Sala gala, korytko :-)

Ktoś ostatnio powiedział, ze Zjazd Krajowy PTTK jest świętem Towarzystwa. I bardzo dobrze. Niech to będzie święto! Programowo - rozwojowe, a nie klakiersko – pamiętnikarsko - historyczne.
Patrzmy ku przyszłości PTTK. Dlatego, moim zdaniem, przedmiotem wielkiej troski ustępujących władz i delegatów powinno być stworzenie atmosfery i dyskusji programowej w oparciu o misję Towarzystwa na lata następne, a nie tylko najbliższą kadencję. Hasło „Stop Oszołomom” wydaje się tu być całkiem akurat.
Nawiązując do wypowiedzi na tut. forum – jestem za pomysłem, aby zamiast wywalać kolejne kilkadziesiąt tysięcy zł i naprodukować książek gloryfikujących wspaniałą sprawozdawczość z upływającej kadencji – wykonać to co statutowo konieczne i podać uczestnikom Zjazdu na płycie CD. Kto zechce to sobie poczyta z płyty, albo wydrukuje interesujący go fragment, a jak nie umie, to znajdzie kogoś, co mu to zrobi.
Chrońmy nasze silnie przetrzebione lasy i środowisko!

Pewnie lepiej (i jeszcze taniej !) byłoby taka historyczno - pamiątkarską sprawozdawczość po prostu zamieścić na serwerze PTTK i czytać z netu dowoli każdy sobie może.... A może w ogóle wszelką sprawozdawczość (materiały z czasu przeszłego dokonanego) pąkować do serwera naszego o ile je pomieści? To chyba niezły pomysł?

Prawdopodobnie wykonanie tej (statutowo obligatoryjnej) „sieczki” na płytach CD będzie nieporównanie tańsze! Jednocześnie uczestnicy Zjazdu powinni otrzymać projekty zamierzeń przyszłościowych w formie syntetycznej i gotowe projekty Uchwał Zjazdu. Sami zaś delegaci winni być przygotowani do takiej programowej dyskusji, przywożąc na Zjazd gotowe propozycje spisanych wniosków na poprawę sytuacji w Towarzystwie, a nie nastawiać się na zasypywanie Zjazdu przydługimi opowieściami o swoich niby wspaniałych „dokonaniach” bo jak jest, to każdy wie! Ta ostatnia uwaga również dotyczy członków ustępujących władz Towarzystwa!

Wtedy może i sam Zjazd można będzie skrócić i oszczędzić przy okazji trochę grosza!
No i może niepotrzebna będzie gala na pięknej sali. Komu potrzebna taka feta? Do samym turystom, na pewno nie. Może to ukłon w stronę najwyższych władz w państwie? Też zresztą albo nowych, albo zaraz ustępujących!
Należy realnie ocenić termin Zjazdu na tle ogólnej sytuacji w naszym pięknym kraju! W połowie września, to stara władza już się będzie pakować, albo wcześniej się rozwiąże.
Nowa będzie miała głowę do innych spraw, a najmniej dla PTTK i z zaplanowanego, kosztownego zadęcia może wyjść „kicha”, co warto też uwzględnić w pracach zespołu Organizacyjnego Zjazdu!
W takiej, wielce prawdopodobnej sytuacji bogactwo programowe, kierunki działania PTTK na przyszłość i trendy rozwojowe Towarzystwa warto przedyskutować w adekwatnej auli (jak na Zjazdach w Poznaniu czy Lublinie).

A czy w ogóle Zjazd musi się odbywać w Warszawie? Można także uczestników zakwaterować w akademikach czy campusie uczelnianym, poza stolicą! Na tym forum padły mocno radykalne stwierdzenia odnośnie kwaterowania i żywienia uczestników Zjazdu Krajowego PTTK, np. kaszanką. Fuj!
To oczywiście przesada, ale można niedrogo zakwaterować uczestników Zjazdu w domach akademickich i tamże ich wyżywić, nawet 1 czy 2 skromne posiłki dziennie. A komu mało niech sobie dokupi! Ja na Zjeździe w Poznaniu dożywiałem się snickersami i piwem z puszek i jakoś z głodu nie pomarłem tamże!
Pozostaje tylko kwestia czy delegatów ma być rzeczywiście tylko ok. 250 osób, czy może jednak warto już teraz rozpędzić fora wojewódzkie i ustalić nowy klucz wyborczy i przy około 400 delegatach zrobić porządny Zjazd wybranych przez Oddziały delegatów ? Zwłaszcza, że nikt tego jasno nie napisał, ale czuję, że Fora regionalne do wyboru delegatów na Zjazd mieszczą się w sumie Zjazdowej kasy!
Można (dla różnych celów) dopuścić także wybór pewnej liczby delegatów ze spotkań środowiskowych organizowanych np. Przez Komisje Turystyki Kwalifikowanej ZG PTTK. W innych Towarzystwach tak się robi i nikomu to nie przeszkadza!
Wtedy wynajęcie całego campusu i akademika wyjdzie na pewno taniej niż obecne, prawdopodobnie horrendalne koszty planowane Zjazdu w Warszawie, jakie, z pewną nieśmiałością taką, ujawniły nam się tu na forum -bardzo ogólnie!

No a teraz przyodziewek!
Wyobrażam sobie te stroje delegatów (tzw. „biznesowe”) zakładane do sali (dość galowej) w Warszawie! czarne - Kolegów, a żakiety, suknie i garsonki wraz z żabocikami, naszych uroczych koleżanek. Ale jaja. No i jakie koszty!
Oczywiście nie uważam, że jak Zjazd PTTK, to można przyjechać w flanelowych kratach, albo gumo-filcach, ani tak jak Kuroń i Modzielewski się wybrali po odbiór Orła Białego ( nie bielika! chyba?  o nie!).
Ale można się elegancko i turystycznie pięknie odziać. I wtedy na auli Zjazdu będzie sympatycznie, wesoło i kolorowo. I co najważniejsze -taniej!
A w ogóle, jak już na Zjeździe nie może być lepiej, to niech będzie ładniej.

Sean, czy ty niczego nie kumasz. Wszak, gdy Titanic tonął to też orkiestra grała. Obecne władze naczelne PTTK będą robić wszystko, aby zagłuszyć dyskusję na tematy merytoryczne, czyli dać ludziom michę i trochę satysfakcji i aby do następnego Zjazdu.

No wiesz? Zaskoczyła mnie Twoja wypowiedź! Piszesz żeś młody, a masz zdrowy osąd sytuacji jak jaki stary.... . Po namyśleniu jednak musze Ci przyznać sporo racji!
Szczególnie przypadł ni do gustu fragment o Tytaniku, gdzie orkiestra grała do końca! To mi pasuje do wypowiedzi, że "na władzy nie należy oszczedzać". W swojej prostocie ducha odbierałem to jako szacunek do Zjazdu i delegatów! Teraz na to patrzę inaczej! Szczegółnie wpbec braku zainteresowania na forum jakim ostatnio nie cieszy sie tematyka przedzjazdowa. A przecież jest tyle miesiecy do Zjazdu Krajowego i wiele jeszcze mozna zrobić!
Myślałem, że ta niska ostatnio aktywność to kwestia ferii, ale widzę, że wielu wybitnych dyskutantów na tut. forum aktywizuje się w tematach zastępczych, jak: widoki z góry, z dołu, wielka racza, kopa cwela, czasopisemka , karty rabatkowe i szeregu innych spraw, raczej dla przyszłości PTTK - marginalnych!
Być może masz rację pisząc, że:

-"Obecne władze naczelne PTTK będą robić wszystko, aby zagłuszyć dyskusję na tematy merytoryczne... ".

Co takiego też słyszałem, ale nie bardzo w to wierzyłem.

- "..... dać ludziom michę...."

No tak stąd planowana taka feta za nie swoje pieniadze.

- " ... i trochę satysfakcji..."

Komu? Ustępującym władzom, czy tym "kościanym dziadkom"?

-"...i aby do następnego Zjazdu."

Toż to paranoja, ale wykluczyć tego co napisałeś, zupełnie nie można.
Z wyrazami zatroskania i głębokiego smutku ANT

A ja powiem, że bzdety piszecie, choćby te władze naczelne. Niby kto to jest? To przecież kilkadziesiąt osób z konkretnych oddziałów, a nie z powietrza!