Tajność materiałów zjazdowych

Po raz kolejny obserwuję utajnianie przed członkami towarzystwa, materiałów które powinny być ogólnodostępne.

Stawiam pytanie, na które może ktoś OFICJALNIE zechce odpowiedzieć: dlaczego w epoce internetu, materiały zjazdowe nie są publicznie dostepne?
Każdy z członków Towarzystwa ma prawo dostępu do tych informacji, mam jednak wrażenie że niektórzy nie zdają sobie z tego sprawy.

pzdr.
Tomek D

PS. Słyszałem o podobnej sytuacji, kiedy zarząd stowarzyszenia utajniał materiały przed członkami. Przestał - po interwencji organu nadzorczego.

VVidac szary członek nie ma pravva vviedzieć nad czym obraduje "góra" a jak juz pojavvie sie jakas informacja to słóvv vv niej sporo a tresci nievviele np http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=19367

No a organ zadrorczy to PTTK to obecnie zapevvne bardzo chętnie vvykaze sie spravvnoscia działania i chęcia pokazania pravva i spravviedlivvosci

Pozdr
Krzys

Podejrzewam, że w ZG materiały (sprawozdanie z działalności ZG, GKR i GSK) są dostępne, bo o tym jest mowa w ordynacji wyborczej. Natomiast strasznie mnie dziwi fakt, że do tej pory nie ma tych materiałów w formie elektronicznej. Będę i ja czekał aż się pojawią i na dyskusję na ich temat.

I znowu klapa. Tyle dni i nic. Pewnie to awaria zwiazana ze Zjazdem, mniemam, że celowa. Myśmy chcieli, ale .... itd....... Zawsze się znajdą trudności obiektywne. Czy to nie świadczy o lekceważeniu? Traktowaniu tu Piszących w sposób (...) Forum powinno być piorunochronem władz, gdyz pokazuje faktyczną sytuację na "dołach", a nie "wspaniałą" która jest kreowana przez popleczników w zaciszach gabinetów.
Może dostanę odpowiedź.

A może...............piosenka.............?

Napisał mi się dziś w nocy taki:

- Refren (piosenki) hymnu zjazdowego:

"Zjazd Krajowy.........................
To nie miejsce dla naiwnych...
Ale... ich już nie ma................
Nie te fora, nie ten czas..........."

Na melodię (znanej piosenki Jacka Skubikowskiego) „Bar pod Aniołem”, czy coś takiego......

No, a co dalej? Moniko, Kruszynko, Małgosiu, Kubo - i inni, pomóżcie dopisać kolejne zwrotki. A Kruszynka niech nam to pięknie zagra na gitarze . A najlepiej na santuri .
Jak nie może być poważnie i odpowiedzialnie, no to niech przynajmniej będzie: śmieszniej, skocznie i wesoło

Napisanie czegoś na forum nie gwarantuje niestety, że kwestia dotrze do osób decyzyjnych w danej sprawie. Czasem warto wysłać tradycyjny list lub skorzystać z telefonu. Większość funkcyjnych członków PTTK jest w grupie wiekowej osób rzadko posługujących się internetem.

Nie mogę zamieścić na stronie danych, których nie otrzymałam. Mogę się jednak domyślać, że skoro materiały zjazdowe wyszły drukiem to nie są utajnione.

Ńo to co szkodzi je tutaj wyświecić? . Czy po wszystko co ważne i potrzebne musimy udawać się posiłkowo na stronkę (.........................) wiadomej wszystkich bezpiecznej redakcji? czy PTTK samo sobie bez "bezpieczeństwa" nie da rady poradzić z problemami wewnętrznymi?
Odkładanie wszystkiego w czasie, że Zjazd wyleczy, Zjazd zaradzi i Zjazd nigdy nas nie zdradzi to są mity, zabobony i SF.
Jak sie nie ustawi poważnie i programowo świeta zjazdowego, to bedzie tam tylko klaka i kicha. Ot, co!

>>Większość funkcyjnych członków PTTK jest w grupie wiekowej osób rzadko posługujących się internetem.

Aby posługiwać się internetem trzeba mieć do niego dostęp oraz odpowiedni sprzęt.
Niestety, w dzisiejszych czasach trudno o jedno i drugie. W moim oddziale w ubiegłym roku składki wykupiło 256 członków ( w znacznej części składka ulgowa ), z czego w kasie oddziałowej zostało +/- 900 złotych na całoroczne funkcjonowanie.
Jak myślisz skąd mamy mieć na komputer i internet?
Nie mamy nawet na telefon, nie mówiąc o materiałach biurowych czy znaczkach pocztowych na korespondencję z ZG.
Ludzie postulujący różne działania Towarzystwa i wnoszący różne pretensje pod adresem działaczy nie zdają sobie sprawy z ich wkładu pracy w działanie organizacji, a także jakie są faktyczne dochody i koszty jakie PTTK musi ponosić by funkcjonować.
Pozdrawiam
z.klose

> z czego w kasie oddziałowej zostało +/- 900 złotych na całoroczne funkcjonowanie.
Jak myślisz skąd mamy mieć na komputer i internet?

Skoro tak mało to może byście się wzięli za jakąś działalność gospodarczą, np. organizowali wycieczki. Albo organizujcie rajdy turystyczne z wpisowym pokrywającym koszty + coś ekstra na funkcjonowanie. Jest naprawdę 1000 pomysłów na zarabianie

Pozdrawiam

WOJTEK

"Większość funkcyjnych członków PTTK jest w grupie wiekowej osób rzadko posługujących się internetem"

"Aby posługiwać się internetem trzeba mieć do niego dostęp oraz odpowiedni sprzęt.
Niestety, w dzisiejszych czasach trudno o jedno i drugie".

Rozumujesz błędnie. Dostep teraz do netu jest coraz powszechniejszy, a koszt telefonu, nie mówiąc o materiałach biurowych czy znaczkach pocztowych na korespondencję to znacznie pzrewyższają, niestety!
istnieje mit komputera i nretu głównmie wsrod ludzi, ktorzy nie spróbowali, albo się tego boją.
I jeszcze jedno. Osoby nawet obyte z piorem, potrafia sobie nie dac kompletnie rady w pisaniu na necie, no ale przyklad taki zostal juz tak mocno opisany,z e szkoda go przywolywać.
A poza tym dyskutowanie tu o potzrebie właczenia sie do netu jest czysto akademickie, bo bez netu zyc sie juz nie da .

Jeszcze nie spłaciliśmy ZUS'u i US po działalności BORT'u i sklepu. Dziękuję za działalność gospodarczą w mieście, gdzie w ciągu paru lat zlikwidowano 3 kopalnie, 3/4 huty i parę fabryk, a bezrobocie sięga 30%. Z taką radą ... (Jest naprawdę 1000 pomysłów na zarabianie) tutaj obecnie nigdzie nie zajadą. Może za 30 parę lat... jak dobrze pójdzie... (jak śpiewał Jan Pietrzak).
Pozdrawiam
z.klose

Pisałem, że na net i komputer nie stać Oddziału. Prezes komputer ma i jak widać z netu korzysta, więc Nie jest tak źle. Gorzej mają ci co nie mają prywatnego sprzetu a na organizacyjny kasy brak.
Pozdrawiam
z.klose

> Napisanie czegoś na forum nie gwarantuje niestety, że kwestia dotrze do osób decyzyjnych w danej sprawie. Czasem warto wysłać tradycyjny list lub skorzystać z telefonu. Większość funkcyjnych członków PTTK jest w grupie wiekowej osób rzadko posługujących się internetem.

Z tego co pamiętam to jeśli idzie o członków ZG, to całkiem sporo pisuje na naszym forum, mniemam więc, że jeszcze więcej czyta.

Z jednej strony mówi się, że mało kto w PTTK czyta forum, a z drugiej strony temat forum PTTK jest zawsze poruszany na różnych gremiach w PTTK-u jeśli tylko pojawi się jakiś kontrowersyjny wątek. Cuda panie, cuda!

Rafał

Podejżewam ze Forum bedzie jednym z glownych tematów na Zjeżdzie

Krzys

Pewien specjalista od bydła (dr. inżynier zresztą) podobno już zgłosił kolejne żądanie zamknięcia forum.

pzdr.
Tomek D

No cóz kampania wyborcza przed zjazdem trwa i coponiektórzy chca aby niewygodne dla nich fakty niebyły upubliczniane.

Krzyś

Imienniku!
Na pewno nikt takich obaw nie miał i nic do ukrycia nie ma, z wyjątkiem szczegółowych danych finansowych - to chyba jasne. Po prostu nikt na to nie wpadł, ja też, często korzystający z internetu, nie pomyślałem o tym. Dlaczego jednak od razu podejrzewać coś złego?
Krzysztof R. mazurski
Członek ustępującego ZG