Wilki w Beskidzie Żywieckim

Szukam konkretnych informacji o tym, czy w Żywieckim - okolice pasma Jałowieckiego i Babiogórskiego zamieszkują wilki albo inne większe drapieżniki. Może trochę laickie pytanie ale czy wilk (zdrowy) może zaatakować człowieka? Zawsze wydawało mi się, że zdrowy wilk, nawet srogą zimą nie tknie człowieka ale tak się ostatnio sporo o tym pisze, że zrobił mi się mały bałagan w głowie. mam nadzieję, że ktoś z Was pomoże mi rozwiać wątpliwości. Z góry dziękuję

Witam!
Nie wiem czy Ci to pomoże ale mam udokumentowane jak w lutym 2002r. wilki(podobno dwa,tak wskazywały
tropy)zagryzły sarnę w dolinie
Czarnej Wisełki pod Baranią Górą.
Wilki przyszły z pasma Wielkiej
Raczy a to Beskid Żywiecki.
Z tego co wiem, to latem gdy jest dużo pokarmu wilki człowiekowi
raczej schodzą z drogi.Inaczej jest
zimą gdy są wygłodniałe.Wilk to wilk
cholera go wie.Jedno wiem, że przysłowie "człowiek człowiekowi
wilkiem" jest dla wilka obraźliwe.
Powinno być "człowiek człowiekowi
człowiekiem"
Pozdrowienia

No właśnie... Zawsze słyszałem, że nawet jak wilk głodny i zima, to człowieka i tak nie zaatakuje ale planując wędrówkę postanowiłem się upewnić. A wiesz może, jak to jest jeżeli idę po górach z psem? Czy wilk powinien zejść z drogi (teoretycznie - boją sie ludzi) czy też raczej pies stanie się zachętą do rozpoczęcia przez wilka biesiady. Może zadaję trochę glupie pytania ale chciałbym wiedzieć, żeby w razie czego psiska na pewną śmierć nie zabierać.
pozdrawiam