszczędzanie na drewnie, kiedy brakło wody, to wina tego, że wszystko stare, agregaty wysiadły - pech Mariusza, a nie fakt, że lał tam zamiast ropy olej roślinny... Spróbuj prywatnie w GOPR się czegoś dowiedzieć. Może przejrzysz na oczy. Czego Ci z całego serca życzę.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-05-24 17:35:36

Oj, no popatrz ty jak każdy już lekceważy twoje wypowiedzi, drogi Lacku. Po prostu widać że miałeś jakieś urazy prywatne w stosunku do dzierżawcy Hali Łabowskiej i tyle. Twoje showmaństwo już na nikim nie robi wrażenia, a temat przestał być nośny.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Lacek
Data: 2006-05-25 08:45:24

Jasne... A Mariusz nie zmieni swojego postępowania mając poparcie ludzi takich jak Ty i Ariel. Ludzi mających w dupie to, że obiekt został doprowadzony do ruiny, a ludzie mogli zginąć. A teraz coś, co sprawi Wam przyjemność. Znikam z tego forum. Myślałem, że są tu ludzie, którzy mają na celu DOBRO TURYSTY. Ale stworzyliście tutaj kółko wzajemnej adoracji. Występujecie na wszystkich forach broniąc gnojka dla którego liczy się tylko kasa, który nie ma pojęcia o górach. Wybaczacie mu wszystkie błędy. Dlaczego wobec innych nie jesteście równie tolerancyjni? Pewnie dlatego, że przyjaźnicie się w "realu"... Zamiast zająć się dyskusją o meritum, zajmujecie się "ujawnianiem" nieistniejących spisków, szukacie winy u wszystkich, tylko nie u Mariusza, zaś fakty nie mają dla Was żadnego znaczenia. Mam tylko nadzieję, że tolerowanie takich postaw dzierżawców schronisk, mogących zagrozić życiu turysty, przestanie być czymś akceptowanym....

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: any
Data: 2006-05-25 09:02:11

> gnojka dla którego liczy się tylko kasa,

No, myślę kolego, że trochę się zagalopowałeś.
I gdybyś troszkę uważniej poczytał cały watek, to trafiłoby do Ciebie, ze tutaj nie tyle broni sie Mariusza, czy atakuje Swicarzy, ile kilka osob próbuje zwrócić Ci uwagę na formę Twych doniesień.

Popraw się i spróbuj jeszcze raz na spokojnie.

pozdrawiam
any

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-25 09:45:57

Cześć!

> Popraw się i spróbuj jeszcze raz na spokojnie.

A niech idzie w diabły.
Przecież widać, że ten myśliwy na polowanie tu nie przyszedł... :-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-05-25 10:04:29

Lacek, a masz jakikolwiek, choćby malutki dowodzik ?? Na wszystkich forach... . No ciekawe. Jestem zarejestrowany na:

a) http://www.beskidzkie.fora.pl
b) http://www.321gory.pl/phpBB2
c) http://www.pt.fora.pl

Okazjonalnie udzielam się na:
d) http://forum.e-gory.pl

Na preclu bywam kilka razy w miesiącu i jeszcze nigdy się tam nie wypowiedziałem

Zaiste ciekawe jest twoje mniemanie więc. Pana Mariusza, ani Ariela nie znam więc o co ci chodzi ?

Śmisznyś

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Lacek
Data: 2006-05-25 11:33:25

W jakiej formie miałem pisać? Tak jak inni: Biedny Mariusz, wszystko mu się psuje...? I na co chcesz dowody? Na to, że w grudniu popękały mu kaloryfery, bo schronisko było nieogrzewane? Że w grudniu rozwalił agregaty lejąc zamiast ropy/opału olej roślinny? Że w wyniku tego nie było w schronisku wody? Że przyjmował rezerwacje, dopiero na miejscu mówiąc: "wczoraj mi padło ogrzewanie i nie ma wody"? Że w schronisku ogólnie mówiąc jest brudno i śmierdzi? Że wykazywał się przesadnym optymizmem co do stanu szlaków, siedząc sobie w cieplutkim mieszkanku w Krakowie? Że schronisko czasami było zamknięte? To wszystko jest - mam rozumieć - nieprawda? To może Ty masz jakikolwiek, nawet malutki dowodzik, że tak nie było? Ja was nie rozumiem!!! Postępowanie tego typu powinno być piętnowane, a Wy atakujecie każdego, kto napisze prawdę o Mariuszku, przy okazji atakując Bogu ducha winną Cyrlę... Jestem już tym zmęczony. Przestaję rozumieć cokolwiek i naprawdę nie rozumiem, czemu bronicie Mariusza. Żegnam

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: any
Data: 2006-05-25 12:04:11

> A niech idzie w diabły.

No widzisz, nie poszedł. Tak tylko obiecuje.

> na polowanie tu nie przyszedł...

Ano nie. Ale strasznie się gorączkuje, jeszcze jaka żyłka mu pęknie...

pozdrawiam
any

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-05-25 14:57:27

Szkoda że nie mam emotów animowanych (takowe co się śmieją) bo dzieki nim bym miał gotową odp.

No ale cóż kto powiedział że życie w XXI w ma być wygodne ?

> Na to, że w grudniu popękały mu kaloryfery, bo schronisko było nieogrzewane?

Moja rada: pobij te głupie kaloryfery, co ci się będą psuć... . Tylko jaka w tym wina dzierżawcy ? Kaloryfery to normalne urządzenie. Wczoraj zepsuła komórka. Wiem kogo o to oskarżę. Moją mamę. Bo z niej dzwoniła tydzień temu :-)

> Że w grudniu rozwalił agregaty lejąc zamiast ropy/opału olej roślinny?

Dowodziki, koguciku... :-) . Równie dobrze mógłbyś strzelić, że zamiast w piekarniku, potrawy grzeje na słońcu

> Że w schronisku ogólnie mówiąc jest brudno i śmierdzi?

Kurdę... odkrywam u siebie coraz to nowsze przywary. Dzięki koledze Lackowi zrozumiałem że z nosem u mnie "nie halo". Ja tam nic nie czułem...

> Że wykazywał się przesadnym optymizmem co do stanu szlaków, siedząc sobie w cieplutkim mieszkanku w Krakowie? Że schronisko czasami było zamknięte?

Kwestia interpretacji...

> o może Ty masz jakikolwiek, nawet malutki dowodzik, że tak nie było?

Znasz powiedzenie: Nie ma dowodów nie ma winy ?!

Tym bardziej że to ty rzuciłeś bezpodstawne oskarżenia.

> Ja was nie rozumiem!!!

No popatrz, identyczna sytuacja jak u mnie. Z tymże zamiast "was" ja mam "Cię"

> przy okazji atakując Bogu ducha winną Cyrlę

Tu jest ból ?? Zajeżyście... . Jednak Łabowska dalej jest dla niektóych solą w oku.

> Jestem już tym zmęczony.

Twój stan udzielił się nam

> Żegnam

Nie wierzę w to... :-)

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: any
Data: 2006-05-25 18:48:20

Normalnie list z zaświatów:

> Nie wierzę w to... :-)
> KAZIMIERZ GÓRSKI (1921 - 2006 r.) [*] [*]

To nie jest najlepsza metoda na uszanowanie zmarłego.

Wojtusiu, już Ci kiedyś sugerowano, abyś nie przeszkadzał jak dorośli rozmawiają.
Nie dość że nieudolnie kopijesz styl dużo starszych od siebie, to jeszcze sadzisz błąd za błędem i po raz kolejny pokazujesz, że nic z tego nie rozumiesz.

Zamilknij lepiej w tym temacie. Nim ktoś Ci bardziej dosadnie napisze.

pozdrawiam
any

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Jakub Wójcik
Data: 2006-05-25 19:02:29

WoBa, nieładnie spać na fizyce. Chyba trochę się zagalopowałeś negując każde słowo Lacka. Otóż kaloryfery w zimie pękają nie dlatego, że się ich używa, ale dlatego, że się nie używa i do tego nie spuści wody z instalacji. Nie twierdzę, że coś takego miało miejsce na Łabowskiej (ostatnio byłem w 2004 roku i to latem). Chodzi mi tylko o to, że zamiast udawać wszechwiedzącego, mógłbyś poczytać trochę o anomalnej rozszerzalności wody.

PS.
Pewnie nikt mi nie uwierzy, ale NIE jestem w żaden sposób związany z Lackiem, Cyrlą, Opus Dei, CIA, WSI (wczoraj rozwiązanymi) ani żadną iną instytucją prowadzącą rzekomą nagonkę na Łabowską. Pewnie zaraz oberwie mi się, że atakuję osobę, a nie argumenty, ale z czym tu polemizować? Od pewnego momentu w tej dyskusji nie padł ani jeden argument. A edukować się należy w każdym miejscu i czasie.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-05-25 20:46:17

Any przy całym szacunku jaki mam do ciebie to muszę wyjaśnić parę kwestii

A) Nie mieszaj dwóch wypowiedzi:

>> Nie wierzę w to... :-)

To była wypowiedź dotycząca Lacka

>> KAZIMIERZ GÓRSKI (1921 - 2006 r.) [*] [*]

To jest natomiast moja sygnaturka

B) > To nie jest najlepsza metoda na uszanowanie zmarłego.

Pozwól, że sposób uczczenia pamięci po zmarłej osobie wybiorę sobie sam ok ? A trener KG był na tyle zasłużonym człowiekiem dla historii Polski, że taka manifestacja jest jak najbardziej wskazana

C) > Wojtusiu, już Ci kiedyś sugerowano, abyś nie przeszkadzał jak dorośli rozmawiają.

Tym razem pokornie proszę o pozwolenie mi samemu wybierać wątki w jakich mam ochotę się wypowiedzieć. Z całym szacunkiem, nie wybieraj mi ich, bo nie proszę cię o to. Będę się wypowiadał kiedy i gdzie mam ochotę. Myślę że to jasne

D) > Nie dość że nieudolnie kopijesz styl dużo starszych od siebie

Czyj ? Any !!! Ja mam swój styl. Ani mi w głowie kopiowanie czyjegoś. A słówko zajeżyście zostało użyte w zastępstwie zaje***cie, którego to słowa powinienem w tym kontekście użyć

E) > to jeszcze sadzisz błąd za błędem

Wskaż mi chociaż jeden ! Ja u ciebie taki znalazłem - "kopijesz". Czy to oznacza "kogo pijesz" w skróconej wersji ? Wszak teraz moda na "nara", "dozo", "wporzo" itp.

F) i po raz kolejny pokazujesz, że nic z tego nie rozumiesz.

Zdziwiłbyś się.

G) Zamilknij lepiej w tym temacie.

Tak jak już wspomniałem wcześniej nie tobie wybierać gdzie mogę, a gdzie nie się wypowiadać. A mój wiek nie ma tu nic do rzeczy

H) > Nim ktoś Ci bardziej dosadnie napisze.

Czekam na to z niecierpliwością

Pozdrawiam

Wojtek B.

PS: Any, czy mi się wydaje czy to forum PTTK jest ? A z całym szacunkiem, ale osoby spoza niego nie powinny wypowiadać się o jego przyszłości czy zmianie wizerunku

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-05-25 20:58:15

> WoBa, nieładnie spać na fizyce.

No faktycznie z tym nie najlepiej. Na swoje usprawiedliwienie dodaję że temat z indukcją, oddawaniem ciepła itp. przerabiałem rok temu i niewiele mi już z tego (poza wzorem) zostało w głowie

A każdego słowa Lacka nie niegowałem. Od czasu pewnej mojej wtopy, szeroko rozpowszechnionej na 3...2...1 góry nie lubię jak się o kimś rzuca podejrzenia nie mając dowodów i tyle.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: any
Data: 2006-05-25 21:41:26

Wojtku, zanim klikniesz na "Dodaj" zastanów się coś popełnił.

> Any przy całym szacunku jaki mam do ciebie

Już w pierwszym zdaniu sam sobie przeczysz.
Piszesz o szacunku do mojej skromnej osoby i następnie okazujesz mi brak tego szacunku, o którym tak wzniośle piszesz.

Dziwne nieprawdaż?

Błąd to? To masz odpowiedź na swoje pytanie.

Skomponowałeś to tak świadomie? To jeszcze gorzej, bo prezentujesz się jako kłamca.

Nie wiedzialeś o formach obowiązujących w epistoligrafii? To też źle, bo pisząc i pouczając wypadałoby jednak wiedzieć o czym się pisze.

Następnie - czy czytając swoje posty, nie zauważyleś że ktoś może odnieść wrażenie iż Twoje wypociny podpisano nazwiskiem zmarłego? Pewnie nie.
A szkoda, bo może to być odczytane dwuznacznie.

W każdym razie Twoje czczenie zmarłego jest równie wiarygodne jak szacunek okazywany żywemu.

> A z całym szacunkiem, ale osoby spoza niego

I znowóż piszesz o szacunku.
A wiesz Ty, że krowa która duzo ryczy mało mleka daje?
Nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia.
Bo masz usta wypchane sloganami o szacunku, którego nie umiesz okazać. Co Ci już zresztą wskazałem.

Co do mojego pisania na forum.
Czemuż to w demokratycznym internecie, w demokratycznym państwie, na forum demokratycznej (podobno) organizacji, członek tejże organizacji zastrzegający sobie swobodę wyboru tematu, kwestionuje wolność wyboru innej osoby?

any

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-05-25 22:46:52

> Już w pierwszym zdaniu sam sobie przeczysz.
Piszesz o szacunku do mojej skromnej osoby i następnie okazujesz mi brak tego szacunku,

Zgubiłem wątek. W którym momencie go nie okazałem ?

> Następnie - czy czytając swoje posty, nie zauważyleś że ktoś może odnieść wrażenie iż Twoje wypociny podpisano nazwiskiem zmarłego? Pewnie nie.

Zdziwisz się. Już przesunąłem sygnaturkę o praę linijek

> epistoligrafii

No świetnie. Chcesz pokazać "młodemu" miejsce w szeregu i braki w wykształceniu. Żałować należy, iż 16latkowi który nie jest dla ciebie nijakim przeciwnikiem. Gdybyś był mocny to "rzucałbyś się" w ten sposób do profesorów. Ale zadałem sobie trudu i pomimo późnej pory sprawdziłem na Wikipedii co to znaczy

> Nie pisz o rzeczach, o których nie masz pojęcia.

A ty dalej swoje... . Równie dobrze ja mogę powiedzieć że nie masz pojęcia. Będzie to chamskie i nieprawdziwe zarazem, a ty do mnie odnosisz się tak cały czas

> Bo masz usta wypchane sloganami o szacunku, którego nie umiesz okazać. Co Ci już zresztą wskazałem.

Gdzie mi to wskazałeś. Ja w przeciwieństwie do ciebie zachowałem wszędzie szacunek do Twojej osoby prosząc tylko by nie wtrącała się gdzie mam pisać...

Pozdrawiam

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Jakub Wójcik
Data: 2006-05-25 23:03:33

Sorry, że znów się wtrącam nie na temat, ale jedną rzecz warto zauważyć. Próbujesz dyskutować, osądzać, krytykować i docinać każdemu i z każdym bez względu na wiek, a jak przeczytasz parę przykrych słów, zasłaniasz się wiekiem. Trochę to żałosne. A swoją drogą, mówi ci już coś temperatura 4 st C? Jeśli nie, to życzę postępów.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: any
Data: 2006-05-25 22:57:47

> W którym momencie go nie okazałem ?

Czyli jednak nie wiesz. I uparcie piszesz o sprawach, o których nie masz pojęcia...

> Zdziwisz się. Już przesunąłem sygnaturkę o praę linijek

Faktycznie zdziwiłem się. Ja Twoje przesunięcie widzę teraz tak:

Pozdrawiam
KAZIMIERZ GÓRSKI (1921 - 2006 r.) [*] [*]

Zresztą tutaj masz obrazek:
http://ortolandia.scholaris.pl/any/wojtek.jpg

To kto mnie pozdrawia?

> Chcesz pokazać "młodemu"

Ja w wieku szesnastu lat wiedziałem, co to jest epistolografia (przepraszam przy okazji za literówkę) bez wikipedii. Jeżeli Cię przeceniłem, to przyjmij moje przeprosiny.

> A ty dalej swoje...

Ano dalej, w nadziei, że coś do Ciebie dotrze. Ale nie dociera.

> Ja w przeciwieństwie do ciebie zachowałem wszędzie szacunek do Twojej osoby

Nie zachowałeś i dalej nie zachowujesz, nie widzisz tego?
To popatrz uważnie na wyżej zacytowane zdanie.

I tak przy okazji skwapliwie pominąłeś pytanie dotyczące zawiłości Twego pojmowania demokracji.
Zbyt trudne?
Niewygodne?

any

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-26 09:42:42

Witaj!

> Równie dobrze ja mogę powiedzieć że nie masz pojęcia.

Wojtku! Przyjmij radę od starszego i życzliwego Ci kolegi. Przeproś i zakończ wątek. Uwierz mi na słowo, że dysproporcja bagażu doświadczeń, a także intelektualna i erudycyjna między Wami zamienia tą rozmowę w farsę.

Inna sprawa, że Any znajduje jakąś osobliwą przyjemność w "niepierdzielaniu Cię łopatką po głowie" - której to przenośni zgrabnie kiedyś użył Kuba. :-)

Pozdro,
Łukasz

PS. To że sprawdziłeś w Wikipedii - chwali Ci się. Mam dla Ciebie też pewną propozycję. Pobierz jeden długi list Any'ego z tego Forum i wybierz z niego fragment długi na około 300 wyrazów (jak będzie mało - sklej dwa listy). Potem weź jakiś swój list (lub listy) i znowu weź 300 wyrazowy fragment. A potem policz ile w Waszych tekstach jest wyrazów różnych (nie licz odmian przez czasy, przypadki, osoby itd.). Otrzymasz wskaźnik zwany popularnie "zasobem słownictwa". Wskaźnik ten niestety u młodych ludzi z roku na rok się obniża - i to jest fakt. Mówię Ci to, jako osoba, która z młodzieżą styka się permanentnie (wiem, wiem - dowód przez autorytet :-)).
To oczywiście nie znaczy, że nie da się nad tym popracować. Wiesz jaki sposób jest najlepszy? Idź teraz do telewizora, który stoi u Ciebie w domu i go zepsuj (dobrym sposobem jest wylanie do środka wody z wazonu). Następnie idź do biblioteki i wypożycz całe naręcze różnych książek (zacznij od przyrodniczych - w tym podręcznika do fizyki). I czytaj, czytaj, czytaj! Innej metody nie ma. :-( Jednak ta metoda, choć jedyna, przynosi naprawdę wyśmienite rezultaty.
Ł.
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-26 10:18:50

Proponowałabym popsuć również komputer, też ogłupia (widzę po swoich dzieciach).

Ja mogę nadal korzystać, bo ja swoje już przeczytałam ;-).
Poważnie, w czasach licealnych czytałam średnio 4-5 książek tygodniowo.
Teraz już nie mam takich wyników.

;-)

Pozdrowienia.

Basia

P.S. Da się zamknąć ten wątek ?

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-26 10:48:06

Cześć!

> P.S. Da się zamknąć ten wątek?

A po co? Fajny jest... :-)
Na wychowanie młodzieży nie ma złych momentów ani złych wątków. :-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-26 11:00:04

Staram się nie wychowywać "cudzej" młodzieży, wystarczy, że mam swoją do wychowywania.

Jestem zdania, ze jak kogoś nie wychowali rodzice, to obcy ludzie niewiele mogą zdziałać.

A wątek proponuję zamknąć, bo nic już nowego w temacie, który jest w nagłówku nie napiszemy.

Na Łabowskiej nie byłam za kadencji Mariusza, nie wiem jak tam jest, nie mogę go ani bronić, ani pisać, że coś popsuł.
Myślę Łukaszu, że akurat Ty wiesz na ten temat znacznie więcej.

Jedno wiem, że nieumiejętne używanie instalacji wodnej (nie spuszczenie zimą wody z instalacji) może faktycznie spowodowac rozsadzenie rur i konieczność remontu za gigantyczne pieniądze.
Dlatego w Lachowicach bardzo o to dbamy ( chatka jest z zasady zimą w tygodniu nieczynna, za wyjątkiem ferii ).
Każdy obsługujący dysponuje ścisłą instrukcją obsługi instalacji wodnej, która to instrukcja wcale nie jest taka banalna.
Na w każdym razie za każdym wyjazdem chatkowego woda musi być dokładnie wypuszczona z instalacji (co wymaga odkręcenia kilku kurków w ściśle określonej kolejności).

Dzieki temu przez 5 lat udało się nam uniknąć awarii instalacji wodnej.

Pozdrowienia.

Basia

http://chatka.ou.pttk.pl/chatweekrem2006/1/

http://chatka.ou.pttk.pl/chatweekrem2006/2/

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: any
Data: 2006-05-26 11:22:32

> Staram się nie wychowywać "cudzej" młodzieży,

Ejże Basiu, a kilku Twoich wycieczkowiczów? ;-)

Też nie widzę potrzeby zamykania wątku. Co prawda od Lacka niewiele się dowiemy, tak samo zresztą jest też w kilku innych wątkach, gdzie ludziska wypłakują swoje urojone żale.
W ogóle to się z foruma taka ściana placzu robi, be Augustów, be Tuszyn, be Łabowska.
A jak się Paweł zapytał o szczegóły to cisza...

pozdrawiam
any

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-05-26 12:02:15

> A jak się Paweł zapytał o szczegóły to cisza...

Jak to cisza ? Przecież użytkownik(czka ?) o nicku "ppppp" wszystko dokładnie wyjaśniła - m.in. "Tajemnicę kredki świecowej" :-)

Pozdrawiam

Wojtek B.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-26 12:09:19

Cześć!

> Staram się nie wychowywać "cudzej" młodzieży, (...)

To chyba błąd.
Zwracanie uwagi i reagowanie na złe zachowanie faktycznie robi się niemodne. Niemniej jednak właśnie fakt, że starsi przestali reagować - robi się tak jak się robi.
Z Wojtka będą ludzie. Ale trzeba go spokojnie i z życzliwością przeprowadzić przez mielizny i zdradliwe wiry wieku dojrzewania.

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-26 12:43:48

Kiedy wiesz - ja pamiętam jak samam byłam młodzieżą.
Nie miałam tyle tupetu, co Wojtek, zresztą nie było Internetu i nie miałam się gdzie produkować, ale dosłownie alergicznie reagowalam na uwagi obcych mi dorosłych osób.

Całkiem co innego, kiedy taką uwagę usłyszy się od swojej mamy, taty czy kogoś bliskiego. Można w pierwszym momencie się bardzo oburzyć, ale to jednak zapada w pamięć.

Zresztą - trochę wychowuję Wojtka, ale na innym forum, gdzie równnież palnął pewną głupotkę i napisał coś zanim pomyślał (wyśmiewał się z nazwisk pacjentów swojej cioci podająć pełne brzmienie tych imion i nazwisk).
Celowo nie podam jakie to forum, aby tego bardziej nie rozpowszechniać.

Napisanie przed pomyśleniem zdarza się zresztą każdemu, a tamto forum ma możliwość poprawienia swojego posta.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-05-26 13:08:13

Po pierwsze nie naśmiewałem się tam z cudzych nazwisk, a jedynie z imion niepolskich, na siłę nadawanych dzieciom, które to imiona potem krzywdzą ich na całe życie (trzeba nie mieć 5 klepki żeby nazwać córkę Dolores, a w połączeniu z nazwiskiem... wyszło jak wyszło).

Ale nie ma co do tego wracać. Odszedłem już z tego forum i tyle. Zresztą w poście pożegnalnym przeprosiłem wszystkich za jakiekolwiek nietakty... . Ja mam swoje forum i chyba czas mocnie zająć się nim bo ostatnio frekwencja spada na łeb na szyję

Pozdrawiam

Wojtek B.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-05-26 13:16:24

Witam!

> Kiedy wiesz - ja pamiętam jak samam byłam młodzieżą.

Ja to ciągle jestem młodzieżą. :-) :-) :-)

> (...) ale dosłownie alergicznie reagowalam na uwagi obcych
> mi dorosłych osób.

Jak każdy.
Niemniej jednak, to właśnie uwagi obcych osób dużo bardziej zapadają w pamięć, bo:
a) są znacznie rzadsze,
b) kosztują więcej nerwów (vide: alergiczna reakcja).

W dodatku nie wszędzie masz ze sobą rodziców. Czasami rodzice w ogóle nie znają drugiej twarzy dziecka. Myślisz np., że rodzice tych młodych chamów, co wczoraj zalali nasze forum bluzgami, znają od tej strony swoje domorosłe pociechy? "Przecież on w domu jest taki grzeczny i poukładany. I w jakich mądrych konkursach startuje..." :-)

Trzeba reagować. Czasami może być różnie. Ostatnio zwróciłem w autobusie uwagę podpitemu 17-latkowi, gdy trzymał buty na przeciwległym siedzeniu. Powiedział, że nie zdejmie i żebym sie odwalił. Porażka? Z początku tak to wyglądało. Powiedziałem spokojnym głosem, że jego zachowanie niczemu nie służy, nikomu nie imponuje i teraz już nigdy nie będzie wiedział czy na siedzeniu, na którym właśnie siada, nie trzymał przed chwilą brudnych butów ktoś inny. Po czym zapadła cisza. Mija 5 minut, chłopak nagle odwraca się do mnie, mówi "ma Pan jednak rację, przepraszam" i zdejmuje nogi. Kopara mi ze zdziwienia opadła do samej ziemi. Pełen sukces.

Oczywiście nie zawsze się udaje i można usłyszeć stek wyzwisk, ale warto próbować. Nawet jak prawdopodobieństwo sukcesu jest znikome.

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: JurekZ
Data: 2006-05-27 14:20:42

Organizowałem w dniach 19-21 maja Rajd górski Oddziału PTTK w Jaworznie pod nazwą "Spełnione marzenia". Przebieg szlaku od Krynicy do Krościenka. Pierwszy nocleg Hala Łabowska. Przesłanka wg Forumowiczów "tragedia". A co pokazała praktyka:
1.obsługa bardzo miła i uczynna,
2.jedzonko super w bardzo przystępnej cenie
3.noclegi jak w schronisku cenę dla grupy da sie negocjować i to z powodzeniem, taniej jak na CYRLI,
4. pościel prosto z fabryki świeżutka jak bułeczki,
5. woda jest i to ciepła,
6. wypożyczają gitarę itd.
Rozmawiałem trachę dłużej z szefem, to młody i ambitny człowiek, myślę że wie czego chce. Początki bywają trudne, ale życzę mu powodzenia, a forumowiczów zapraszam na Łabowską. Zamiast czytać bzdury jedźcie w góry. Pozdrowienia Jurek z Jaworzna

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-05-27 16:22:10

> Przesłanka wg Forumowiczów "tragedia".

Powinieneś inaczej to zdanie sformułować np.

"Przesłanka według niektórych Forumowiczów". Wtedy byłoby to zgodne z prawdą :-)

> A co pokazała praktyka:

To czego się spodziewałem :-)

Drogi Lacku !!! Przejściowe kłopoty zdarzają się każdemu.

Pozdrawiam

Wojtek B.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Basia Z.
Data: 2006-05-29 07:52:14

>> noclegi jak w schronisku cenę dla grupy da sie negocjować i to z powodzeniem, taniej jak na CYRLI,

To znaczy - konkretnie ile zapłaciliście ?
Pytam, bo nasze koło chce zorganizować we wrześniu większą imprezę (rajd na kilkadziesiąt osób) i Łabowska jest jednym z kilku rozpatrywanych miejsc.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Jarek Z.
Data: 2006-06-02 09:30:03

Witam ciepło!

Z zainteresowaniem śledzę gorące dyskusje o Hali Łabowskiej obecne na wielu internetowych forach poświęconych turystyce i nie tylko. Ze zdziwieniem stwierdziłem, iż nikt nie wdaje się w dyskusje dotyczące meritum, tj. o tym, czy fakty podawane przez osoby atakujące Łabowską są prawdziwe, czy też nie, co wydaje mi się sprawą kluczową. Co więcej, gdyby się sprawdziły, postawiłyby Pana Ariela w sytuacji niezręcznej, gdyż jako "szycha" w PTTK broni Łabowskiej niby lwica młode :-). Zająłem się więc wyjaśnieniem sprawy. Ustaliłem co następuje: od ratowników Grupy Krynickiej GOPR dowiedziałem się, że faktycznie było kilka interwencji "związanych z Łabowską". Osoby uratowane rzeczywiście czuły się wprowadzone w błąd przez Pana Mariusza Schabikowskiego. Jeden z ratowników poprosił turystę który zamierzał ruszyć z Jaworzyny na Halę, by jeszcze raz zadzwonił do gospodarza schroniska i poprosił o przedstawienie informacji o stanie szlaku czerwonego. Turysta zadzwonił i usłyszał, że szlak przetarty, "bo wczoraj nawet GOPR był". Nie było to całkowicie zgodne z prawdą, gdyż dzień wcześniej była interwencja (słynna sprawa z harcerzami), zaś ratownicy skuterami się na Łabowską nie przebili. Rano zaś do schroniska dotarł ratownik na nartach zamierzając prosić gospodarza, by nie wykazywał się takim optymizmem pogodowym. Na miejscu nie było Pana Mariusza, lecz Pan Łukasz, jego pracownik, nie posiadający żadnego telefonu. Mariusz udzielał więc informacji o szlakach nie mając kontaktu ze schroniskiem. Na jego obronę można przyjąć to, że opierał się na ogólnie dostępnych serwisach internetowych. Jeżeli chodzi o zamykanie schroniska, to rzeczywiście, kilka razy schronisko było zamykane na kilka dni, ale - jak udało mi się dowiedzieć, to nie Pan Mariusz zamykał schronisko, tylko jego pierwszy pracownik - Pan Remik, oraz następny - Pan Łukasz, tak więc z faktem zamykania schronisk Pan Mariusz nie miał nic wspólnego, gdyż nie było go wtedy w schronisku. To samo dotyczy "klęsk" schroniska - Pan Mariusz zbytnio ufał pracownikom, którzy pod jego nieobecność spalili agregaty prądotwórcze, oraz nie palili w co, czego skutkiem było popękanie kaloryferów, zaś PTTK dopiero w kwietniu przysłało ekipę do usunięcia awarii. Tak więc myślę, że osobiście Pan Mariusz nie zawinił zbyt wiele - może jedynie zbytnio zaufał i ludziom, i serwisom pogodowym.

Pozdrawiam

Jarek

P.S. Bardzo proszę o nie zarzucanie mi uczestnictwa w żadnym spisku.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-06-02 11:43:27

Do powyższego tekstu nie ma większych zastrzeżeń (muszę zastrzec jednak, że nie jestem w żadnych władzach w PTTK). Ba nawet uznaję go za wyjątkowo wyważony - podaje fakty w sposób, którego nie można traktować jako napaść, a raczej jako rzetelne rozpatrzenie za i przeciw. Ostatnie zdanie pokrywa się zasadniczo i z moją oceną Mariusza.
Poza tym nie tyle atakowałem fakty, co sposób ich przedstawienia, którego stronniczość podważąła rzetelność prezentowanyc faktów.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Jakub Wójcik
Data: 2006-06-03 09:19:53

Wreszcie dyskusja nabrała sensu, bo pojawiły się jakieś fakty. Niestety, nie moge się zgodzić w kwestii zasadniczej. Z tego, co napisał Jurek wynika, że jednak były bardzo poważne uchybienia. Nie można usprawiedliwiać gospodarza, dlatego, że ufał pracownikom. Podejmując się prowadzenia schroniska wziął przecież za nie odpowiedzialność. W każdym przedsiębiorstwie przełożony odpowiada za czyny swoich podwładnych przed przełożonym wyższego szczebla, którym tutaj jest chyba PTTK, a konkretnie spółka Karpaty. Tego typu usprawiedliwienia są niedopuszczalne. Poza tym, jeśli ktoś pyta gospodarza schroniska o stan szlaku, to chyba nie po to, żeby zostało to sprawdzone w ogólnodostępnych serwisach internetowych, które, jak sama nazwa wskazuje, są ogólnodostępne.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Lacek
Data: 2006-06-05 10:55:33

Drogi kolego JurkuZ. Mariusz ma ze czterdzieści lat i na pewno młodo nie wygląda. Pomyliłeś albo schroniska, albo ludzi...

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: JurekZ
Data: 2006-06-11 11:55:23

Kolego L. ja wiem gdzie odbywał sie mój rajd ....
a co do oceny wieku patrząc na leciwość kadry PTTK, sam mając 43 wiosny uważam się za młodzież, więc punkt odniesienia warunkuje subiektywną ocenę.
A dla Basi informacja co do cen. Zamawiane były w obiektach pakiety (nocleg+obiedokolacja), wtedy też inaczej się negocjuje ceny, oczywiście z szefami obiektów.
Pozdrowienia dla tych co czują się młodo

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Jola Wrocka
Data: 2006-06-20 13:54:38

Wybieramy się na pochodzenie po Radziejowej i po Jaworzynie.
Zobaczymy i Przehybe i w Łabowskiej będziemy i do Cyrli zajdziemy.
O wspólnych dla nich dobrych stronach napiszę na Forum, chyba że .....

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-07-23 21:23:40

Ja się przyłączam do krytyków Łabowskiej !!! To co zobaczyłem tam 18 lipca wystarczy mi na długo ażeby pozostać oponentem tego schroniska. Jutro lub pojutrze opiszę to dokładnie. Póki co wszystkim szczerze odradzam !!! Natomiast bdb. wrażenie wywarł na mnie Bacówka n. Wierchomlą

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-07-26 14:56:11

A czym Ci "Schabik" podpadł?? Rzuciłeś ogólniki i obiecałeś Wojtku szczegóły. Pora je więc przedstawić.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-07-26 21:16:04

Przepraszam, że tak zwlekałem ale musiałem na forum popracować i na e-beskidach.com.

Generalnie w stosunku do p. "Schabika" wielkich zarzutów nie mam. Prawdopodobnie znów nie poszło mu z doborem współpracowników. Oto cytat z mojej relacji na Beskidzkim Forum:

"Hala Łabowska. O schronisku nań była spora dyskusja na forum PTTK. Wtedy stanąłem po stronie zwolenników. Idę podbić GOT-a. Czekam 5 min... a tu nic! W końcu po 7-8 zjawia się jaśnie pani sprzedająca i stwierdza że ukradli im pieczątkę! Utwierdza mnie to w przekonaniu iż nie jest to przyjazne GOT-owcom miejsce. Gdyby było to przybiłaby mi pieczątkę firmową (każde schronisko ma takową ze swym NIP-em)."

Przy okazji do przodowników: jak będziecie weryfikować wycieczki przez Halę Łabowską 17, 18 i być może następne dni lipca to nie zdziwcie się bo nikt pieczątki mieć nie będzie, bo jak ma mieć skoro została ukradziona ?!

Pozdrawiam

Wojtek B.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-07-26 22:45:24

A zapukałeś w okienko?? Czasami nie wystarczy stać przed okienkiem. Co do pieczątki to widać odwieczny problem Łabowskiej...

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Tomek Dygała
Data: 2006-07-27 07:14:17

> Ja się przyłączam do krytyków Łabowskiej !!! To co zobaczyłem tam 18 lipca wystarczy mi na długo ażeby pozostać oponentem tego schroniska. Jutro lub pojutrze opiszę to dokładnie. Póki co wszystkim szczerze odradzam

> Idę podbić GOT-a. Czekam 5 min... a tu nic! W końcu po 7-8 zjawia się jaśnie pani sprzedająca i stwierdza że ukradli im pieczątkę! Utwierdza mnie to w przekonaniu iż nie jest to przyjazne GOT-owcom miejsce.

ROTFL
jeżeli brak pieczątki jest wystarczające do tego żeby na długo pozostać oponentem schroniska to sorry.
Dorośnij wreszcie...

Tomek D

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-07-27 10:51:44

> jeżeli brak pieczątki jest wystarczające do tego żeby na długo pozostać oponentem schroniska to sorry.

Śmieszny to zarzut zważywszy na to co napisałem dalej:

nie jest to przyjazne GOT-owcom miejsce. Gdyby było to przybiłaby mi pieczątkę firmową (każde schronisko ma takową ze swym NIP-em)."

I oto mi chodzi! Że pani sprzedającej nie chciało się takiej przybić.

Pozdrawiam

Wojtek B.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-07-27 10:56:03

A poprosiłeś?? Bo jak ja byłem to ponieważ nie było pieczątki GOT, to Mariusz udostępniał pieczątke GOPR. Poza tym zgadzam się z Tomkiem, pierw robisz zapowiedź nie wiadomo jak wielkiej afery, a później się okazuje, że nie było pieczątki GOT. To po górach chodzisz dla punktów GOT, czy dla piękna krajobrazu??

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-07-27 11:02:17

Powiem szczerze, że zarówno to forum, jak i GOT, jak i cały PTTK już mnie męczą. Schroniska dużo zarabiają dzieki chodzącym w góry. Skoro tak to może trochę własnej inwencji. Nie ma pieczątki schroniska, to daję inną proste.

To było primo.

Secundo ja nie zapowiadałem wielkiej afery. Mówiłem tylko że mi się nie spodobała obsługa bo jest mało kulturalna, a w żadnym innym schronisku na obsłużenie nie czekałem blisko 10 minut! I to jest bezapelacyjny fakt.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Tomek Dygała
Data: 2006-07-27 11:17:27

> Powiem szczerze, że zarówno to forum, jak i GOT, jak i cały PTTK już mnie męczą.

No to wyciągnij z tego wnioski.

> ja nie zapowiadałem wielkiej afery. Mówiłem tylko że mi się nie spodobała obsługa bo jest mało kulturalna, a w żadnym innym schronisku na obsłużenie nie czekałem blisko 10 minut! I to jest bezapelacyjny fakt.

"bezapelacyjny fakt" to masz poniżej:

http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=25847
"Ja się przyłączam do krytyków Łabowskiej !!! To co zobaczyłem tam 18 lipca wystarczy mi na długo ażeby pozostać oponentem tego schroniska. Jutro lub pojutrze opiszę to dokładnie. Póki co wszystkim szczerze odradzam !!!"

kto to napisał?

Po takim tekście spodziewałem się conajmniej pijanej obsługi, niesprzątanych od tygodni sanitariatów, smrodu w pokojach, ruszającego się jedzenia w bufecie albo czegoś w ten deseń.

Tomek D

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-07-27 11:22:52

> "Ja się przyłączam do krytyków Łabowskiej !!! To co zobaczyłem tam 18 lipca wystarczy mi na długo ażeby pozostać oponentem tego schroniska."

No i nim jestem. Bo uważam że obsługa bądź co bądź klienta (który miał dodatkowo szczery zamiar kupić w nim płytę "W górach jest wszystko co kocham", ale zrezygnował bo mu szczena opadła) powinna być kulturalniejsza i tyle.

> Po takim tekście spodziewałem się conajmniej pijanej obsługi, niesprzątanych od tygodni sanitariatów, smrodu w pokojach, ruszającego się jedzenia w bufecie albo czegoś w ten deseń.

W takim razie przykro mi, ale jesteśmy w UE i obsługa jest tyle ważna co stan sanitarny. Na kolei wysyła się pracowników na kursy savoire -vivre'u. Może pora na PTTK ?

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-07-27 12:52:35

>W takim razie przykro mi, ale jesteśmy w UE i obsługa jest tyle ważna co stan sanitarny. Na kolei wysyła się pracowników na kursy savoire -vivre'u. Może pora na PTTK ?

No dobrze, ale gdzie tu masz uchybinie dobrym manierom?? Czy ktoś Ci kazał mówiąc drlikatnie spadać?? Nie. Musiałeś kilka minut odstać przy okienku. A czy prosiłeś obsługę aby podeszła, czy też nie dawałeś znaku życia i teraz się obrażasz na to, że Cię niezauważono. I najważniejsze jest pytanie, czy obsługa nie była akurat czymś innym zajęta. Bo narazie to wybacz, ale wychodzisz na młodego sensata, który chcąc być "trendi" na siłę usiłuje nagiąć fakty do założonej teorii. Mi "Schbik" wisi kilka kromek chleba np. ;-) i ja nie widzę powodu, aby robić z tego sensację. Ot chłopak jest mocno rozstrzepany i tyle.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-07-27 13:10:03

Witam!

Wojtku! Nie masz racji.
Ja też spodziewałem się Bóg wie czego...
Tymczasem okazało się, że musiałeś odstać po pieczątkę.
A ów brak pieczątki spowodował "zmęczenie petetekiem".

Jest taka reklama - nie pamiętam już czego:
Siedzi rodzinka przy stole i nagle przepala się żarówka w lampie. Żona mdleje, córka wrzeszczy, ojciec ma zawał... W tle głos komentarza: "Oni nie mają większych zmartwień!".

Ty chyba też nie masz... :-)

Wyłącz emocje, popatrze trzeźwo, wyluzuj, uśmiechnij się, idź na spacer, przeczytaj jeszcze raz tą część wątku, walnij się w czoło i obróć wszystko w żart. Taka rada wakacyjna...

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-07-27 17:51:41

> Musiałeś kilka minut odstać przy okienku. A czy prosiłeś obsługę aby podeszła, czy też nie dawałeś znaku życia i teraz się obrażasz na to, że Cię niezauważono.

W tym rzecz, że zauważono. Pani wychyliła się zza kotary. W tym momencie byłem pewien że powiadomi kogoś ze sprzedających, ale musiałem dalej czekać... . I dalej uważam że było to trochę nie na miejscu. W moim osiedlowym sklepie nie muszę czekać na obsługującą. A częstotliwość klientów i wielkość sklepu jest nieporównywalnie mniejsza od Łabowskiej.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: WoBa
Data: 2006-07-27 17:54:49

> Tymczasem okazało się, że musiałeś odstać po pieczątkę.

Której suma sumarum nie dostałem

> A ów brak pieczątki spowodował "zmęczenie petetekiem".

Zmęczenie PTTKiem spowodowało coś innego...

> Jest taka reklama - nie pamiętam już czego:

Ja pamiętam: Providentu :-)

Pozdrawiam

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Ariel Ciechański
Data: 2006-07-28 10:51:20

> W tym rzecz, że zauważono. Pani wychyliła się zza kotary. W tym momencie byłem pewien że powiadomi kogoś ze sprzedających, ale musiałem dalej czekać... .

To było to silnie wyartykułować, że czegoś potrzebujesz...

>W moim osiedlowym sklepie nie muszę czekać na obsługującą.

OK. Ale to jest schronisko, a nie sklep i rządzi się innymi prawami.

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-07-28 10:47:41

Witam!

> Ja pamiętam: Providentu :-)

O!
I to może być przyczyna Twoich kłopotów.
Za dużo telewizji. ;-)

Pozdro,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Jola Wrocka
Data: 2006-07-28 14:54:26

Wojtku, a ja byłam całkiem niedawno temu na Hali Łabowskiej i jest po prostu.
Ani dobrze - ani źle.

A zmęczenie lub frustracja fatamorganą PTTK to jak widzisz powszechna magia LePpeeRem.

Rób swoje .

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: ~Bartosz
Data: 2006-08-15 20:19:46

Ekipa na Łabowską z Cyrli nie wróci, bo i nie chce wrócić, i pracować na rzecz wydzierżawiającego. Z ledwie zaoszczędzonych oszczędności przez lata dzierżawiąc Łabowską, przenieśli się na Wierchomlę, aby dorobić, posprzedawali mieszkania i na własność kupili dom na Cyrli. Po co więc mieliby wracać na Łabowską. Klientów mają tyle, że musieliby wystawić jeszcze dwa, albo trzy takie budynki jak mają teraz, więc gdzie niby mają pomieścić tych, których odciągną od Łabowskiej? O zawiści nie ma tu mowy. Jak Drzewo był na Łabowskiej, to Jacek wspierał go dobrą radą i często odwiedzał. Za to teraz Drzewo przesiaduję na Cyrli. Do Mariusza nic nie mam, ale ktoś kto prowadzi schronisko powinien siedzieć na czterech literach, a nie siedzieć na Hawiarskiej i tylko doglądać Łabowską. Stąd też być może wzięły się nieprawdziwe informacje dotyczące warunków śniegowych. Co jest napisane na stronie GOPRu o tej wyprawie to jedno, a co się mówi "za kulisami" między ratownikami to drugie. Być może jakby informacje były właściwe, to chłopcy skierowaliby swoją trasę ku bacówce nad Wierchomlą i obeszło by się w akcji.

Panie Aranowski, Pan musisz uważać co wypowiadasz publicznie, bo konsultowałem sprawę z moim prawnikiem i właściwie Cyrla mogła Ci wytoczyć proces !!!

Temat: Re: Hala Łabowska i Wierchliczka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-08-15 22:28:43

Witam!

> Panie Aranowski, Pan musisz uważać (...)

ROTFL! ;-)

Witam wszystkich po powrocie z gór. :-)

Podrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski