Admin.- Rutkowski

Na wstępie przepraszamy za tytuł tematu, według nas jest on zabawny, nie chodzi nam o obrażanie Pana Łukasza.
Niestety z całą pewnością nie zna Pan nazwiska osoby, która rozpoczęła te wątki, no chyba, że ma Pan nadprzyrodzone zdolności rodem ze "Strefy 11" albo był Pan szkolony przez jakiś wywiad.
Niestety nie podamy swoich danych ponieważ każdy ma prawo do animowości i nikt nie powinien w to za bardzo wnikać ani wywierać presji na uczestnikach Forum. Mamy z resztą racjonalne powody.
Jesteśmy grupką członków PTTK skupionych w różnych oddziałach, którzy są przerażeni działalnością niektórych ludzi z Zarządów dla których liczy się tylko prywatny interes a nie cele statutowe PTTK. Dlatego rozpoczynaliśmy te wątki, żeby poznać opinie innych
PTTKowców, które mogły by nam pomóc w zablokowaniu antyPTTKowskich działań niektórych fałszywych działaczy.Znając polskie realia i wszechobecne znajomości nie zależy nam na razie aby wszyscy wiedzieli kto chce zrobić coś dobrego. Może brzmi to dziwnie ale Warszawka nie zdaje sobie sprawy albo nie chce wiedzieć jak funkcjonują inne oddziały, nie jest też skora do pomocy.
Pomysłodawcami pytań jest więc kilka osób. Ponadto wysyłane są z kompa osoby, która nie ma nic wspólnego z pytaniami. Więc chyba jest Pan wizjonerem.
Ponadto według nas śledcze podejście Admina do sprawy i nawoływanie do upublicznienia swoich danych powoduje, że normalni ludzie nie chcą już korzystać z Forum.
My czujemy się trochę, jakby nas jakaś komunistyczna cenzura dotknęła.
Proszę nie zniechęcać ludzi, którzy szukają porad, mają dobre intencje ale chcą być anonimowi.
Prosimy o opinie dotyczące anonimowości innych internatów?
Mamy nadzieję, że Pan Aramowski respektuje konstutycyjną wolność słowa i nie usunie tego wątku...
Serdecznie pozdrawiamy wszystkich prawdziwych PTTKowców.

Życzę Wam powodzenia i nie poddawajcie się!

Nieprawidłowości należy nagłaśniać - np. tu na forum a ponadto jeżeli stwierdzacie nieprawidłowości to napiszcie pismo do ZG PTTK oraz do GKR - koniecznie listem poleconym.
Wcześniej należy też złożyć wniosek o wszczęcie postępowania w oddziałowej komisji rewizyjnej - ZA POTWIERDZENIEM ODBIORU.

Czynności te otwierają drogę do dalszych działań - w razie braku reakcji ww. organów można się udać do organu nadzorczego czyli starosty powiatowego a w przypadku ZG prezydenta miasta Warszawy.

Perspektywa zwrócenia się do prezydenta Kaczyńskiego odnosi zadziwiające efekty

Powodzenia!

Tomek D

Nie chodzi o upublicznianie swoich danych, ale o możliwości kontaktu.
Czasem na niektóre ciekawe wątki warto mieć mozliwość odpisać na priva.

- "Znając polskie realia i wszechobecne znajomości nie zależy nam na razie aby wszyscy wiedzieli kto chce zrobić coś dobrego".

No tak polskie piekło bez diabła przy kotle. To akurat rozumiem.
Dlatego piszcie jak najwiecej o patologi, "pracusiach" i td.
Moze z czasem warto się bedzie ujawnić na forum?

Serdecznie pozdrawiam ANT

Tu nie chodzi o anonimowość,
bo z takowej wielu tu tradycyjnie korzysta,
ale o pisanie pod różnymi nickami.

Jeśli z jednego IP w krótkim odstępie czasu
docierają na listę wiadomości o podobnej tematyce,
to wnioski - acz naturalnie nie 100%-owo pewne - są dość oczywiste.
Tzn., że właśnie przypadkiem wpadł "na komputer" kolega z wojska
albo rodzina zapragnęła się przyłączyć do dyskusji...

Ale niech tam Wam się wiedzie
w wymiataniu brudów
spod zielonego sukna - powodzenia, trzymam kciuki.

Serdeczności,

Kuba

> PTTKowców, które mogły by nam pomóc w zablokowaniu antyPTTKowskich działań niektórych fałszywych działaczy.Znając polskie realia i wszechobecne znajomości nie zależy nam na razie aby wszyscy wiedzieli kto chce zrobić coś dobrego. Może brzmi to dziwnie ale Warszawka nie zdaje sobie sprawy albo nie chce wiedzieć jak funkcjonują inne oddziały, nie jest też skora do pomocy.

Kto to jest ta Warszawka?

Rafał

rozumiem ze nie jest latwo wystapic z otwarta przylbica przeciwko lokalnemu "Preziowi" - rozumiem i szanuje Wasza decyzje.
Lecz jednoczesnie pamietajcie ze nie robiac nic konkretnego aby ujawaniac patologiczne zachowania lub im przeciwdzialac legitymizujecie tylko tego typu zachowania co pozwala na utrwalenie patologicznego "ukladu" i jego trwanie latami
Apeluje do Was aby przede wszystkim dokumentowac dzialania ktore wg Was sa nie w porzadku tak aby w razie wystapienia do GKR mozna bylo sie powolac na konkretne fakty i dokumenty

pozdrawiam i zycze powodzenia

Dudi

PS

jakby co piszcie na priv

P.

"nie zależy nam na razie aby wszyscy wiedzieli kto chce zrobić coś dobrego"-dziwne podejście do sprawy, jak również dziwne podejście pozostałych uczestników dyskusji do problemu anonimowości, jeżeli stawia się zarzuty to trzeba mieć odrobine odwagi żeby się pod nimi podpisać ,
"Kto to jest ta Warszawka?"
poproś Łukasza A. on Ci wytłumaczy, jest bardzo wyczulony na tym punkcie )

>to wnioski - acz naturalnie nie >100%-owo pewne - są dość oczywiste.

I wówczas - kierując się ową nie 100% pewnością, aczkolwiek oczywistością, naśladowcy Rutkowskiego (nie dorastający mu nawet do pięt) rzucają na oślep oskarżenia w stylu: "Lechu przestań rżnąć gupa i przebierać się w cudze ubranka"

Zanim okaże się, że te oskarżenia było pudłem, wszyscy myślą że samozwańczy "Rutkowski" wykrył kolejną aferę...

Tak to wygląda w praktyce: http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=10166

Każda anonimowa wypowiedź jest podejrzana o nieczyste intencje wypowiadającego się. Jeżeli ma się odwagę donieść to trzba to zrobić podpisując się pod donosem. Chyba, że chce się używać „grubych nici” i zrobić aferę z niczego.

Łukasz co Ty na to?????

anonim = starzyk

Witam!!!

> Niestety nie podamy swoich danych ponieważ każdy ma prawo
> do animowości i nikt nie powinien w to za bardzo wnikać
> ani wywierać presji na uczestnikach Forum.
(...)
> My czujemy się trochę, jakby nas jakaś komunistyczna
> cenzura dotknęła.
(...)
> Mamy nadzieję, że Pan Aranowski respektuje
> konstutycyjną wolność słowa i nie usunie tego wątku...

Takiego steku bzdur już dawno nie zdażyło mi się czytać. Szczytne hasła wolności słowa, pomieszane z niejasnym strachem przed ujawnieniem nazwiska (zapewne coby pewnego dnia "bagnetami w drzwi nie załomotali"), a to wszystko jeszcze okraszone opowiadaniem o jakiejś grupie działaczy piszącej z komputera kolegi, który "nic z tym nie ma wspólnego". To lepsze nawet niż znane części forumowiczów posty "znajomego, który przychodzi na internet".

Identyfikacja w internecie nie polega na namierzaniu IP. Jest mnóstwo innych sposobów i to nie tylko ściśle "informatycznych". Internet + telefon + kilku znajomych na miejscu to potężna broń. Dlatego, szczerze pisząc, wiele anonimów nie jest anonimowych.

Pomijam już - jakże często ostatnio dyskutowaną w mediach - kwestie anonimowości w sieci. W zasadzie w poważniejszych sprawach w sieci NIE DA SIĘ być anonimowym. Warto o tym pamiętać.

Teraz wracam do wolności słowa i konstytucji. Nie bardzo pamiętam, w którym miejscu nasza konstytucja gwarantuje, że nie będzie się wykasowywać anonimów na forach internetowych. Możesz mi przypomnieć?

To Forum jest własnością PTTK i to własnie PTTK ustala zasady na nim panujące. Nie podobają się? Jest wszak mnóstwo innych miejsc gdzie będziesz mógł się wypowiedzieć. Do zarzutów "komuny" już pozwoliłem sobie kiedyś na tym Forum się ustosunkować i całkowicie to podtrzymuję - odsyłam do archiwum.

Dodam jeszcze, że swoboda panująca na tym Forum i tak jest olbrzymia i to właśnie ja jestem jej głównym obrońcą. Natomiast coraz bardziej - a Twoje posty mnie w tym utwierdzają - skłaniam się ku wymogowi logowania się w celu pisania na Forum. Bowiem brzydzę się anonimami.

Z poważaniem,
Łukasz Aranowski

>Identyfikacja w internecie nie
>polega na namierzaniu IP. Jest
>mnóstwo innych sposobów i to nie
>tylko ściśle "informatycznych".
>Internet + telefon

Czyżby? To dlaczego nie skorzystałeś z tego środka "namierzania" i nie zatelefonowałeż do mnie do domu aby orzymać potwierdzenie od mojej Małżonki, że to ona wysłała post na Forum z mojego komputera (może miała iść do kawiarenki interenetowej, bo w Twoim mniemaniu nie jest możliwe aby z mojego komputera pisał kto inny niż ja?), tylko obszczekiwałeś mnie publicznie, że zmieniłem nick?

Witam

mam nadzieję Łukasz, że "Bowiem brzydzę się anonimami" to nie było do mnie. Wczoraj przedstawiałem sie dwa razy, ale niestety do chwili zlikwidowania wymagów GG, - będę anonimem. Chyba,że zabronisz mi pisac na forum

bez urazy i pozdrawiam

Robert Starzyński

Witam!!!

> mam nadzieję Łukasz, że "brzydzę się anonimami" to nie było do mnie.

Tu nie trzeba miec nadziei, tu trzeba mieć pewność.
Jasne, że nie do Ciebie i kontekst mojego listu był chyba jasny. Powiem więcej - generalnie mój tekst nie odnosił się nawet do inicjatora wątku. Bądź co bądź, póki co, nic strasznego nie napisał. Jednakże już widzę dokąd zmierzaja te pytania i dmucham na zimne.

Oczywiście zdarza się czasami, że na Forum napisze student z pytaniem o materiały do pracy. Wiadomo, że dla jednego, dwóch postów nie będzie on się logował i wcale nie musimy znać nic więcej niż jego imie. Natomiast jeśli ktos ma zamiar poruszać problemy trudne dla PTTK, czy wręcz oceniać czyjąś działalność - podpisanie się jest absolutną podstawą.

Choćby dlatego, że może mieć racje, a przez to że jest anonimowy, nikt go nie weźmie na serio...

Pozdrawiam,
Łukasz

Masz Lechu racje to obrzydlstwo
http://www.topr.com.pl/_forum/watek.asp?w=19773&s=1296

>Czyżby? To dlaczego nie skorzystałeś z tego środka "namierzania" i nie zatelefonowałeż do mnie do domu aby orzymać potwierdzenie od mojej Małżonki, że to ona wysłała post na Forum z mojego komputera (może miała iść do kawiarenki interenetowej, bo w Twoim mniemaniu nie jest możliwe aby z mojego komputera pisał kto inny niż ja?), tylko obszczekiwałeś mnie publicznie, że zmieniłem nick.<

Lechu,co było przeszkodą żeby Twoja żona zaznaczyła, że pisze w swoim imieniu z Twojego IP.Wtedy nie było by żadnej sprawy.

>Lechu,co było przeszkodą żeby Twoja
>co było przeszkodą żeby Twoja żona
>zaznaczyła, że pisze w swoim
>imieniu z Twojego IP

Skąd mogła wiedzieć, że tu panują jakieś kuriozalne zwyczaje dodatkowego tłumaczenia administratorowi tego forum kto i po co pisze? Skąd miała widzieć, że nie wystarczy jej nick i podpis pod postem? Przecież nawet mnie przez myśl nie przeszło, że tu można spodziewać się takich fanaberii.

Mogę tylko powiedzieć, że ekstremum tych fanaberii miał miejsce kiedy z żoną pewnego wieczora siedzieliśmy przy komputerze i poprosiliśmy syna i synową aby przeczytali post Kuby zawierający słowa: "Przestałbyś Lechu rżnąć głupa i przebierać się w cudze ubranka"... Oj, pękaliśmy wtedy ze śmiechu.