Usuwanie postów

Uprzejmie proszę poinformować mnie dlaczego mój dzisiejszy post został usunięty?
Przecież nie napisałem nic obraźliwego ani niecenzuralnego.
Chyba, że WOBA jest nowym moderatorem???
Pozdrawiam

A co ja mam z tym wszystkim wspólnego ?? Ja nawet tego postu nie czytałem, a swoją drogą bardzo fajnie się mnie musi obmawiać, nieprawdaż ?

Pozdrawiam

zmęczony tą całą atmosferą na forum

>Uprzejmie proszę poinformować mnie dlaczego mój dzisiejszy post został usunięty?

Bo niektórym adminom odbija i uważają się za bogów tego Forum. Ostatnio zniknął mój post, bo nie zgodziłem się w nim z wydumanymi kryteriami wymyślonymi przez adminów. Dopóki adminowie będą reprezentować taki "poziom", dopóty nie będę rejestrować się na tym Forum.

Pozdrowienia

Piotr Rościszewski

> Dopóki adminowie będą reprezentować taki "poziom", dopóty nie będę rejestrować się na tym Forum.

Zanadto przypomina to melodię ZG (dopóki na forum nie będzie odpowiedniego poziomu nie będą brali udziału w dyskusjach), a szkoda...

Pozdrawiam

Nie jesteście sami, mój też znikł

UFO jakieś czy jak... . Nie no naprawdę przydałyby się jakieś wyjaśnienia.

Pzdr

Raz już usunąłem swój nick. Tym razem to już chyba będzie bez powrotu.
Na stronie mojego koła: horyzont.solec.pttk.pl założyłem forum piechurów(nie tylko)
Zapraszam!

>Zanadto przypomina to melodię ZG (dopóki na forum nie będzie odpowiedniego poziomu nie będą brali udziału w dyskusjach), a szkoda...

Jak już myślisz, to myśl z sensem.

No to i ja się odezwę.

Kilka dni temu usunięto założony przeze mnie wątek. Próbowałem wyjaśnić to kanałami prywatnymi, bo po co od razu publicznie. Ale się nie dało. A jak się taki wątek (o usuwaniu postów) pokazał, to widzę że sprawa jest szersza i ja dorzucę swój przykład:
Asfodel szybciutko odpowiedziała, że to nie ona.
Potem odezwał się Łukasz Aranowski - zdaje się, że to on usunął.

A było to tak: wątek był informacją - reklamą jednej z imprez (choć tu link dam-może nie zniknie? http://ino.lublin.pttk.pl/wamno ). Z całą świadomością naruszyłem regulamin forum, działu imprezy zakładając ten temat (wątek) (powinno być info TYLKO na tablicy ogłoszeń- jest tam zresztą). Ale popatrzyłem po innych wątkach z działu imprezy, i część z nich to nie są zapytania, czy jakieś uwagi o imprezach, ale takie właśnie ich zapowiedzi, reklamy. No to skoro tamtych nie usunięto, to znaczy, że jest przyzwolenie żeby takie wątki zakłądać.

Zrobiłem więc to.

Po kilkudziesięciu minutach wątek zniknął.

Łukasz Aranowski, gdy mu napisałem co wyżej (że nierówne traktuje watki - mój wykasował, a inych nie(podałem mu kilka linków)) nic nie odpowiedział.

Witam!

> Z całą świadomością naruszyłem regulamin forum, (...)

O czym tu jeszcze zatem dyskutować?

> No to skoro tamtych nie usunięto, (...)

Czasami zdarza się coś przeoczyć.

> Łukasz Aranowski (...) nic nie odpowiedział.

Bo konto na pttk.pl sprawdzam już tylko późnym wieczorem i to nie codziennie, a w weekend byłem w górach. Cierpliwości.

Pozdrawiam,
Łukasz

Witam!

> Uprzejmie proszę poinformować mnie dlaczego mój dzisiejszy
> post został usunięty?

Tak zerkam do logów i szczerze mówiąc nie bardzo widzę kto i czemu usunął Twój post. Skonsultuje się jeszcze z Gosią, która jako jedyna mogła to zrobić.

Faktycznie widzę, że został usunięty jeden post w sobotę, ale nie zostało śladu w logach i równie dobrze mogła to byc jakaś awaria serwera (a nawet takie rozwiązanie jest dosyc prawdopodobne, bo Gosia z reguły nie usuwa całych postów, a jedynie ich treść). Zaczym zatem obrazisz się na forum proponuję chwilę się wstrzymać.

Napisz go po prostu jeszcze raz i będzie z głowy.

Pozdrawiam,
Łukasz

Witam!

> Ostatnio zniknął mój post, bo nie zgodziłem się w nim z wydumanymi
> kryteriami wymyślonymi przez adminów.

Ja już gdzieś z taką argumentacją się spotkałem...
Mógłbyś mi Piotrze przypomnieć, kto, często nie umiejąc dostosować się do regulaminu forum, nazywał go "wydumanym"? Dła ułatwienia dodam, że poruszamy się w podobnej kategorii wiekowej...

Pozdro,
Łukasz

PS. Pilnuj formy - a treść nie będzie problemem.
Ł.

"Czasami zdarza się coś przeoczyć."

no to trzymam (mocno) za te słowa, i czekam na usunięcie innych wątków z działu "imprezy".

Łukasz -> PS. Pilnuj formy - a treść nie będzie problemem.

Wiesz Łukasz,
Poza formą i treścią to jeszcze trzymanie się tematu
powinno być warunkiem dla „nie będzie problemu”.

Sam popatrz, no jest dysonans w temacie – „Znaczek z okazji 100-lec...”
-> Motyla noga...
-> Wczoraj znowu leciało na dwójce...
-> Klasyka!
-> I zagadka:
->Jak się nazywał i jaki miał stopień "Wujek Dobra Rada",
-> który radził ignorować brzydko mówiącego Tomka Mazura?

Pozdrawiam

Cześć!

> Poza formą i treścią to jeszcze trzymanie się tematu
powinno
> być warunkiem dla „nie będzie problemu”.

Wybrałeś akurat mój post jako przykład - i pewnie słusznie.

Choć obniży to siłę moich argumentów, bo obiektywną opinię zamieni w samoobronę (pisaną z małej litery - żeby nie było ).

Choć faktycznie część - szczególnie starszych wiekiem forumowiczów - zwraca uwagę na czystość tematyczną wątków, to mnie już to od dawna nie razi. Normalna dyskusja (a to jest wszak forum dyskusyjne) ma to do siebie, że ewoluuje, obfituje w liczne dygresje oraz przeplatana jest żartami dla rozluźnienia.

Czy nie zdarzyło Ci się nigdy, że usiadłeś z kumplem i zaczęliście gadać o pogodzie, a potem płynnie przez zagadnienia podboju kosmosu przeszliście do poezji Herberta, aby zakończyć na polityce? Ja tak mam permanentnie.

W internecie to normalka, że każdy wątek po kilkunastu postach zaczyna odpływać od głównego tematu. Nie ma co się na to złościć. Po prostu tak jest.

Trzeba zatem przywyknąć...

Pozdro,
Łukasz

Pogawędki na różne poboczne tematy,
OK, w końcu trochę już piszę na forum.
Ale - no jest małe "ale" akurat w tym temacie.
Ale to kto był xyz w tej zgadywance?

A poza tym nie ma sprawy.

Witam!

> Ale to kto był xyz w tej zgadywance?

Odsyłam do oryginału.

Porucznik MO - Lech Ryś sprawuje społecznie dyskretną opiekę nad gromadką urwisów, sprowadzając ich na dobrą drogę. Dzięki trafnym poradom, zyskuje u urwisów przydomek Wujek Dobra Rada.

Pozdro,
Łukasz

W regulaminie forum jest napisane, że ataki personalne są zabronione. Ataki personalne na osoby moderujące - także. Dyskutować należy z poglądami, zostawiając prywatne animozje na boku. Niektórzy dyskutanci się zapędzili, więc kilka wiadomości zniknęło. Ponadto informuję, że nie mam możliwości wdawać się za każdym razem w rozwlekłe uzasadnienia - protesty są i będą zawsze, a ja mam wiele innych zajęć.

Ponadto po raz kolejny muszę powiedzieć, że atakowanie moderatora za to, że czasem coś kasuje mija się z celem. Bycie moderatorem polega na kasowaniu. Gdybym za każdym razem miała się konsultować z jakimś gremium i pisać uzasadnienie musiałabym za to dostawać minimum 1000 zł + VAT miesięcznie, co jednak nie spowodowałoby większego uznania społecznego dla tej niemiłej pracy.

>> W internecie to normalka, że każdy wątek po kilkunastu postach zaczyna odpływać od głównego tematu. Nie ma co się na to złościć. Po prostu tak jest.

>> Trzeba zatem przywyknąć...

W takim razie powinna być możliwość zmiany tematu w trakcie dyskusji (w tym samym wątku, tak jak to jest np. na newsach).
Aby nie było tak, że ktoś szuka konkretnych informacji, a czyta tylko info o .... Maryni.

Pozdrowienia.

Basia

Błagam o możliwość ignorowania pewnych osób. Ja z autorem tego tematu nie chcę mieć już nic więcej wspólnego.

W ogóle odchodzę z forum. Co prawda swego profilu nie likwiduję, lecz wypowiadać się będę niezmiernie rzadko. Trochę was poobserwuję

Adieu wszystkim

Wojtek

Nie jestem w stanie odtworzyć treści postu, który został wykasowany. Na pewno nie był obraźliwy. Swoją wypowiedzią chciałem zwrócić uwagę młodemu koledze, że wprowadza zamieszanie. Często zabiera głos w sprawach, o których "coś tam słyszał". Niejednokrotnie przejaskrawia i nie ma umiaru. Rozumiem, że w PTTK wszyscy mamy te same prawa. Jest jednak kwestia szacunku dla starszych i braku pokory wobec doświadczenia i wiedzy.
Ze swojej strony uważam, że Forum powinno być miejscem dla wymiany doświadczeń i informacji. Dlatego czasem moja reakcja jest taka, jakie są wypowiedzi niektórych uczestników.
Pozdrawiam

Był wystarczająco nieprzyjemny, abym uznała za stosowne go skasować. Jeśli masz do kogoś tego rodzaju uwagi możesz je wysyłać mailem. To prywatna sprawa między wami.

>Często zabiera głos w sprawach, o których "coś tam słyszał".

Ja też to czasem robię i liczę na to, że ktoś to sprostuje. Zamiast sprostowania, to albo zapada głuche milczenie, albo ktoś zaczyna jeszcze bardziej mataczyć, albo rzuca się na mnie usiłując wmówić, że mam pstro w głowie. Na koniec admin to wszystko kasuje i PTTK-owska odmiana Dulskiej może dalej świętować istnienie jedynie słusznego Forum.

Pozdrowienia

Piotr

Cześć!

> Często zabiera głos w sprawach, o których "coś tam słyszał".
> Niejednokrotnie przejaskrawia i nie ma umiaru.

A ja tak sobie przypominam siebie jak miałem 15 lat...

Czyż Twój - jakże trafny opis - nie pasuje do większości chłopaków w tym wieku? Myślisz, że ja byłem inny? Albo Ty? Albo nawet Piotr (o, ten to musiał być łobuziak)?

Emocjonalne reakcje, brak umiaru, cierpliwości, tolerancji, zacietrzewianie się - to nieodłączne cechy wieku dojrzewania, podobnie jak trądzik młodzieńczy czy nieszczęśliwe zakochania. Ja wspominam ten okres jako jeden z najwspanialszych w moim życiu, choć obiektywnie patrząc, dla mojego otoczenia musiał być to pewnie koszmar.

Trochę Wam się dziwie jak łatwo o tym zapominacie i dyskutujecie z Wojtkiem jak z osobą zupełnie dorosłą i takież stawiacie mu wymagania. Luzu Panowie więcej. Dajcie 15-to latkowi trochę poprzeżywać, bo to jego święte prawo. Napierdzielając go łopatką po głowie - jak to ślicznie kiedyś ujął Kuba - nie przybędzie Wam ani autorytetu w jego oczach, ani powagi w oczach pozostałych.

Jego skrajne opinie wystarczy sprostować raz, spokojnym tonem i rzeczowo. Zechce - przeczyta i przyjmie. Nie zechce - oleje i Wasze emocje i tak nic nie pomogą. Już za parę lat będzie musiał podejmować ważne decyzje, utrzymywać siebie i rodzinę, brać odpowiedzialność. I wtedy to nastąpi zderzenie młodzieńczych uniesień z rzeczywistością, które to zderzenie zawsze jest najlepszym lekarstwem na trądzik. Tak było zapewne z Wami, na pewno było tak ze mną i przypuszczalnie będzie z Wojtkiem. Dajmy mu zatem jeszcze trochę się wyszumieć. I dystansu do tego nabierzmy.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski

PS. A szacunku dla starszych nie nauczymy go na Forum. Dzisiaj to w ogóle nie jest modny kierunek pedagogiczny. Obecnie liczą się prawa dziecka, poprawność polityczna i bezstresowe wychowanie. Każda próba nadrobienia błędów rodzicielskich na Forum PTTK jest skazana na porażkę.
Ł.

Czy mój post w wątku "Porozmawiajmy o szlakach" też był wystarczająco nieprzyjemny?
Przed chwilą skończyłem i wysłałem. A tu nic!

Witam!

> Przed chwilą skończyłem i wysłałem. A tu nic!

A jaki komunikat pojawił się po naciśnięciu przycisku "Dodaj"?

Pozdrawiam,
Łukasz

Brak jakiegokolwiek komunikatu.

Witam!

> Brak jakiegokolwiek komunikatu.

Niemożliwe.
Coś musiało się ukazać.
Po dodaniu postu albo jest komunikat o sukcesie, albo o błędzie (w tym o przyczynach błędu). Brak jakiejkolwiek strony oznacza zwyczejny brak połączenia z serwerem.

Pozdrawiam,
Łukasz

>Obecnie liczą się prawa dziecka, poprawność polityczna i bezstresowe wychowanie.

Prawa mają sens w zestawieniu z obowiązkami, o których niestety się nie pamięta. Prawa powiny przysługiwać tym, którzy potrafią wziąc na siebie jakieś obowiązki.

Piotr

Bo napisałes nieprawomyślnie zgodnie z załozeniami ZG PTTK

>Bo napisałes nieprawomyślnie zgodnie z załozeniami ZG PTTK

Twierdzisz, że ZG ma w ogóle jakieś założenia? To by było wspaniale.

Też prawda he he he he