CZAK 2006

Witam

Mam pytanie, czy już coś wiadomo na temat terminu CZAK-u w Kaliszu?

Pozdrawiam
Aldona hormańska-Laskowska

Witam!
23 - 27 sierpień
Pozdrawiam
Anna

Potwierdzam. A że co roku więcej chętnych, radzę utrzymywać stały kontakt z najbliższym oddziałem celem uzyskania karty zgłoszenia i zgłoszenia się - bo, jak zwykle, najpewniej nie bedziemy mogli przyjąć wszystkich.
Krzysztofer

". bo, jak zwykle, najpewniej nie bedziemy mogli przyjąć .........."

Jak zwykle!
Szkoda!
Niedoszły nie uczetnik, na ani kawałku CZAKu, na Ziemi Lubuskiej . Nie tak dawno temu

Może zorganizujesz swój ANT-CZAK (no i wyszło nazwisko - przepraszam Antczaków). Konkurencyjny dla tego oficjalnego, na którym mógłbyś być
Może ja bym się też załapał - na świeże powietrze?
Pozdrawiam
z.klose

Antczaki to moga byc fajne ludki, spoko .
Tu chodzilo o konkretna zniesmaczona aferke przy okazji tamtejzego CZAKA , bo byłem w okolicy i chcialem wpaść na chwilke do Żar, wtedy, a dostalem kunsztownie zredagowane odmowy na pismie, ze nie da rady. Nic nie da rady . Ale sam tam pojechalem , zwiedziłem (sobie) pałac w Żaganiu i rózne takie, pospacerowalem w okolicy bramy ośrodka odczakowego pod Żarami i nie niepokojąc nikogo z niemozebnie zapracowanych organizatorów, powrócilem, tam skąd bylem, w pobliżu.

"Może zorganizujesz swój ANT-CZAK (no i wyszło nazwisko - przepraszam Antczaków). Konkurencyjny dla tego oficjalnego, na którym mógłbyś być
Może ja bym się też załapał - na świeże powietrze?"

ANTY CZAK? To jest myśl. Myslałem troche o tym!. Mozemy takie coć zorganizowac sobie w lesie pod Wawą, jak bedzie cieplej i sie troche zazieleni ! Nie widzie przeciwskazań. Tez jestem za; mam nadzieję, ze niedlugo okolicznosci pozwola, a aura dopisze, zeby takie spotkanie w nie za duzym gronie tu zorganizować Pozdrawiam ANT

Witam

Z tego co wiem, to na CZAK zapraszają Instruktorów Krajoznawstwa i z załapaniem może być kłopot.

Pozdrawiam
Stach

Z tego co wiem, a jestem Instuktorem Krajoznawstwa, to "zapraszania" nie ma, spoko.

"............i z załapaniem może być kłopot"
Tiaa. Same klopoty, z CZAKIEM w Żarach - były.... pisać hadko

chyba nie tylko skoro na CZAK odbywaja sie szkolenia na IKR...
a tak a propos - czy ktos zna zakres szkolenia na IKR jaki jest realizowany na CZAK-u? a moze ma jakies materialy?

Dudi

Witam!

> Z tego co wiem, to na CZAK zapraszają Instruktorów Krajoznawstwa
> i z załapaniem może być kłopot.

Na CZAK może pojechać każdy.
Decyduje kolejność zgłoszeń.
Generalnie do IKP i ZIK wysyłane są zaprszenia do domu. Niemniej jednak od kilku lat informacje o CZAK'u ukazywały się najpierw na stronie internetowej i powodowało to niezadowolenie "niezinternetyzowanych" działaczy, bo miejsca dla nich często brakło.

> Czy ktos zna zakres szkolenia na IKR jaki jest realizowany na CZAK-u?

Brałem w tym udział.
I napiszę, iż dyskusja tutaj na ten temat to wyłącznie kopanie leżącego. Zero koncepcji i pomysłu, kiepskie wykonanie itd. Spuśćmy zasłonę milczenia...

Pozdrawiam,
Łukasz

> > Czy ktos zna zakres szkolenia na IKR jaki jest realizowany na CZAK-u?

> Brałem w tym udział.
> I napiszę, iż dyskusja tutaj na ten temat to wyłącznie kopanie leżącego. Zero koncepcji i pomysłu, kiepskie wykonanie itd. Spuśćmy zasłonę milczenia...

no OK.
Ale płaciłeś coś za kurs?

Bo jeśli nic to powiedzmy że można tę zasłonę spuścić.
Ale jeśli za udział w tym tak zwanym kursie się płaci to sorry...

pzdr.
TomekD

Cześć!

> Ale płaciłeś coś za kurs?

Chyba 150 zł.
Ale to w sumie poszło na moje utrzymanie przez 4 dni - noclegi i jedzenie. Sam kurs, jak podejrzewam, był robiony społecznie.

Pozdrawiam,
Łukasz

No jak za noclegi i jedzenie dla Ciebie za 4 dni to faktycznie nie przepłaciłeś.



Pozdrowienia.

Basia

Cześć!

> No jak za noclegi i jedzenie dla Ciebie za 4 dni to faktycznie
> nie przepłaciłeś.

No...
I niestety również się nie przejadłem.

Pozdro,
Łukasz

Witaj! Piszre w takim miejscu, bo nie ma do Ciebie kontaktu na priva z "ludziów" PTTK.
Podobno popełnileś zajeżysty artykuł n/t ostatniego Krajowego Zjazdu PTTK ale nie ma go nigdzie dostepnego na necie. Badź dobrym Kolega , daj poczytać. Sciskam Cie serdecznie i po staropolsku w pasie! ANT

Cześć!

> Podobno popełnileś zajeżysty artykuł n/t ostatniego Krajowego
> Zjazdu PTTK ale nie ma go nigdzie dostepnego na necie.

Antek! Nie gniewaj się, ale to już chyba przegięcie.

Nie ma go w necie, bo artykuł ten (razem z innymi umieszczonymi w "NS") jest SPRZEDAWANY, a nie rozdawany. "Na Szlaku" ma co prawda fatalną dystrybucję (i o tym już dyskutowaliśmy), ale jest do dostania np. we wszystkich salonach EMPiK. Co innego jak ktoś mieszka na jakimś zadupiu i naprawdę nie ma możliwości, ale Tobie - warszawiakowi - pewnych rzeczy nie wypada...

Jednym słowem - idź i sobie kup.

Dla ułatwienia podaję dzisiejsze stany ostatniego numeru "Na Szlaku" w warszawskich EMPiK'ach. Jak jakiegoś salonu nie ma na liście, to znaczy że tam się już wyprzedało.
W-wa Junior Mega - 5
W-wa Żoliborz - 2
W-wa Wola Park - 2
W-wa Promenada - 2
W-wa Sadyba - 2
W-wa Galeria Mokotów - 2
W-wa Nowy Świat Mega - 2

Cena - wszędzie 4,90 zł.

Oczywiście ten i archiwalne numery "Na Szlaku" można teoretycznie kupić w naszym sklepie internetowym Sepet.pl, ale chwilowo z przyczyn wyjaśnionych w innym wątku, bym na to nie liczył.

Pozdrawiam,
Łukasz

Dzieki za wyczerpującą i szczegółową informacją
Własnie przebywam na "zadupiu" prawie 500 km od Wawy, choć może określenie to nieco by zbulwersowało tubylców, w końcu mieszkańców półstolicy jednego z województw , dośc blisko Wrocka.

Kto pyta nie bładzi, jak powiedział poeta. Ja pytałem, dostalem odpowiedź, że sie nie da (poprzez net, scan przyjacielski itd.) i mam odpowiedż! OK!

Moze jak nie przeczytam tego artykułu, to będę zdrowszy? Kto wie?

Gdyby był ważny dla forumowiczów, to może by został opublikowany tu, na forum, a tak, to spuśćmy zaslonę milczenia....

".....artykuł ten (razem z innymi umieszczonymi w "NS") jest SPRZEDAWANY....."

Jak powiedział Nikodem Dyzma, a na cholerę mi ta reszta ? .

Zresztą we wcześniejszym poście wyrażałem również troskę, że nie ma także wersji netowej Gościńca do poczytania, no ale to mi chyba wyjasnił Twój poprzedni post o opiece (czy jej umiarkowanym braku ) nad stroną netową pttk.pl.
Serdecznie pozdrawiam ANT

P. S. Czasem i drobne przegięcia trochę ożywią aktualną mizerię , spoko .

Cześć!

> Własnie przebywam na "zadupiu" prawie 500 km od Wawy,
> choć może określenie to nieco by zbulwersowało tubylców,
> w końcu mieszkańców półstolicy jednego z województw,
> dość blisko Wrocka.

Nie twórz sztucznych trudności.

Salon EMPiK Zielona Góra
ul. Bohaterów Westerplatte 19
66-034 Zielona Góra
tel. 0-68 329-39-90

Godziny otwarcia:
pon-pt.: 9:30 - 19:00
sobota: 10:00 - 15:00
niedziela: nieczynne

"Na Szlaku"
Stan na zamknięcie dnia 12 stycznia 2006 r.: 2 sztuki.
Cena: 4,90 zł

Gdyby jednak wyprzedano, to podejdź do PunktuInfo i ściągną go dla ciebie z dowolnego innego EMPiK'u w Polsce.

Pozdrawiam,
Łukasz Aranowski

To moze mi jeszcze napiszesz gdzie najbliżej Chorzowa (najchętniej w Bytomiu, bo jutro tam jadę) kupię "Na Szlaku".

Dla tego jednego artykułu kupię cały numer

Pozdrowienia.

Basia

Cześć!

> To moze mi jeszcze napiszesz gdzie najbliżej Chorzowa (najchętniej w Bytomiu,
> bo jutro tam jadę) kupię "Na Szlaku".

EMPiK Bytom Plejada
ul. Dolnośląska 25
41-923 Bytom
Tel. 0-32 388-83-10

Godziny otwarcia jutro: 10:00 - 21:00
Są dwie sztuki "Na Szlaku". Cena: 4,90 zł.

Pozdro,
Łukasz

Masz niesamowicie skuteczna info handlowo-turystyczną, to piekne i dziekuję serdecznie ANT

Cześć!

> Masz niesamowicie skuteczna info handlowo-turystyczną,
> to piekne i dziekuję serdecznie

Skuteczność i kompetencja, to źródło sukcesu.

W tym wypadku - sukcesu sprzedaży jednego egzemplarza "Na Szlaku", co oddziałowi wrocławskiemu przyniesie pewnie ze złotówkę zysku. Brutto oczywiście.

Na chwałę Organizacji!

Pozdrawiam,
Łukasz

Łukasz, zaczynam podejżewać, ze zmieniłeś firmę z niby turystycznej na księgarską...
Reklamę robisz EMPIkowi nieprzeciętną,
Ale oczywiście to nie przygana pozdrawiam gorąco
księgarz praktykujacy ES

Cześć!

> Łukasz, zaczynam podejżewać, ze zmieniłeś firmę z niby turystycznej
> na księgarską...

Poniekąd tak właśnie jest...

Pozdro,
Łukasz

Poniekąd tak właśnie jest...
Tak czułam że coś nas łączy
pozdrawiam
es

"....sukcesu sprzedaży jednego egzemplarza "Na Szlaku", co oddziałowi wrocławskiemu przyniesie pewnie ze złotówkę zysku. Brutto oczywiście."
A figa!
Ja jednak postanowiłem że dojade do Katowic . To taki stary kawał, jak Katowice sie nazywały Stalinogród i facetowi na dworcu centralnym sprzedali w kasie bilet do Stalinogrodu, a on sie uparł, ze jednak dojedzie do Katowic.
Pójde tam oczywiście, bo slucham madrych info, ale Wrocek nie zarobi ani kawałka! Obejrzę, zescanuję, przepuszczę w kompie przez OCR i opublikuję na forum! Niech i Basia sobie poczyta. Po co mamy kupowac browar, zeby napic sie piwa? no nie?

Witam!

> A figa! Ja jednak postanowiłem że dojade do Katowic.

Nie Drogi Kolego!
Jest dokładnie na odwrót.
Twoja filozofia jasno pokazuje, że upierasz się jechać do Stalinogrodu, mimo moich rad i sugestii byś pojechał do Katowic...

Pozdrawiam,
Łukasz

A figa! . To Ty mnie namawiasz, żeby kupić bilet za 4,90 zł npl do Stalinogrodu, krainy szcześcia i wielu zbędnych mi chyba przyjemności w postaci róznorakich atrykułów tamże, a jak chcę tylko, biedny żuczek, poczytac co takiego kontra (lub obok) tego co pisaleś o Zjeżdzie - napisali tak znakomici i szacowni, bynajmniej, działacze z najwyzszej, ten tego,półki w PTTKu .
Zresztą po co ja się męczę? Przecież syty, z wypasioną kasą, co zarabia ponad 10 koła na rękę w miesiącu - nie zrozumie szlachetnego i zyczliwego, ale przymusowo bezrobotnego Kolegę, no nie?

Witam!

> Przecież syty, z wypasioną kasą, co zarabia ponad 10 koła na rękę
> w miesiącu - nie zrozumie szlachetnego i zyczliwego, ale przymusowo
> bezrobotnego Kolegę, no nie?

Masz rację.
Szkoda mojego czasu.

Pozdrawiam,
Łukasz

>na CZAK zapraszają Instruktorów Krajoznawstwa i z załapaniem może być kłopot<

A jak ktoś ma problemy zeby zostać Instruktorem Krajoznawstwa to zapraszam do Pleszewa . "Stokrotka" podzieli się imformacjami jak "sprostać" tym wszystkim "wymogom" na IK mam na myśli wykształcenie , staż w PTTK. Po co az tyle płaciliscie za kurs IK, u nas to kosztuje "tyle co nic" I szybko się zostaje przewodniczacym Komisji Krajoznawczej.

Ale z pewnością w innych oddziałach jest inaczej w co nie wątpię . Pozdrawiam serdecznie Zibi

>Masz rację.Szkoda mojego czasu.<

Proszę nie atakować mojego kolegę Łukasza. On ustawia się w zależności od sytuacji, zależy na "jakim stołku siedzi", itd. Samo życie.
Pozdrawiam Zibi

> "Stokrotka"

Wiesz jak się drogi Zbigniewie nazywa cecha którą prezentujesz ? Upierdliwość. Weź se daj coś na wstrzymanie.

1) A.Lepper - "Balcerowicz musi odejść"
2) J.Tomaszewski - "Boniek musi odejść"
3) bialyzibi - "Stokrotka musi odejść"

Macie jakieś porachunki to sobie w pokera zagrajcie i bon voyage, a nie od pół roku cokolwiek by się złego nie zdarzyło w PTTK, jeden nachrzanaia na drugiego

Pozdrawiam

WOJTEK

Rozumiem że kochasz Stokrotę wielką miłością i chcesz mu zrobić dobrze przy każdej nadarzającej się okazji.

Ale chyba jesteś trochę niedouczony - doczytaj sobie zasady nadawania uprawnień IKRa na stronie Komisji Krajoznawczej.

Otóż kompetencje nadawania takich uprawnień mają Regionalne Kolegia Instruktorów Krajoznawstwa
http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=kadra_rkik

I takie uprawnienia BEZ KURSU można uzyskać.

Tomek D

"Własnie przebywam na "zadupiu" prawie 500 km od Wawy, choć może określenie to nieco by zbulwersowało tubylców, w końcu mieszkańców półstolicy jednego z województw , dośc blisko Wrocka."

Nie "może" ale na pewno; przynajmniej jednego- mnie, który z tego miejsca na swiecie pochodzi .
O Wielki, Jaśnie Oświecony Mieszkańcu Jakiegoś Wielkiego Centrum Cywilizacji (= Pępka Świata).

Masz przewagę Tomek bo moje posty wycinają co mnie akurat na tym forum nie dziwi.Oczywiście nie masz racji ale nie mam zamiaru w takiej atmosferze kontynuować dyskusji.
Zibi

Mój post też wycięto i czuję się.... dziwnie tak jakoś; żadnego słowa komentarza - mogło być prywatnie, nie na forum. A tu cisza.
I to jest niepedagogiczne - bo jeśli zrobiłem coś nie tak, to nie wiem co, i pewnie gotów jestem zrobić to ponownie (nieświadomie!!! ).
Pomyśleliście o tym moderatorzy szanowni?

Prawdopodobnie dopisałeś się do białego Zibiego akurat kiedy wycinałam jego niestosowne komentarze, lub chwilę wcześniej. System działa w taki sposób, że wycinając jedną wiadomość wycinam wszystkie późniejsze dopiski. Zatem lepiej jest nie dopisywać się do czegoś, co wygląda na kwalifikujące się do wycięcia. Jeśli znajduję coś niewłaściwego w środku wątku zazwyczaj staram się moderować poprzez edycję.

>Oczywiście nie masz racji ale nie mam zamiaru w takiej atmosferze kontynuować dyskusji.

Dla mnie jest oczywiste, że ma rację, niezależnie od atmosfery dyskusji.

Piotr

Dokładnie tak.

Tomek i Piotr mają rację.

Również jestem instruktorem krajoznawstwa. Nie musiałam kończyć żadnego kursu.
Natomiast zdawałam egzamin w formie bardzo miłej rozmowy.

Pozdrowienia.

Basia

Basiu,

a moglabys napisac, tak dokladniej, o czym byla ta rozmowa i co bylo oceniane, tzn. czy wiesz w jakim przypadku stwierdza sie ze dany delikwent "nie kwalifikuje" się na IKR-a?

Dudi

>Natomiast zdawałam egzamin w formie bardzo miłej rozmowy<

Ludzie, co się dzieje z tym IKR. A wykazałaś się Basiu działalnością krajoznawczą w PTTK, masz przynajmniej wykształcenie średnie? Bo o tym pisałem. Wybiórczo "przy...e" się tego kursu. Niech każdy dzieli się swoimi doswiadczeniami. U nas zdobywano w trakcie "wycieczki krajoznawczej" aż do Tarnowa. Lepiej brzmi ? Ale fakt że IKR "mianuje się z marszu" pozostaje faktem.
Pozdrawiam na krótko przed wyjazdem w Beskid Sądecki.
Zibi

>Ludzie, co się dzieje z tym IKR.

Raczej co się dzieje z Tobą Zibi?

>A wykazałaś się Basiu działalnością krajoznawczą w PTTK, masz przynajmniej wykształcenie średnie? Bo o tym pisałem. Wybiórczo "przy...e" się tego kursu. Niech każdy dzieli się swoimi doswiadczeniami. U nas zdobywano w trakcie "wycieczki krajoznawczej" aż do Tarnowa. Lepiej brzmi ?

Piszesz strasznie chaotycznie. O co Ci właściwie chodzi? Każdy szkoli i egzaminuje, tak jak umie. W woj. śląskim na ogół nie ma problemów z naborem uczestników kursów oraz poziomem wykładowców i kursantów. Natomiast wiem, że w Twojej okolicy są z tym problemy, bo też raz miałem "przyjemność" tam egzaminować, a wyglądało to tak, że wielotygodniowe wykłady były o d... Maryny, a właściwy kurs ograniczył się do mojej i kolegi prelekcji przed egzaminem. Mam nadzieję, że z pożytkiem dla egzaminowanych i turystyki jako takiej.

>Ale fakt że IKR "mianuje się z marszu" pozostaje faktem.

I co w tym złego?

Pozdrowienia

Piotr Rościszewski

Oczywiście.

Zdawaliśmy w trakcie wycieczki po Śląsku Opolskim razem z Radkiem Trusiem (znanym sporej ilości osób tutaj).
Wieczorem w schronisku, gdzie spaliśmy zaczęliśmy rozmowę z Edkiem Wieczorkiem i dwoma innymi panami (nazwisk niestety nie pamiętam, Radek pewnie pamięta).

Pytano nas o to co robimy w PTTK, w czym się specjalizujemy, jaki rejon nas najbardziej interesuje. Pytano sporo o publikacje. Zabrałam ze sobą i pokazywałam wszystkie "NPM"-y gdzie pisałam artykuły o pasmach górskich i o pogórzach, Radek tez miał tam kilka publikacji.

Pokazywałam tez książkę "Polska z dziećmi" i "Jurę", gdzie w końcu też jest sporo informacji krajoznawczych.
Ponieważ egzamin dotyczył województwa Śląskiego chwaliłam się tym co napisałam o zabytkach i ciekawostkach GOP, zwłaszcza o zabytkach przemysłowych.

Nie mam pojęcia jak się dany delikwent nie kwalifikuje, bo obydwoje zakwalifikowaliśmy się.

Pozdrowienia.

Basia

Owszem wykazuję się działalnością krajoznawczą. Nie wiem czy w PTTK bo ja tego nie różnicuję.

Sporo publikuję, głównie w "npm" i napisałam też kilka pozycji książkowych dla "Kraju" (w końcu wydawnictwo PTTK) i "Pascala" tyle ze obszar dotyczy głównie gór Słowacji.

Niemniej jestem też autorką kilku rozdziałów książki "Polska z dziećmi" gdzie zachęcam rodziny z dziećmi do zwiedzania m in. Górnego Śląska oraz Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

Mam wykształcenie wyższe i ukończyłam studia podyplomowe z dziedziny informatyki.
Ale co to ma do rzeczy ?

Pozdrowienia.

Basia

No to wygląda na to,
że trzeba pisać pod pierwszym postem autora wątku.

Witam

W roku 2001 trzech uczestników z Oddziału PTTK Pleszew wzięło udział w Kursie IKR, organizowanym przez Komisję Krajoznawczą ZG PTTK w Tarnowie.

Jesli ówczesny wiceprezes zarządu oddziału nie odróżnia kursu od wycieczki krajoznawczej, to nie dziwię się, że nie został wybrany na kolejną kadencję.

Pozdrawiam
Stanisław Kałka

Niestety, Oddział Wrocławski na Na szlakun nie zarabiał ani grosza, ostatnie kilka lat dopłacał, co sie skończyło tym, że od 1.01.2006 zawiesił jego wydawanie.
Krzysztofer

Na CZAK zapraszani są imiennie Zasłużeni Instruktorzy Krajoznawstwa i Instruktorzy Krajoznawstwa Polski. IKR, nie stety, nie - jest ich ponad 1000! I tak na CZAK przyjeżdżają nieliczni ZIK i IKP, reszta to każdy zainteresowany. Miejsc jest zwykle ok. 250, tj. 5-6 autokarów. Wszystko jest limitowane miejscami noclegowymi - czy to to tak trudno zrozumieć? Na impreze krajoznawczą to i tak wielka liczba uczestników.
Po prostu trzeba pilnować informacji.
Krzysztofer

"Wszystko jest limitowane miejscami noclegowymi - czy to to tak trudno zrozumieć?"

Ja to rozumiem, ale skoro sie zwracalem (bedąc w ZG i nie potrzebując noclegu pod Żarami, zebym mógł sie zabrać na choc jedna wycieczke , dla poznania nie do końca mi znanych okolic i nie znalazlo sie jedno czy dwa miejsca, to nie jest latwo to zrozumiec za bardzo, jesli mamy wracac do historii Czaku na ziemi lubuskiej. Ssrdecznie pzdrawiam ANT

~KRM oczywiście wie, że Oddział Wrocławski patronował kolportażowi miesięcznika SUDETY, co stoi napisane w tym czasopiśmie.

PS. a to jednak był ostatni numer.

Najprawdopoodbniej nie ostatni, bo ponoć w druku jest rzeczywiście ostatni 11-12/05.
Krzysztofer

Ciągle mnie coś zaskakuje - ale to chyba dobrze, bo nie jest nudno. To niby wątek o CZAKu, ale o nim to najmniej!
Krzysztofer

Brakuje kilku otwartych tu wątków:
"Wolna Trybuna", "Szkolenie kadry" (nie tylko kraj), "Znakowanie szlaków", " jak nas odbierają (PTTK) w necie", "Tfurcze działania wladz demokratycznie wybranych", "informacje o pracach, ZG, rad , Komisji i Zespołów", Statut - co dalej"
"Sukcesy i porażki" "Kompletne porażki i nieporozumienia", "Zapytaj Prezydium ZG", "Zapytaj GSK oraz GKR, jesli juz musisz". "Gdzie warto sie wybrac na wycieczke ", "Dokąd nie warto za chiny wyruszac", " Z prac Rady ds współpracy zagranicznej Towarzystwa",
"Ciekawostki" itd.
Potem z pomocą niezawodnych w takiej sprawie forumowiczów, mozna byloby poprzesuwac posty , ktore nie pasuja za chiny, jak np mój do czaku itd, o co zreszta niedawno sam sie prosiłem. Serdecznie pozdrawiam ANT

~KRM >> bo ponoć w druku jest rzeczywiście ostatni 11-12/05.

Krzysztofer -ale może to nie ostatni.
pozdrawiam

>Brakuje kilku otwartych tu wątków:
"Wolna Trybuna",

Bardziej by pasowało "Zawsze aż do bólu ocenzurowana Trybuna"

Jest już w Internecie regulamin tegorocznego CZAK-u
wraz z kartą zgłoszenia http://kkraj.pttk.pl/czak/czak36.htm
oraz komunikat o kursie towarzyszącym CZAK-owi dla kandydatów na Instruktorów Krajoznawstwa
http://kkraj.pttk.pl/czak/index.php?co=6szkikr
Do zobaczenia w Kaliszu!