Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Przyszłość PTTK

Przed Zjazdem.....

wszystkich wiadomości w wątku: 76
data najnowszej wiadomości: 2006-05-23

Temat: Przed Zjazdem.....
Autor: edek
Data: 2005-01-10 20:01:20

Witam,
Otwierając kolejny wątek zapraszam do dyskusji o przyszłości Towarzystwa.

Czym ma PTTK być?

Moje prośby:
1. W tym wątku nie krytykujemy siebie wzajemnie, (nie "dokładamy" nikomu),
2. Jeżeli coś już kiedyś powiedzieliśmy to podajemy tylko adres (link), najlepiej do mojej rubryki "zapytaj",
3. Zaprosiłem do udziału w Forum członków ZG PTTK a nade wszystko członków Zespołu Programowego. Witamy wszystkich nowych uczestników życzliwie.
4. Myślimy pozytywnie....... i piszemy konstruktywnie.
I dalej: 14 stycznia 2005 jest pierwsze spotkanie Zespołu Programowego.
Nadal będę do Koleżanek i Kolegów apelować o aktywność na Forum.
Myśli i pomysły "zawieszę" w rubryce "zapytaj".
Ale proszę pamiętać, że często NASZE Forum postrzegane jest jako wymiana myśli (kłótni??!!) wąskiego grona ludzi.
Postarajmy się by tak nie było.....
dziękuję....
Edek (ten sam)

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Krzyś
Data: 2005-01-10 22:42:23

Napoczątek dziś wyśle informacje o tej inicjatywie na liste informacyjna SKPSu i "Koła Terenowego Nr 10 o nazwie AKT" (tu małe wyjaśnienie tak formalnie ma sie nazywac koło wg prezesa Oddziału)
Pozatym moja refleksja po 2 lub 3 krotnej obecności na zebraniu zarządu O/Wrocławskiego. Jesli średnia wieku w PTTKu dalej będzi etak wyglądac to niedługo bedzie to stowarzyszenie 2 grup ludzi. Pierwszej składającej sie osób wiekowych działaczy i drugiej szarych członków w wieku szkolnym(gimnazjum i wczesne liceum) którzy doputy będa w PTTKu dopuki nie zauważą ze tak naprawde potrzebni sa tam tylko do opłacania składek i do poprawiania statystyk PTTKu.
Jesli nasza organizacja bedzie trwac w dotychczasowym ukłądzie to niedługo moze sie okazać ze wiekowych działaczy już niema a młodzi juz dawno sobie poszli gdzieińdziej (skoro tu nie byłi potrzebni i np założyli inne stowarzyszenie)

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Rychu Betcher
Data: 2005-01-10 23:14:23

Sprawa rozwija się pomału w wątku: "Tezy na Zjazd?" Pozdrawiam i zapraszam do lektury.
Rychu
o KTP "Bąbelki" dowiesz się z http://www.babelki.pl/

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Krzyś
Data: 2005-01-10 23:21:33

Tak jeszcze w wieczornym natchnieniu to myśe że towarzystwu dobrze by zrobiło ograniczenie (a najlepiej zaprzestanie) wykorzytywania PTTKu jako narzdzia do porachunków osobistych dla przykładu
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=12270
a jako uzupełnienie do powyższego http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=12296

Nie twierdze iż faktycznie pisał kol Chaszczowski ale ponadwszelka watpliwość numer IP z któreo to pisano nalezy do komputera a o godz 8:44 to raczej petentuw tam nie ma zwaiele (przynajmniej takich którzy korzystają ze sprzetu służbowego oddziału znajdującego sie w O/Wrocławskim
Pozdrowienia
Krzysztof Rostek

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: ~ortograf
Data: 2005-01-11 18:02:34

-->>> Nie twierdze iż faktycznie pisał kol Chaszczowski ale ponadwszelka watpliwość numer IP z któreo to pisano nalezy do komputera a o godz 8:44 to raczej petentuw tam nie ma zwaiele

petentÓw a nie (petentuw jak to zostało napisane)ehh ta ortografia ...
/bez komentarza/

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Kuba
Data: 2005-01-11 18:15:06

"a nie (petentuw jak to zostało napisane)ehh ta ortografia ..."

Ech, ta interpunkcja...

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: ~ortograf
Data: 2005-01-11 21:36:37

pisząc na forum, ogólnie w internecie rzadko się używa "ogonków" i znaków interpunkcyjnych

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Kuba
Data: 2005-01-11 21:41:20

"pisząc na forum, ogólnie w internecie rzadko się używa "ogonków" i znaków interpunkcyjnych"

Jesteś tego pewien?
Jaka część treści tutejszego forum napisana jest tak niechlujnie?

A nawiasy też stawia się w sposób bezsensowny z uwagi na treść wypowiedzi?

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2005-01-12 09:15:17

Witam!!!

> pisząc na forum, ogólnie w internecie rzadko się używa
> "ogonków" i znaków interpunkcyjnych

Generalnie przyjęliśmy, że obowiązującym na Forum językiem jest język polski. W tym szerokim pojęciu mieści się zarówno polska ortografia, jak i interpunkcja. Nie widzę żadnego powodu, aby na Forum nie używać polskich liter, znaków interpunkcyjnych itp.

Oczywiście wymagana też jest pewna tolerancja w tym zakresie, bowiem tak już jest, że na monitorze dużo trudniej sprawdzić błędy w swoim tekscie. Dlatego jeden z punktów "Netykiety" wspomina o niewytykaniu sobie błędów (chyba że błędy są uporczywe, bardzo rażące i utrudniają czytanie postów). Ten punkt Netykiety właśnie, Kolego, złamałeś.

Moderator Forum PTTK,
Łukasz Aranowski
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: edek
Data: 2005-01-12 20:37:37

Witam,
na początek sprawy techniczne - Proszę o uszanowanie moich próśb:

niechaj ten watek nie będzie miejscem wzajemnych połajanek i wycieczek (oczywiscie chciałbym by całe Forum PTTK było takie, ale "temperament" niektórych osób uniemozliwia taką dyskusję);

proszę o wypowiedzi na temat określony w tytule;

i najtrudniejsza sprawa:

jak wielu z Was ja też pracuję, Ci którzy mnie bliżej znają wiedzą ile godzin (żartobliwie mówiąc 8 godzin czyli od 8-ej do 8-ej), kazdy mój wyjazd w sprawach PTTK oznacza dla mnie konieczność przyjścia w niedzielę lub sobotę do pracy,

zaprosiłem do dyskusji parę osób pracujacych podobnie, wśród członków Prezydium ZG PTTK emeryci "nie występują", ta (przez część z Was) pogardliwie nazywana "wierchuszka" ma bardzo dużo innych możliwości aktywności społecznej, wybrała pracę społeczną w ZG PTTK, niektórych osobiście namawiałem (i nie żałuję tego!),

I prośba którą część z Was okrzyknie jako AROGANCJE WłADZY, ale to moja prośba i do mnie pretensje, a nie innych osób (zaproszonych) proszę darować nie odpowiadanie na listy, na które już była odpowiedź;

Dziekuję: Dudi, Edzie, Piotrowi, Łukaszowi, za bardzo konkretne rozwiazania, "ukrywane" w różnych wątkach (i INNYM nie wymienionym też).

Mam nadzieję, że po "burzy pomysłów" (najbliższe spotkanie zespołu 14 stycznia) uda się "zawiesić" ciekawe pomysły i dyskutować je dalej.....

dziękuję - liczę na konkrety,
Edek
PS Drogi Antku, nie będę zajmować stanowiska do treści zawartej w linkach, ja te treści zamierzam wykorzystywać w materiałach Zjazdowych, Ty ocenisz czy można było wykorzystać je inaczej,

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-12 20:47:43

- "........Ja te treści zamierzam wykorzystywać w materiałach Zjazdowych".
Ok! jeżeli okażą się przydatne i bedzie z tego jakiś efekt, to już coś.
Pozdrowienia. ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Tomek Dygała
Data: 2005-01-13 09:40:49

W ramach konkretów, ponizej załączam materiał, który powstał w wyniku analizy regulaminów różnych odznak, własnych doświadczeń z weryfikacją odznak bądź relacji z tzw. pierwszej ręki.

Materiał ten został przygotowany przez Podkomisję ds Turystyki Młodzieżowej i Akademickiej KTG ZG PTTK.
Tę samą o której wspomina Jacek Potocki ;-)

Tomek D

JEDNOLITE ZASADY WERYFIKACJI ODZNAK FIRMOWANYCH PRZEZ PTTK

Poniżej przedstawiamy propozycję ujednolicenia zasad weryfikacji i potwierdzania spełnienia norm odnośnie WSZYSTKICH odznak turystycznych i krajoznawczych, zarówno o zasięgu regionalnym jak i ogólnopolskim.

1. Wszelkie wątpliwości związane z interpretacją zapisów regulaminu odznaki rozstrzyga się na korzyść ubiegającego się o odznakę.
2. Osoby posiadające uprawnienia kadry programowej PTTK zwolnione są z obowiązku uzyskiwania potwierdzeń terenowych w trakcie zdobywania odznaki.
3. Wystarczającym udokumentowaniem jest potwierdzenie przez uprawnionego członka kadry PTTK odbycia wycieczki/spełnienia wymogów, nawet gdy takie potwierdzenie dotyczy 100% wymogów na odznakę. Brak pieczątek z trasy nie może być w takiej sytuacji podstawą odmowy weryfikacji.
4. Członek kadry programowej PTTK może potwierdzić odbycie wycieczki/zwiedzenie obiektu etc. bez względu na rodzaj posiadanych uprawnień, pod warunkiem osobistego uczestniczenia w wycieczce. Przykładowo przodownik turystyki pieszej może potwierdzić wycieczkę do GOT, odbytą w Tatrach, ale tylko wtedy gdy sam brał w niej udział.
5. potwierdzeniem odbycia wycieczki może być także zaświadczenie wydane przez organizatora imprezy (w szczególności Kolo PTTK) w którym powinna znaleźć się: imię i nazwisko uczestnika, opis imprezy, trasa przebyta przez danego uczestnika, lista obiektów.
6. Wycieczki w których nie uczestniczył członek kadry programowej PTTK, potwierdzają przodownicy/instruktorzy danej odznaki, zgodnie z posiadanymi uprawnieniami, chyba że regulamin danej odznaki dopuszcza potwierdzenie dowolnego członka kadry PTTK
7. Uchyla się wymogi, występujące w części odznak regionalnych, uczestniczenia w imprezach organizowanych przez oddział ustanawiający odznakę.
8. Podstawą odmowy weryfikacji odznaki może być wyłącznie niespełnienie formalnych wymogów regulaminowych lub uzasadnione przeświadczenie weryfikującego iż ubiegający się o odznakę wpisał nieprawdę do książeczki/arkusza poświadczeń etc. Odmowę każdorazowo należy uzasadnić pisemnie, z czytelnym podaniem imienia i nazwiska osoby odmawiającej weryfikacji. Odpowiednie Komisje ZG PTTK są zobowiązane do niezwłocznego rozpatrywania odwołań od takich decyzji i wyciągania konsekwencji organizacyjnych w przypadku nieuzasadnionej odmowy przyznania odznaki.

Dodatkowo:
· Powinien być prowadzony centralny rejestr odznak a ich regulaminy (nawet w przypadku odznak oddziałowych) powinny być zatwierdzane przez komisję programową ZG (jeśli w końcu taka by powstała),
· Należy w trybie pilnym, zebrać od oddziałów i komisji informacje dotyczące funkcjonowania odznak oraz wyznaczyć czas na dostosowanie regulaminów do powyższych decyzji, a w okresie przejściowym wprowadzić wytyczne jako powszechnie obowiązujące
· Każdy regulamin odznaki powinna mieć kontrasygnatę osoby upoważnionej przez ZG,
· Po pewnej dacie nie mogą funkcjonować „dzikie” odznaki, (jeśli są oczywiście pod szyldem PTTK).
· Należy dokonać jawnego podziału odznak na kategorie tak aby nie było numerów typu „rajd szlakiem zamków polskich”, którą to odznakę można zdobywać tylko na rowerze.
Podział taki powinien określać zasady tworzenia odznak:
· Turystyki kwalifikowanej - które nie zawierają w regulaminach punktów za zwiedzanie obiektów krajoznawczych, - na temat regulaminów wypowiadają się odpowiednie komisje ZG PTTK,
· Ogólnopolskie odznaki krajoznawcze:
o OKP
o Tematyczne
· Regionalne odznaki krajoznawcze,
Jednocześnie w przypadku odznak krajoznawczych o zasięgu ogólnopolskim (ponad regionalnym) na temat regulaminu odznaki powinna się wypowiedzieć KK ZG, a w przypadku regionalnych odpowiednie Kolegia Instruktorów Krajoznawstwa a może też Komisja Krajoznawcza????.

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Jacek Potocki
Data: 2005-01-13 10:39:11

Edku,

przepraszam, ale używając słowa "wierchuszka" nie zamierzam nikogo obrażać i nie wydaje mi się, by miało ono a priori pogardliwy wydźwięk. Mógłbym pisać "grupa trzymająca władzę", ale tak właśnie pisać nie zamierzam. :-)

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-13 11:09:41

Nurtuje mnie PRZED ZJAZDEM jeszcze jeden problem, ale nie wiem jak go tu krótko opisać!
Chodzi o fachowość osób zasiadających po szczęśliwym wyborze – w organach PTTK (ZG, GKR i GSK). No wiadomo, że w części ekonomicznej ZG powinni zasiadać ludzie mający pojęcie o wyobrażeniu, jak działają mechanizmy ekonomiczne, w GKR - fachowi rewidenci, a w GSK – bystrzy prawnicy!
To na pozór wydaje się oczywiste. Ale nie do końca!
W niektórych organach po XIV Zjeździe, w którym miałem zaszczyt uczestniczyć jako delegat - do najwyższych władz PTTK, wymagających wiedzy fachowej, byli powybierani kompletni dyletanci. Pisałem już o tym na forum i nie będę się powtarzał. Były to oczywiście przypadki jednostkowe, ale ich (pożal się Boże!) wystąpienia publiczne, to było kuriozum – niepowtarzalne.
Dlatego w trosce o dobro Towarzystwa, głośno myślę, ze warto byłoby się zatroszczyć o to, aby:
1. najpierw ustalić zadania, tzn., czy GSK to ma być tylko arbitraż gospodarczy a inne sprawy spych na koniec, przy okazji. Czy ma się np. zajmować etyką i innymi problemami w Towarzystwie. Czyli stać się po prostu serdecznym dla członków Sądem Koleżeńskim (jak w nazwie własnej!). I nie straszyć ich dokumentacją i procedurą (pozwy, powody, pozwani, wnioski oskarżycielskie itd.), jak w sądach powszechnych!
2. Jeśli tak, to samych prawników (ludzi ciężko pracujący na wielu frontach, jak murarze!), z konieczności bardzo nie elastycznych w działaniach z pogranicza zarządzania – warto w 25 do 30 % składu np. w GSK, uzupełnić bystrymi organizatorami, mającymi pojecie o zarządzaniu organizacją taka jak towarzystwo ludzi dobrowolnie zrzeszonych pasją turystyki i krajoznawstwa.
3. Nie brak nam w aktywie silnie wykształconych ludzi średnio młodych, pomiędzy 30, a 45 rokiem życia. A ich pozorna bezwzględność, a na pewno szacunek dla adwersarza – mogłyby wiele zmienić, aby organy Towarzystwa przestały być postrzegane jako studnia, do której sprawy wpadają i tam toną bez rezultatu, co mogę przy takim jak jest składzie osobowym - zrozumieć , ale i bez odpowiedzi – czego nigdy zrozumieć nie zdołam!
4. Nie przekonuje mnie tez (z całym szacunkiem) argument Edka o pracy 8 na 8 i totalnym zapracowaniu! Mojemu (kiedyś) zwierzchnikowi, który pracował od 8 do 22, zawsze proponowaliśmy, żeby się po prostu połową roboty z kimś podzielił, co go wprawiało w serdeczną furię.
Oczywiście, z całym szacunkiem dla tak katorżniczej pracy – jeżeli na list, raczej ważny, organ Towarzystwa uważający się za poważny - nie odpowiada przez 2 lub 3 lata i to na list treści ponawianej monitem co roku (!), to (z całym szacunkiem) jest to albo nieudolność absolutna lub zwykłe chamstwo!
I tyle tego na dziś! :-(
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Rentgen
Data: 2005-01-13 15:48:32

"4. Nie przekonuje mnie tez (z całym szacunkiem) argument Edka o pracy 8 na 8 i totalnym zapracowaniu! Mojemu (kiedyś) zwierzchnikowi, który pracował od 8 do 22, zawsze proponowaliśmy, żeby się po prostu połową roboty z kimś podzielił, co go wprawiało w serdeczną furię. "

Mój kołowy kolega zawitał kiedyś w godzinach pracy na Senatorską - chciał kupić znaczki dla oddziału.
Z jego opowieści wynika, że jedyną pracującą i pomocną osobą był Łukasz A.(bynajmniej wcale sie nie podlizuję ;-)). Chodzili wiec obydwaj po budynku i szukali kogoś kto mógłby wydać te nieszczęsne znaczki. Dziwnym zbiegiem okoliczności pracownicy gdzieś poznikali, puste stanowiska, zamknietę pokoje. Łukasz się tłumaczył, świecił oczami.
A w jednym z pokojów panie ogladały sobie "Klan" :-)
Nic dziwnego, że Edek zasuwa od 8mej do 8mej.

Pozdrawiam
Michał

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-13 16:17:57

Siejesz tu defetyzm. Pracował wtedy jeszcze jeden.... wentylator :-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Rafał Kwatek
Data: 2005-01-13 17:45:27

Mysle Tomku, ze taka reforma powinna objac nie tylko odznaki, ale i system uprawnienia PTTK.

Proponuje:
- centralny rejestr uprawnien PTTK (z tymi samymi regulami co regulaminow odznak PTTK)
- kazdy nowy regulamin uprawnienia PTTK winien byc konsultowany z ZG (a moze np. Komisja Szkolen ZG)
- Prowadzic kontrole nad nadawaniem uprawnien, przeprowadzaniem szkolen i egzaminow (znowu proponuje KS)
- Ujednolicic regulaminy i zobiektywizowac kryteria
- Umozliwic mlodziezy zdobywanie uprawnien mlodziezowych

Pozdrawiam,
Rafal

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-13 21:05:33

I jeszcze jedna bardzo wazna sprawa. Też koniecznie - PRZED ZJAZDEM!
Członek Honorowy PTTK.
Nawyższy zaszczyt w Towarzystwie.
Może uczestniczyć we wszystkich spotkaniach i imprezach w PTTK, jeśli tylko zechce i do tego nieodpłatnie, o ile pamiętam. A jeżeli tak nie jest do końca, to tak powinno być! Z GŁOSEM DORADCZYM!
A wiec nie ma powodu, aby w ogóle się zgłaszał do władz wybieralnych!
Dajmy tym najbardziej Szacownym odpocząć, a młodszym (jak napisałem o nich poprzednio) i fachowcom, dajmy szansę udziału we władzach WYBIERALNYCH!
Pozdrawiam ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Kuba
Data: 2005-01-13 21:26:37

"Mój kołowy kolega..."

Drugi miał onegdaj nieco zbliżone
- tzn. podobnie niesprawieldiwe i bezpodstawne odczucia.

Zapytano kiedyś bodaj Jana XXIII:
- Wasza Świątobliwość, ile osób pracuje w Watykanie?
- Dokładnie to nie wiem ( odrzekł ), ale myślę, że
mniej-więcej połowa.

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Przodownik 1811
Data: 2005-01-13 22:06:19

A gdyby zapytano, kto zaśmieca to Forum głupimi dowcipami i pseudopoezją?

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Kuba
Data: 2005-01-14 01:16:48

Poniżej niezbyt przemyślane odpowiedzi
na 11 ( powiedzmy ) pytań/tez przedzjazdowych
tudzież drobny suplement.

Uprzedzam troskliwie, że po wstukaniu poniższego
sam nie miałem już ochoty tego powtórnie czytać.
A i pisanie nie zaszkodziło mi tylko dlatego, że na raty.

„.1. W jaki sposób odformalizować relację członek Polskiego Towarzystwa
Turystyczno-Krajoznawczego - Towarzystwo, jakie struktury są potrzebne do
utrzymania więzi? „

primo:
Zlikwidować wizualną dożywotność piastowania przeróżnych organów:
Kadencje zarządów i komisji ( z wyjątkiem ZG ) najwyżej 2-letnie.
Ograniczyć możliwość zajmowania części stanowisk – nie wedle wieku,
lecz ilości kadencji. Np. prezesem oddziału lub komisji ZG – do 3 kadencji,
łącznie członkować w zarządzie – do 5 kadencji ( ewentualne ‘awaryjne’
wyjątki/furtki np. po 2 kadencjach niezasiadania – limit liczony od nowa itp. ).
Osłabi to inercję organów i da rozsądną perspektywę udziału w decyzjach
młodszym pokoleniom, żyjącym w świecie, co kręci się szybciej niż 15 lat temu.

secundo:
Żadnych protez dla amputowanych onegdaj zarządów wojewódzkich.
Spędy regionalne itp. – jako formy współpracy dla realizacji wspólnych działań,
ale nie jako pośrednik między oddziałami a ZG/Zjazdem ( jak np. w ordynacji ).
Każdy element pośredni osłabia relacje.

tertio:
Wywalenie z regulaminów odznak możliwie największej ilości wymogów
stricte formalnych typu: udziwnienia potwierdzeń.
Podobnie z uprawnieniami; może też np. obniżenie koniecznych stopni odznak
wymaganych od egzaminowanych, duże ułatwienia uzyskiwania uprawnień
wewnętrznych przez posiadaczy zbliżonych uprawnień państwowych
oraz innych społecznych.
Życie stało się szybsze, ludzie potrzebują sensownych horyzontów realizacji
swoich aspiracji – to fakt, nie ma co utyskiwać, że „przez 50 lat było dobrze...”.
A i odznaki i uprawnienia to środek działania PTTK, a nie jego cel.

quatro:
Wymóg stałej i współczesnymi kanałami prowadzonej komunikacji organów
z jednostkami, członkami i potencjalnymi członkami.
Np.: każda komisja, zarząd oddziału itd. itp. podaje w internecie: skład, e-mail
i telefon kontaktowy, adres korespondencyjny; w określonym terminie
(14-30 dni?) odpowiada na każde nieanonimowe pytanie - choćby to miało być
nawet: „nie udzielamy tego typu informacji”, „odpowiemy za pół roku bo...”
czy też „proszę sobie pogooglać.
Każda komisja egzaminacyjna podaje planowane terminy i zakres egzaminów
oraz zestaw przykładowych pytań z wcześniejszych ich edycji.
Każda komisja odpowiedzialna za ogólnopolską odznakę prowadzi jej FAQ.

„ 2. Na czym powinno polegać partnerstwo Polskiego Towarzystwa Turystyczno-
Krajoznawczego ze strukturami administracyjnymi i samorządowymi? „

Nie wiem i nie chce mi się teraz dokładniej zastanawiać
Ale raczej nie na piastowaniu prezesostwa oddziału przez lokalnego wójta itd.,
Ani nie na domaganiu się wprowadzenia uprawnień przodownika czy znakarza
do Konstytucji.
Raczej koordynowanie zbieżnych działań / wykonywanie zleceń z 1ej,
a zdrowy lobbing z 2giej strony.
W odniesieniu do stanowienia prawa: usuwanie ograniczeń, nie tworzenie takowych we własnym (?) interesie.

„ 3. Jaką drogę wybrać by Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze było
postrzegane nade wszystko jako stowarzyszenie, a nie jako kolejne biuro
podróży? „

A nie jest – w znacznej części - biurem turystycznym?!
Forma prawna jest tu drugorzędna, lokalne chałturzenie pod rozregulowanym
kompasem widać jasno i często.
Sfery misji i mamony ( choćby dla onej pierwszej ) rozdzielić trza wyraźnie.

Wywalić możliwie największą część działalności gospodarczej do spółek.
Tzn. jaką dokładnie?
Może w oddziale najwyżej usługi lokalnych przewodników i jakaś niewielka baza/schronisko, natomiast imprezy zagraniczne, bilety autokarowe,
wycieczki dla szkół – do spółki / biura podróży.
Takie biuro powinno mieć własną, wyraźnie różną nazwę, ze skrótem „PTTK”
najwyżej w rozwinięciu, z nazwami ofert/brendami ewentualnie nawiązującymi
do dorobku Towarzystwa.
Np. jakieś powiedzmy „BORT Travel – Biuro Podróży PTTK” z katalogami:
„Wierchy” ( imprezy górskie ), „Gościniec” ( krajowe ) itd.
No i naturalnie własny zespół i sieć sprzedaży z częściowym tylko
zaangażowaniem oddziałów.
I jakiegoś menadżera.
Tylko skąd?!

„ 4. Jakie rozwiązanie wybrać by zwiększając samodzielność oddziałów
uzyskać zarazem ich pełną odpowiedzialność za podjęte przez siebie
działania? „

Obecne uregulowania statutowe w zupełności IMVHO do tego wystarczają.
Idzie tylko o ich wykorzystywanie: surowe, szybkie i zdecydowane,
gdy jednostka szkodzi członkom i wizerunkowi Towarzystwa,
a powściągliwe, gdy idzie o duperele.

„ 5. Jak dostosować działalność gospodarczą Polskiego Towarzystwa
Turystyczno-Krajoznawczego do potrzeb turysty XXI wieku? „

Sprzedawać wycieczki na Księżyc.
A poważniej:
Działalność w spółki, amatorszczyznę i chałturzenie do kosza,
do spółek nająć menadżerów, a onych sukcesywnie zwalniać,
póki który na to zadane pytanie praktycznie nie odpowie.

„ 6. W jakim kierunku PTTK powinno zmierzać by uzyskać przejrzysty
wizerunek ideowy? „

Kryptoanarchosyndykalistycznopansyjonistycznocezaropapistycznofobiycznym.

„ 7. Czy Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego
powinien być strażnikiem idei Towarzystwa? „

Nie. Tylko cieciem kamienicy przy Senatorskiej.

Czy ktoś te dwa ostatnie pytania podmienił złośliwie,
czy to tylko ja nie czaję ich wysublimowania?

„ 8. Jaką rolę powinny spełniać komisje w Towarzystwie i jak powinny być
usytuowane? „

Tak jak teraz.
Działać. Zasysać, szukać i zachęcać kandydatów do uprawnień.
Przepuszczać przez swój skład ciągle nowe osoby – nawet niekoniecznie
ewidentnie lepsze, lecz choćby inne niż te poprzednie
( które niech ewentualnie członkują honorowo, doradzają itd. ).
I powinny być usytuowane w internecie, by nie tylko ich skład, ale zakres prac
i efekty tychże były widoczne i weryfikowalne.

„ 9. Czy Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze jest reprezentantem
turysty wędrującego indywidualnie? Jakie są Jego oczekiwania? „

W niewielkim stopniu.
Mapy, przewodniki, czasopismo, serwwwisy informacyjne, noclegi... – tu już
Towarzystwo dało wielokroć ciała i brak realnych szans by coś odrobić.
Może jakieś ogólne kursy dla początkujących turystów?
Może nad schroniskami popracować, wyznaczając wyraźnie „deficytowe”,
ale „misyjne”?
Bazy namiotowe trzymać.
Może jakieś utulnie bez obsługi wyżej w górach zaryzykować?
No może i do tych wydawnictw wrócić, ko-brendować z innymi oficynami
lub wprowadzić markę / godło promocyjne / serie / konkursy o tytuł
„PTTK poleca” czy „Komisja Turystyki Śmakiej ZG PTTK poleca” itd.

„ 10. W jaki sposób Towarzystwo powinno zwiększyć swoją obecność w
społeczeństwie, jakie wybrać metody? „

Takie jak dotąd ( ostatnio ) i jak w odpowiedziach na inne pytania.
Tylko coraz bardziej.
Internet.

„ 11. Czy obecne PTTK budzi potrzebę działania prospołecznego? Jeżeli w
małym stopniu, to jak to zmienić? „

Jeśli jest postrzegane jako grające nie-fair biuro podróży, postkomunistyczny
rezerwat, organizacja mocno stetryczała i nieruchawa, niewidoczna gdy idzie
o inicjatywy dla wspólnego dobra - to czy jest sens jeszcze odpowiadać?

Kilka spraw ogólniejszych - obok tematów pytań, albo i zbieżnie z nimi,
ale od, powiedzmy, zadniej strony:

Obecnie wg mnie nie ma realnego dylematu: Towarzystwo masowe czy elitarne.
Skoro liczy niemal 70 tysięcy członków, to jest masowe i takim zostanie
– w sposobach działania, w odbiorze i wewnętrznym i zewnętrznym,
nawet gdyby na siłę je uelitarniać wyrzucając gros ludzi.

Nowi ludzie będą do PTTK ciągnąć, gdy ono będzie zaspokajać ich potrzeby.
Stąd zasadnicze pytanie o te ostatnie.

Potrzeba działania i aktywności w jakiejś strukturze – zaspokajana będzie,
gdy zmusi się starych działaczy do szybkiego schodzenia ze stołków
( krótsze kadencje, ograniczenie ich ilości ).
Uhonorowanie kogoś zasłużonego jakimś piastowaniem nie może
być ważniejsze od angażowania ciągle nowych jego potencjalnych następców,
a doświadczenie „starych” – jeśli cenne - znajdzie posłuch siłą argumentu,
a nie mocą stołka.

Potrzeby najprzyziemniejsze: noclegi z dobrą relacją cena-jakość, zniżki/rabaty,
ewentualnie ubezpieczenie itp.
Dopiero umowa z HiMountain jest jakimś sensownym przebłyskiem zrozumienia, jak wielką potencjalną grupę nabywców może PTTK podać na tacy swym
partnerom ( a przynajmniej można ich o tym starać się przekonywać )
i jakie wobec tego „bonusy” się mu należą.
Czy nie ciekawie byłoby np. odwiedzić jakiegoś przewoźnika z wynikami ankiety,
wg której X % członków przesiadłoby się np. z dotychczas używanego pociągu
do autobusu tegoż przewoźnika, gdyby tylko dostało Y % zniżki?

Potrzeba identyfikacji się z czymś dobrym i ważnym – Towarzystwo powinno być
bardziej aktywne w sferze publicznej, jednak nie dla ochrony swojej kadry itp.
ale dla „wyższej użyteczności publicznej” – ochrona przyrody i zabytków, ułatwienia dla turystów ( np. przejścia graniczne ), ich bezpieczeństwo
( np. Śmigło dla Tatr ), wspomaganie turystyki niepełnosprawnych, dzieci
z domów dziecka, kompetentne zabieranie głosu w sprawach
regulacji prawnych ....
Że to wszystko już jest?
A czy na miarę potencjału 70 000 członków i ponad 100 lat tradycji?
A kto o tym wie?!
Aktywność czyniąca PTTK „fajna drużyną” nie jest wystarczająco nagłaśniana.
PTTK nie pracuje skutecznie nad swoim wizerunkiem.

Dodatkowo o organizacji dużo mówią jej liderzy; informacje o nich czynią
organizację i jej organy bliższą, przyjaźniejszą członkom.
Gdyby np. przedstawiać w internecie członków wierchuszki z podaniem
wieku, osiągnięć zawodowych, naukowych i społecznych, innych zainteresowań
i aktywności, „turystycznych” zdjęć, zakresu zadań i harmonogramu prac w PTTK
- przestaliby być „onymi”, anonimowymi „dziadkami” nic nie robiącymi
na Senatorskiej, a zaczęli być ciekawymi kumplami, których warto słuchać,
naśladować, szanować itd. – grać z nimi w jednej drużynie.

A dlaczego wielokroć internet? Bo to najłatwiej, najtaniej, najskuteczniej
I najcelniej do tej grupy – młodych, myślących, aktywnych – na której ponoć
Czterem Literom zależy.

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-14 08:41:11

- "Zapytano kiedyś bodaj Jana XXIII:
- Wasza Świątobliwość, ile osób pracuje w Watykanie?
- Dokładnie to nie wiem (odrzekł), ale myślę, że
mniej-więcej połowa."

Coś musi być na rzeczy!
Jako młody i bezwzględny (cytat z Łukasza A.) zwierzchnik sporej gromadki pracowników - naparzałem ich potwornie i goniłem do pracy, aby Polska rosła w siłę.
Ponieważ „zawodowi obrońcy”: organizacja partyjna, młodzieżowa, rada robotnicza i związek (wtedy był tylko jeden!) nic u mnie nie wskórali – wezwał mnie mój zwierzchnik i przy koniaku mi wytłumaczył raz na zawsze.
- „Popatrz: pracownik 80 % swojego czasu oddaje firmie, a w 20 % załatwia swoje sprawy. To dobry pracownik!
Drugi 50 % dla siebie a 50 % dla firmy. No to trzeba rozważyć, ale może jednak jest w firmie przydatny!
DAJ ŻYĆ – CZŁOWIEKU - SOBIE I INNYM!
A trzeci 80 % dla siebie, a 20 % dla firmy – no tego to trzeba się pozbyć!
I takimi kryteriami się kierowałem, ku chwale własnej i miłości wielkiej, jaką do dziś Ci ludzie mnie ( po latach) darzą!

No a „pracusie” (zwracam uwagę na cudzysłów!) ?
Wtedy też występowali tacy drobni cwaniaczkowie, jak najbardziej, chociaż nazwa (znacznie później wygenerowana) jest bezsprzecznie autorstwa biura na IIp. przy Senatorskiej!
To byli tacy osobnicy, którzy ponad 85 % a nawet więcej czasu i energii poświęcali na prywatę (ludzie w swoich drobnych interesach niesamowicie zaangażowani!), a w otoczeniu starali się sprawić wrażenie, że to odwrotnie: prawie cały czas poświęcają Firmie i sprawie!
I rzeczywiście. Niektórym z nich udawało się skutecznie oszukać swoją zwierzchność i kolegów - „mrówczą pracowitością” i zaangażowaniem jakoby pomad miarę!
No ale wydaje mi się, że tematowi „pracusiów” (zwracam uwagę na cudzysłów!) warto przeznaczyć na forum całkiem odrębny wątek! :-(
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Monika Pszczółkowska
Data: 2005-01-15 12:32:47

Do tez Kuby i innych dopisuję kolejną

1. Komisja Opieki nad Zabytkami ZG powinna skuteczniej współpracować z Krajowym Ośrodkiem Dokumentacji Zabytków w celu przyspieszenia wpisywania w rejestr zabytków oraz kontrolowania prywatnych właścieli tychże, aby nie dopuścić do ich zniknięcia z krajobrazu Polski.

W ostatnich latach zbyt często w dziwny sposób znikają.

Pozdr.

Monika p.

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-16 18:20:32

.. -"ustalić zadania, tzn., czy GSK to ma być tylko arbitraż gospodarczy a inne sprawy spych na koniec, przy okazji. Czy ma się np. zajmować etyką i innymi problemami w Towarzystwie. Czyli stać się po prostu serdecznym dla członków Sądem Koleżeńskim (jak w nazwie własnej!). I nie straszyć ich dokumentacją i procedurą (pozwy, powody, pozwani, wnioski oskarżycielskie itd.), jak w sądach powszechnych!"

No tak, najpierw jednak warto się zapoznać z regulaminem:

http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=gsk

Duży plus dla tego, kto go doczyta do końca, a drugi plus, jak da to się jeszcze zrozumieć!

Czy o to napewno nam chodzi?????????
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-17 10:21:59

Aby nie tylko marudzić i narzekać , że jest kiepawo - przedstawiam gotowy projekt do dyskusji . Może sie przyda?

REGULAMIN SĄDÓW KOLEŻEŃSKICH
TOWARZYSTWA ........................................
Rozdział I
POSTANOWIENIA OGÓLNE
§1
Sądy Koleżeńskie działają zgodnie z postanowieniami Statutu Towarzystwa .................zarejestrowanego przez Sąd Rejestrowy......................... postanowieniem z dnia....................... Sygn, akt..................................................
S2
1. Członkowie sądów koleżeńskich w wykonywaniu swych czynności są niezawiśli.
2. Przy rozpatrywaniu spraw oraz wydawaniu orzeczeń sądy koleżeńskie kierują się przepisami prawa, Statutem T, uchwałami Zarządu Głównego i zarządów ................... uchwałami Zjazdów Krajowych i Walnych Zebrań ........ oraz względami obiektywnymi i dobrem całego Towarzystwa, jak również zdrowym rozsądkiem.
§3
Kadencja sądów koleżeńskich wynosi 4 lata - okres pomiędzy Zjazdami Krajowymi - dla Głównego Sądu Koleżeńskiego i pomiędzy Walnymi Zebraniami .............. - dla sądów koleżeńskich ....................................
§4
1. Główny Sąd Koleżeński składa się z 5-7 członków oraz 1-2 zastępców członków.
2. Sąd Koleżeński ...................składa się z 3-5 członków i 1-3 zastępców członków.
3. W miejsce członków ustępujących wchodzą zastępcy członków w kolejności wynikające] z liczby otrzymanych głosów.
4. Członkowie sądów koleżeńskich nie mogą pełnić innych funkcji w Towarzystwie.
§5
Sądy koleżeńskie wybierają na pierwszym posiedzeniu spośród swych członków przewodniczącego, wiceprzewodniczącego i sekretarza.
§6
Uchwały sądów koleżeńskich są podejmowane zwykłą większością głosów w obecności co najmniej 1/2 liczby członków.

Rozdział II
KOMPETENCJE SĄDÓW KOLEŻEŃSKICH
§7
Do Głównego Sądu Koleżeńskiego należy:
1), rozpatrywanie spraw dotyczących naruszania przez członków postanowień Statutu, programu Towarzystwa, popełnienia czynów nieetycznych oraz zatargów powstałych między członkami w sprawach statutowej działalności Towarzystwa,
2). uchwalanie regulaminu Głównego Sądu Koleżeńskiego i sądów koleżeńskich ...................................................
3). rozpoznawanie i orzekanie, jako pierwsza instancja, w sprawach członków Towarzystwa, wynikłych w związku a pełnieniem funkcji we władzach oraz, jako druga instancja, rozpatrywanie odwołań od orzeczeń sądów koleżeńskich ...............................,
4) ze względu na nowe trendy, brak orzecznictwa i brak wzorców postępowania wypracowanych przez inne Sądy Koleżeńskie - inicjowanie szkoleń i wymiany doświadczeń, dla zapewnienia bieżącej informacji o mogących występować problemach, z jakimi mogą się spotykać członkowie Sądów w swojej pracy społecznej,
5). składanie sprawozdań ze swej działalności Zjazdowi Krajowemu,
§8
Do sądów koleżeńskich ......................... należy:
1), rozpatrywanie i orzekanie w sprawach dotyczących naruszania przez członków postanowień Statutu, programu Towarzystwa, popełnienia czynów nieetycznych oraz zatargów powstałych między członkami w sprawach statutowej działalności Towarzystwa,
2). składanie sprawozdań ze swej działalności walnemu zebraniu ......................
§ 9
1. Sądy koleżeńskie mogą wymierzać następujące kary:
1), upomnienia,
2). nagany.
3), zawieszenia w prawach członka na okres od 6 miesięcy do 2 lat,
4). wykluczenie z Towarzystwa.
2 Orzeczenie kary wykluczenia z Towarzystwa może nastąpić w razie udowodnienia członkowi:
1) działania na szkodę Towarzystwa,
2). postępowania sprzecznego z celami Towarzystwa,
3). popełnienia czynu uwłaczającego godności członka Towarzystwa.
3 Sądy koleżeńskie nie mogą orzekać kary grzywny pieniężnej lub zadośćuczynienia materialnego, jak również nie mogą rozpatrywać spraw podlegających sądom powszechnym.
§ 10
l, Od orzeczeń sądu koleżeńskiego w pierwszej instancji przysługuje odwołanie do Głównego Sądu Koleżeńskiego, w terminie 15 dni od daty doręczenia orzeczenia.

2 Orzeczenie Głównego Sądu Koleżeńskiego, jako drugiej instancji są ostateczne.
S 11
Sądy koleżeńskie mogą prowadzić mediacje i rozpatrywać sprawy pomiędzy członkami oraz między członkami a organami Towarzystwa i udzielać zaleceń nie stanowiących kary.

§ 12
Sąd koleżeński uprawniony jest, przy rozpatrywaniu sprawy, do wglądu we wszystkie akta Towarzystwa oraz do korzystania z pomocy wszystkich organów i ogniw Towarzystwa, które zobowiązane są do udzielania potrzebnej pomocy.
Rozdział III
ROZPOZNAWANIE I ORZEKANIE
§13
l. Główny Sąd Koleżeński orzeka:
-jako pierwsza instancja - w składzie 3-osobowym,
-jako druga instancja - w składzie 5-osobowym.
2. Sad koleżeński .................. orzeka w składzie 3-osobowym.

3. Sąd koleżeński rozpatruje sprawy wniesione przez członków oraz organy Towarzystwa.
§14
Przewodniczący sądu koleżeńskiego zobowiązany jest powołać komplet orzekający najpóźniej w terminie 14 dni od daty wpłynięcia wniosku, wyznaczając równocześnie przewodniczącego kompletu orzekającego.
§15
1. Do kompletu orzekającego nie można powołać:
1), małżonka strony oraz krewnych do trzeciego stopnia i powinowatych do drugiego stopnia,
2). osób, które były lub będą przesłuchiwane jako świadkowie,
3). bezpośredniego przełożonego tub bezpośredniego podwładnego stron,
4). osób, które wniosły sprawę.
2. Członek kompletu orzekającego może wystąpić o wyłączenie go z kompletu z innych ważnych powodów,
3. O wyłączenie członka kompletu orzekającego z rozpoznawania sprawy może wystąpić strona zainteresowana.
4. Wniosek pisemny strony w sprawie wyłączania członka kompletu orzekającego rozpatruje sąd koleżeński z zachowaniem postanowień ....................
§ 16
1. Sąd koleżeński rozpatruje sprawy w terminie do 30 dni od daty ich wpłynięcia.
2. Sąd koleżeński prowadzi rejestr spraw i wydawanych orzeczeń.
§17
1. Każdy członek Towarzystwa obowiązany jest stawić się na wezwanie sadu koleżeńskiego i udzielić żądanych informacji i wyjaśnień.
2. Od obowiązku złożenia zeznań mogą być zwolnieni - małżonek strony oraz krewni do drugiego stopnia i inne osoby, których zeznania mogłyby wywołać ujemne skutki prawne dla nich lub osób im bliskim.

3, Świadek może być przesłuchiwany na okoliczność, co do, której jest związany tajemnica służbową, jedynie w przypadku zwolnienia go z tego obowiązku przez uprawnionych przełożonych.
§18
l. Posiedzenia sądu koleżeńskiego są jawne.
2. Przewodniczący kompletu orzekającego może zarządzić z urzędu lub na uzasadniony wniosek którejkolwiek ze stron tajność posiedzenia.
§ 19
1. Posiedzenia sądu koleżeńskiego otwiera przewodniczący kompletu orzekającego i referuje sprawę.
2. W loku posiedzenia sąd koleżeński ustala konieczność ewentualnego uzupełnienia dowodów,
skorzystania z pomocy odpowiednich organów Towarzystwa lub powołania dodatkowych świadków, po czym jeśli nie zapadnie postanowienie odraczające rozprawę, a sprawa uznana zostanie za rozpoznaną, komplet orzekający głosuje nad kwestia winy, a w razie ustalenia winy nad rodzajem kary.
§20
l. Sąd koleżeński orzeka zwykłą większością głosów.
2. Wszyscy członkowie kompletu orzekającego zobowiązani są do głosowania.
§21
1. Protokół posiedzenia sądu koleżeńskiego winien być sporządzony w terminie 10 dni od daty posiedzenia i podpisany przez wszystkich członków kompletu orzekającego.
2. Protokół winien zawierać uzasadnienie orzeczenia.
3. Akta sprawy i protokoły posiedzeń przechowywane są. jako poufne w Biurze Zarządu Głównego tub Zarządu................., wg właściwości.
§22
1. Sentencja orzeczenia powinna zawierać:
1). miejsce i datę orzeczenia,
2). imiona i nazwiska lub określenie stron,
3). dokładne określenie sprawy (ustalenie czynu względnie przedmiotu sporu. jego miejsce i czas),
4). orzeczenie sądu koleżeńskiego,
5). uzasadnienie orzeczenia,
6). imienny skład kompletu orzekającego.
2. Sentencję orzeczenia podpisują wszyscy członkowie kompletu orzekającego.
3. Sentencja orzeczenia winna być przekazana stronom w terminie 15 dni od daty wydania orzeczenia wraz z pouczeniem o prawie złożenia odwołania-
§23
Strony mogą się odwołać od orzeczeń sądu koleżeńskiego w ciągu 15 dni od daty otrzymania sentencji orzeczenia do Głównego Sądu Koleżeńskiego.

Rozdział IV
POSTANOWIENIA KOŃCOWE
§24
Biuro Zarządu Głównego lub Zarządu ..................... zapewnia obsługę organizacyjno-biurową i lokalową niezbędną dla działalności sądów koleżeńskich.

§25
1. Sprawozdania z działalności sądów koleżeńskich składane są przez przewodniczącego:
- roczne - na ostatnim, w danym roku, posiedzeniu Zarządu Głównego lub posiedzeniu Zarządu ....................
- z okresu czteroletniej kadencji - przed Zjazdem Krajowym Towarzystwa.
2. Sądy koleżeńskie ................... sporządzają informacje z rocznej działalności zawierającą:
- ilość spraw zgłoszonych,
- ilość spraw rozpatrzonych i orzeczonych,
- charakterystykę i orzeczenie rozpatrywanych spraw;..
3. Informacje, o których mowa w ust.2 należy przesłać do Głównego Sądu Koleżeńskiego w terminie do 30 stycznia następnego roku.
4. W przypadku braku spraw, informacji i sprawozdań rocznych nie składa się.
§26
Członkowie Głównego Sądu Koleżeńskiego mogą brać udział w posiedzeniach Zarządu Głównego, a w posiedzeniach Głównej Komisji Rewizyjnej - za zgodą jej przewodniczącego.
§27
Zastępcy członków sądów koleżeńskich mogą brać udział w posiedzeniach sądów koleżeńskich z głosem doradczym.
§28
Członkowie sądów koleżeńskich posiadają uprawnienia przysługując członkom Zarządu Głównego lub odpowiednio Zarządu ....................
§29
Niniejszy REGULAMIN SĄDÓW KOLEŻEŃSKICH został zatwierdzony uchwalą nr Głównego Sądu Koleżeńskiego Towarzystwa z dnia.................... na posiedzeniu w dniu ............................

Uwaga generalna:

Sądu Koleżeńskie ...........(niższej instancji) nie powinny w strukturze krajowej Towarzystwa występować więcej niż 5 – 8 przypadkach. Z tego względu powinny być to raczej sądy okręgów grupujących po kilka województw niż obecne regiony (czyli województwa).
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-17 11:09:27

- „Potrzeba działania i aktywności w jakiejś strukturze – zaspokajana będzie,
gdy zmusi się starych działaczy do szybkiego schodzenia ze stołków
(krótsze kadencje, ograniczenie ich ilości).Uhonorowanie kogoś zasłużonego jakimś piastowaniem nie może być ważniejsze od angażowania ciągle nowych jego potencjalnych następców, a doświadczenie „starych” – jeśli cenne - znajdzie posłuch siłą argumentu, a nie mocą stołka.”

I dalej:

- „ Dodatkowo o organizacji dużo mówią jej liderzy; informacje o nich czynią
organizację i jej organy bliższą, przyjaźniejszą członkom.
Gdyby np. przedstawiać w internecie członków wierchuszki z podaniem
wieku, osiągnięć zawodowych, naukowych i społecznych, innych zainteresowań
i aktywności, „turystycznych” zdjęć, zakresu zadań i harmonogramu prac w PTTK
- przestaliby być „onymi”, anonimowymi „dziadkami” nic nie robiącymi
na Senatorskiej, a zaczęli być ciekawymi kumplami, których warto słuchać,
naśladować, szanować itd. – grać z nimi w jednej drużynie.

A dlaczego wielokroć internet? Bo to najłatwiej, najtaniej, najskuteczniej
I najcelniej do tej grupy – młodych, myślących, aktywnych – na której ponoć
Czterem Literom zależy.”

No właśnie!
Tyle. że nie post factum”, a „a proiri” tzn. już, teraz i koniecznie PRZED ZJAZDEM!
I nie tylko ze strony zasiedziałej wierchuszki, ale kandydatów do władz Towarzystwa, jacy mają zamiar „uszczęśliwiać” PTTK swoją osobowością przez następne 4 latka!
Że zrobi się na necie swoisty ranking i walka przedwyborcza? No właśnie o to chodzi!
I raczej nie pokazanie niby własnego dorobku w PTTK, a bardziej co zamierza dany kandydat zrobić w organie do którego aspiruje!
Staż wieloletni i zasiedziałość na stołku we władzach jest tu raczej negatywem niż pozytywem. Natomiast jakiś dorobek: naukowy, zawodowy, otwarta głowa i jasny umysł, pomysłowość , umiejętność negocjacji itd – to plusy niezaprzeczalne! Do tego dołączyć ładne, uśmiechnięte zdjęcie i ok.!
I nie bać się swojego młodego wieku! To plus oczywisty. Starzy niech się swoich lat już zaczynają wstydzić, zwłaszcza jak gdy lat tak naprawdę nic nie zrobili dla Towarzystwa! Tym bardziej!
Zamiast „smoloć” teraz wylukrowane sprawozdanie (tzw. zakryjdupę), jakich to niby cudów dokonali w ostatnich kadencjach, niech lepiej pomyślą jaką „wędkę” by chcieli podać członkom PTTK a nie zadławić ich tylko „rybą”. No i niech się najpierw dobrze zastanowią ( z ręką na sercu) ile miesięcy po wyborach będą mieć jeszcze jakikolwiek zapał do zadeklarowanej w obietnicach - ogromnej aktywności!
Gdzie prezentować siebie i własny program na Zjazd i następną kadencję?
Ano w necie, na forum, pisać maile do wszystkich, a resztę to może pomogą podpowiedzieć już Edek i Łukasz.
Pozdrowienia ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Dudi
Data: 2005-01-17 12:13:24

mam jeszcze uwagi co do roznego typu struktur "wojewodzkich" w PTTK:

- komu formalnie (organizacyjnie) takie struktury podlegaja - z tego co wiem regionalne kolegia, komisje egzaminacyjne czy fora nie maja osobowosci prawnej - kto je w takim razie nadzoruje i finansuje

- na jakiej podstawie statutowej w swietle art. 6 PTTK sa powolywane takie jednostki oraz jakie sa tryby wyborow do nich

- dlaczego sa powolywane tego typu struktury z pominieciem wyborow - np. Komisje egzaminacyjne d/s PTG sa powolywane przez KTG ZG bez konsultacji ze srodowiskiem PTG danego wojewodztwa, podobnie jest z regionalna komisja krajoznawcza

w ramach przedzjazdowych dyskusji proponuje uporzadkowac statutowo i organizacyjnie wszystkie kwestie zwiazane ze strukturami organizacyjnymi w PTTK tak aby wiadomo bylo dokladnie w jaki sposob sa wybierane i rozliczne ze swoich zobowiazan

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Jacek Potocki
Data: 2005-01-24 13:37:02

Onegdaj obiecałem dać głos w sprawie edkowych "pytań o przyszłość PTTK".

> 1. W jaki sposób odformalizować relację członek Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego - Towarzystwo? <

Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, żeby to był problem natury "strukturalnej". Jeżeli jest jakiś nadmiar formalizmu, to raczej wynika z zachowania konkretnych osób. A tego odgórnie się nie załatwi.

> Jakie struktury są potrzebne do utrzymania więzi? <

Takie jak są, z jednym wyjątkiem. Mam wątpliwość czy nie za mocno rozbuchana jest struktura komisji ZG. Proponowałbym na koniec kadencji ocenić działalność każdej Komisji i w przypadku mało aktywnych zastanowić się nad jej rozwiązaniem.

> 2. Na czym powinno polegać partnerstwo Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego ze strukturami administracyjnymi i samorządowymi? <

No cóż, najogólniej mówiąc, na wspólnym działaniu przynoszącym obopólne korzyści. I trudno tu coś skonkretyzować, bo konkrety będą uzależnione od lokalnych uwarunkowań.
Dobrze by było zastanowić się co PTTK (i na jakim szczeblu) może zaoferować owej administracji (i tu także istotne jest, jakiemu jej organowi). Znając realia, obawiam się jednego - działacze samorządowi będący ignorantami w dziedzinie turystyki kreują się często na wybitnych fachowców w jej dziedzinie i jako tacy uważają, że sami wszystko wiedzą najlepiej. A w tej sytuacji trudno o partnerstwo.
Sądzę, że dalszą debatę na ten temat należałoby odbyć w gronie działaczy PTTK (ale działaczy z prawdziwego zdarzenia) zaangażowanych w struktury samorządowe i proponowałbym za takimi ludźmi w PTTK się rozejrzeć. Jeżeli Zespół Programowy będzie miał szczerą chęć skorzystać z doświadczeń człowieka, który spełnia powyższe warunki i zrobił trochę pożytecznych rzeczy, mogę dać namiary. :-)

> 3. Jaką drogę wybrać by Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze było postrzegane nade wszystko jako stowarzyszenie, a nie jako kolejne biuro podróży? <

Metoda jest tylko jedna - działalność komercyjna nie może dominować nad programową. A przypuszczam, że w niejednym oddziale tak właśnie jest. Co z tym zrobić? Może używanie szyldu PTTK do celów komercyjnych powinno być dozwolone tylko jednostkom aktywnie działającym w "programie", a nie na zasadzie "automatu"? Nie wiem czy to dobry pomysł, to taka luźna myśl.

> 4. Jakie rozwiązanie wybrać by zwiększając samodzielność oddziałów uzyskać zarazem ich pełną odpowiedzialność za podjęte przez siebie działania? <

Eliminować nieodpowiedzialnych. Wprawdzie będzie to działanie ex post, ale lepsze takie niż żadne. Pod jednym warunkiem - jeżeli ktoś narobił za przeproszeniem gnoju (np. narażając Towarzystwo na poważne koszty), to należy go odsunąć od decydowania i być w tym konsekwentnym.

> 5. Jak dostosować działalność gospodarczą Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego do potrzeb turysty XXI wieku? <

Jej! Pojęcie turysty w XXI wieku jest tak szerokie, że udzielenie szczegółowej odpowiedzi na to pytanie jest właściwie niemożliwe. Proponuję zacząć od zastanowienia się jaki turysta może mieć pożytek z PTTK dysponującego takim a nie innym majątkiem i dopiero potem dostosowywać działalność.

> 6. W jakim kierunku PTTK powinno zmierzać by uzyskać przejrzysty wizerunek ideowy? <

Moje prywatne zdanie jest takie, że powinno - jako organizacja - służyć tym turystom, którzy nie są atrakcyjnymi klientami dla biur podróży. Komercja wchodzi coraz bardziej w turystykę, ale jednocześnie pozostawia rozległe pola "nieuprawiane". I tam PTTK może się przydać.

> 7. Czy Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego powinien być strażnikiem idei Towarzystwa? <

A jak nie ZG, to kto?

> 8. Jaką rolę powinny spełniać komisje w Towarzystwie i jak powinny być usytuowane? <

Sam co do tego mam wątpliwości. Komisje z jednej strony porządkują trochę dzialalność programową, ale z drugiej strony ją "szufladkują". Przy zmniejszającej liczbie aktywnych działaczy, grozi to, że mogą się stać "martwymi bytami".

> 9. Czy Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze jest reprezentantem turysty wędrującego indywidualnie? <

Nie mam na ten temat zdania.

> 10. W jaki sposób Towarzystwo powinno zwiększyć swoją obecność w społeczeństwie, jakie wybrać metody? <

Bardziej nagłaśniać swoją działalność. Jeżeli coś robimy (niezależnie czy jest to impreza czy podjęcie uchwały w jakiejś sprawie ważnej dla turystyki), informujmy o tym dziennikarzy. Edek twierdzi, że zasługą PTTK są nowe przejścia graniczne dla turystów. Nie wiem jak jest w Karpatach, ale w Sudetach w kontekście otwierania przejść nigdy i nigdzie (poza artykułem w Gościńcu z 1990 r.) nie spotkałem się ze wzmianką, żeby PTTK coś w tej materii zrobiło (słyszę o inicjatywach samorządów, GOPR-u, euroregionów i nie wiadomo kogo jeszcze, tylko nie o PTTK).

> 11. Czy obecne PTTK budzi potrzebę działania prospołecznego? Jeżeli w małym stopniu, to jak to zmienić? <

Powiem brutalnie - dajmy sobie spokój z uszczęśliwianiem na siłę innych. Nikt chyba nie zapisuje się do PTTK po to, żeby innym robić dobrze :-). Przynależność do Towarzystwa powinna pozwalać jego członkom na realizację własnych zamiłowań, a jeśli będzie się to wiązało z działaniem prospołecznym, to dobrze.

Mam jeszcze pewne uwagi nie związane bezpośrednio z "11 pytaniami", ale o tym później.

pozdrawiam

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Basia Z.
Data: 2005-01-25 15:59:24

To i ja dorzucę swoje 0,03 zł:

1. W jaki sposób odformalizować relację członek Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego - Towarzystwo, jakie struktury są potrzebne do utrzymania więzi?

Wg mnie bardzo wiele dobrego zdziałało tutaj forum internetowe. Wydaje mi się też że konieczna byłaby większa jawność wielu poczynań ZG (np. udostępnione w Internecie protokoły z zebrań), kto chce mógłby przejrzeć. Szczególnie to drugie – większa jawność. Ponadto taki istotny drobiazg – dlaczego ZG nie odpowiada na pisma ??? (sama nie miałam z tym do czynienia, ale o tym było wiele razy na tym forum)

2. Na czym powinno polegać partnerstwo Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego ze strukturami administracyjnymi i samorządowymi?

W niektórych oddziałach i gminach działa to całkiem nieźle. Zarówno w gminie gdzie jest oddział do którego należę otrzymujemy znaczące wsparcie (rzeczowe, nie materialne) jak i tam gdzie pracuję w urzędzie gminy tez oddział otrzymuje wsparcie (wspólnie organizowane i finansowane rajdy, imprezy itd.). Wszystko jak zwykle zależy od konkretnych ludzi. Jeśli z obu stron występuje chęć współpracy – to jest dobrze.

3. Jaką drogę wybrać by Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze było postrzegane nade wszystko jako stowarzyszenie, a nie jako kolejne biuro podróży?

Wyraźnie oddzielić działalność gospodarczą (być może przekazać do spółek lub biur niezależnych od Oddziałów) od działalności społecznej.

4. Jakie rozwiązanie wybrać by zwiększając samodzielność oddziałów uzyskać zarazem ich pełną odpowiedzialność za podjęte przez siebie działania?

Jeśli chodzi o rozwiązania prawne – to tak jak jest – jest dobrze. Ale należy prawa i procedur bezwzględnie przestrzegać. Ponadto ważne jest usprawnienie działalności sądów rozstrzygających kwestie sporne. Nie widzę potrzeby działania szczebla pośredniego pomiędzy Oddziałami a ZG.

5. Jak dostosować działalność gospodarczą Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego do potrzeb turysty XXI wieku?

Czy chodzi tylko o DG ?
Wg mnie główną sprawą na której powinno zależeć PTTK jest utrzymywanie schronisk tak aby stanowiły wizytówkę Towarzystwa. A tu zasadniczą sprawą jest dobór dzierżawców. Te sprawy były w ostatnich 15 latach bardzo zaniedbane, dopiero ostatnio zaczęło się na to zwracać większą uwagę. Schroniska powinny mieć jasno i czytelnie sprecyzowany regulamin do którego przestrzegania będzie zobligowany zarówno turysta jak i dzierżawca. Np. nie może być tak aby szklanka wrzątku kosztowała 1,50 zł.

Druga sprawa – ubezpieczenia – o tym już kilka naście razy chyba pisałam. Chciałabym aby zapisując się do PTTK móc mieć takie świadczenia jak wstępując do DAV.

6. W jakim kierunku PTTK powinno zmierzać by uzyskać przejrzysty wizerunek ideowy?

Jak tak szczerze mówiąc, nie wiem jak to zrobić, ale niestety obecnie PTTK jest postrzegana (podkreślam – postrzegane) jako grupa starych zgredów. Niestety nie przyczynia się do tego właśnie brak jawności.

7. Czy Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego powinien być strażnikiem idei Towarzystwa?

Jak nie ZG – to kto ?

8. Jaką rolę powinny spełniać komisje w Towarzystwie i jak powinny być usytuowane?

Nie znam dokladnie zasad pracy komisji, ale wydaje mi się ze za mało się słyszy o ich działalności. Powinny raczej nadawać kierunki działania (np. ustalać regulaminy zdobywania odznak)

9. Czy Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze jest reprezentantem turysty wędrującego indywidualnie? Jakie są Jego oczekiwania?

Nie jest.
Jego oczekiwania się takie ze chciałby mieć :

A/ dobrze oznakowany szlak
B/ czyste i tanie schronisko (bez specjalnych wygód)
C/ dobrą informację turystyczną
D/ możliwość zakupu dobrych wydawnictw

10. W jaki sposób Towarzystwo powinno zwiększyć swoją obecność w społeczeństwie, jakie wybrać metody?

Usprawniając to co napisałam powyżej, a czego oczekuje indywidualny turysta.

11. Czy obecne PTTK budzi potrzebę działania prospołecznego? Jeżeli w małym stopniu, to jak to zmienić?

Jeśli chodzi o działalność w klubie – to jak dla mnie – jak anjbardziej tak.
Dla mnie na prawdę od 20 lat największą przyjemność stanowi jak mi ludzie dziękują za fajną wycieczkę górską.

Natomiast ja osobiście odczuwam wstręt do pchania się „wyżej”. Ponieważ widzę (również na podstawie postów z niniejszego forum) jak wiele konfliktów to rodzi. Niestety selekcja (podobnie jak w polityce) jest chyba negatywna. Wyżej pchają się jednostki nie najlepsze a najbardziej przebojowe. To budzi we mnie niechęć.

Pozdrowienia

Basia

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Rafał Kwatek
Data: 2005-01-25 21:25:37

> Wg mnie bardzo wiele dobrego zdziałało tutaj forum internetowe. Wydaje mi się też że konieczna byłaby większa jawność wielu poczynań ZG (np. udostępnione w Internecie protokoły z zebrań), kto chce mógłby przejrzeć. Szczególnie to drugie – większa jawność.

Dokladnie. Jawnosc, jawnosc i jeszcze raz jawnosc!

Polecam ja nie tylko ZG, ale wszystkim oddzialom, komisja i innym cialom w PTTK. Jawnosc ucina wszelkie plotyki i spekulacje. Ma niestety jedna wade utrudnia wszelkie przekrety i dlatego nie kazdy chce sie na nia zgodzic.

Rafal

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Krzyś
Data: 2005-01-26 12:24:49

Hmm to już wiem dlaczego mój oddział nie chce ujawnić uchwał zarządu (twierdząc iż to nie koła beda oceniać zarząd tylko komisja rew)
Pozdr
Krzys

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-28 09:49:34

No i jeszcze jeden wniosek:

nie jest nowy, bo powstał 2002-12-04 o godz 00:00:00

"Walny Zjazd w roku 2005 może przyjąć uchwałę zobowiązującą członków prezydium ZG PTTK do czytania forum."

Tzn konkretny wniosek mój jest taki, że:
1. Nie Walny Zjazd, a ZG i to już!
2. Nie członków Prezydium, a cały ZG oraz organy satelitarne tj. GKR PTTK oraz GSK PTTK,
3. Także ustalonych imiennie członków Komisji ZG (wszystkich) i zarządów oddziałów itp.
O tzw "dobrowolnych" forach regionalnych się nie wypowiadam, ze względu na organiczną niechęć do nich, jak najbardziej.
Uchwała powinna już, zaraz być podjęta w trybie doraźnym i imperatywnym, jako jeden ze stałych obowiazków dla wszystkich funkcyjnych PTTK.
Nie umiejętność posługiwania się netem, nie moze tu być żadnym usprawiedliwieniem! Masz funkcję? Czytaj! A jak nie umiesz,to
niech Ci czytują na głos: dzieci, wnuki, bliżsi lub dalsi krewni i przyjacie :-)
Niech się świeci Nowy Zjazd! w XXI wieku!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Władek W.
Data: 2005-01-28 10:37:17

[A jak nie umiesz,to
niech Ci czytują na głos: dzieci, wnuki, bliżsi lub dalsi krewni i przyjacie :-)]

20 minut dziennie......
Codziennie......
:-)

W.

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Basia Z.
Data: 2005-01-28 10:41:55

Panowie zdaje się wierzą w magiczną moc Internetu.
A ja mając codzienną styczność z Internetem od roku 1996 i posługując się nim jako jednym z podstawowych narzędzi pracy - nie wierzę.

Jesli ktoś nie czyta skierowanych do niego pism papierowych i nie odpowiada na nie - to nic się nie zmieni przez to że zacznie czytać forum.

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-28 11:08:49

Spoko basiu!
Nawet (z całym szacunkiem) i Edek, choc niemożebnie zapracowany, po kolejnym (praktycznie imiennym) 10 wezwaniu - stawił się do tablicy.
Wystarczy puścić na ucho lub inaczej (w wielkiej tajemnicy) - info, że na forum obrabiają delikwentowi imiennie ostro d.... a zaraz sam tu wskoczy.
No a jak zapadnie na taką chorobę, że bedzie cały dzień miał otwartą liste newsów przed sobą, to on już nasz. :-)
Nawet nie musi pisać (nie kazdy umie :-) ) ale poczyta sobie, co zwykli członkowie myślą o jego żałosnym zarządzaniu na szczeblu na jakim osiadł! Haaaaaaaaaaa
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-28 11:25:27

A co do siły oddziaływania, to na lewym marginesie jest ankieta: "czy weźmiesz udział w dyskusji pzred zjazdowej". Zobacz ile osób podpisało się pod 3!
To też jest jakaś odpowiedź na to co się tam na "górze" dzieje!
Serdecznie pozdrawiam ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: edek
Data: 2005-01-30 21:12:24

Witam ciepło w zimowym czasie...
W dniu dzisiejszym było spotkanie z przewodniczącymi wojewódzkich porozumień PTTK. Informowano się wzajemnie o przygotowaniach do zjazdów oddziałów PTTK. Przewodniczący zespołów zjazdowych informowali o pracach zespołów.
Jak zawsze zachęciłem do przeglądania naszego Forum PTTK i do uczestnictwa w publicznej dyskusji o przyszłości Towarzystwa.
Proszę więc o życzliwość dla "nowo wstępujących" do Forum (jeżeli się pojawią) i o ciekawe listy.
Bardzo, BARDZO dziękuje za wypowiedzi dotychczasowe (wszystkie skrzętnie zapisałem). Za udzielone odpowiedzi na 11 pytań dziekuję szczególnie i czekam nadal. I proszę nie rozpoczynać w sprawach "Przed Zjazdem..." (jeżeli to możliwe) nowych watków i kontynuować obecny.
Pozdrowienia

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-01-31 10:46:57

Witam również cieplutko....
Nawiązując do apelu Edka, aby nie tworzyć nowych wątków i skupić się na dyskusji przed Zjazdem, wydaje mi się (już się kiedyś zwracałam z taką sugestią) że warto byłoby utworzyć nowy pakiet tematyczny, np. pod tytułem: „Dyskusja przedzjazdowa” albo jakoś tak i do niego „wpakować” wszystkie watki dotyczące spraw przed Zjazdowych, a więc koniecznie:

1. Zagadka
2. PTTK z ludzką twarzą!
3. Statut, jaki jest, każdy widzi
4. wycieczka za łapówkę
5. Konkurs dla bielików, sępów...
6. Konkurs Tylko dla orłów
7. komercjalizacja?
8. Przed Zjazdem.....
9. terminy w PTTK
10. ważne (?) pytania
11. Dyskusja przedzjazdowa
12. Absolutorium na Walnym
13. Sądy koleżeńskie
14. XVI Zjazd PTTK
15. Czystka w PTTK
16. jak jest z PTTK-iem
17. Nowy program gospodarczy PTTK
18. Chcesz pan ze mną wojny?!!
19. sprawa karna w sądzie
20. Plenum ZG PTTK
21. Apel do Edka!
22. Co z rubryka Edka?
23. Co w PTTK-u? :-)
24. Sąd koleżeński
25.napisz do Edka!?
26.Dokąd zmierza PTTK
27. Edek na wakacjach?
28. Rewolucja, czy ewolucja w PTTK
29. Kabaret czy PTTK?
30. PTTK na emeryturę?
31. PTTK - co to takiego?
32. PTTK - co to i po co? (dłuugo)
33. PTTK- DLACZEGO?
34. XVI Zjazd PTTK (z tematyki "Kadra PTTK")

na początek tyle, może ktoś jeszcze co znajdzie. Jest sporo pytań i troski forumowiczów o przyszłość PTTK. A może władze ( i "nowi Forumowicze" też znajdą odpowiedź na pytanie: "Jak się dzieje w państwie duńskim?" :-)

Serdecznie pozdrawiam
Ant
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-02-02 23:23:34

Niedawno, bo 2 stycznia odbyła się w Warszawie I narada znakarzy szlaków rowerowych. Cierpliwie wysłuchałem i nasunęło mi się kilka pytań, na które powinno się wypowiedzieć całe Towarzystwo, a nie tylko kilku zapaleńców.

Z uwagą wysłuchałem informacji o Centralnym Rejestrze Szlaków, zwanym popularnie Bazą Szlaków, o zasadach uzyskiwania dotacji na szlaki rowerowe i innych problemach dotyczących tych szlaków. A oto problemy, które wymagają wyjaśnienia.

Czy to ma być rejestr szlaków PTTK, czy rejestr wszystkich szlaków Polsce? Z konstrukcji bazy szlaków wynika, że ma to być wyłącznie rejestr szlaków PTTK, bo trzeba podać jako administratora oddział PTTK, a nie ma w nim miejsca na innych administratorów. Nie może być tak, że jako administratora podaje się przypadkowy oddział PTTK, a gdzieś w kącie robi się dopisek, że faktycznie jest inaczej. Nazwa administratora wiąże się z odpowiedzialnością prawną za szlak i nie ma tu miejsca na improwizację.
Osobiście zajmuję się wszystkimi trasami i szlakami rowerowymi na „swoim” terenie, a nie trasami i szlakami rowerowymi PTTK, bo takich praktycznie nie ma. W związku z tym interesuje mnie wyłącznie prowadzenie rejestru wszystkich tras i szlaków, bo inny rejestr nie ma praktycznie żadnej wartości użytkowej.
Wydaje mi się, że jako PTTK możemy ubiegać się o dotację na prowadzenie rejestru wszystkich szlaków, natomiast nie mamy szans na dotowanie prowadzenia rejestru wewnątrz organizacyjnego.

Czy rejestr szlaków ma zawierać trudną w percepcji wewnątrz organizacyjną numerację tras i szlaków rowerowych PTTK, czy łatwą do przyswojenia numerację wszystkich tras i szlaków rowerowych w Polsce? Problem ten kontynuacją problemu postawionego powyżej. Numery ewidencyjne przyjęte dotychczas przez PTTK nie nadają się do stosowania ich na drogowskazach, na mapach i w przewodnikach, bo są długie i trudne do zapamiętania. Nie wyobrażam sobie też mapy i przewodnika, w których różne trasy mają różne numeracje w zależności od ich administratorów. Cała Europa przyjmuje numerację tras i szlaków rowerowych nawiązującą do numeracji dróg, dlatego też nasza numeracja powinna nawiązywać do tego systemu.
Już w 1999 r. zostałem zachęcony przez Śląski Związek Gmin i Powiatów w Katowicach do zaprojektowania numeracji tras rowerowych dla woj. śląskiego, a następnie zrobiłem to samo dla woj. opolskiego. Interesuje mnie wprowadzenie przez PTTK systemu numeracji, który będzie nawiązywać do wypraktykowanej przeze mnie zasady numeracji, a dostosowanie numeracji lokalnej do numeracji ogólnopolskiej będzie zawierać jedynie zmianę tych numerów, które będą kolidować z numerami tras krajowych. Nie do przyjęcia jest system numeracji PTTK, który w praktyce wymaga przenumerowania większości istniejących tras i szlaków rowerowych oraz zmiany wszystkich istniejących tablic informacyjnych i drogowskazów.
Od tego zależy, czy nasze zdanie będzie się liczyć przy rozpatrywaniu problematyki szlak pozostaniemy przy postawie konsumpcyjnej wobec innych administratorów szlaków rowerowych.

Czy baza szlaków PTTK ma dotyczyć wszystkich szlaków, czy tylko szlaków oznakowanych w terenie? Poprawnie wykonana koncepcja sieci tras rowerowych zawiera trasy, które przez wiele lat z różnych przyczyn nie będą wykonywane. W związku z tym baza szlaków powinna zawierać informacje o aktualnej fazie prac nad każdą trasą. Powinna być rubryka podająca, czy szlak jest zaplanowany, zaprojektowany, oznakowany, czy też zlikwidowany. Obecnie jest tylko data ostatniego odnowienia.
Od tego zależy, czy baza szlaków będzie miała charakter operatywny, czy też wszystkie istotne informacje pozostaną w kajetach osób zajmujących się szlakami.

Czy baza szlaków powinna zawierać wyłącznie informacje o znakarzach, którzy oznakowali szlak w terenie, czy powinny też znaleźć się w bazie informacje o projektantach przebiegu i oznakowania, oraz informacje o projektantach tablic informacyjnych? Wykonawca oznakowania jest w tym układzie najmniej istotny, a jest to jedyna informacja, którą aktualnie ujmuje baza szlaków. Uprawnienia znakarza są wyłącznie uprawnieniami wewnątrz organizacyjnymi PTTK. Z punktu widzenia prawa jest zupełnie nieistotne, czy projektanci i wykonawcy mają jakiekolwiek uprawnienia, natomiast istotne jest, kto ponosi odpowiedzialność za wykonane prace, a baza szlaków tego nie przewiduje.
Obecnie nie da się wypełnić rubryk bazy szlaków dotyczących znakarzy, ponieważ większość osób zaangażowanych do prac znakarskich nie posiada takich uprawnień, a te, które je posiadają często wykonują prace dla innych podmiotów, niż macierzysty oddział PTTK.

Czy baza szlaków powinna zawierać wyłącznie informacje o obiektach PTTK przy szlakach, a jest ich niewiele, czy o wszystkich obiektach zagospodarowania turystycznego interesujących turystę? Wykonana baza szlaków zawiera wyłącznie informacje o obiektach PTTK, a zupełnie pomija pozostałe, których jest znakomita większość. Przy prawie wszystkich szlakach rowerowych nie ma ani jednego obiektu PTTK, co pod tym względem czyni bazę szlaków zupełnie bezużyteczną. Przydały by się również informacje o sklepach z częściami rowerowymi i warsztatach naprawczych rowerów.
W obecnej formie baza szlaków jest pod tym względem zupełnie nieprzydatna dla turysty, a także dla autorów przewodników.

Czy PTTK zamierza znakować szlaki dla własnych potrzeb, czy dla potrzeb całego społeczeństwa? Od tego zależy, czy wnioski o przyznanie dotacji na ten cel powinny opiewać na zwrot części kosztów, czy na zwrot całych kosztów procesu znakowania szlaków. Nie powinno się stosować wymuszonych przez Ministerstwo oświadczeń o rzekomym posiadaniu przez PTTK tzw. wkładu własnego, bo w większości przypadków graniczy to z zupełną fikcją. Przy znakowaniu szlaków rowerowych większość kosztów stanowią materiały i transport, w tym również transport potrzebny do wykonywania tzw. monitoringu. W wielu przypadkach robocizna dotyczy prac, które trzeba powierzyć wyspecjalizowanym fachowcom, a rola znakarzy sprowadza się do wykonywania prostych fragmentów projektów i stosunkowo tanich znaków malowanych. Moim zdaniem PTTK powinno otrzymywać na szlaki rowerowe 100 % kwot ujętych w preliminarzach, a rozliczać koszty z potrąceniem kwot za te czynności, które uda się wykonać w czynie społecznym.

Czy instrukcja znakarska powinna dotyczyć całokształtu problematyki znakowania tras i szlaków rowerowych, czy też – jak obecnie – powinna obejmować tylko niektóre, wygodne do sprecyzowania na piśmie tematy? Obecna instrukcja znakarska zawiera wiele niedomówień, które pozwalają na dowolną interpretację sposobu zastosowania poszczególnych znaków, a także powodują konieczność improwizacji i wymyślania najrozmaitszych uzupełnień oznakowania, różnych w każdym z ośrodków znakarskich. Co gorsza, obecna instrukcja zawiera wiele błędów logicznych, które nie pozwalają osobom niewtajemniczonym na prawidłowe oznakowanie szlaków, a w niektórych przypadkach nawet ją ośmieszają.
Potrzebna jest instrukcja, która kolejno omawia wszystkie problemy, z jakimi można spotkać się przy wytyczaniu i znakowaniu tras i szlaków rowerowych, co pozwoli na uzyskanie maksymalnego stopnia ich jednolitości, a tym samym zapewni turystom bezpieczeństwo i pewność poruszania się szlakami oznakowanymi zgodnie z tą instrukcją.
Wersja robocza instrukcji znakarskiej opracowanej w październiku 20004 r. przez zespół w składzie Kol.kol. Z. Boroński, J. Rychlik i P. Rościszewski wymaga jeszcze wielu prac nad uściśleniem wielu zawartych w niej sformułowań. Szkoda, że nierozwiązane dotąd problemy tej wersji instrukcji nie zostały przedstawione na zabraniu znakarzy w Warszawie.

Co do projektu instrukcji znakarskiej tras i szlaków rowerowych, to zapraszam na stronę http://www.kztt.prv.pl/ lub bezpośrednio http://kztt.webpark.pl/

Piotr Rościszewski

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Józek
Data: 2005-02-26 09:02:57

Tylko jedna sprawa Edkowi nie chodziło chyba o pracowników ZG a o osoby pracujące w najróżniejszych intytucjach, a DZIAŁAJĄCE w PTTK. Bo tu naprawdę pojawia się problem. Ja osobiście zostałem wiceprezesem oddziału, na życzenie prezesa, gdyż "jako emeryt mam czas na załatwianie zewnętrznych spraw oddziału". Obecne wymagania pracodawcy wobec pracowników ( w tym nielimitowany czas pracy po 12 godzin), w większości wypadków, nie pozostawiają mu możliwości na działanie społeczne, i tu jest problem. Dotyczy to szczególnie młodych, wykształconych, pełnych inwencji, których najchętniej widzieli byśmy we władzach klubów oddziałów czy ZG.I to moim zdaniem, a nie braki zapisów statutowych powoduje starzenie się władz.
pozdrawiam

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-02-26 12:56:35

Widzisz Józku, "Pracusie" rekrutują się raczej spośród osób wyzwolonych od pracy, rencistów i emerytów, albo pracowników Towarzystwa,na poziomoe biur PTTK.
Tego przynajmniej dowodzi moja praktyka, wątpliwej satyfakcji obcowania z nimi w naszym, ale i w innym Towarzystwie.
Mechanizm powstania "pracusia" został dokładmie opisany w poście Darka na ten temat.
Chodzi o to, ze Ci zapracowani ponad miarę chetnie oddaja sporo pola do działania włąsnie majacemu czas "pracusiowi" . A ten już buduje sobie swoiste imperium, bedąc miły z powierchowności i spokojnie usypiając czujność władz zwierzchnich.
Przy całkowitym zaniku kontroli społecznej (co w PTTK nie jest żadnym wyjatkiem!), jeżeli potrafi do pewnego stopnia zachować umiar, może tak ciepło egzystować przez lata, z pomocą działań pozorowanych budując sobie opinie osoby jedynej i niezastąpionej. Masz o tyle rację, że "pracusiów" spotykałem przeważnie w "wieku do modlitwy",ale też i młodych bezczelnych cwaniaczków płci obojga - również!

-" Dotyczy to szczególnie młodych, wykształconych, pełnych inwencji, których najchętniej widzieli byśmy we władzach klubów oddziałów czy ZG".

Tia... ale zwróc uwagę na mechanizm wyborczy, który jest tak gotowany, aby wszystkich młodych odstreczyć i pozostawic we władzach , czy wybrać do nich tylko starych i spolegliwych
A najlepiej takich wogóle bez jaj! :-(
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-02-27 18:50:42

„.................. nie chodziło chyba o pracowników ZG a o osoby pracujące w najróżniejszych instytucjach, a DZIAŁAJĄCE w PTTK. Bo tu naprawdę pojawia się problem. Ja osobiście zostałem wiceprezesem oddziału, na życzenie prezesa, gdyż "jako emeryt mam czas na załatwianie zewnętrznych spraw oddziału". Obecne wymagania pracodawcy wobec pracowników (w tym nielimitowany czas pracy po 12 godzin), w większości wypadków, nie pozostawiają mu możliwości na działanie społeczne, i tu jest problem. Dotyczy to szczególnie młodych, wykształconych, pełnych inwencji, których najchętniej widzieli byśmy we władzach klubów oddziałów czy ZG.I to moim zdaniem, a nie braki zapisów statutowych powoduje starzenie się władz.”

Widzisz Józku, jest taki problem!

Przeczytałem dokładnie „Zbiór dokumentów uchwalonych przez Zarząd Główny PTT obowiązujący jednostki organizacyjne PTTK” opublikowany w Nr 2(15)/2004 Kwartalnika PTTK „GOSCINIEC”

I co tam jest ciekawego ?

1. Uchwałą nr 135/XV/2004 ZG PTTK z dnia 26 czerwca 2004,
w § 7 powołano Komitet organizacyjny XVI Walnego Zjazdu PTTK w składzie: Prezes PTTK, Prezes GSK PTTK, Prezes GKR PTTK, Przewodniczący Kręgu Seniorów PTTK, 5 wiceprezesów ZG PTTK. Skarbnik PTTK, Sekretarz Generalny PTTK, 3 członków Prezydium ZG PTTK, 2 wiceprezesów GKR PTTK, 1 wiceprezes GSK PTTK. Przewodniczący Kapituły Odznaczeń ZG PTTK, i dwóje Przewodniczących Porozumień Oddziałów, tzn. nadmorskiego oraz z miasta Łodzi. 20 osób! I nikogo do roboty!

2. Wg § 8 tejże Uchwały natomiast powołano:
a) Zespół Organizacyjny pod przewodnictwem jednego z Wiceprezesów ZG PTTK o niewiadomym składzie,
b) Zespół Programowy pod przewodnictwem drugiego z Wiceprezesów ZG PTTK także o niewiadomym składzie,
c) Zespół Ekonomiczny pod przewodnictwem Skarbnika PTTK (tak tego samego, który miał się wyrazić, ze „na władzy nie należy oszczędzać” :-)) również o składzie niewiadomym!
d) Zespół statutowy pod przewodnictwem Prezesy GSK PTTK – skład oczywiście tajny, a jakże.
Wszystkie Zespoły pracują pod korcem w głębokim kamuflarzu, bynajmniej!

Aha! I jeszcze jest jakiś Zespół Ekspertów” w cudzysłowie , o którym już zupełnie nie wiadomo nic. A jak mnie życie całe życie uczyło, to jak nic nie wiadomo, to wiadomo, że chodzi o kasę?

Dlatego Twój, Józku, sygnał, że coś się pojawiło przyjąłem w bardzo dobrej wierze, a wyszła z tego kicha! No, to gramy więc dalej !:-(

A warto podkreślić, że na str. np. 15 omawianego Zbioru dokumentów (ale nie tylko tam) jest zapis, (np. w § 4 ustęp 3) żeby przedyskutować tezy do dyskusji przekazane przez ZG PTTK oraz inne...takie.
I o czym tu dyskutować/?
Jest jeszcze kupa czasu?
Przypuszczam, że wątpię! :-(
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Józek
Data: 2005-03-03 08:34:04

Widzisz Sean, że obu nam ( a także wielu innym) chodzi o to aby conajmniej na zjazdach oddziałów mieć materiał do dyskusji o przyszłości Towarzystwa. Najbardziej martwi mnie brak oficjalnych stanowisk gremiów o których piszesz. Materiały co do zmiany Statutu obiecywano na styczeń, tymczasem kampania w oddziałach zbliża sie do końca, a materiałów nie widać.Ja, podając informacje miałem nadziej, że wreszcie się ruszyło, tymczasem "kicha". Jedak jest pewien zysk - poszło trochę "w masy" i trochę osób przedstawiło swoje poglądy na zmiany, które nie są coprawda pewne, ale na pewno będa dyskutowane na Zjeździe.Mam nadzieję, że delegaci (a przynajmniej ich część) zapoznają się z dyskusją na Forum i pewne wnioski wyciągną.
Jak zwykle mam nadzieję,
Pozdrawiam serdecznie

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-03-03 09:35:10

Przecież Józku drogi, o tym samym piszemy! Ja podkreślając napuszony skład Zespołu Organizacyjnego jako, poniekąd, Egzekutywy - starałem się tylko wskazać, fakt godny ubolewania, że nie ma w nim ludzi do roboty. A to poważna wada!
Także pozostałe Zespoły Zjazdowe, o składzie super tajnym, nie dają żadnego powodu, żeby rokować z ich pracy jakikolwiek trend do zmian pozytywnych, może z wyjątkiem Zespołu Edka, który cosik trochę kulawego, ale wyemitował!
Statutowo projektowa "porażka" o której wcześniej zasygnalizowałeś napawa przerażeniem, że prawdopodobnie (nie za darmo, a może i za sporą kasę) - zostaliśmy jako PTTK uszczęśliwieni knociarskim pomysłami, które już zostały silnie skrytykowane na forum tutaj, a (jak piszesz) przez sam Zespół Statutowy - także oodwalone!
Z tego co widzę, a mamy równo 4 tygodnie do zawitego terminu zakończenia kampanii w oddziałach to mogę śmiało zaprognozować, że tzw tezy do dyskuzji, jakie się pokażą w końcu - nie zdążą juz być dyskutowane w trakcie zjazdów oddziałów, a przynajmniej ich większości, które nie czekają z terminem zjazdu na ostatni tydzień marca. To bardzo źle! Ale z drygiej strony to w materiałach, jakie o przygotowaniach do Zjazdu Krajowego ukazały sie w "Gościńcu" . nie pamietam, ale chyba nie ma napisane,z e tezy maja byc dyskutowane w oddziałach? Jak myślisz?
Może wieć to celowe działanie, zeby nosicielem takiej wiedzy zostały tylko fora i na nich dopiero może rozgorzeje, (jak zechce) prawdziwa dyskusja przedzjazdowa?
Nie wiem jak inne fora, ale ja po tutejszym MFO nie spodziewam się żadnych, ani rewolucyjnych, ani rewelacyjnych wniosków, poza oczywiście wnioskami na rzecz umocnienia forów jako ciałka obligatoryjnego wojewódzko, oczywiście najlepiej w ostałym się aktualnie składzie person!

-"Mam nadzieję, że delegaci (a przynajmniej ich część) zapoznają się z dyskusją na Forum i pewne wnioski wyciągną."
A po co im Józku taka wiedza? Tylko zamieszanie w głowie i przeszkoda drobna pewnie jakaś, żeby siarczyście oklaskiwać, to co da sie usłyszec na zjazdach, wyższych, ponad Oddziałem :-(
Pozdrowienia ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-12 18:36:48

Ponieważ już dawno nie było tu konkretów, dotyczących 11 pytań Edka, to zamieszczam poniżej dość długą lekturę gliwckiej próby udzielenia na nie odpowiedzi.

Oddział PTTK Ziemi Gliwickiej

Odpowiedź na pytania Zespołu Programowego Komitetu Organizacyjnego XVI Walnego Zjazdu PTTK w 2005 r.

1. W jaki sposób odformalizować relację członek Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego – Towarzystwo, jakie struktury są potrzebne do utrzymania więzi?
PTTK powinno w większym stopniu zajmować się tym, czego oczekują od niego jego członkowie. Szeroka gama celów działania Towarzystwa i sposobów ich realizacji znajduje się w Art. 8 i 9 Statutu PTTK. Odnosi się wrażenie, że obecnie większość działaczy zajmuje się nie tym, czego oczekują członkowie PTTK i potencjalni kandydaci na jego członków, ale wyłącznie tym, co im samym sprawia przyjemność działania. Członkowie PTTK i potencjalni kandydaci na jego członków nie pasujący do zainteresowań działaczy nie znajdują w nich żadnego oparcia, odchodzą z Towarzystwa i zakładają inne organizacje, które rozwiązują te problemy.
Do utrzymania więzi z członkami Towarzystwa potrzebne są silne kadrowo oddziały, które nie tylko realizują dotychczasowe zainteresowania członków zarządu, ale też są otwarte na potrzeby zgłaszane przez osoby z zewnątrz, w tym potrzeby zgłaszane przez władze samorządowe, które reprezentują ogół mieszkańców terenu, na którym działają poszczególne oddziały PTTK. Należy wątpić, czy zbyt małe oddziały, bez kadry wewnątrz organizacyjnej i specjalistów od zarządzania są w stanie podołać wykonaniu nawet tak wydawało by się prostemu zadaniu jak utrzymanie więzi ze swoimi członkami.
Rozwiązanie niektórych problemów, np. znakowania szlaków turystycznych i szkolenia kadry wymaga rozwiązań kompleksowych, przerastających możliwości większości oddziałów zarówno od strony organizacyjnej, jak i finansowej. Niezbędne jest utworzenie struktur ponad oddziałowych, które będą rozwiązywać te problemy. W zależności od „branży” powinny to być struktury szczebla ogólnopolskiego, międzywojewódzkiego, wojewódzkiego lub okręgowego. Problemem nie jest to, czy powinny to być struktury obligatoryjne, czy dobrowolne, ale czy PTTK potrafi tak gospodarować, żeby je utrzymać z pożytkiem dla turystów.
Statut PTTK powinien być bardziej elastyczny i powinien również dopuszczać uzyskiwanie osobowości prawnej przez koła i kluby, które nie zamierzają pełnić roli oddziałów, a których operatywność wymaga większej niezależności od macierzystych oddziałów.
Jednym z warunków odformalizowania PTTK jest uproszczenie wielu wewnątrz organizacyjnych przepisów, w tym regulaminów odznak, które kadrę PTTK i innych organizacji turystycznych traktują jak przestępców, nie honorując ich podpisów, a także regulaminów zdobywania uprawnień wewnątrz organizacyjnych, które nie honorują uprawnień nadanych już przez inne komórki organizacyjne lub inne organizacje, w tym urzędy państwowe.
PTTK nie powinno zasklepiać się przed społeczeństwem, wydając wyłącznie tajne czasopisma dla prezesów oddziałów lub biuletyny dla przewodniczących komisji i prezesów kół i klubów. Należy powrócić do idei wydawania ogólnodostępnego pisma dla wszystkich turystów i krajoznawców, zawierającego bieżące informacje o działalności PTTK.
Jednym z rozwiązań może być nadawanie prawa do stosowania znaku PTTK na markowych przewodnikach i mapach turystycznych. Innym – rozpowszechnianie bieżących informacji o działalności PTTK poprzez Internet, co powinno poprawić komunikację z potencjalnymi członkami PTTK wśród PTTK, zwłaszcza wśród młodzieży.
Wyraźnym mankamentem, utrudniającym prawidłową pracę działaczy PTTK z członkami jest brak przepisów państwowych sankcjonujących w rozsądny sposób uprawnienia kadry instruktorów i przodowników PTTK, a przez to pozbawiających ich możliwości swobodnego organizowania tanich, kameralnych imprez dla członków Towarzystwa w najatrakcyjniejszych regionach Polski, jakimi są najwyższe pasma górskie i parki narodowe.
2. Na czym powinno polegać partnerstwo Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego ze strukturami administracyjnymi i samorządowymi?
Wydaje się, że partnerstwa należy przede wszystkim oczekiwać od struktur administracyjnych i samorządowych, które w tym układzie są mocniejszą stroną. Dobrze by było zastanowić się co Towarzystwo może zaoferować administracji w konkretnych przypadkach w realizacji celów działania wymienionych w Art. 8 i 9 Statutu PTTK i wydać coś w rodzaju poradnika, chociażby tymczasowo na stronie internetowej. PTTK powinno zgłaszać tym strukturom administracyjnym i samorządowym potrzeby swoich członków, a następnie w miarę swoich możliwości pomagać w ich realizacji. Zbyt często spotyka się sytuacje, w których struktury administracyjne i samorządowe zaczynają realizować własne koncepcje rozwoju turystyki i krajoznawstwa, robiąc to znacznie gorzej niż PTTK, przy milczącej akceptacji ze strony działaczy PTTK. Z drugiej strony działacze PTTK zbyt często pragną realizować wyłącznie własne pomysły, nie uwzględniające potrzeb zgłaszanych przez struktury administracyjne i samorządowe.
3. Jaką drogę wybrać by Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze było postrzegane nade wszystko jako stowarzyszenie, a nie jako kolejne biuro podróży?
Odpowiedź na to pytanie wiąże się ściśle z odpowiedzią udzieloną na pierwsze z pytań. Działalność komercyjna nie może dominować nad programową przy jednoczesnym zaniechaniu pracy społecznej wśród członków.
Na szczeblu Zarządu Głównego należy rozważyć możliwość przeniesienia niektórych małych schronisk ze sfery działalności gospodarczej do sfery działalności społecznej.
4. Jakie rozwiązanie wybrać by zwiększając samodzielność oddziałów uzyskać zarazem ich pełną odpowiedzialność za podjęte przez siebie działania?
Odpowiedź na to pytanie wiąże się ściśle z odpowiedzią udzieloną na pierwsze z pytań. Oddziały powinny mieć nie tylko obowiązek zrzeszania odpowiedniej ilości szeregowych członków, ale też obowiązek posiadania odpowiedniej czynnej kadry, ustalanej indywidualnie dla każdego oddziału pod kątem potrzeb członków i zakresu działania. Nie jest to problem związany ze statutem PTTK, ale z bieżącą praktyką tworzenia nowych oddziałów i nadzoru nad istniejącymi oddziałami ze strony Zarządu Głównego, który powinien zawczasu sygnalizować oddziałom kierunki poprawy ich działalności i wspierać w rozwiązywaniu zaistniałych trudności.
5. Jak dostosować działalność gospodarczą Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego do potrzeb turysty XXI wieku?
Przepisy Unii Europejskiej i nasze własne, polskie wyraźnie określają standardy biur podróży i obiektów noclegowo-gastronomicznych, których przestrzeganie powinno być niekwestionowaną regułą. Zbyt często turyści skarżą się na podstawowe braki w obiektach PTTK, takie jak niesympatyczna obsługa, brak czystości, niewłaściwe świadczenia, brak cenników itp. Baza PTTK skierowana była dotychczas na turystę o skromnych dochodach i ten kierunek należy utrzymać.
PTTK dysponuje dużą jak na polskie warunki bazą noclegowo-gastronomiczną, nastawioną prawie wyłącznie na obsługę turysty indywidualnego, którzy korzystają z niej coraz rzadziej. Należy rozważyć wprowadzenie – zwłaszcza w górach – tras typowych z obozami wędrownymi m.in. dla turystów zagranicznych, które mogą poprawić wykorzystanie tej bazy.
Na szczeblu Zarządu Głównego należy rozważyć możliwość przeniesienia niektórych małych schronisk ze sfery działalności gospodarczej do sfery działalności społecznej.
Jednym z atutów PTTK jest duże doświadczenie w znakowaniu szlaków turystycznych. Należy rozważyć możliwość poprawienia stanu szlaków przez wprowadzenie jako podstawy działania utrzymywania sieci szlaków w na zasadzie działalności odpłatnej pożytku publicznego.
6. W jakim kierunku PTTK powinno zmierzać by uzyskać przejrzysty wizerunek ideowy?
Wizerunek ideowy PTTK określa wyraźnie Art. 7 Statutu PTTK, a kolejność punktów w tym artykule wyraźnie określa hierarchię celów i metod działania. Należy dbać, ażeby wszystkie jednostki i komórki organizacyjne PTTK bezwzględnie przestrzegały tych zasad. Obecnie często – poprzez zaniechanie – pomijany jest pkt. 1, który wymaga rozwijania oświaty, kultury, kultury fizycznej, rekreacji oraz ochrony środowiska przez turystykę i krajoznawstwo.
7. Czy Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego powinien być strażnikiem idei Towarzystwa?
Powinien być, ponieważ ma delegację wszystkich członków PTTK do realizacji Statutu Towarzystwa i tylko Zarząd Główny zatrudnia niezbędnych do tego specjalistów, którzy powinni na bieżąco monitorować poszczególne jednostki Towarzystwa i sygnalizować zauważone nieprawidłowości.
8. Jaką rolę powinny spełniać komisje w Towarzystwie i jak powinny być usytuowane?
Komisje – tak jak obecnie – powinny zajmować się rozwiązywaniem problemów Towarzystwa dotyczącym poszczególnych dziedzin turystyki i krajoznawstwa oraz poszczególnych środowisk. Z analizy sytuacji, jakie wynikają przy szkoleniach kadry i weryfikacji odznak turystyczno-krajoznawczych wynika, że brak jest prawidłowej współpracy między poszczególnymi komisjami w rozwiązywaniu tych samych problemów. Doprowadzenie do pewnego stopnia unifikacji sposobów rozwiązywania tych samych problemów przez poszczególne komisje powinno być jednym z naczelnych zadań Zarządu Głównego PTTK.
Powstanie wielu nakładających się na siebie sieci szlaków pieszych, rowerowych, narciarskich i jeździeckich, a także szlaków spacerowych i dydaktycznych wymaga powołania specjalistycznej Komisji Znakarskiej na szczeblu Zarządu Głównego i ich odpowiedników regionalnych. Należy poprawić operatywność działań poszczególnych komisji poprzez znacznie szersze niż dotychczas wykorzystywanie poczty internetowej jako taniej formy bieżącej komunikacji między komisjami i ich członkami oraz stron internetowych jako taniej formy szybkiej publikacji wyników ich pracy.
Z uwagi na rangę samorządów różnego szczebla w życiu Polski należy zastanowić się nad powołaniem komisji ds. opracowania zalecanych zasad współpracy z samorządami terytorialnymi i instytucjami państwowymi, które powinny wspomagać PTTK finansowo i organizacyjnie.
9. Czy Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze jest reprezentantem turysty wędrującego indywidualnie? Jakie są Jego oczekiwania?
Zgodnie z Art. 7 Statutu PTTK Towarzystwo powinno być reprezentantem turysty indywidualnego, natomiast na bieżąco spełnia tą funkcję w coraz mniejszym stopniu.
Odpowiedź na to pytanie wiąże się ściśle z odpowiedzią udzieloną na pierwsze z pytań. Może trzeba by zacząć od różnego rodzaju ankiet, które pozwoliły by sprecyzować hierarchię oczekiwań turystów wobec PTTK, ażeby wiedzieć, na czym skoncentrować się w pierwszej kolejności.
Oczekiwania turysty można krótko określić w czterech punktach: dobrze oznakowany szlak, czyste i tanie schronisko, dobra informacja turystyczna i możliwość zakupu dobrych wydawnictw.
Obecnie PTTK nie umie wystarczająco zadbać o szlaki, zarówno od strony organizacyjnej, jak i finansowej. Brak jest stałej, wykwalifikowanej kadry czynnych znakarzy, brak jest środków finansowych zapewniających wykonywanie oznakowania z dobrych materiałów. Stan wielu schronisk, kwalifikacje ajentów i ceny usług są przedmiotem stałej krytyki ze strony turystów. Brak jest informacji turystycznej o aktualnym stanie szlaków i bazy noclegowo-gastronomicznej PTTK, nie wspominając już o innych szlakach i obiektach, a punkty informacji turystycznej tworzone za ogromne pieniądze przez samorządy też nie dysponują tego typu materiałami. Rynek wydawniczy zalewają dobrze opracowane pod względem graficznym, ale słabe merytorycznie mapy i przewodniki.
Pod względem szlaków PTTK powinno uporządkować sprawy organizacyjne, wydając z prawdziwego zdarzenia Instrukcje znakarskie, zawierające komplet informacji potrzebnych w procesie znakowania nowych i utrzymywania dotychczasowych szlaków, a także przeanalizować stan istniejącej kadry znakarzy i problemy jej szkolenia pod kątem jej kwalifikacji i umiejętności współpracy z samorządami. Dobrym pomysłem jest próba stworzenia ogólnopolskiej bazy szlaków, jednakże wykonanie programu komputerowego jest dopiero pierwszym krokiem, po którym powinna przyjść kolej na rozwiązania organizacyjne i finansowe w celu uzyskania niezbędnych informacji do wypełnienia tej bazy odpowiednią treścią.
Problemy schronisk zostały omówione w odpowiedziach na inne pytania.
W zakresie tworzenia i prowadzenia punktów informacji turystycznej PTTK powinno włączać się do działalności regionalnych i lokalnych organizacji turystycznych, oferując w tym zakresie swój dorobek, doświadczenie i kadrę.
Przy braku własnych możliwości wydawniczych jednym z możliwych rozwiązań może być nadawanie prawa do stosowania znaku PTTK na markowych przewodnikach i mapach turystycznych. Innym – rozpowszechnianie bieżących informacji o działalności PTTK poprzez Internet, co powinno poprawić komunikację z potencjalnymi członkami PTTK, zwłaszcza wśród młodzieży.
10. W jaki sposób Towarzystwo powinno zwiększyć swoją obecność w społeczeństwie, jakie wybrać metody?
Zwiększenie obecności wiąże się z ciekawymi propozycjami form działalności. Nie pomoże chowanie się oddziałów w oficynach bez widocznego szyldu i znaku Towarzystwa. Nie pomoże wydawanie wewnątrz organizacyjnych biuletynów o małym zasięgu.
Ażeby zwiększyć swoją obecność w społeczeństwie trzeba najpierw dysponować markowymi produktami turystycznymi, zarówno ze strony przedsiębiorstw PTTK ze sfery działalności gospodarczej, jak i ze strony działaczy społecznych, chociażby w formie dotychczasowych wycieczek, rajdów i wieczornic. Trzeba przeszkolić do realizacji tych celów odpowiednią kadrę i umieć nią pokierować. Trzeba wreszcie umieć te markowe produkty wypromować, wykorzystując ku temu możliwości stworzone przez struktury administracyjne i samorządowe, ograniczając kosztowne działania typowo reklamowe do niezbędnego minimum. Jedną z form promocji powinien być w większym stopniu Internet, coraz częściej wykorzystywany zwłaszcza przez młodzież.
PTTK nie umie informować społeczeństwa o swoich działaniach. Jeżeli PTTK nie stać na własne czasopisma, radio czy program telewizyjny, to powinno bardziej dbać o to, żeby najważniejsze osiągnięcia i programy działania znajdowały swoje odbicie w istniejących mediach. Obraz PTTK nie powinien kojarzyć się wyłącznie z programem telewizyjnym, w którym przedstawiono w uproszczony sposób patologie występujące w działalności schronisk sudeckich.
11. Czy obecne PTTK budzi potrzebę działania prospołecznego? Jeżeli w małym stopniu, to jak to zmienić?
Po raz kolejny trzeba podkreślić, że potrzeba działania prospołecznego jest naczelnym statutowym celem istnienia PTTK. Mały stopień tych działań jest wynikiem tego, że zbyt mało działaczy zajmuje się nie tym, czego oczekują członkowie PTTK i potencjalni kandydaci na jego członków, ale wyłącznie tym, co im samym sprawia przyjemność działania. Zmiana tego stanu rzeczy powinna zacząć się od wypunktowania typów zachowań działaczy, które nie powinny być aprobowane przez otocznie. Zbyt dużo działaczy – jak w czasach rozdzielników i dotacji – urzęduje, narzucając wszystkim jedyne obowiązujące formy działalności, zawierające wiele niepotrzebnych biurokratycznych ograniczeń. Niektóre z nich zostały już wymienione w odpowiedziach na poprzednie pytania. Zbyt dużo ograniczeń wynika ze swoistego systemu niepotrzebnej tajności wielu działań. Brak rzetelnej informacji i powszechności szkoleń nowych działaczy powoduje, że PTTK jawi się jako organizacja unikająca działania prospołecznego.
Zespół Programowy
Zjazdu Oddziału PTTK Ziemi Gliwickiej

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-03-12 19:47:24

Dawno , tu na forum nie bylo tak komplementarnego głosu na rzecz przyszłości PTTK Brawo Piotrze i Zespole Programowym O/PTTK Zemii Gliwickiej.! :-)
Oczywiście mozna byłoby polemizowac z pewnymi sformułowaniami n/t wiodacej rolo znakarstwa czy tym , ze działacze zajmują sie tym tylko, co sprawaia im przyjemność.
Mozna by bylo, ale po co? Materiał z Gliwic jest ogromny i merytorycznie przerasta same 11 pytań, choc na nie w zasadzie stara się jak najlepiej Odpowiedzieć. jak najlepiej! To własciwe określenie.
W tej sytuacji stawiam wniosek:
- do wszystkich oddziałów i forów czy innych spędów jakie się juz odbyły!:

Przedstawcie jak to zrobil pięknie Piotr tu na forum elektronicznym ZG PTTK - własne uchwały, wnioski i ect. Jakie zapadły na Waszych Zjazdach.

Ze swej strony, znając już wstępne projekty porozumień z władzą terenową i samorzadową naszego oddziału, a także szereg. może i krytycznych przemyśleń, jakie mamy zamiar przedstawić na naszym Zjeżdzie oddziału - postaram się je, po ich przyjeciu przez Zjazd) - niezwłocznie je tu, na naszym forum również opublikować.

Pełna jawność naszych poczynań może okazać się kluczem do merytorycznego sukcesu na XVI Zjeżdzie Krajowym Towarzystwa!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: edek
Data: 2005-03-12 20:11:26

Witam,
Wlasnie wracam ze Zjazdu O/PTTK w Gorlicach (jestem w autobusie). Z koniecznosci krotko (i bez polskich liter):
1. dziekuje Piotrowi za wypowiedz;
2. przykro mi, ze nie bylem w Gliwicach (jak pierwotnie zakladalem) bo musialem byc w Gorlicach;
3. bylem na Zjezdzie Oddzialu o wspanialej tradycji, ktory sila woli wszystkich delegatow wychodzi z kryzysu (mam taka nadzieja);
4. w piatek (11.03.2005) Prezydium ZG otrzymalo wersje materialu programowego i po srodzie (16.03) otrzyma go zespol programowy, a nastepnie pojdzie w swiat;
Pozdrowienia z Bobowej
Edek

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-03-12 20:26:55

_ "w piatek (11.03.2005) Prezydium ZG otrzymalo wersje materialu programowego i po srodzie (16.03) otrzyma go zespol programowy, a nastepnie pojdzie w swiat;"

To wspaniała wiadomość i może oddziały, jakich Zjazdy mają się odbywać w ostatnim tygodniu marca, bedą miały nad czym podyskutować?

A ciekawe, czy coś się ukaże ( również w świecie i naszym powiecie, a najlepiej na tut forum internetowym! :-) - z pozostałych Zespołów Roboczych na Zjazd, jeszcze przed zakończeniem kampanii zjazdowej w oddziałach PTTK?
Oto jest pytanie! :-)

Pozdrowienia... ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Kuba
Data: 2005-03-22 00:02:11

Gratulować Twojej pozycji w Zespole Programowym
czy tez siły oddziaływania niniejszego forum?
Boć tekst ów przydługi składa się głównie z tego
co tu już przez Ciebie albo innych pisywane było.
Tak czy owak - nie bądźmy drobiazgowi - gratuluję.

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-03-22 10:58:48

-"Gratulować Twojej pozycji w Zespole Programowym"
???????????????????????????
Czyżby przy okazji niniejszego postu ujawniła się niechcący druga, poza znanym powszechnie Edkiem, ze składu super tajnego Zespołu Programowego na XVI Zjazd! Ale jaja! Jeszcze parę takich niedyskrecji a poznamy, no moze nie wyniki prac najwaznieszych Zespołów na Zjazd, tj. Programowego, Statutowego i Ekumenicznego , ale pzrynajmniej ich niejawna strukture person! :-) Sklad osobowy Egzekutywy czyli Zespołu Organizacyjnego był znany od poczatku, ale od wstępnych rezultatów pracy tego zespołu, to moze się w głowie zmącić!
Natomiast obiektywnie oceniając odpowiedzi jakie zamieścił Piotr (na tle słynnych juz 11 pytań),
to ocena szeregu znakomitych dla mnie Kolegów, którzy się z tym materiałem zapoznali jest mocno pozytywna (o drobiazgach teraz nie warto pisać!).
Wg nich odpowiedzi na tle pytań wygladaja w dużym uproszczeniu jak dzień przy nocy!
A nawet pewne spostrzeżenia trafnie ujete pzrez Piotra, ztego co mi wiadomo znajda się zapewnie w kolejnych Uchwałach następnych lokalnych Zjazdów.
I tak Trzymać!
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Kuba
Data: 2005-03-22 13:42:50

"???????????????????????????
Czyżby"

Spokojnie - na szczeblu macierzystego Oddziału.

"Natomiast obiektywnie oceniając odpowiedzi"

Jak już wspomniałem:
część sporą onej Piotr już ówdzie głosił niemal dosłownie
- i znaczną część tej części oceniam bardzo krytycznie.
częśc natomiast jest jakby zaczerpnięta z innych
tutejszych dyskusji
- i ze znaczną częścią owej części się z kolei zgadzam.

"Wg nich odpowiedzi na tle pytań wygladaja w dużym uproszczeniu jak dzień przy nocy!"

Tylko dzień?
Dlaczego nie jak 17 mgnień wiosny?

"I tak Trzymać!"

Nie podzielam ogólnie tego entuzjazmu.

Serdeczności,

Kuba

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-22 16:01:05

>Jak już wspomniałem:
część sporą onej Piotr już ówdzie głosił niemal dosłownie
- i znaczną część tej części oceniam bardzo krytycznie.
częśc natomiast jest jakby zaczerpnięta z innych
tutejszych dyskusji
- i ze znaczną częścią owej części się z kolei zgadzam.

>Nie podzielam ogólnie tego entuzjazmu.

Nie przeczę, że Forum było moim natchnieniem, a wiele zdołałem sam zauważyć (i też tu umieścić). Co do braku entuzjazmu, to też mam obawy. Postęp jest tam, gdzie jest walka przeciwieństw, jak mawiali komuniści. O ile komunistów nigdy nie lubiłem, to trudno odmówić im słuszności tego twierdzenia. W PTTK coś za mało tej walki przeciwieństw. Jedni to olewają, drudzy się podlizują, a za mało rzetelnych dyskusji. Programy mają to do siebie, że są często zbyt ogólnikowe, a diabeł tkwi zawsze w szczegółach. Bez dyskusji trudno wyłowić szczegóły i zweryfikować cokolwiek z tego, co napisałem.

Pozdrowienia

Piotr

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-03-22 18:48:52

-" Nie podzielam ogólnie tego entuzjazmu."

Mój entuzjazm nie wynika z bałbochwalczego zgadzania sie calkowitego z tym co Piotr pisze, nawet w pewnych sprawach róznimy się i to znacznie!
Mnie chodzi o to, że jeden członek (moze i na szczeblu macierzystego Oddziału), ale glosi tu coś, za czym się z przekonaniem opowiada. I to odważnie podpisując się swoim nazwiskiem pod poglądami, jakie przedstawia i za jakimi argumentuje! Nie ważne czy tylko Jego autorstwa, czy wymodzone w jakiejś tam kompilacji! A co znakomita reszta?
Pisuje od jakiegoś czasu wybitnie bzdetowe problemy w kuriozalnych watkach!
Jeszcze nieraz bedziemy sie o meritum spierali wzajemnie, to i dobrze, tyle, że ostatnio wcale nie widać na forum praktycznie zupełnie tych bardzo ciekawych merytorycznie i strasznie aktywnych kiedyś -dyskutantów w wątkach problemowych.
Czyżby tym orłom, bielikom, herosom, już całkowicie poodpadały ( i zapał i skrzydła) :-(
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Basia Z.
Data: 2005-03-23 16:32:26

Przyznam się że mi nieco opadł (uprzedzam panów - tylko entuzjazm).

Jestem zdania "róbmy swoje" w swoim klubie, kole, oddziale. I my w naszym Oddziale robimy sporo ciekawych imprez.

Wczoraj mieliśmy zebranie sprawozdawczo-wyborcze. Przebiegło szybko sprawnie bez kłótni.
Edek, który był u nas gościem mówił, że to raczej na dzisiejsze czasy ewenement.

Zbyszek W. został wybrany do Zarządu Oddziału, ja do Komisji Rewizyjnej Oddziału.

Myślę ze zamiast tak wiele dyskutowac na forum lepiej robić coś konkretnego we własnym oddziale.

Ja włąśnie konkretnie organizuję ciekawą autokarówkę na Słowację. Napiszę o tym w "Ogłoszeniach".

Pozdrowienia.

Basia

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-03-23 16:47:24

No pięknie... Ładne cacko..... I pzry okazji gratulacje dla zagorzałych forumowiczów, już teraz na funkcji w Oddziale.
No to teraz nastepne etapy aż do Zjazdu! Z życzeniami sukcesów ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: ~mike
Data: 2005-04-04 18:26:12

Ujednolicenie - to jest to. Rzeczywiście problemem jest niejasne konstruowanie regulaminów, a później wymyślanie problemów przy weryfikacji. Jeśli zaś chodzi o odznaki regionalne - owszem istnienie odznak regionalnych ma wtedy większy sens - będzie dostępne dla turystów chcących odwiedzić dany region (o ile ta informacja znajdzie się w tzw. obiegu publicznym - np. strona PTTK), jest tylko jedno "ale" - żeby biurokratyczna maszyna nie powstrzymała uruchomienia takiej odznaki (np. przez leżenie papierów pod biurkiem). Zauważyłem większe zainteresowanie GOT, po wprwadzeniu nowego regulaminu, natomiast nadal jest to odznaka, której weryfikacja przyprawia mnie o gęsią skórkę...
Również zauważam problem z kształceniem kadry. Od powstrzymania przez poprzedni ZO kursów na mOT w moim oddziale, młodzież zupełnie przestała się interesować tymi uprawnieniami...

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: edek
Data: 2005-04-19 20:02:27

Witam i pytam
W materiałach Zjazdu zawieszono (również)
mój materiał. I cisza....
A poprosiłem o:
* powszechną dyskusję i konstruktywną polemikę,
* propozycję nowych kierunków działań Towarzystwa i określenie sposobów realizacji tych działań,
* współuczestnictwo w tworzeniu przyszłości naszego Towarzystwa, gdyż drogą dyskusji wspólnie wybierzemy najlepsze rozwiązania.
Czy ta cisza oznacza, że pytać nie należy i nie warto...
proponować nie należy i nie warto.
Pozdrowienia
Edek

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-04-19 21:28:34

No toż to ręce opadają do samej ziemi! Powstał przecież gdzieś niedługo po Twojej pierwotnej wypowiedzi (zdaje się, że nawet w lutym?) odrębny rozdział o przyszłości PTTK. Tam są dziesiątki wątków, a w każdym wątku po kilkadziesiąt wypowiedzi. Większość pisanych z wielkim zaangażowaniem przez różne osoby tu na forum. Sporo z nich się ustosunkowało i do Twoich tez do dyskusji. Gdyby ktoś to z sercem poczytał i trochę pomyślał to, być może, nie stworzono by takiego bzdurnego projekt statutu np.
Pewnie, że czasem ktoś tam przeweksluje temat na boczne tory, szlaki znakarskie i takie tam różne. Na ogół wiemy, kto zacz i po co to robi, tu na forum takie małe sabotaże. Ale materiał w całości powstał ogromny i śmiało wskazujący na knoty popełnione w ciągu poprzedniej i ostatniej kadencji i takie, które mogą i teraz zaciążyć nad rozwojem towarzystwa na następne okresy.
Dlatego warto zaprzestać udawania, że nic tu nie ma, obrażać się na ostre czadem wypowiedzi na tut. forum, nie za bardzo cenzurować i nie straszyć ludzi zamykaniem forum tutejszego, na co jak dobrze wiemy pewna grupa oszołomów i betonu ma spory apetyt tylko czerpać garściami wiedzę, jak tu jest wiadrami darmo podawana. A najważniejsze, poczytać sobie gorzkie słowa ale prawdziwe i szczere, jak ta wspaniała i genialna w sobie wierchuszka, jest - naprawdę i bez kitu - postrzegana!
Serdecznie pozdrawiam ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-19 21:35:00

Domyślam się, że Edek to wszystko już przeczytał i przemyślał, a teraz w miarę krótko napisał swoje przemyślenia, i nie tylko swoje, a całego gremium, któremu przewodniczy. Czas na kolejną rundę i kolejne uściślenia.

Czytałem pismo Edka. Odniosłem wrażenie, że jest tam wiele interesujących propozycji. Nie wypada szybko odpisywać co popadnie. Tym bardziej, że niektórzy są bardzo drażliwi.

>temat na boczne tory, szlaki znakarskie i takie tam różne.

Tradycyjnie wielu działaczy sprawy szlaków uważa za boczne tory. Czas przestawić zwrotnicę.

Pozdrowienia

Piotr

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-04-20 08:12:00

-" Domyślam się, że Edek to wszystko już przeczytał i przemyślał, a teraz w miarę krótko napisał swoje przemyślenia, i nie tylko swoje, a całego gremium, któremu przewodniczy."

No jak tylko takie wnioski wyciągnął On i jego gremium, to cienko, cienko.

"Czas na kolejną rundę i kolejne uściślenia."

Toż to praca społeczna a nie zawodowstwo i obawiam się, ze do Zjazdu rund zabraknie.
No chyba, ze dzielimy cyrk na 3 rundy:

- pierwsza - Zjazdy Oddziałów - już w zasadzie przegrana do zera bez mała,

- druga - fora - czyli być może cyrk na gumach,

-no i trzecia czyli sam Zjazd, a tam to może być już kompletny nokaut! A może tylko przepychanka w błocie lub kisielu?

Jak pacnąłem w stół, to nożyczki się odezwały , ale dobrze, że nie cenzorskie.
Na pewno sprawy znakarskie są bardzo ważne, tudzież problemy zakupu mapy Kotliny... i wyważona ostrożność z sadzeniem... Ale że jest stała ucieczka światłych dyskutantów od problematyki przyszłości i rozwoju Towarzystwa, a także miałka dyskusja nad statutem w jego wyksztuszonym nareszcie projekcie – to są fakty. I nie zaćmi problemu dyskusja n/t obsady kierowniczej w jednym ze schronisk, która to (obsadę) chyba wato byłoby wyrzucić na zbity.... (no wiadomo co :-)), albo kolejnego etapu konkursu.
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: edek
Data: 2005-04-20 10:53:27

Witam,
Powstał materiał, między innymi na bazie dyskusji
na tej liście dyskusyjnej.
WSZYSTKIE uwagi i pomysły czytałem.
Materiał został rozesłany na Regionalne Konferencje.
W materiale są INNE koncepcje statutowe niż
Zespołu Statutowego (co nie zostało entuzjastycznie
przyjęte przez niektórych).
W liście wstępnym Kolega Janusz Zdebski Prezes naszego Towarzystwa napisał o RÓŻNYCH propozycjach.
Nie można przecież do dyskusji wysłać wydruków
z listy dyskusyjnej i protokołów ze Zjazdów Oddziałów.
Antoni Szanowny, to do Ciebie,
jeżeli nie przeczytałeś to nie pisz pustych frazesów.
Teraz czekam na opinię Zespołu Programowego, uczestników Konferencji Regionalnych PTTK i Waszą....
Jeżeli mamy zgłosić pomysły do Zespołu Statutowego
i w ogóle do Zjazdu potrzebny nam jest rzeczowy materiał (maksimum 4-8 stron).
Pozdrowienia
Edward Kudelski

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Dudi
Data: 2005-04-20 11:08:37

Edku,

jak mozna bylo zauwazyc w tej chwili moja najwieksza troska jest legalnosc dzialania PTTK jako stowarzyszenia

Pieknie ze rozne zespoly przygotowaly mniej lub bardziej udane propozycje, ze dyskutujemy o strukturach, licznosci roznych gremiow, stopnia niezleznosci oddzialow itp.

Niestety te wszystkie dyskusje maja jedna wade - w tej chwili nie posiadamy dobrego materialu bazowego jakim bylby statut PTTK zgodny z zapisami ustawy o stowarzyszeniach - moze zatem nalezy najpierw uporzadkowac Statut pod wzgledem formalnym, a dopiero na podstwie takiego tekstu dyskutowac o zmianach...

swoje watpliwosci co do formalnej strony obecnie obowiazujacego statutu wyrazilem (mam nadzieje ze w sposob wystarczajaco rzeczowy i konstruktywny) w wiadomosci http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=16866
lecz jakos tak sie stalo ze nikt nie chcial w tej kwestii podjac dyskusji

pozdrawiam

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-20 15:57:56

Dudi!

A czy czytałeś projekt statutu? Wydaje mi się, że jest tam wszystko, o czym piszesz we wspomnianym przez Ciebie poscie. Czas leci. Jeżeli przyjmiemy, że statut zostanie zatwierdzony mniej więc tak, jak w projekcie, to wypada dyskutować co dalej już teraz, a nie kiedyś tam.

Pozdrowienia

Piotr

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Dudi
Data: 2005-04-20 16:14:59

> Wydaje mi się, że jest tam wszystko,

masz całkowista racje - wydaje Ci się...

przypominam zatem że zapisy ustawy o stowarzyszeniach wymagają, aby statut stowarzyszenia zawierał:

Art. 10.
(...)
5) władze stowarzyszenia, tryb dokonywania ich wyboru, uzupełniania składu oraz ich kompetencje,

-- prosze zauwazyc tryb dokonywania wyboru - a nie jak we wszystkich wersjach -- "według ordynacji wyborczej uchwalonej przez Zarząd Główny" --

2. Stowarzyszenie, które zamierza tworzyć terenowe jednostki organizacyjne, jest obowiązane określić w statucie strukturę organizacyjną i zasady tworzenia tych
jednostek.

-- czyli struktura jednostek organizacyjnych oraz sposób ich tworzenia powinien być określony w statucie, a nie na zasadzie ZG powoła -- statut ma odpowiedziec na pytania jakie warunki musi spelnić, kto występuje z wnioskiem, kiedy jest przyjmowany a kiedy odrzucany - co wiecej powinien byc do statutu dołaczony wzorcowy regulamin/statut wszystkich rodzajów jednostek organizacyjnych PTTK --

3. Osoba prawna może być jedynie wspierającym członkiem stowarzyszenia.

-- tu mamy kolejny problem -- czym są JEDNOSTKI REGIONALNE:

- jednostka organizacyjną ZG PTTK działająca na podstawie oddzielnych regulaminów?
- oddzielnym stowarzyszeniem z osobnym statutem (nie regulaminem jak w projektach!!)?
- związkiem stowarzyszeń?
bez rozwiazania tego problemu nie ma sensu dalsza dyskusja o zapisach statutowych dotyczacych jednostek regionalnych --

Art. 11.
(...)
2. Statut może przewidywać zamiast walnego zebrania członków zebranie delegatów lub zastąpienie walnego zebrania członków zebraniem delegatów, jeżeli liczba członków przekroczy określoną w statucie wielkość. W takich przypadkach statut określa zasady wyboru delegatów i czas trwania ich kadencji.

-- gdzie te zasady wyboru? - zapis "według ordynacji wyborczej uchwalonej przez Zarząd Główny" raczej tego nie spełnia --

Art. 22.
1. Stowarzyszenia w liczbie co najmniej trzech mogą założyć związek stowarzyszeń. Założycielami i członkami związku mogą być także inne osoby prawne, z tym że osoby prawne mające cele zarobkowe mogą być członkami wspierającymi.

-- patrz uwaga o jednostkach regionalnych --

ponadto przypominam że:

Art. 6.
(...)
2. Nikogo nie wolno zmuszać do udziału w stowarzyszeniu lub ograniczać jego prawa do wystąpienia ze stowarzyszenia. Nikt nie może ponosić ujemnych następstw z powodu przynależności do stowarzyszenia albo pozostawania poza nim.

pozdrawiam

Dudi
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-04-20 17:41:55

-„Powstał materiał, między innymi na bazie dyskusji
na tej liście dyskusyjnej.”

Super!

„WSZYSTKIE uwagi i pomysły czytałem.”

Ekstra!

„Materiał został rozesłany na Regionalne Konferencje. W materiale są INNE koncepcje statutowe niż Zespołu Statutowego (co nie zostało entuzjastycznie
przyjęte przez niektórych).W liście wstępnym Kolega Janusz Zdebski Prezes naszego Towarzystwa napisał o RÓŻNYCH propozycjach.”

Fajnie. To daj to poczytać, proszę. Bądź kolegą. Albo na tu na tym forum, albo na priva (jak na dole), bo na tzw. regionalne konferencje się nie wybieram. I parę innych osób stąd, zaangażowanych w tematy – chyba też nie.

„Nie można przecież do dyskusji wysłać wydruków z listy dyskusyjnej i protokołów ze Zjazdów Oddziałów.

Jasne, że tak, to by się dopiero narobiło......

„Antoni Szanowny, to do Ciebie, jeżeli nie przeczytałeś to nie pisz pustych frazesów.”
Frazesy nigdy nie są pełne. To taka ich właściwość jest niestety :-). Czytam wszystko spoko. I nawet włos mi się Jerzy na łysej głowie za często od tego co czasem tu na forum wyczytowywuję :-) Ale jak widać tzw. frazesy, a czasem nawet obelgi - może lekkie - są przydatne, bo wywołują skutek w postaci odzewu, a nawet czasem i zadziałania, gdzie-niegdzie. To dobry prognostyk na przyszłość.
Jeżeli kogoś uraziłem personalnie to z góry przepraszam za wszystko co do tej pory napisałem i od razu za to, co jeszcze się popisze mi czasem.

- „Teraz czekam na opinię Zespołu Programowego, uczestników Konferencji Regionalnych PTTK i Waszą....”

Dam ja natychmiast , niezawodnie, jak tylko zobaczę test.

-„Jeżeli mamy zgłosić pomysły do Zespołu Statutowego i w ogóle do Zjazdu potrzebny nam jest rzeczowy materiał (maksimum 4-8 stron).”
Jak do czegoś się przydadzą nasze wypociny (zaczął Piotr, a Zjazd Żerania nieco uzupełnił treść - to jest to na dziś pod:
http://forum-pttk.pl/index.php?co=wiadomosc&id=16626
Serdecznie pozdrawiam ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2005-04-20 18:54:49

Witam!!!

> Dam ja natychmiast , niezawodnie, jak tylko zobaczę tekst.

Antek! Na Boga!
Czy ty wchodzisz jeszcze gdzieś poza Forum?
Może zapisz się do newslettera na stronie, skoro nie odwiedzasz jej często. Warto!

Poszukiwany przez Ciebie tekst jest prawie od tygodnia tu:
http://www.pttk.pl/zycie/xvi/

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-04-20 19:28:14

Newsletter, powiadasz? No muszę poodwiedzać w takim razie :-)

Poza forum oczywiscie też wchodzę, czasami :-), bynajmniej.

No a teraz dzięki za podpowiedź i szparko się zabieram za czytanie.
Klaniam się nisko w pas ANT ;-)
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-20 21:57:08

>prosze zauwazyc tryb dokonywania wyboru - a nie jak we wszystkich wersjach -- "według ordynacji wyborczej uchwalonej przez Zarząd Główny"

Jednym słowem należy ordynację wyborczą na trwałe wpisać do statutu, bo teraz jej tam nie ma.

>czyli struktura jednostek organizacyjnych oraz sposób ich tworzenia powinien być określony w statucie, a nie na zasadzie ZG powoła

Może nie doczytałem, ale odnoszę wrażenie, że to akurat jest w projekcie nowego statutu.

>powinien byc do statutu dołaczony wzorcowy regulamin/statut wszystkich rodzajów jednostek organizacyjnych PTTK

Ogólnie, to ten warunek jest spełniony w projekcie statutu. Dotychczasowe statuty wzorcowe zostały włączone do statutu PTTK. Pisze o tym Edek w swoim piśmie. Nie czytałeś?

>tu mamy kolejny problem -- czym są JEDNOSTKI REGIONALNE

Zgodnie z dotychczasową praktyką terenowymi jednostkami organizacyjnymi z osobowością prawną, podobnie jak dotychczas oddziały i z władzami wybieranymi podobnie jak ZG. Coś tak dokładnie pośrodku między oddziałami a ZG. Dość proste i praktyczne.

>bez rozwiazania tego problemu nie ma sensu dalsza dyskusja o zapisach statutowych dotyczacych jednostek regionalnych

Zgodnie z projektem statutu nie jest to zbyt duży problem.

>Nikogo nie wolno zmuszać do udziału w stowarzyszeniu lub ograniczać jego prawa do wystąpienia ze stowarzyszenia. Nikt nie może ponosić ujemnych następstw z powodu przynależności do stowarzyszenia albo pozostawania poza nim.

Jak na razie zapisywanie się do PTTK jest dobrowolne i nikt nikogo nie zmusza do zapisywania się. Reszta jest tylko sprawami wewnątrzorganizacyjnymi rozwiązywanymi przez demokratycznie wybrane władze stowarzyszenia. PTTK nie jest żadnym związkiem stowarzyszeń lecz jednym z wieloma jednostkami terenowymi różnych szczebli. Ile jest tych szczebli i co one robią, decydują władze jednego (jedynego) stowarzyszenia. Właśnie obecne rozwiązanie jest jakimś udziwnieniem, bo prowadzi do tworzenia nowych niezależnych od centrali stowarzyszeń w ramach jednego centralnego. Jak się temu przyjrzy z boku, to wygląda śmiesznie i nielogicznie, a do tego jeszcze niektórzy utyskują, że to to nie działa jak należy.

Pozdrowienia

Piotr

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Dudi
Data: 2005-04-20 23:10:35

> Może nie doczytałem, ale odnoszę wrażenie, że to akurat jest w projekcie nowego statutu.

stuktura - oznacza jawne okreslenie jakie i w jaki sposob beda (moga byc) powolywane - a nie enigmatyczny zapis ze regionalne lub byc moze wojewodzkie ale tak naprawde to nie wiemy i nie mozemy sie zdecydowac...

> Dotychczasowe statuty wzorcowe zostały włączone do statutu PTTK

do statutu to sa dołaczone ale teorii, bo przeciez wzorcowy statut oddzialu został uchwalony przez ZG!!!
(Uchwała nr 70/XV/2002 - w sprawie statutu wzorcowego Oddziału) a nie na Zjeździe
poza tym brakuje regulaminow/statutow
- jednostek regionalnych
- komisji ZG
- cial regionalnych komisji ZG typu: kolegia regionalne, komisje egzaminacyjne itp.

> Nie czytałeś?

czytalem i stad te wszystkie watpliwosci...

> terenowymi jednostkami organizacyjnymi z osobowością prawną

ciekawe skad to wynika? - nie wystarczy napisac ma osobowosc prawna - trzeba wtedy konsekwentnie wykazac jak beda tworzone, rejestrowane, kontrolowane, jaki jest ich wzorcowy statut i to wszystko powinno byc zapisane explicite w statucie
dodatkowa subtelnosc stanowi to ze, jesli jest to normalne stowarzyszenie to zrzesza osoby fizyczne a nie stowarzyszenia...

> Zgodnie z projektem statutu nie jest to zbyt duży problem.

dopoki nie trzeba takiego potworka prawnego zarejestrowac...

> Jak na razie zapisywanie się do PTTK jest dobrowolne

tak w przypadku oddzialow i PTTK (reprezentowanego przez ZG) - w przypadku jednostek regionalnych jesli mamy do czynienia z oddzielnym stowarzyszeniem stowarzyszen ta logikanie dziala...

> to wygląda śmiesznie i nielogicznie

ale za to moze zgodnie z obowiazujacym prawem - jak Ci nie odpowiada to nikt Cie nie zmusza do udzialu w tej szopce...

pozdrawiam

Dudi

-
Szkolenia w PTTK http://szkolenia.om.pttk.pl
Egzaminy państwowe na przewodników turystycznych http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe.php

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-04-21 09:00:52

Z listu Prezesa ZG PTTK:

„....będą materiały przygotowane w zespołach problemowych Komitetu Organizacyjnego Zjazdu. Nie tworzą one jednolitego, spójnego programu. Są odzwierciedleniem poglądów wyrażanych w Towarzystwie, niejednokrotnie znacznie się różniących”.

„Pamiętajmy zatem, aby w dyskusji, nawet gorącej starać się zrozumieć a przede wszystkim szanować poglądy innych. Dyskusja musi być konstruktywna. ............................. musimy się nauczyć pięknie różnić.”

Z listu Prezesa GSK PTTK:

-„Spośród 14-tu członków Zespołu Statutowego - 7-miu posiada wykształcenie prawnicze.”

(Z listy obecności wynika, ze 5 osób brało udział regularnie w posiedzeniach Zespołu z czego 3 z biurowca ZG PTTK, a reszta z doskoku.

W obradach Zespołu Statutowego uczestniczyli, miedzy innymi:
kol. kol. Andrzej G. - Sekretarza Generalny ZG PTTK;
Wojciech K. - Przewodniczący Rady Mazowieckiego Forum Oddziałów PTTK
7 członków GSK PTTK,
jeden członek GKR i inni. – dop. A.M.)

-„Postanowiliśmy także nie zmieniać tego co nie jest konieczne a jest sprawdzone.”.

Haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.

Z analizy listów dołączonych do dokumentacji, jaka ma być omawiana na RKO wynikają następujące spostrzeżenia:

1. Za najbardziej dojrzały należy uznać list i zebrane w nim propozycje i kierunki rozwoju PTTK stanowiący materiał Zespołu Kol. Edka. Szkoda, ze nie poznaliśmy przy okazji składu tego zespołu, ta uwaga dotyczy również Zespołu ekonomicznego, co do którego materiałów nie wypowiadam się z racji z byt małego rozeznania merytorycznego. Zawiera on szereg przemyśleń i wniosków, z jakimi spotkaliśmy się w czasie dyskusji na forum. ZG PTTK. Sporo, to nie znaczy, że wszystkie konstruktywne w stopniu wystarczającym. Ale jest o czym dyskutować.
2. Z treści listu Zespołu statutowego, rozwlekłego do granic niemożliwości, aż to czytać hadko - wynika oczywista ignorancja forum ZG PTTK. Zapis o treści:
- „W projekcie uwzględniliśmy sugestie, postulaty i wnioski, kierowane do Zespołu od chwili zatwierdzenia jego składu osobowego przez Prezydium ZG PTTK w dniu 19 listopada 2004 r., jak również i te, które kierowane były bezpośrednio do przewodniczącej Zespołu po podjęciu przez ZG PTTK w dniu 26 czerwca 2004 r. uchwały o powołaniu przewodniczącej Zespołu Statutowego.” – koniec cytatu, nie pozostawia tu cienia wątpliwości.

Stwierdzenie, że zespół postanowił nie zmieniać tego co sprawdzone, jest zgodne z prawdą w jakimś sensie.
. Gorzej, że zespół w tym działaniu nie sugerował pozmieniać tego, co sprawdziło się w ostatnich paru kadencjach jako zdecydowanie negatywnie, jak np. rozdymany do granic niemożliwości skład osobowy GSK, o forach niby regionalnych, a w rzeczywistości proponowanych dalej – wojewódzkich, nie wspominając.

3. To że w Zespole Statutowym połowa to prawnicy, a 3 osoby z aparatu urzędniczego ZG PTTK to niestety widać po wielu zapisach zachowawczych dla utrzymania status qvo w wielu zasadach personalnych, w tym nadmiernych widełkach dla składu ilościowego ZG PTTK. Z tego wniosek, że brak tu było (lub za słabo jest akcentowany) głos praktyków zarządzania organizacją opartą na społecznej i dobrowolnej działalności jego członków połączonych wspólną pasją do uprawiania turystyki i krajoznawstwa.

4. Nie czuje się także w treści poszczególnych wypracowań, (poza materiałem Edka, które to wypracowanie sporo skorzystało z dyskusji na forum ZG PTTK) udziału w jego tworzeniu - głosów ludzi młodych z wcześniejszego okresu produkcyjnego, a to wada sakramencka.

Konkluzja:

a) Pamiętajmy zatem, aby starać się zrozumieć a przede wszystkim szanować poglądy innych.
Gorzej jak niektórych nie da się za chiny zrozumieć, albo zrozumienie jest tak przykre, że człowiek o tym musi napisać, jak wyżej.

b) Musimy się nauczyć pięknie różnić. No to pięknie 

Z wyrazami szacunku dla wszystkich, których mogła urazić moja wypowiedż i z turystyczno-krajoznawczym pozdrowieniem ANT
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2005-04-21 09:24:57

Witam!!!

> W materiałach Zjazdu zawieszono (również) mój materiał. I cisza...

W przeciągu kilku dni (najpewniej po weekendzie) pozwolę sobie bardzo szeroko wypowiedzieć się zarówno na temat Twojego materiału jak i materiałów pozostałych zespołów. Napiszę swoje uwagi do Statutu i postaram się odpowiedzeć na ankietę przygotowana przez zespół ekonomiczny.

Niestety już teraz widzę, że będę musiał użyć wielu bolesnych słów... :-(

Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-04-24 21:40:08

Ktoś zapukał do Agencji Towarzyskiej. Szefowa otworzyła drzwi i zobaczyła raczej schludnego, dobrze ubranego i w przeszło średnim wieku mężczyznę.
-W czym mogę pomóc? - spytała. - Chcę się widzieć z Natalką! - odparł gość.
-Proszę pana, Natalka jest jedną z najdroższych panienek. Być może jakąś inna...
-Nie! Muszę zobaczyć Natalkę! - zażądał gość.
Natalka podeszła do niego i powiadomiła go, że żąda 1000 dolarów za wizytę.
Mężczyzna bez wahania sięgnął do kieszeni i podał jej dziesięć 100 dolarowych banknotów. Oboje poszli do pokoju na górę, na godzinkę...
Następnej nocy przyszedł znowu i zażądał Natalki.
Natalka wyjaśniła mu, że bardzo rzadko zdarza się tutaj, żeby ktoś wracał drugą noc z rzędu.... i że nie może dać mu zniżki. Stawka pozostała ta sama, 1000 dolarów.
Mężczyzna znowu wręczył jej gotówkę i znowu poszli na pięterko...
Kiedy przyszedł następnej nocy, nikt nie mógł uwierzyć. I znowu wręczył Natalce gotówkę, i znowu poszli na pięterko... Kiedy minęła godzina Natalka spytała go:
-Skąd jesteś? Nikt wcześniej nie żądał moich usług trzy noce z rzędu...
-Z Filadelfii... - odparł mężczyzna.
-Naprawdę!? - Mam tam rodzinę....- odrzekła.
-Tak, wiem... - odparł mężczyzna. - Twój ojciec umarł, a ja jestem adwokatem twojej siostry. Ona prosiła mnie, żebym Ci przekazał twoje 3000 dolarów spadku...
Morał z tej historyjki jest następujący:
Trzy rzeczy są w życiu pewne:
1.Śmierć
2.Podatki
3.I to ze prawnik cię wykoleguje.
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Tomek Dygała
Data: 2005-04-28 10:21:23

Włączając się do dyskusji przedzjazdowej, chciałem zwrócić uwagę na list Edka Kudelskiego,

umieszczony tutaj: http://www.pttk.pl/zycie/xvi/index.php?co=list3

Zwraca uwagę mnogość moim zdaniem trafnych spostrzeżeń. Część z nich chciałbym wyeksponować.

> Typowe dla obecnych lat niezadowolenie społeczne i brak konstruktywizmu
> znajduje również swój wyraz w PTTK. Widoczne są wyraźnie przeciwstawne
> oczekiwania dotyczące roli PTTK, roli
> centralnych organów oraz roli oddziałów

Towarzystwa.
> Niestety, podejmowane nieustannie próby
> wypracowania wyważonych kompromisów nie

przyniosły dotychczas
> zadawalających i korzystnych dla całego Towarzystwa rezultatów.

bardzo trafne spostrzeżenie: dotychczasowa polityka władz PTTK polegająca na tym żeby robić tak żeby nic nie zrobić, tak żeby przypadkiem nie obrazic jakiegoś zasłużonego działacza jest tu podsumowana.
Niestety ale czasem trzeba podejmować decyzje niepopularne i zdecydowane, polityka strusia
nie daje żadnych efektów co chyba widać w sposób zdecydowany na przykładzie sprawy wrocławskiej.

> Kolejnym, nie mniej poważnym, zagrożeniem dla naszego Towarzystwa są obecnie: populizm,
> mocarstwowość oraz brak podatności na innowacje.

a nie wynika to z tego o czym mowa dalej: towarzystwo się starzeje?

> Dwa pierwsze zagrożenia pochodzenie
> zawdzięczają, o paradoksie, nieprzerwanej ciągłości istnienia PTTK od 1950 roku.

owszem, skoro mamy w niektórych oddziałach tych samych prezesów od 20 lat (i tak dobrze że nie od czasów tzw. zjednoczenia)

> Obydwa implikują szereg bardzo niebezpiecznych dla PTTK cząstkowych zagrożeń takich, jak:
[...]
> * trwanie w przekonaniu, iż dotychczasowe sposoby realizacji misji Towarzystwa są doskonałe i nie wymagają dostosowywania do zmieniających się warunków społeczno-gospodarczych i oczekiwań społeczeństwa, a w szczególności oczekiwań młodszych pokoleń.

otóż to.
czsy się zmieniły 16 lat temu. Mam wrażenie że PTTK tego nie zauważa a przynajmniej bardzo się stara żeby nie zauważyć.
Ot chociażby patrząc na niektórych etatowych pracowników PTTK - brak poszanowania pracy, lekceważenie obowiązków i działanie mające na celu przede wszystkim wykazanie swojej przydatności.
Może czas z tym skończyć?
PTTK nie stać na przerost zatrudnienia a poprzez to marnotrastwo środków.

> Największym jednak zagrożeniem jest brak podatności na innowacje i uzasadnianie tej inercji ochroną tradycji Towarzystwa.
> A te "chronione" tradycje to obrzędowość zebraniowa

właśnie...
zebrania, narady które w większości są stratą czasu i służą w znacznej mierze dowartościowaniu towarzyszy działaczy

> oraz > celebrowanie regulaminów i zasad,

o tym pisałem już parokrotnie na forum - regulaminy niejednokrotnie są nieżyciowe i pisane oraz interpretowane tak żeby utrudnić życie zwykłemu człowiekowi.
Podałem już raz na forum propozycję uniwersalnych, ogólnych zasad potwierdzania i weryfikacji odznak PTTK. Myślę że byłby to krok w dobrym kierunku aby pokazać PTTK z ludzką twarzą ;-)

> Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze, jak całe polskie społeczeństwo starzeje się.
> Średnia wieku, szczególnie kadry funkcyjnej PTTK, dramatycznie się podnosi.
> Zjawisko to implikuje potrzebę radykalnej zmiany w spojrzeniu na miejsce w PTTK osób u
schyłku okresu
> aktywności zawodowej i mających okres aktywności zawodowej za sobą. Nieporozumieniem są
> pomysły formalnego wykluczenia tych osób ze struktur władzy Towarzystwa.

owszem, spojrzenie z boku i rady Doświadczonych Kolegów zawsze pozostaną bardzo cenne,

jednak NIEPOROZUMIENIEM jest nadawanie tonu Towarzystwu właśnie przez te osoby.

Należy docenić rolę jaką PTTK pełni w przypadku aktywizacji osób starszych, jednak absolutnie nie może być tak że liczy się wyłącznie zdanie tych środowisk.

Niejednokrotnie się słyszy teksty że facet w wieku 47 lat to jest "młody działacz" albo w stosunku do studentów padają teksty: "ja czekałem pięć lat to i ty możesz jeszcze rok poczekać".

Przykro mi ale mam nieodparte wrażenie, poparte wypowiedziami i dzialaczy i decyzjami róznych komisji ZG, że ZG PTTK NIE JEST ZAINTERESOWANE ludźmi młodymi, którzy tak naprawdę tylko i wyłącznie przeszkadzają w "prawdziwym" (tj tym z pełną obrzędowością) działaniu.

Na KTG ZG PTTK wyraźnie padło że nie ma zainteresowania studentami, którzy są krótko aktywni przez okres studiów a potem znikają. Owszem ale część z nich jedna zostaje w Towarzystwie a część wraca do PTTK po okresie "ustawienia" i ustabilizowania się zawodowego i rodzinnego.

Niestety jak widać taka KTG ZG PTTK nie jest tym zainteresowana :-(

> Demokracja jest synonimem określonych praw, w tym też praw ale i obowiązków jednostki.

tak, demokracja polega też na obronie praw jednostki wobec większości.
Edku zechciej może odpowiedzieć co ZG PTTK zrobiło w obronie jednostki - konkretnie mojej osoby - szykanowanej i publicznie pomawianej przez niektórych członków zarządu Oddziału Wrocławskiego PTTK?
Tu właśnie wyszła ta polityka - wyciszyć sprawę, nikomu nie zaszkodzić, przedłużyć jej bieg aż sama ucichnie.

Ucichła ale ja już nie wierzę w PTTK. Straciliście resztkę mojego zaufania.

Na razie tyle - ciąg dalszy nastąpi.

Tomek D

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Tomek Dygała
Data: 2005-04-28 21:37:33

ciąg dalszy...

> Podstawowym obowiązkiem struktur władzy jest podporządkowanie się woli wyborców i działanie w zgodzie z wolą większości.

to prawda, tylko ciekawe czy przedstawiciele różnych wybranych ciał wiedzą że powinni zrealizować to co zalecili ci którzy ich powołali.
Wiemy doskonale że pewna "najbardziej prestiżowa" komisja ZG uznaje uchwały KNA* za nieistniejące.

> Bardzo ważnymi powinnościami są negocjacje i ustępstwa. Do Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego coraz częściej wdziera się zacietrzewienie i zdecydowany brak chęci współpracy: "nie bo nie".

bardzo trafne spostrzeżenie, wymagające podkreślenia: NIE BO NIE!

> W tej wojnie, która toczy się w wielu ogniwach naszego Towarzystwa, nie będzie zwycięzcy. Rozstrzygnięcie sądu koleżeńskiego nie kończy sporu lecz przenosi go na inną płaszczyznę. I dlatego, za wszelką cenę, należy dążyć do wzajemnego zrozumienia i poszanowania odmiennych zdań oraz z determinacją prowadzić negocjacje, których efektem będzie zgoda.

owszem tyle tylko że ZG powinno cechować ZDECYDOWANE przeciwdziałanie takim sytuacjom a w razie konfliktów powinno podjąć mediację i próbować zażegnać konflikt a nie patrzeć na wzajemne obrzucanie się błotem i czekać aż sytuacja się wyciszy.

> Wyżej wymienione i opisane zagrożenia, to zagrożenia płynące z wewnątrz Towarzystwa. Moim zdaniem są one znacznie poważniejsze niż zagrożenia zewnętrzne.

trudno się nie zgodzić, bowiem powoduje to odpływ działaczy sfrustrowanych tym że się nie da nic zrobić bo np. wszechwładny Towarzysz Prezes wraz z Towarzyszem Dyrektorem są nie do przeskoczenia, przekonani o swej genialności i nieomylności. Młodzież się zniechęca, normalni ludzie też bo nikt nie chce tracić bez sensu czasu na przebijanie głową muru i na omijanie bezsensownych formalnych barier. Kto na tym traci? Towarzystwo. A kto zyskuje? Towarzystwo wzajemnej adoracji.

> Największą szkodę uczyniono Towarzystwu i innym organizacjom pozarządowym nie zauważając podmiotowości kadry społecznej ? niezawodowej wykonującej zadania na rzecz społeczeństwa.

tiaaaa...
a przy okazji kadra zawodowa bez problemu potrafiła się upaństwowić - chciałem zauważyć że kształt ustawy o usługach turystycznych jest jaki jest dzięki udziałowi przedstawicieli PTTK :-/

> Przodownicy Turystyki Kwalifikowanej, Instruktorzy stali się kadrą wewnętrzną PTTK.

> Państwo świadomie, przy proteście Towarzystwa, zdewaluowało te "uprawnienia" podważając wartość pracy społecznej i dorobek naszej Organizacji i ograniczając możliwość pracy kadry społecznej PTTK do ściśle określonych obszarów.

no i tu się nasuwa znowu kwestia o głos środowisk przewodnickich PTTK, czy przypadkiem to właśnie im nie zawdzięczamy tego że przodownicy wylecieli z regulacji prawnych??

> Co zrobić, by niekorzystne tendencje zatrzymać, by zagrożeniom przeciwdziałać?
> I. W sprawach członkostwa w PTTK:
> * przyjąć jako zasadę zapisywanie się osób do Towarzystwa, a nie ich przyjmowanie, utrzymując jednocześnie tradycję przyjmowania do specjalistycznych klubów PTTK,

bardzo dobre rozwiązanie. Jestem żywym przykładem tego że koło mnie przyjęło a niechętny mi zarząd oddziału nie uznaje mego członkostwa.

> * wprowadzić na szeroka skalę internetową obsługę zapisu, opłacania składki oraz obsługi świadczeń członkowskich (w tym różnych opcji indywidualnego, dodatkowego ubezpieczenia,

to zgoda

> rezerwacji internetowej i SMS-owej usług w obiektach PTTK),

no byłoby pieknie ale może najpierw wprowadźmy jakiś obowiązujący standard w schroniskach?

> * utrzymując jednolitą składkę członkowską wprowadzić możliwość nabywania dodatkowych pakietów o zróżnicowanym zakresie świadczeń (ubezpieczenia, dodatkowe rabaty, specjalne wydawnictwa, usługi w obiektach turystycznych, etc.),

bardzo ładnie...
a ja cały czas uważam że należy wprowadzić mozliwość wykupienia tylko karty rabatowej (bez praw członkowskich) a za przywilej członkostwa w PTTK należy zapłacić znacząco wyższą składkę.
Dziwny pomysł co?
Ale nikt nie każe być członkiem PTTK a spowodowałoby to likwidację martwych dusz, odejście "członków" którzy kupują legitymacje tylko dla rabatu.

> * przeprowadzić nowelizację systemu szkolenia kadry PTTK i określić wspólne zakresy szkoleń ogólnych, powiązać szkolenie kadry PTTK ze szkoleniami kadry turystycznej w Polsce,

bardzo słuszne rozwiązanie.
Obecnie system szkolenia jest delikatnie rzecz ujmując niespójny.

> * wspólnie z innymi organizacjami pozarządowymi zabiegać o nowelizację ustawy o pożytku publicznym i o wolontariacie celem ustawowego określenia zasad funkcjonowania kadry specjalistycznej (nadawanie i weryfikacja uprawnień, odpowiedzialność kadry i stowarzyszenia),

tak i jeszcze o nowelizację ustawy o usługach turystycznych tak aby znieść obowiązek odbywania kursów, aby wprowadzić możliwość eksternistycznego uzyskiwania państwowych uprawnień przewodnickich. Obecnie ustawa jest wyłącznie w interesie grupki organizującej i prowadzącej kursy. A kursy - te dobre kursy - i tak się obronią bo eksternistyczne uzyskanie
wiedzy przewodnickiej jest naprawdę trudne.

> II. W sprawach organizacyjnych:
> * w Statucie PTTK określić ściśle zakres odpowiedzialności PTTK za działania oddziału PTTK i odwrotnie, przygotować Towarzystwo do przekształcenia w związek oddziałów,

jakieś rozszerzenie myśli?

> * utrzymując zasadę, iż silne organizacyjnie i sprawne oddziały PTTK są podstawą naszego Towarzystwa, rozważyć uelastycznienie struktur Towarzystwa,

?????????
co Autor ma na myśli?????

> * określić zasady funkcjonowania i kompetencje komisji i rad w Towarzystwie, ich zadania i rola w realizacji zamierzeń Towarzystwa powinny zostać określone z poszanowaniem ich suwerenności i roli opiniotwórczej,

tiaaa...
ta suwerenność obecnie powoduje że każda komisja sobie rzepkę skrobie. Konieczne jest współdziałanie pomiędzy komisjami i uwspólnienie działań. A może nawet ograniczenie liczby komisji?

> * usprawnić pracę struktur etatowych w PTTK, wprowadzić standardy obsługi klienta biura,

a owszem - dodatkowo zrobić przegląd kadr, audyt zatrudnienia, przegląd obowiązków (faktycznych!) i ścisłe rozliczanie z wykonywanych obowiązków. PTTK jako pracodawca nie może się kojarzyć z peerelowskim biurem gdzie petent przeszkadza w pracy.
Także należy zwrócić uwagę na twz klienta wewnętrznego - czyli obsługę członków PTTK. W moim ulubionym oddziale (wiadomo chyba o którym mowa ;-) ) ludzie z obrzydzeniem myślą o załatwieniu czegokolwiek w biurze programowym. A my się dziwimy że tracimy członków...

> * usprawnić obieg informacji w Towarzystwie,

owszem. Z wykorzystaniem internetu i zwłaszcza serwisu pttk.pl

> III. W sprawach programowych:

> * realizować podstawową misję Towarzystwa, jaką jest służba Polsce, przez propagowanie wiedzy o Polsce oraz uczestnictwo w ochronie przyrody, krajobrazu i dóbr kultury materialnej i niematerialnej,

piękne słowa ale może konkretniej? Dotyczy to też poniższych punktów.

> * tworzyć i propagować model aktywnego poznania i wypoczynku, z jednoczesnym propagowaniem znaczenia tej aktywności w procesie wychowywania młodzieży i organizacji jej czasu wolnego, popularyzować turystykę rodzinną, wielopokoleniową,
> * rozwijać atrakcyjne dla młodzieży formy popularyzujące wiedzę o Polsce i zarazem ukazujące działalność Towarzystwa (system odznak turystycznych i krajoznawczych, imprezy na orientację, konkursy i turnieje),
> * inicjować i propagować nowe formy uprawiania turystyki oraz imprezy turystyczne integrujące lokalne społeczności,

>IV. W sprawach ekonomiczno-gospodarczych:

> * konsekwentnie chronić znak i firmę PTTK, sprawnie reagować na zarejestrowane przypadki nadużycia znaku,

ZG powinien mieć prawo odbierania znaku oddziałom łamiącym standardy organizacyjne

> V. W sprawach promocji działalności Towarzystwa:
> * promować wizerunek Towarzystwa jako organizacji łączącej szacunek do tradycji i dokonań swoich poprzedników z oczekiwaniami współczesnego społeczeństwa dotyczącymi działań programowych i usług.

w sprawach promocji, przede wszystkim należy zdać sobie sprawę ze obecnie w PTTK nie istnieje jakakolwiek forma profesjonalnej promocji że o PR nie wspomnę.
Uważam za konieczne zatrudnienie w ZG PTTK na etat PR-owca, którego zadaniem byłoby czuwanie nad wizerunkiem PTTK, informowanie mediów, współpraca z nimi etc. Przy obecnym bezrobociu wśród absolwentów wyższych uczelni, znalezienie niedrogiego profesjonalisty nie powinno być problemem.

Tyle mojego odniesienia do tez Edka.

Aha brakuje mi jeszcze jednego co zresztą w PTTK jest mocno niepopularne - rozliczania się, tylko takiego naprawdę, odchodzącej ekipy.

pzdr.
Tomek D

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Amotolek
Data: 2005-04-29 09:47:16

Brawo! Jestem pełen uznania dla Twojej cieżkiej pracy myślowo - palcowej, Tomku!
Jesli wyrzucić z Twego tekstu elementy osobiste i tendencyjnie nawiązujące do "wrockowego" piekielka a pozostawić tylko ogólne - o centralnym piekle na wierchuszce, byłby to super materiał do wykorzystania na forach w dyskusji tzw wojewodzkiej. :-)

>"Aha brakuje mi jeszcze jednego co zresztą w PTTK jest mocno niepopularne - rozliczania się, tylko takiego naprawdę, odchodzącej ekipy" - koniec cytatu.

I tu zrobileś błąd zasadniczy, bo skąd niby wiesz, że odchodzaca ekipa wogóle zamierza odejść?
Wg tego co się czyta w tzw opracowaniach zespołów Zjazdowych, a szczególnie w aroganckim i sekciarskim projekcie odnowienia jakoby statutu PTTK - to wszystko wyglada, jakby nie tylko mialo się chęć nie dokonywać wcale zmian, ale nawet rozwinąć personalnie o resztę "samych swoich" - tamże. :-(
Polecam się: amotolek[at]wp.pl
Mobil: 506-513-421 (raczej SMS-y!)
GG: 4288996
Skype: antotolek
facebook: Antonio Osiemdziewińć

Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Jola Wrocka
Data: 2006-05-23 14:55:26

Szanowny Panie Prezesie.

Czy mogę prosić o wypowiedź w temacie który utworzę pod nazwą Po Zjeździe .....

Oczywiście zapraszam Wszystkich - Szanowne Koleżanki i Szanownych Kolegów do wymiany poglądów o tym, co z tej dyskusji jest wprowadzanych w życie, a co jest w niebycie.