B R A W O

wlasnie przypadkiem trafilem na dzisiejszy (24.01.03) news na stronie Waldka Brygiera naszesudety.pl na temat porozumienia w sprawie prowadzenia grup po Karkonoskim Parku Narodowym i Parku Narodowym Gor Stolowych.

Po co nam PTTK ? no wlasnie m.in. do tego co powyzej.

Jaki sens zdobywac GOT ? no taki jak wyzej.

BRAWO DLA WSZYSTKICH STRON TEGO POROZUMIENIA, CZEKAM NA NASTEPNE.

pozdrawiam
michal

dla zainteresowanych podaje link

http://www.naszesudety.pl/porozumienie.htm

Ano brawo
- z tym, że:
1. o tym już było
2. jak juz tez wcześniej pisałem,
sądzę, że porozumienie narusza przepisy rozp. RM wymagające przewodnika do prowadzenia grup w PN w górach.
Naturalnie mi to "przestępstwo" wcale nie przeszkadza.
Ale sytuacje oceniam j.w.

Pozdrowieństwa

Kuba

chyba jak zwykle przesadzasz - wnioskuje po innych postach

chyba, ze chcesz zeby RM regulowalo Twoje zycie w calosci od A do Z, ja nie chce

skoro w porozumieniu wzieli udzial Przedwodnicy, PTTK i Parki, to zrobili to, zeby rozwiazac pewna sprawe

tak tu wszyscy klna na PTTK (wcale nie chce nikogo bronic), a jak sie cos interesujacego pojawi, to dalej sie krzywia

pewnie, ze latwo jest wszystko krytykowac (niekonstruktywnie) ... i latwiej na duszy

najwazniejsze chyba jest jednak to, iz sie 4 strony dogadaly

pzdr. michal

Michale,

Nie chrzań bez sensu, staraj się wiedzieć, o czym się wypowiadasz.

Toż wyraźnie piszę, że mi się to porozumienie podoba,
a z innych wątków łatwo odczytać kompletny brak po mojej stronie
jakiegokolwiek chcenia kolejnych prawnych uregulowań Mojego i innych życia.

Stwierdzam jeno fakt.
Wpadnij na moje początkowe posty z wątku:
"Przewodnicy i prowadzenie imprez"
- może zrozumiesz.

W mojej interpretacji dobrym chęciom Stron porozumienia,
towarzyszył brak znajomości prawa.
Szczerze nie chciałbym, by słuszność mojego poglądu potwierdził - niszcząc porozumienie - jakiś organ, ale obawiam się tego.

Nie wystarczy chcieć dobrze, trzeba jeszcze umieć to coś dobrego zrobić skutecznie,
uwzględniając m.in. powszechnie obowiązujące przepisy prawa.

Pozdrowienia

Kuba

Dodam coś więcej...
porozumienie ze strony PTTK zostało podpisane z naruszeniem wszelkich zasad reprezentacji...
ani Dolnośląska Federacja Przewodnicka ani Delegatura Sudecka nie są podmiotami obrotu prawnego.

To akurat nie takie groźne.

Odziały ( podmioty )- nawet po czasie - mogłyby pewnie potwierdzić pełnomocnitwo dla sygnotariuszy ( jako osób fizycznych ).

Kluczowe jest oświadczenie woli KPNu jako administratora terenów objetych ochroną.

Jednak ono właśnie - obawiam sie - narusza ( w jak najlepszej wierze) przepisy rozporządzenia "o bezpieczeństwie osób przebywających w górach..."

Jeszcze raz podkreślam, że i moim zdaniem chęć dogadania się Parku z PTTK jest b. pozytywna.

Pzdrw

Kuba

otoz przejrzalem dyskusje na temat Twojego postu o uprawnieniach

przyznaje i mowie to od dluzszego czasu, rowniez w srodowisku nie-PTTK, ze stan prawny w tej kwestii jest wielkim balaganem (jak i w wielu innych)

ustawa i rozporzadzenia reguluja rozne kwestie zycia publicznego, przewaznie by chronic jego uczestnikow

niestety autorzy aktow prawnych nie znaja sie na wszystkich dziedzinach (i nie moga, to logiczne), wiec te nadrzedne akty prawne daja pewne ramy

jestem przekonany, iz na temat turystki i bezpieczenstwa np. w gorach lepiej znaja sie Ci, ktorzy w tym uczestnicza

zatem wlasnie organizacje skupiajace tych ludzi powinny (w ideale) pomagac stanowic to prawo - i tu jest m.in. rola PTTK, PZA, PZN, GOPR, Parkow itd

moze jestem naiwny, ale nie sadze (a przynajmniej mam nadzieje), ze strony ktore tworzyly porozumienie, ktore mnie zachwycilo, wiedzialy, co czynia

oczywiscie to (i inne tego typu) porozumienie lokalne niesie za soba wielka odpowiedzialnosc w razie sytuacji wypadkowych, no ale turytsyka gorska ma w swojej specyfice pierwiastek niebezpieczenstwa

no to sobie pochrzanilem )

michal

No pochrzaniłeś.
Wycisnij wodę z tekstu - pozostanie Twój podpis.
Przy skali działalności PTTK
świadomość warunków jej prowadzenia jest minimum, o którym nie powinno sie nawet pisać.

Pzdrw.

Kuba

ja się oczywiście z Tobą zgadzam, porozumienie jest bardzo korzystne.

Tyle że właśnie ta kolizja z rozporządzeniem jest baaaardzo interesująca. No i drobne usterki formalne ze strony PTTK.

Tak i doczekaliśmy się, iż owo cudo - znaczy "Porozumienie" objawiło się takoż i na startowej stronie pttk.pl
I to na samym czubku, powyżej niusa, iż znowu wybuchła jakaś dyskusja.

( Baj de łej: Ja się szczerze martwić poczynam o naszego Admina. Toż Jemu coś wciąż tam wybucha! Myślałby kto, że praca za biureczkiem i klawiaturką, bezpieczna, a tu całkiem jak saper! - cud, że czegoś Mu jeszcze nie urwało... )

Ale wróćmy do remu:
Objawiło sie, cóż, że z 3-miesięcznym poślizgiem, wszak Adaś Michnik mógł się wstrzymac 5, a i ja nie od razu tu teraz piszę com zauważył.

Ale konkretnie:
Jako drzewiej pisaliśmy, owo porozumienie porozumieniem nie jest, bo jego strony ze strony PTTK w sensie prawnym nie są stronami, a nawet gdyby były, to tylko po to, by sie powołac w pierwszych słowach "porozumienia" na akt, który w następnych łamią, aże trzask sie niesie hej po całym lesie.

Tedy zapytywuje jak zwykle niezwykle uprzejmie ( niestety nie w dziale specjalnie do szybkich zapytań wydzielonym, boć na szybkiej odpowiedzi mi zależy ):

Czy PTTK chce - publikując coś takiego - wykazac swój respekt dla praw, czy może swoją na ich temat wiedzę?

A może chodzi o zadenuncjowanie niewygodnych działaczy z Dln. Śląska, tudzież ukazanie ich ignorancji ( a przy okazji także nieznajomości prawa, jaką wykazały się dyrekcje 2 parków narodowych )?

Najuprzejmiej o respons adekwatny wnoszę.

Gdyby jakiś Ktoś był w stanie wykazać mi i innym, iz to porozumienie jest jednak czynnościa prawną, a w dodatku ważną i legalną, dam się przekonywac z z dziką rozkoszą.
Jeno upraszam - tylko nie Lechologicznie!

Serdeczności

Kuba

"A może chodzi o zadenuncjowanie niewygodnych działaczy z Dln. Śląska..."

Ale po co? Tadeusz Jurek o bardzo porządny człowiek , naprawdę.

Jacek

"Ale po co?"

no właśnie zachodze w głowę...

"Tadeusz Jurek o bardzo porządny człowiek , naprawdę."

oooo - nie śmiem wątpić.
( czy to nie o nim właśnie Jacku stwierdził to sam zjazd walny? )

Serdecznosci

Kuba

ROTFL
miałeś 50% szansy na trafienie i spudłowałeś

No bo ja się nie wspinam
jak to mówią po sąsiedzku...

No, Ty nie obrażaj Tadeusza Jurka.

Jacek

No przepraszam
toz pisałem, że nie wątpie
a w ogóle to nie wiem, kto to jest
pomijajac fakt,
że wystarczajaco boje sie już
Marka Jurka...

> > > "Tadeusz Jurek o bardzo porządny człowiek , naprawdę."

> > oooo - nie śmiem wątpić.
> > ( czy to nie o nim właśnie Jacku stwierdził to sam zjazd walny? )

> No, Ty nie obrażaj Tadeusza Jurka.

widzisz Jacek...
Twoje "naprawdę" podziałało niczym sławetny "przymiotnik niwelujący" Fedorowicza

"widzisz Jacek...
Twoje "naprawdę" podziałało niczym sławetny przymiotnik niwelujący"

znaczy: wymiotnik?

Pzdrw

Kuba

> > przymiotnik niwelujący"

> znaczy: wymiotnik?

ładne określenie, podoba mi się