Szlaki turystyczne - kolory

Wiosną ubiegłego roku spędziłem kilka dni w Górach Wałbrzyskich i Sowich. W Rejonie Wielkiej Sowy spotkałem dziwny szlak. Dziwny, bo fioletowy!!! Zapewne był to jakiś lokalnie wymyślony (np. gminny) kolorek.
Przed chwilą jednak przeczytałem w "Gościńcu" artykuł o planach modyfikacji przepisów dotyczących znakowania, gdzie autor Marek Staffa podaje, iż w myśl nowych przepisów będzie można stosować cyt. "dowolny kolor poza białym".
Pragnę zapytać jaki to ma sens, bo n.p. spotkany przeze mnie "fiolecik" był kompletnie nieczytelny. o zmierzchu mylił się z niebieskim, bądź czerwonym.
Mam nadzieję, że pozostaniemy przy naszych 5 kolorach, tak jak n.p. w Czechach i na Słowacji. Co wy o tym sądzicie?

Pozdrawiam
Bolek

Gwoli ścisłości w Czechach i na Słowacji używane są 4 kolory - nie ma czarnego.

Z resztą się zgadzam. Dziwnymi kolorkami są czasem znakowane dojścia do prywatnych schronisk. Też to spotkałam w Beskidach (np. przełęcz Klekociny). Na dodatek szlaki te są potem często długo nie odnawiane i spotykając taki szlak w ogóle nie wiadomo o co chodzi.

Pozdrawiam.

Basia Zygmańska

Też go widziałem. Biegnie on tzw. "Srebrną Drogą", łącząc przełęcze: Walimską i Sokolą. I też jestem ciekawy, kto jest jego pomysłodawcą. Może właściciele schronisk obok których biegnie (Sowa i Orzeł)?

Wiele osób uważa, że kolory szlaków nie powinny się w żaden sposób mylić, a nawet poddają w wątpliwość celowość istnienia szlaków zielonych, które łatwo pomylić z niebieskimi. W tej sytuacji wykonywanie szlaków fioletowych, różowych, pomarańczowych i brązowych jest wyłącznie pójściem na łatwiznę przez ich administratorów. Dziwię się, że tej miary autorytet co kol. Staffa ulega chałturzystom. Szlaki turystyczne nie powinny stanowić śmietnika informacyjnego, do którego każdy wrzuca co chce. Osobiście wypraktykowałem, że 5 kolorów dotychczasowych w zupełności wystarcza, a z obserwacji widać, że na wielu terenach kolor czarny jest bardzo rzadko używany.

Pozdrowienia

Piotr

Brrr.....
Piotrze,
Marek Staffa nigdy nie pogodził się i chyba nie pogodzi z Rozporządzeniem, którego pomysł Mu przypisujesz!
To nie On wymyśił dowolność tylko miłościwie nam panująca administracja, a Towarzystwo robiło wszystko by twgo nie było...
a poza tym Marek nie ulega nikomu, a tym bardziej chałturzystom.
Pozdrowienia
Edek

No nie wciskaj panu Staffie tego głupawego pomysłu. W artykule wyraźnie chyba pisze, że to pomysł urzędników.

Swoją drogą jak tak dalej pójdzie, to już niedługo nie będziemy mówić, czerwony, zielony, tylko kolorystykę będziemy podawać w RGB. Już sobie wyobrażam wspomnienia przy kominku: szedłem #FF0000 a potem skręciłem na #00FF66. Ostatni odcinek do dworca #000000. A może lepiej w skali CMYK ?
Czerwony to byłoby: 0, 100, 70, 0 % Hehe.

A tak poważnie mówiąc. W Górach Wałbrzyskich przebiega jakiś szlak EB czy coś w tym stylu. Miałem okazję go nanosić w zeszłym roku na mapę numeryczną Lasów Państwowych. Do dzisiaj nie wiem jaki miał naprawdę kolor, choć naniosłem jego przebieg. Przecinał się z pozostałymi normalnymi kolorami. A ten ponoć był dwukolorowy. Jestem ciekaw jak taki dziwny szlak przedstawić na mapie? Już nie mówię o tym, że baza danych danych przewidywała 5 podstawowych kolorów i nie było jak go zakfalifikować. Na szczęście dało się mu przypisać kolor: inny. Nie wiem jak sobie potem z tym poradzi ewentualnie drukarka.
To tak pisze ku przstrodze wszystkim, którzy mają ochotę na podobne genialne pomysły.

...zwłaszcza - to do przedpisców - o szlakach,
(nie)znaczeniu kolorów, bzdurnosci rozporządzenia etc.
było już na forum razy kilka.

Serdeczności,

Kuba

>...zwłaszcza - to do przedpisców - o szlakach,
(nie)znaczeniu kolorów, bzdurnosci rozporządzenia etc.
było już na forum razy kilka.

Najbardziej martwi mnie, że PTTK nie ma pomysłu, jak uzdrowić sytuację, a także nie ma pomysłu, skąd wziąć do tego ludzi. Większość działaczy chętnie korzysta ze szlaków, a ich oznakowanie pozostawia krasnoludkom. I co chwila ktoś się dziwi, że krasnoludki nie wyrabiają się.

Pozdrowienia

Piotr

Witam!!!

> (...) kolorystykę będziemy podawać w RGB. Już sobie wyobrażam
> wspomnienia przy kominku: szedłem #FF0000 a potem skręciłem na #00FF66.
> Ostatni odcinek do dworca #000000. A może lepiej w skali CMYK?

Mimo pewnej hermetyczności Twojego żartu muszę stwierdzić, że stanowczo lepiej w CMYK. RGB to skala ekranowa - do barw "świecących". Po zmieszaniu farby zielonej i czerwonej na papierze (czy korze drzewa) wyjdzie kolor brązowo-sraczkowaty, a po zapaleniu na monitorze piksela czerwonego i zielonego - otrzymamy piękną żółć.

Zatem podział powinien iść następujący:

- szlaki wirtualne - te znakowane przez niektóre gminy, co to są ich opisy na stronach internetowych, a w terenie trudno je odnaleźć - te malowane były widocznie w skali RGB.

- szlaki PTTK-owskie - te ciągle jeszcze, na szczęście, malowane są w CMYK-u.



Pozdrawiam,
Łukasz

Dzięki Wszystkim!
Nie czuję się osamotniony.
Gwoli ścisłości ja nie powiedziałem, że pomysł "dowolnego koloru poza białym" jest Marka Staffy. On tylko powoływał się w swoim artykule na projekt nowelizacji. Ponieważ nowelizacja jak rozumiem jest przygotowywana poza PTTK-iem i raczej na poziomie ministerialnym, sądzę, że ZG winien w tej sprawie zabrać głos, chyba także w oparciu o naszą dyskusję.

Pozdrawiam
Bolek

Hmmm, szlaki w kolorze tęczy
Fajny pomysł pod warunkiem że raz do roku będą nanoszone na nowo kolory, bo po kilku latach jak farba wyblaknie trudno będzie orzec jaki to kolor...
No i załóżmy jeszcze że osoby mające problemy z rozróżnianiem barw innych niż podstawowe nie chodzą po górach!

Po co zmieniać coś co jest dobre?
5 podstawowych kolorów w zupełności wystarczy.
Dzięki temu mapy są czytelne a kolory łatwe do rozszyfrowania w terenie (z drobnymi wyjątkami).

Szlak EB jest dalekobieżnym szlakiem międzynarodowym, został swego czasu opisany i prowadzi istniejącymi odcinkami szlaków o różnych(5) barwach

niom racja. Od kiedy chodzę szlakami w Polsce nie udało mi się spotkać innych kolorów niż te pięć, ogólnie przyjętych. I bardzo niechciałbym spotkac innych kolorów. Po co zmienią coś co przez tyle lat służy wszystkim i jakoś do tej pory nie było większych problemów. Nie dajmy zmieniać tradycji!!! Pozdraiwam

Jeśli chodzi o szlak EB to bardziej stosowny byłby czas przeszły.
Obecnie jest to szlak E-ileś (nie mogę zapamiętać czy E3 czy E8 )

pzdr.
Tomek D

Dawne EB to już od kilku lat E3.

E8 to jest między innymi "Cesta hrdinov SNP".

Pozdrowienia.

Basia

P.
S. Znam stronę z przebiegiem obu tych szlaków na Słowacji, ale czy istnieje strona gdzie jest chciaz szkicowy przebieg tych szlaków w całej Europie ?

Witam!!!

> czy istnieje strona gdzie jest chciaz szkicowy przebieg
> tych szlaków w całej Europie?

Cześć!!!

http://www.era-ewv-ferp.org/?Epaths

Pozdrawiam,
Łukasz